Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Surfitka

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW cz II

Polecane posty

Gość agnieszka0212-81
Niesiu bardzo mi przykro myslałam ze to juz jest takie oczywiste u Ciebie a jednak nie zawsze tak jest:( Po raz kolejny przekonałam sie ze nie zawsze da sie przechytrzyc nature a szkoda.... ale dziewczyno nie łam sie moze jeszce sie uda na kazdego przychodzi jego pora i świeci mocno wtedy jego gwiazda , ja mam nadzieje ze dla Ciebie wkrotce tez zaswieci bardzo mocno i ciepło❤️ U mnie tez nie najlepiej maz siedzi z bratem w naszym mieszkaniu do bardzo póxna a juz juz mam dosc wracaja póxno ja sie nie wysypiam juz kolejny dzien z kolei połozyłam sie o 24, mówie i prosze zeby wracali wczesniej bo nie wytrzymam tak dłuzej ale on chyba nie wie co to znaczy byc w ciązy i miec prace, obiady dla 2 głodomorów na głowie wczoraj gotowałam im ziemnieki o 23 mam juz dosc dzis zfrobiłam rumbe jak nie wróca przed 9 to wykrecam zarówke chowam pilot od telewizora i spie bo po 3 kolejnych dniach tak spędzonych spanie o północy a pobudka 6.30 ledwo sie ruszam, własnie poleguje w pracy na podłodze na kocyku bo juz nie mam siły a tak strasznia boje sie o dzidzie.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niesiu kochana jak mi jest przykro!!!!!!!!! nienawidzę normalnie tego choróbska naszego nienawidzę!!!!!!!! boże żeby ci się udało!!!!!!!! i nie łam się obiecaj mi to nie łam się!!! wiara czyni cuda pamiętaj o tym, chodź wiem że nie raz jest ciężko, dobrze że się nie poddajesz nie można, doczekasz się bobaska zobaczysz w najmniej spodziewanym momencie się pojawi, w takim razie czekam na dalszy rozój sytuacji głowa do góry i bądź twarda, ściskam cię mocno!!!! lucynka i tak fajnie bieszczady tak blisko a ja tkwie w tej szarej wielkopolsce, nic tu nie ma!, a try już nie bluźnij na tenh śnieg:) ja bym byla wesoła jakby za oknami tak sobie poleżał z tydzień choć, nie pamiętam kiedy wogóle było śniegu no powiedzmy za kostke? hahaha taka tu bieda z tym śniegiem, a o świętach to już wogole szkoda gadać brak śniegu od dobrych kilku lat!!!! e tam to nic że trzeba skrobać szyby w samochodzie i piździ po całym dniu stania na dworze ale sam fakt, śnieg i mandarynka to dla mnie święta i już na samą myśl się podniecam!;) \\ dzisiaj bunt nic nie robię żadnych wycinanek a w piątek jade kochane na mój pierwszy monitoring a i tak źle wycelowała wiem to bo ja jak już mam na 17,18,19 dzień podejrzenie owulki a nie na 13 wiec chyba stracę tylko czas, tylko chłop się w tej kabinie namęczy z tym kubkiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 24
Hej, ja wczoraj dowiedziałam się, że u mnie podejrzewają pco;-( szczerze mówiąc czytam te statystyki, że 40% kobiet tylko zachodzi w ciążę bez problemu;-((( szczerze mówiąc przeraża mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 24
czy mogę przyłączyć się do dyskusji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka dzieki :) A Pierniczkowi to ja chyba podpadłam na maxa ... Pozdrawiam wszystkie forumowiczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitka, ależ nie podpadłaś mi niczym! Nic sobie nie przypominam... Pytałaś mnie pewnie o coś, a ja nie odpowiedziałam. Przepraszam, jesli tak było i czy mogłabyś przypomnieć mi to pytanie, to postaram się odpowiedzieć jak najwcześniej. Pierniczek coś podupadł na zdrowiu - cynamon mu się kończy. Dziś mam bóle żołądka (ciągle) i gorączkę 38,5*C. A tu jeszcze dwa dni w pracy, a w domu paracetamolu brak :O Ja to jak zwykle katastrofistka - wrzód żołądka mi pęka i pewnie wyląduje na stole...Nie ma jak bujna wyobraźnia + praca w szpitalu :) Jeszcze