Zauroczenie 50-letnim mężczyzną...

Jakie niskie poczucie wartości? Ja jestem pewna siebie a to że dobrze się czuję w towarzystwie dojrzalszego mężczyzny nie oznacza, że próbuję się tym dowartościować.

shopophobic tu nie chodzi o niskie poczucie wartosci.. W takich "zwiazkach" to akurat facet sie dowartosciowuje.. Kobiety lubia jesli ktos sie nimi opiekuje.. A starsi faceci jakos tak o tym wiedza..

Może po prostu się z nim spotkać na gruncie neutralnym i poznać lepiej, wybadać jakie ma intencje? A jeśli mu chodzi jedynie o fizyczną bliskość to po prostu zakończyć znajomość... Sama już nie wiem...

wybór 50 latka nie jest chyba najodpowiedniejszy

Spotkac sie i wypic dobra kawe nigdy nie zaszkodz:) a jakie ma intencje? sama sie dowiesz.. nie ma co gdybac.. I tylko Ty sama wiesz czego od niego oczekujesz.. Bo czy tylko rozmowy? Zrob tak zebys nie cierpiala:)

Uwielbiam seks... Ehh, trudno mi zdecydować czy z góry zakładać, że on tylko w jednym celu się mną interesuje czy po prostu też mnie lubi i chciałby spędzić ze mną trochę sympatycznych chwil...

A jak sądzicie, czy będzie nietaktem jak mu zaproponuję kawę? Czy w przypadku starszego mężczyzny lepiej poczekać na jego inicjatywę?

Poczytaj sobie troche fachowej literatury i dowiedz sie co oznaczaja ciagaty do starszych facetow. Facet 10 lat starszy jest jak najabrdziej ok, ale 20lat? Normalne to nie jest.

wszytsko jeszcze zalezy od tego, czy ma zone, dzieci . jesli tak to uciekaj od tego zanim cokolwiek sie zacznie. moim zdaniem -jesli faktycznie cos pokazuje po sobie, to nie jest to raczej chec zostania Twoim kolega. nie ma sie co oszukiwac, dla faceta 50letniego, znajomosc z mloda dziewczyna to chyba najlepsze co(wg nich) moze im sie przytrafic. tylko ze wiadomo ze rozni sa faceci.. jedni chca sobie podniesc swoja wartosc,imponuje im ze sie podobaja mlodej kobiecie ale nie chca jej skrzywdzic, a inni potrafia perfidnie wykorzystac dzuewczyne. takze uwazaj.. ps. ja tez na samym poczatku myslalam ze \\\'moj\\\' ON chce tylko normalnej, zwyklej znajomosci... ...pomylilam sie.

Podsumuje to tak: Spotkaj sie, pogadaj, jesli bedzie miedzy Wami chemia to samo wyjdzie, jesli bedziecie delktowac sie tylko rozmowa to tym lepiej. Potraktuj to po prostu jako romans, przygode. Ale przeciez my nie wiemy jaki on jest. A noz widelec lyzka bedziecie razem:) Jak mawia moj tata: pozyjemy zobaczymy. Trzymam kciuki!!

shopophobic i jej podobne- jakas ty glupia...spojrzenie ograniczone do jednego wymiaru, wspolczuje wychowania i tej zasciankowosci, ta, co nie ma kompleksow. ktos , kto ma wysokie poczucie wlasnej wartosci nie musi pieprzyc bzdur na forum szufladkujac ludzi na podstawie 2 zdan... specjalisci od analizy ludzkich dusz...badziewie. autorko...ty sama bedziesz wiedziala co zrobic, nie daj sie wciagnac w te psute dyskusje, ogladajac sie na opinie tych wszystkich 'specjalistow', z ktorych kazdy posiada monopol na prawde i doskonale przewiduje przyszlosc mozna przegrac zycie...a doradcy, skoro stawiaja tak bezbledne diagnozy niech zajma sie czyms pozytecznym i tam wykorzystaja swoje umiejetnosci. .. zycze powodzenia. pamietaj , ze w zyciu piekne sa tylko chwile :-)...i nie ma sensu tracic go na gdybanie

