Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dwudziestoparolatka

20stoparolatki

Polecane posty

soma, ech, zeby to bylo takie latwe zyczenie do spelnienia :) wynajmujemy mieszkanie i nie mozemy miec tu zwierzat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko, Wy o jedzeniu a ja juz na jedzenie nie moge patrzec i rozmawiac o nim :O mam standardowe, swietecznie przezarcie i syndrom 'odchudzam sie od nowego roku'. zaczyajac od wiglii codziennie tylko jedzenie i jedzenie. ale jeszcze jutro bedzie jeden dzien z goscmi i koniec :) a, a w ogole to Kasia jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elfik🌻 a nie boisz się e małżeństwo coś między wami zmieni na gorsze ? Tak sikanie trzeba przeczekać ja teraz potestuje nową metodę wyprowadzamy ją jeszcze później zobaczymy. To jest szczeniak więc chce się bawić psa nie odwołasz dopóki on sam na ciebie nie popatrzy i nie zastanowi się co się dzieje wtedy komenda \"do mnie\" zadziała. Ale oczywiście zapytam czy jest jakiś magiczny sposób ale tu chyba nie pomoże nic innego jak przysłowiowe pranie mózgu czyli powtarzanie po na prawdę setki razy komend by wyrobić zachowania automatyczne. soma🌻 a nie lepiej 9.10.2010 albo 9.9.2009 :> tylko nie wiem co to za dzień makola🌻 miło poznać A my wróciliśmy z filmu przedpremierowy pokaz Księżnej no no no miło zaskoczona i poruszona dobry film o tym jak małżeństwo niszczy kobiety i co kobiety muszą poświęcić w imię hmmm przyzwoitości. Mogę z czystym sumieniem polecić. Przynajmniej bardziej niż Lustra chociaż też film ciekawy trzymający w napięciu ale momentami raczej śmieszny niż straszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onfim, czasem malzenstwo to dosc hmmm praktyczna sprawa.... np jesli chodzi o zalatwianie wszystkich tych urzedowych spraw itd ale nie tylko jesli sie kochacie to czemu nie ;p my po nowym roku sie pobieramy jeszcze nie mamy daty wbranej co prawda no ale jeszcze troche czasu mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ivette🌻 ja jestem mężatką od 4 lat ale chodzi mi o to że widzę jak ludzie się zmieniają kiedy zakładają obrączkę na palec widzę po wielu swoich znajomych że ludzie strasznie zmieniają się i to wcale nie na lepsze i tak się zastanawiam po prostu co się dzieje z człowiekiem kiedy zawiera związek małżeński że zmienia się aż tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onfim🌼a ja właśnie w tej chwili natknelam sie w gazecie na reklame tego filmu,tylko tutaj jest napisane,ze w kinach od 9 stycznia i chyba sie wybiorę.jedna z moich ulubionych aktorek tam gra,czyli keira knightley:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makola🌼witaj,fajnie ze do nas dolaczylas:) onfim🌼właśnie,dlatego ja między innymi mam obawy przed malzenstwem i bardzo ciekawy temat poruszylas.pisze teraz z komorki więc mi nie wygodnie ale chętnie więcej bym podyskutowala.a u ciebie na lepsze czy na gorsze zmieniło sie po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onfim🌼---ale że co dokładnie może małżeństwo zmienić na gorsze??A tak ogólnie gdyby tak każdy podchodził to chyba nikt by ślubu nie brał.U nas to chyba jednak może być tylko lepiej bo jeśli udało nam się przetrwać przez tyle w takich warunkach tzn bez wspólnego mieszkania, ja na studiach w innym mieście, chwilowa zmiana kraju, to wspólny kąt wspólne życie może tylko sprzyjać ale czas pokaże jak będzie.Nie chcę jednak się nastawiać negatywnie mimo ze tyle małżeństw wokół mnie nie funkcjonuje jak powinno.Po tych 9 latach najbardziej