Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość triple dot

Jak zmuśić ojca do widywania się z dzieckiem?

Polecane posty

Gość triple dot

Nie wiem czy jest na to jakikolwiek sposób ale ojciec mojego dziecka nie che się z nim widywać (ciągle kłamie, wykręca się) ale ojcostwo jest stwierdzone, alimenty są płacone (400zł/mc). Słyszałam że można to jakoś uregulować prawnie, ojciec nie był nigdy moim mężem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaja
Nie zmusisz go ! Nie ma takich regulacji prawnych . ojciec dziecka ma przydzielone wizyty ale czy z nich skorzysta to jego sprawa , natomiast jeśli matka dziecka by utrudniała ojcu widzenia z dzieckiem ,poniosłaby z tego tytułu konsekwencje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rakako
a jakie konsekwencje moja kładzie mi kłody zmienia terminy wizyt i co i nic... mam z policja jezdzic zeby stresowac dziecko prawo zawsze było jest i chyba bedzie po stronie matek i juz teraz sie nie dziwie ze jakis zdesperowny ojciec wywiózł dziecko za granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co go zmuszać
Jeżeli nie chce widywać dziecka nie zmusisz go ani Ty, ani żaden sąd. Widocznie nie chce być jego ojcem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaja
Rakako ! Gdy żona (ex) utrudnia lub odmawia Ci kontaktów z dzieckiem pomimo postanowienia lub ugody sądowej powinno mieć się świadków takich zdarzeń, lub wezwać policję. Utrudnianie kontaktów jest naruszaniem prawa i w tej sytuacji można prosić zarówno o pomoc policję jak i wystąpić do sądu rodzinnego o wyegzekwowanie kontaktów. W efekcie matka dziecka może zostać ukarana dotkliwą grzywną, Zanim Ty jednak podejmiesz taki krok , zastanów się czy sam przypadkiem nie działasz wbrew postanowieniu sądu . Czy pojawiasz się na wyznaczonych Ci przez sąd wizytach ? Czy informujesz ,że nie możesz spotkac się z dzieckiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na miejscu ojca ktoremu matka utrudnia kontakt z wlasnym dzieckiem zmniejszylabym droga sadowa wysokosc alimentow. Mysle ze zmieklaby kazda taka mamusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaja
Zmniejszenie wysokości alimentów ni jak się ma do kontaktów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli on nie chce
to raczej zmusić się go nie da. A może i lepiej dla tego dziecka nie znać ojca, niż mieć go "z przymusu"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo sie ma!!! Moja znajoma utrudniala kontakt ojcu i ma zmniejszone bo ojciec dziecka zazadal zmniejszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaja
Mógł złożyc wniosek do sądu o zmniejszenie alimentów ,ze wzgl. np. niskich dochodów ,braku pracy itp. a już napewno nie dostał niższych alimentów na podstawie utrudniania kontaktów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rakako
dalej twierdze ze sady sa dla matek nie jezdze do dziecka w nie wyznaczone dni moja była robi wszystko aby utrudnic kontakt a dziecko jest tak zastraszone ze boi sie powiedziec ze chce jechac do mnie ma tylko 7 lat swiat mu sie zawalił boi sie ze matka przestanie go kochac jak powie ze chce jechac i co mam jeszcze wezwac policje kurator o którego prosiłem w sadzie tez rozkłada ręce każe czekać a na co .......... tak to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaja
Masz takie same prawa do dziecka jak matka. Możesz wystąpić do sądu o ustalenie kontaktów z dzieckiem, a potem w przypadku utrudniania kontaktów o ich egzekucję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaja
Jeśli pomimo postanowienia sądu nie będzie respektowała ustalonych kontaktów to złożysz wniosek o ukaranie jej w myśl art. 1051 kpc. Sąd będzie ją wówczas karał grzywną aż do skutku - a jak nie zapłaci grzywny - zamieni ją na zastępczą karę pozbawienia wolności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RAKAKO-sory ale matka Twojego dziecka to kretynka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nawet nie zdaje sobie sprawy ze robi krzywde nawet nie Tobie ale dziecku. A kiedys dziecko zapyta dlaczego tata nie widywal sie z nim, i wtedy zycze jej zeby dziecko odwrocilo sie od takiej \"matki\". Najczesciej w takich przypadkach wlasnie to co robila matka wychodzi jej bokiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rakako
dzieki za podpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanie, nie zmusisz. To, ze nie chce sie widywać z dzieckiem, to zwykły brak odpowiedzialności, niedojrzałości, a co za tym idzie - miłości. Są takie typy i nic na to nie poradzisz. To życie z czasem poradzi i odpłaci za nadobne. Predzej, czy później. Taki typ nie zdaje sobie sprawy, że kiedyś dziecko będzie dorosłe, że założy rodzinę, a On zostanie dziadkiem.... że krew z krwi, kość z kości zrodzi coś tak bardzo wspólnego, własnegio, JEGO. Takie typy tego nie rozumią. To zwylki egoiści, aż śmierdzą egoizmem.Ale wierz mi, to nie popłaca. Życie kiedyś to zweryfikuje.Prędzej, czy później. Nie zawracaj sobie tym głowy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleksiorek
Do Zunia ! Twoja historia została przeze mnie przeczytana i nic nie czuje , żadnych emocji a Ty jednak wiele tych emocji przelałaś . Piszesz ,że tęsknisz a ja pytam się Ciebie za czym tęsknisz ? przecież byliście jak dwoje obcych ludzi,wszystko co było piękne skończyło się już dawno temu, nawet do syna potrafił nie odzywać się ponad 7 miesięcy i być może przez to miał kłopoty z nauką. To Ty pierwsza odezwałaś się do niego, on z pewnością by tego nie zrobił .Spotkaliście się próbowałaś wszystko wyjaśnić, ocalić. Tylko co ocalić ? i po co ? On ma kogoś a Ty karmisz się złudzeniami. On ma już swoje życie bez Ciebie i Ty powinnaś mieć swoje życie bez niego. Piszesz ,że macie teraz kontakt ,tak macie,bo emocje już opadły i teraz jesteś już przez niego postrzegana inaczej, nie jak żona. Marzyć o nim nikt Ci nie zabroni , tylko po co ? chyba po to abyś była zablokowana na wszystko to co może się dobrego Tobie przydażyć. Otrząśnij się kobieto ! pozostaw ten etap Twojego życia za sobą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro piszesz
że ma stwierdzone ojcostwo to wynika z tego że nigdy nie miał kontaktu z dzieckiem, co więcej wcale go nie chciał,w tym przypadku nie ma szans na zmuszenie do kontaktów z dzieckiem skoro tego nie chce,współczuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od sytuacji. Jak doszlo do tego że masz z nim dziecko? z człowiekiem który nie chce ani Ciebie ani jego? do czego chcesz go zmuszać? zeby przyjezdzał do Twojego dziecka i z racji tego ze to tylko czysty przymus- traktował je jak powietrze? Myslisz ze dziecko bedzie z takich wizyt zadowolone? Moja matka tez zostala ze mną sama jak tylko usłyszała że jest w ciąży. I ja teraz jako dorosła kobieta mówie szczerze że ciesze się iż mój \"ojciec\" nie ingerował w nasze życie. A to dlatego że moja mama wyszła później za mąż i mam ojczyma i to właśnie jego traktuje jak ojca bo to on mnie wychowywał i nie wyobrażam sobie mieć dwóch takich tatusiów. Jeden w zupełności wystarczy. I zawsze byliśmy normalną rodziną i żadnym kolegom z podwórka nie musiałam się nigdy tłumaczyć czemu tak a nie inaczej i jest ok. A druga sprawa. Mój mąż ma dziecko ze swoją ex. Dziecko którego nie chciał, ba , nawet nigdy nie tworzyli poważnego związku. A dlaczego? Bo ona zakompleksiona gówniara wmówiła sobie że pewnie do końca zycia bedzie sama i skoro jakis facet zwrócił na nią uwage to trzeba by go zatrzymać przy sobie. No i jak pomyslala tak zrobiła. Wmówiła mu że ponieważ jest chora na cukrzyce to nie moze