wykorzystac, chyba nie facet ktory juz niewiele może :O uwazaj gosc w tym wieku moze sie zakochac

uwazaj, bo sie oplujesz:O uwielbiam takie pseudopostepowe baby:D

Dziękuję za rady :) Nie lubię jak ktoś mnie szufladkuje i cieszę się, że są tu osoby które zrozumiały sens moich wypowiedzi i co mnie tak naprawdę trapi. Ja sama nie wiem czego tak naprawdę oczekuję bo to jest zupełnie nowa dla mnie sytuacja... Ale spróbuję z tą kawą, przecież rzeczywiście mi nie szkodzi z nim iść... :)

hehe to w koncu co twierdzisz? jedne piszą ze facet chce wykorzystac i rzucic , ja twierdze ze na odwrót, to młoda kobieta jest górą, bojest młoda i potrzebuje wiecej seksu

jesli chodzi o zaprosznie na kawe, to ja bym na Twpoim miejscu jednak poczekala. jesli chce czegos od Ciebie naprawde to na pewno sam Cie zaprosi.. wiem to z wlasnego doswiadzcenia. ja sama na poczatku kombinowalam jaki znalezc pretekst by sie z nim spotkac itp. nie zdazylam nic wymyslec bo on zaczal skladac ciagle rozne propozycje...

A żony nie ma, wiem że ma córkę. W zasadzie mi to nie przeszkadza bo przecież to już dojrzały mężczyzna :)

a czemu on Ci sie podoba ?

ja bym np kierowala jakos rozmowa, mowiac ze bedziesz sie nudzic jakiegos dnia, ze masz ochote na kawe itp. byc moze sam podlapie i zaprosi.. bo nie wiaodmo czy on twojego zaproszenia nie potraktuje jednoznacznie...\ no ale to tez zalezy od sytuacji:)

BRAK DZIEWCZYNCE OJCA; I SOBIE GO ZNALAZLA

Dlaczego mi się podoba? Bo ma wspaniałe poczucie humoru, jest szarmancki, uprzejmy, fizycznie nie jest może najprzystojniejszy ale ma to coś :) Podoba mi się to, że jest zadbany i ładnie pachnie :) A tembr jego niskiego głosu jest poruszający...

hrabianka33-nie uogolniaj... ja np mam wspaniałego ojca, a mimo to spodobal mi sie moze nie 50letni ale duuzo starszy mezczyzna.

:P

Przecież ja się nim nie zainteresowałam dlatego że on ma 50 lat... Zainteresowałam się po prostu mężczyzną...

shopophobic- nie martw sie, jakos sobie radze;-) ja z kolei uwielbiam twojego pokroju pseudointelektualistki ;-) poczytaj jeszcze cos, z serii madrych poradnikow na zycie - i poprodukuj sie troche- w koncu chyba niewiele wiecej potrafisz. optymistycznie zakladalam, ze myslenie nie jest takie trudne..;/ dobranoc.

Chciałabym go bliżej poznać, spędzić z nim trochę czasu, przekonać się czy taka znajomość wykraczająca poza strefę przyjaźni ma sens...

dobranoc, idz odpoczac, bo wymyslenie odpowiedzi pewnie cie wykonczylo:D

ja Cie rozumiem... ja w 'moim' widzialam po prostu swietnego faceta z ktorym fajnie mi sie spedzało czas..nikt mnie tak nie potarfil rozbawic jak on.. rozmowy z nim dodawaly skrzydeł.. jego wiek byl na drugim albo jeszcze dalszym planie.

pytam sie czy interesuje Cie spotykanie sie, romans bez wiekszych zobiewiazan, czy szukasz kogos z kim bedziesz mogła zalozyc rodzine

Nie zakładam z góry, że jak się z kimś zacznę spotykać to od razu założę z nim rodzinę... Chcę po prostu na razie go lepiej poznać a jeśli oboje uznalibyśmy, że możliwy jest związek mimo różnicy lat to może coś by z tego było poważniejszego...