przeszkadza mi jego spóźnialstwo więc chyba przeboleję ;-) widzę też czasem swoje niedociągnięcia nie postrzegam się bezkrytycznie więc może jest dla nas szansa ;-) Poza tym ileż można ze sobą ,,chodzić\" :-) Ivette🌼---no właśnie pamiętam dlatego życzyłam piesia żeby sytuacja mieszkaniowa się zmieniła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ten film The Duchess co Wam pisałam ze po nim doceniam to co kobiety mają w dzisiejszych czasach. Madziczek🌼---ja mam kopie dvd jest na torrentach jak masz sensowny transfer to ci dam linka i sobie ściągniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elfik, 9 lat to calkiem ladny wynik. my mamy 5 rocznice 10 kwietnia. tez sie zastanawiam nad slubem, poki co i tak tylko cywilny, bo na koscielny za duzo kasy by trzeba bylo miec, a tak to bedzie slub tylko dla nas, a nie dla rodziny czy cos, bo jestesmy tutaj sami, tylko ja, Arek i Anulka :) nie uwazam, zeby slub mial zmienic na gorsze, w koncu jesli ma sie byc ze soba, to i tak sie bedzie, niezaleznie czy ze slubem czy na kocia lape. oczywiscie nic na sile, jak ktos sie nie czuje na silach zeby brac slub, czy po prostu nie chce, to po co sie pobierac tylko po to bo co ludzie powiedza....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skopiowałam swoja wypowiedź ze 113 str bo mi się nie chce pisac drugi raz :-P I dziewczyny polecam świetny film The Duchess w kinach bedzie dopiero w styczniu ale mam torrenta do dvdripa.Aż mi się po nocy ten film śnił. I tak po tym filmie to zaczynam doceniać równouprawnienie i swojego poczciwego Miśkowca.Bo to jak kiedys kobiety były traktowane grrrrr jak maszyny do produkowania męskiego potomka i nawet po angielsku funkcjonuje nazwa produce!!!! male earl!!!! to mi się niedobrze robi. Ivette🌼---no tez tak myślę.A 9 lat owszem sporo i sporo się przez ten czas wydarzyło więc jestem raczej pozytywnie nastawiona.Na pewno nie biorę tego ślubu na pokaz bo nawet nie wiem przed kim by to miało być, Miśkowy też raczej nie wygląda na przymuszonego więc jestem dobrej myśli :-) Pasiata jest chyba tez już troszkę po ślubie i raczej nie pisała o negatywnych zmianach i tego sie trzeba trzymać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A u nas dalej Święta ;-) Dzisiaj krótki przerywnik a jutro mamy trzydziestkę Samca i zarazem chrzest Maleńkiej. A w ogóle to świętujemy aż do końca przyszłego tygodnia, bo Samiec jest w domu i fajnie nam tak :-D A w ogóle to się strasznie ucieszyłam w Wigilię, bo się okazało, że się mieszczę w eleganckie ciuszki sprzed ciąży :-D Ita 🌻 nie wiedziałam, że mam aż taką siłę sprawczą ;-) Onfim 🌻 jasne, że małżeństwo zmienia, ale ja myślę, że niekoniecznie na gorsze. Ja mogę z całą stanowczością powiedzieć, że facet, który siedzi obok mnie nie jest tym samym facetem, któremu mówiłam \"tak\" przed ołtarzem, ale ja też nie jestem tą samą osobą, co 5 lat temu... Myślę, że to nie jest kwestia samej obrączki. I wydaje mi się, że zawsze \"wina\" jest po obu stronach... Zmykam poczytać jeszcze na chwilkę zanim Maleństwo się obudzi. Dobrej nocy i dobrej niedzieli, bo ja pewnie jutro nie zaglądnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez jesli slub to dlatego ze my chcemy a nie rodzinka. a co sie zmienia? hm, moze tu o rutyne chodzi? albo ze jak juz jest obraczka to koniec z wolnoscia czy cos w ten desen? sama nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pasiata 🌻 chrzty są fajne :) najlepsze życzenia dla męża!!! a my się z fizykiem jakoś żremy dziś. co chwila od błahostek przechodzi do poważniejszych tematów, jest mnóstwo niedopowiedzeń i w ogóle ciągle coś nam przerywa. Obecnie zasnął. jak pojechałam do dziadków to wypił z kolegą pół litra bimbru, a dla mnie zostawił 50 ml... wrrrr... też będę szła spac... dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onfim🌻 \'fajna\' data wyszła nam przez przypadek;-) a nie to, że polowaliśmy:D Miał być maj i koniec!