mój T. pisał, że zapomniał tel. z pracy i nie mam jak sie skontaktować, żeby się poradzić, pożalić, buuuu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierniczek :) Pytałam o insulinooporność . Jak sie ja oblicza ? Moze podam ci tez wyniki badan : glukoza - 97 mg/dl insulina - 14,36 Z góry dziekuje za odp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niesia26:( :( :( przykro mi bardzo!!! Lucy nie poszło Ci z wróżbą hehe a nie mówiłam?! ;) idę lulupa 😴bom się dziś urobiła sprzątaniem,szykowaniem bo gości miałam...szarlotka pychotka:) mało co zostało :P Pierniczku Ty niby nasza dooktorowa uczona a dałaś się sobie nabawić wrzodów??co to za dbanie o siebie?? Dobrej nocki wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny od 2 tygodni jestem na diecie optymalnej co o tym myślicie, może macie jakieś doświadczenia pozdrawiam i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta23pn
Witajcie Właśnie dowiedziałam się że mam PCO. Nie muszę chyba wspominać jak bardzo jestem załamana...Ale nie o tym chciałam pisać. Wiem ze niewiele można stwierdzić bez badan hormonalnych jednak chciałabym już teraz zapytać o jakieś praktyczne rady, diety...sama nie wiem...rzeczy które mogą mi pomóc to przetrwac i zajść w ciąże...czy zmiana trybu zycia pomoże chociaz minimlanie? jestem zdesperowana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Lucynko - jeszcze agnieszka0212-81 jest w ciąży. A no właśnie agnieszka jak sie czujesz oprócz tego ze zapracowana? Jak stosunki z rodziną męża? mikiO - włąściwie to ja zaszłam w ciążę z Sameuelem po dianie. Niestety drugi raz ten manewr nie przeszedł, ale mam nadzieje ze tobie sie uda. Choć to mogło być nie koniecznie na skutek diany ale tak po prostu - cud i już :). Basiu - je też na razie nic nie mierze nie testuje - 8.12 mam wizyte u doktórki to mi powie. Na razie luz. Na forum mi napisali, że wyniki męża nie są złe - \"wyniki są dobre, moze troszkę mała ruchliwość, ale to jednorazowy wynik i zalezy nieraz od labu (jak to okresla). nie ma co się przyczepić.\" - krzywa migracyjna plemników testem swim-up wygląda tak że w 5 minucie krzywa osiąga maximum na wysokośći 30 mabs/min i plasuje się w II grupie pt \"prawdopodobnie płodni\" Zobaczymy co powie ginka - może mu da jakieś witaminki coby chłopaków trochę bardziej rozruszać. niesia - trzymaj się. Będzie dobrze Dunia - no to co - zarządź wreszcie eksmisję :) Aneta 23pn - spokojnie PCO to nie to samo co PCOS - poza tym dopóki nie zrobisz badań nie ma można stweirdzić ze to masz. Młodziutka jesteś - nie wiem czy juz starasz sie o dziecko - wiele z nas jest mamami wiec spokojnie. a dieta zależy od tuszy. Pozdrowienia dla wszystkich dziewuszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meggi75
Witam. Pierniczku_83 dziękuję za pomoc w rozszyfrowaniu wyników. Poszłam wczoraj na wizytę do lekarza i przy testosteronie 1,84 gdzie normy są dla kobiet 0,06-0,82ng/ml, dla mężczyzn 2,0-8,0ng/ml wg niej to jest w normie. Mam dość już tych lekarzy i nie wiem nawet o jakie leki walczyć. Na usg wyszło już w maju, że mam lewy jajnik w pęcherzykach. Cale moje leczenie sprowadza się w tej chwili do luteiny. Jak długo tak można????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