mieć dzieci - przez leki które bierze jest bezpłodna. A on- nie powiem- głupi i naiwny dał sie na to złapać. Pykał sobie bez zabezpieczenia i teraz ma. Alimenty płaci ale jej i dziecka nie chce widziec. Mam teraz okazje przekonać sie jak to wyglada z drugiej strony. Popieram go i uwazam ze nie ma obowiązku kochać dziecka którego nie chciał. Dla nas to jest JEJ dziecko nie jego. Jak sobie pościelila tak niech teraz sobie spi. A teraz ma mnie nasze wspólne dziecko i ani ja ani córka nie jestesmy niczemu winne i nie bedziemy cierpiec za bledy innych. Mamy prawo do normalnej rodziny. Co innego gdyby mial dzieci z poprzedniego małzeństwa ktore wychowywał i kocha. Wtedy ok. Skoro zgadzam sie z nim na slub to znaczy ze to akceptuje. Ale w naszej sytuacji nie mam zamiaru niczego akceptowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikogo do miłości nie zmusisz. A może to Ty sama masz wciąż nadzieje ze jak pozna Twoje dziecko to będzie znowu z Toba?? Że takie spotkania was połączą? To nie zadziała, nie łudź sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triple dot
To nie jest tak ze ojciec dziecka nie zna.. I nie nie zamierzam go w zaden sposob odzyskac, ja juz zauwazylam ze jest dupkiem, tyle ze syn chcialby go widywac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ales ty glupia baba
Carol_20 ales ty glupia baba ,tak se to tlumacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemaradynato
nie ma rady na zmuszenie mężczyźni są inaczej zbudowani, poprostu większość kobiet sobie nie wyobraża zostawić własne dziecko, bez względu na powód po rozwodzie, dla kobiety o jest naturalne, że zostanie z dziećmi, że nie będzie miała tyle czasu, okazji na randkowanie, może nawet ochoty, bo dzieci są priorytetem i tyle mężczyźni natomiast, czują się wolni...nie wiedzieć czemu i jak tylko rozstana sie matką dziecka/dzieci, zaczynają "nowe życie", zakładają rodzinę, albo cieszą się "wolnością" i uważają, że mają do tego pełne prawo i nic na to nie poradzisz znam kilku facetów, którzy po rozwodzie nie interesują się dziećmi albo traktują je jako przykry obowiązek, bo albo im te dzieci przeszkadzają w poznawaniu kolejnych dziewczyn - dlaczego mieliby się ograniczać i siedzieć sami, skoro sie rozwiedli i chcą kogos poznać, nie? albo też po rozwodzie panowie założyli nowe rodziny, są zakochani i nie potrzebują zbędnego bagażu i problemów - w końcu po to wzięli rozwód, żeby od problemów uciec a nie żby je mnożyć, prawda? w sumie każdy ma prawo do ułożenia sobie życia tak jak chce i nikogo nie zmusisz do widywania dzieci, których ktoś nie kohca jeśli facet uwalniając się od ciebie zostawił ci również dziacko i nie chce mieć kontaktu z żadnym z was, znaczy, że nic dla niego nie znaczycie gdyby kochał chociaż dziecko, zniósłby ciebie i twoja obecność dla tego dziecka widać nie ma w nim miłości do was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
triple dot ---> Nie zmuszać. Skoro nie chce widywać się z dzieckiem świadczy to tylko o nim samym jak jest żałosny i obrzydliwy. Szkoda, że "ucierpi" na tym tylko dziecko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabronic mu i
zaczac sie z nowym spotykac wtedy wórcipo swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejzpierwszego
musialas mu niezle zalezc za skore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z tym wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z tym wyżej
widać bardziej mu zależy żeby cię nie widywać niż żeby widywac dziecko :p musisz być fajna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosowa sowaa
natomiast jeśli matka dziecka by utrudniała ojcu widzenia z dzieckiem ,poniosłaby z tego tytułu konsekwencje błahahaahahah! na jakim świecie ty żyjesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×