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Soma podobno Maj pechowy bo bez \"r\" ale ja w to nie wierzę....a co do Pana to ja też jak Elfik przyjęłam , że tak musi być i koniec i kropka i to chyba też tak powinnam zacząć doceniać, bo nigdy nic nie wiadomo, a ja mam tak , że też szukam czasem dziury w całym i kłócimy się o pierdoły i to czasem o taką głupotę taka awantura się rozwinie, że aż wstyd , że oboje dajemy się tak ponieść..... Elfik, Soma mi się wydaja, że może nie tyle co małżeństwo a np zamieszkanie razem po tylu latach bycia ze sobą(ale nie mieszkania razem) może ostre spięcia powodować i właśnie wtedy poznajemy człowieka tak na 99 % bo na 100% to nigdy chyba nie poznamy. U mnie tak było, my po ponad 7 latach zamieszkaliśmy ze sobą pierwszy raz 2 miechy przed ślubem i pierwszy rok to była kompletna masakra( przeważnie hahah) ale to wina nas obu, bo małżeństwo to przecież kompromisy i chyba mogę stwierdzić, że dopiero po roku czasu się dotarliśmy, tylko jeszcze się boję jak dziecko pojawi się.......ale jeżeli człowiek chce być z drugim człowiekiem i go kocha to wszystko jest w stanie przezwyciężyć!!!!!!! Onfi wiem czytałam to w tej książce i zaczynam się stosować do tego. Ja wczoraj wstawiłam jedno pranie a dziś drugie bo stos mam taki , że lepiej nie pytać. Elfik a czytałaś w tej książce co Ci przesłałam tam chyba jest taki rozdział o tym uciekaniu psów. Mój jest tez taki kochany rozbójnik, już się przyzwyczaiłam, że co najmniej 2 razy w nocy mnie budzi i chce się bawić, ale wtedy próbuję go uspokoić, żeby zasnął. Najgorzej jest jak koło 6 się budzi wtedy nie ma zmiłuj się hahah, pancia musi wstawać. Ja już się nie mogę doczekać kiedy będzie można z nim wychodzić na spacery. A co do załatwiania to kurcze wasze szczeniaki tez tyle kupek dziennie robią bo mój na dobę to chyba około 10 robi jak nie więcej, nie wiem czy to normalne jest???? Rewelka a to sucz jedna, a co to za ciężka artyleria?Olej babę głupią!!! Madziaczek zaraz sprawdzę ten film tzn recenzję, może dziś bym poszła z psiap na niego. A co do Sz. to juz zapomnij o nim tak będzie najlepiej. Emilka a Ty co nawet nie zajrzysz do swoich koleżanek co u Ciebie? Pasiata no widzisz jaka z Ciebie \" czarownica\" hahaha. Najlepsze życzenia dla Twojego. I mam pytanko ile razy Tosia w nocy się budzi. Wczoraj tyle nam zeszło u wujków Mojego i u jego dziadka, że już o Mojego Frodo się martwiłam, że tyle sam w domku, ale miło dzień spędziliśy. Życzę wam miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziczek🌻 tak my byliśmy na przedpremierowym pokazie w cinema city, ja raczej na gorsze :) bo włączyła mi się lampka chcę mieć idealny dom taki jakiego sama nie miałam wiec zakopałam sie gdzieś pod stertą obiwązków i tam gdzieś utonełam ale myślę że u mnie to wina przykładu bo go nie było mąż też sie zmienił ciągle zatroskonay myślę że to nadmiar odpowiedzialności przytłacza ludzi i zmienia albo zbyt wczesna bo napewno nie pochopna decyzja o małżeństwie. Chociaż nie z obserwacji znajomych nie wiem ale jakoś tak wszyscy sparawią wrażenie że ożenili się z przyzywczajenia i wcale nie są