***** dzień dobry***** ech! Powiem Wam szczerze ,ze jak tu zaglądam i czytam te Wasze zmartwienia to cholera mój calły optymizm leży w gruzach:( Nigdy bym wczesniej nie powiedziła nie pomyślała ,ze chęć zajscia w ciążę graniczy z CUDEM!!!! Ja juz przywykłam do tego i jakos nie myśle o tej chorobie .Zyje sobie z dnia na dzień i jest mi dobrze.Wiem ,ze jestem w innej sytuacji niz co niektore z Was ale moze też moje ogólne podejście zmienilo sei przez to c o w maju przeszłam... ***patiana-nie cierpie zimy bo urodziłam sei w czerwcu i kocham moze dlatego słońce a opowiesci znajomych gdzie sie udadzą na narty ....-brr! Kilka lat bez sniegu? nie wyobrazam sobie? to co kompletnie go nie ma?? ***aga 24 -witam:)nie martw sie to nie nowotwór.dasz rade:) ***Pierniczku_83 -Ty i taka zalamana? nie wierze.to jak Ty juz tracisz wszelkie nadzieje to.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam w ten piekny upalny i słoneczny dzień hahah-miło pomarzyć lucynko ja też jestem czerwcowa dziewczyna- i na przekór tego uwielbiam zimę oczywiscie nie to co za oknem bo to raczej gówno niż zima ale co tam poczekam na śnieg i mróź( w granicach rozsadku oczywiście) mamo Samiego gratuluje luzu-poproszę o troche bo wczoraj mi maż powiedziała że mam obsesje na punkcie dziecka i nawet przytulanek nie było (14 dc) bo stwierdziłam ze nie bedę sie zmuszac- koniec!!!!!!!!! nie mam na to ochoty niech sie dzieje co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Mam pytanie. Czy może mi ktoś polecić jakiegoś srawdzonego lekarza w Poznaniu? Mam stwierdzone PCO, jednak jedyne moje leczenie polega na braniu Cilestu. Lekarz powiedział, że jak podejmę decyzję starania się o dzidziusia, wtedy rozpoczniemy leczenie właściwe. Jednak moje wątpliwości budzifakt, iż gdzie trafiam do lekarza i przy standardowym wywiadzie lakarskim, mówię o PCO..każdy się dziwi, że się nie leczę... NO i stąd moje wątpliwości, które chciałabym by ktoś rozwiał. Jeśli macie jakieś namiary, będę naprawdę zobowiązana. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sarah 28
Hejka dziewczyny:) Niesiu Strasznie mi przykro. To takie niesprawiedliwe... Bylam pewna te sie uda, ze inv to juz raczej pewna metoda... Naprawde nie ma nawet slow ktorymi mozna wyrazic to co czujemy. Ale nie poddawaj sie, walcz dalej, musi sie w koncu udac!! Jestesmy z Toba! My sobie z moim M odpuscilismy w tym cyklu staranka. Zaczniemy na nowo jak podejmie leczenie moj M. Witam nowe forumowiczki. Aga24 mozesz wlaczyc sie smialo do dyskusji, witamy Cie:) Aneta23pn Witaj na forum. Dobrze trafilas. My nie pozwalamy sie nikomu dolowac. Jak widzisz, wszystkie mamy te cholerne PCO ale zyjemy, nie poddajemy sie, za to sie wzajemnie wspoeramy w ciezkich chwilach, razem cieszymy sie z tych lepszych chwil... Jesli starasz sie o dzidzi, na pewno najlepsze wskazowki da Ci dobry lekarz, my mozemy je tylko wesprzec swoim doswiadczeniem :):):) Napisz wiecej na temat Twojego pco, jakie masz objawy, czy masz nadwage itp. Buzka:) Pozdrawiam Was i trzymam kciuki za all:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sarah 28
Hmm... niech mi ktos wyjasni jaka jest roznica miedzy PCO a PCOS?? Bo jestem cgyba niedouczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witam, obecnie jestem w fazie studiowania starego forum. W maju odstawiłam tabletki anty, a 3 miesiące później zaczęły mi wychodzić włosy, potem pojawiły się plamki - rogowacenie ciemne i wzmocnił się meszek, z własnej inicjatywy, tracąc mnóstwo kasy, porobiłam wyniki, lh/fsh - 2/1, podniesiony androstendion, insulinooporność, więc w sumie sama sobie zdiagnozowałam pco. Lekarze się dziwią, bo w 1 ciążę zaszłam bez problemu, mam zdrowego czteroletniego synka. Wpadłam w depresję, głównie przez włosy, cały czas płakałam. Jak się to zaczęło w sierpniu ginekolog mi wypisała yasminelle, które brałam 2 cykle i odstawiłam,żeby zrobić wyniki, nie dostałam @, więc dostałam duphaston na wywołanie, w tym cyklu w 20dniu robiłam wyniki i wszystkie hormony - estrogen, progesteron, prolaktyna, shgb były niskie, więc lekarka powiedziała, że mogą być problemy, jakbym chciała 2 dziecko, co mnie już całkiem zdołowało.Po odstawieniu duphastonu dalej przez 4 dni brak @ - zrobiłam 2 testy i oba wyszły pozytywne, szybko wróciłam do duphastonu, cieszę się bardzo i mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze i wam wszystkim też tego życzę. Teraz muszę wziąć się w garść i jakoś z tymi problemami - włosy i włoski sobie poradzić, bo mam dla kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam i czytam i nie wiem czy ta chorobę ma sie od dziecka czy nabywa sei ją z wiekiem?? mozeccie mi powiedzieć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FunnyGirl1987
Lucyna ja słyszałam że ta choroba ma pewne obciążenie genetyczne. u mojej mamy wykryto PCO jak miała 34 lata,u mojej siosrty jak miała 26 a u mnie jak mam teraz 21:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FunnyGirl1987
Czy jest może któraś z Was z Kielc i może mi polecić jakiegoś dobrego lekarza? Ide jutro do przychodni genetycznej i ciekawe co tam mi powiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucynka, jak sama wiesz - szewc bez butów chodzi :) Jestem straszny nerwus stąd te problemy z żołądkiem jak sądzę. Chyba mam jakieś zapalenie błony śluzowej i muszę dietkę + leki osłonowe stosować i będzie dobrze. Nie wiem czemu sądzisz, że się załamałam. Nic z tych rzeczy! Nie biorę leków, bo nie chcę drażnić żołądka. Teraz on ma pierwszeństwo :) Teraz się pławię we krwi tyle tego jest :O Kitka, jakoś niedawno tłumaczyłam co to jest insulinooporność. Podam Ci dwa wskaźniki, dzięki którym można to sprawdzić w przybliżeniu. Współczynnik HOMA . HOMA = (GLU na czczo {mmol/l}) x INS na czczo {uIU/ml}/22.5 Większy od 2,5 wskazuje na insulinooporność tkankową. Współczynnik glukozowo-insulinowy: G/l = GLU na czczo {mg/dl}/ INS na czczo {uIU/ml} Wartość poniżej 4,5 wskazuje na obniżoną insulinowrażliwość. Poziom insuliny powinno się robić razem z krzywą cukrową (75g glukozy), żeby sprawdzić jak reaguje na nagłą podaż glukozy. Meggi, no podałaś normy. Teraz to co innego. Moim zdaniem wyniki nie są najlepsze. Potrzeba Ci innego doktora, bo tak to sie można bawić przez parę lat. Żeby sobie pomóc przy PCOS należy się starać w miarę zdrowo odżywiać, regularnie uprawiać sport (choćby spacer) oraz stosować się do zaleceń lekarskich. Sarah28, e tam zaraz niedouczona...PCO występuje u ok. 20% kobiet. Charakteryzuje się występowaniem pęcherzyków na jajnikach, które są często wykrywane przez rutynowe badania USG. PCO nie daje rzadnych objawów, nie ma zaburzeń hormonalnych, jest owulka i nie ma hiperandrogenizmu. Ot, taka uroda. Natomiast PCOS to cały zespół : zaburzenia hormonalne, brak owulacji, problem z miesiączkami, hiperandrogenizm, zaburzenia gospodarki lipidowej i węglowodanowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka 13
Witam dziewczyny, Jestem tu nowa - zawsze balam sie o tym pisac, choc juz od jakiegos czasu wiem o PCO. Lecze sie pierwszy cykl i jesli to dopiero poczatek, to sama nie wiem, jak psychika wytrzymac ma, ze trzeba o te ciaze tak walczyc... Powodzenia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka 13
Odnoscnie jeszcze PCO i PCOS - to w zwiazku w tym, ze lecze sie za granica, moge napisac, ze tutaj ta nazwa to jedno - PCOs, a po polsku bardziej sie spotkalam z PCO, s w angielkim oznacza syndrome jedynie. Moze sie myle, ale czytalam co nieco na ten temat wlasnie po angielsku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka, wlasnie ten sydrome oznacza zespol. PCO to nic innego niz policystic ovaries, czyli policysztyczne jajniki. A caly syndrom, czyli zespol to to o czym napisala Pierniczek. Czyli oprocz obrazu usg jajnikow, caly pakiecik gratis innych dolegliwosci. Niestety ja mam caly zespol :( Niesia, bardzo mi przykro. Bylam pewna ze ci sie uda :( BAsia, moze lepiej, ze nie bylo staranek..bedzie luzny niezobowiazujacy seksik i trafiony ;) Buziaki dla wszystkich. Zmykam bo corcia wstala - mam wolne z pracy i siedze sama z mala w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka0212-81
Witajcie wszystkie Mamo Samiego wiec tak stosunki z rodzinka męza sa do zniesienia traktuje ich jak powietrze bo w tej chwili myślę tylko o maleństwie zeby było mu dobrze i zeby było zdrowe jutro usg kontrolne wiec znów je zobaczę..... ostatnio płakałam po usg.... Bratowa mojego męza jak juz wczesniej pisałam Wam opierniczyła mnie że nie chce przyjsc na przyjęcie po chrzcinach bo nie chciałam... ale poszłam jak byłam na świeto zmarłych na wsi to przepraszała mnie za to ale ja powiedziałam ze juz nie chce o tym rozmawiac ze chce zapomniec i uspokoic sie psychicznie... ale ona dalej drązyła ze jak leczenie i wogule bo przeciez nie wie ze juz jest dzidzia we mnie...... mąz jej jest teraz u nas i pomaga mojemu przy mieszkaniu ale to tesciowa zaproponowała sama pomoc ja nie chciałam sie zgodzic ale ustapiłam mezowi i zadzwoniłam powiedziec że mamy klucze i ze brat moze przyjechac na to wtedy ona: - no nie wiem pytaj sie czy on pojedzie bo moze ma cos innego do roboty.... no myslałam ze padne a musiałam ja zadzwonic bo maz wychodził z domu o 6.30 i wracał 22-23 do domu i był nieprztomny... choc nie chciałam zadzwoniłam i prosze..... ale wisi mi to teraz ona mieszka z nami i spimy we trójke w jednym pokoju a ja musze skupulatnie ukrywac brzuszek nawet nieźle mi idzie..... oboje postanowilismy z mezem ze dowiedza sie najwczesniej na gwiazdke.... bo wczesniej nie zasłuzyli..... A jezeli chodzi o bratową to przy tej rozmowie pytała skad ta choroba sie bierze i że to na pewno po pigułe anty..... no cóz jej wiedzia na ten temat jest... sami osądźcie i powiedziała ze ona tabletki nie bedzie brała...... a ja ciesze sie tym co mam i chwytam kazdy dzień wczoraj wykład dla meza pomógł bo zjawiła sie w domu punktualnie i spałam juz od 21, na ten wekeend jedziemy na wies wiec mam nadzieje ze uda mi sie ukryc dzidzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 24
Lucyna 79 i Sarah 28 dzięki za zainteresowanie.szczerze mówiąc trochę się boję. Może Wy mi coś poradzicie. U mnie w usg wyszło prawdopodobnie pco. Mam teraz w styczniu wizytę u endokrynologa, który ma wszystko orzec. Powiem szczerze, że jestem przerażona. U mnie na szczęście choroba objawia się głównie otyłością i zbyt długimi cyklami. Dziewczyny poradźcie mi tak naprawdę z własnego doświadczenia czy ważna tu jest dieta jaką się stosuje? Czy wszystko jedno. Z tego co już wyczytałam to muszę schudnąć ale też nie zbyt gwałtownie bo wtedy hormony szaleją. Powiedcie mi czy może też byłyście na diecie i jak ona ma wyglądać? z tego co czytałam to większa część kobiet ma problemy z zajściem w ciąże.ja mam tylko nadzieję, że ja nie będę miała. Co prawda my nie planujemy jeszcze dzieci ale....za niedługo pewnie tak i strach mnie ogarnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 24
Gdzieś czytałam, że nie wiadomo skąd ta choroba się bierze;-(( wiadomo tylko, że szczuplejsze dziewczyny lepiej przyjmują hormony niż otyłe;-( no i kicha...:/ powiedzcie mi czy któraś była na diecie? jaką lekarze zalecali? ja wogóle mam zamiar dość mocno się wziąć za siebie bo nie chce żeby choroba mnie zdominowała więc będę musiała schudnąć, mój misiek twierdzi, że nie ma co panikować ale mnie to przraża co pisze na necie i wogóle...;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×