szczęśliwi ivette🌻 z dostepem do internetu ma :P elfik🌻 rozwinęłam myśl w odpowiedzi dla madziczek a co do filmu myślę że tu chodziło o to co kobieta musi znieść jeśli jest wysoko postawiona bo nie spodziewam się żeby chłopka musiała znosić kochanki męża w domu itd zresztą nasze czasy też się za wiele nie różnią poza większą swobodą obyczajów , a męski potomek był ważny gdy chodziło o dziedziczenie przywilejów lub stanowiska nic więcej w innych rodzinach nie miało to znaczenia pasiasta🌻 może faktycznie źle się wyraziłam może nie na gorsze w sensie że jest totalna beznadzieja ale jakoś tak , tak jak piszesz ludzie się zmieniają nie są tymi samymi którymi byli przed ślubem ja oczywiście rozumiem że człowiek istota rozwijająca się i w ogóle. Eh sama nie wiem soma🌻 a nie chcieliście mieć \"r\" ludzie wierzą w takie przesądy ita🌻 pies ma robić tyle kup ile posiłków dostaje dziennie jeśli robi non stop zle reaguje na karmę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onfim🌼---tzn o które rozwinięcie myśli ci chodziło??O małżeństwo czy o film??Bo nie wiem czy mam to rozumieć że zabrałam głos gdy mowa nie była do mnie?? A co do filmu to oczywiście że i chłopka musiała znosić kochanki męża i miała o wiele gorzej bo jak się sprzeciwiła mężowi to zaraz było ze czarownica albo heretyczka i na stos i tak samo w chłopskich rodzinach bardziej pożądany męski potomek bo dziewczynom trzeba było dać posag który wychodził z rodziny a mężczyzna przyjmował kobietę z posagiem do rodziny.A z ta różnicą to chyba lekka przesada teraz kobieta może zażądać rozwodu kiedyś takiej opcji nie było teraz kobieta może iśc do pracy robić kariere zakładać rodzine kiedy będzie chciała kiedyś nie było o tym mowy i wiele innych rzeczy ktore teraz kobiety moga robic bez zgorszenia a kiedyś nie było szans na to.A takie tolerowanie kochanek teraz, nawet w wysokich kręgach nie jest aż takie zwyczajowe choć pewnie w każdej warstwie społecznej znajdzie się podobne sytuacje.Jednak ja uważam ze się bardzo dużo zmieniło. Ita🌼---być może właśnie tak to jest jak piszesz. Mnie tez się zdaje ze duże znaczenie ma czas jaki sie jest w związku bo często na poczatku związku jest super a z czasem wychodzi ze to jednak nie to no i jak się ktos pospieszy ze ślubem to potem wychodzi ze po ślubie coś się psuje a może popsuło by się i tak bez tych obrączek na palcu?Ale to takie moje uogólnianie każdy przypadek jest inny ale wierzę że nie wszystkie małżeństwa są skazane na zagładę.Co do kupek to na początku jest ich dużo i to jest normalne często je często się załatwia.A Ty w ogóle z psem na dwór nie wychodzisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elfik🌻 o małżeństwo mi chodziło ale może po porstu takie myśli bo było nie fajnie przez chwilę i tyle małżeństw się rozpada albo po wielkiej miłości okazuje się hmm że nic tam już nie zostaje kiedy fascynacja opada. A co do kupek nasza jadła 5 posiłków na początku i robiła kupy na każdym spacerze wychodziła co godzinkę więc łatwo policzyć po zmianie karmy robiła tyle ile miała posiłków czyli 5 teraz robi 3 je 3 razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) wczoraj byłam u kuzynki:) jaki ma fajne dziciaczki.chłopczyk ma niecałe 3latka, a dziewczynka w czerwcu 2:)ale sa takie madre i słodziutki. Mała ma same kedziorki na głowie:) no i trzeci w drodze...a kuzynka w moim wieku.Troche mi sie szkoda zrobilo...ona juz ma dzieci, po slubie,a ja...no własnie.chyba naprawde dozywa sie moj instynkt macierzyński:) onfim🌼po slubie pewnie, ze sie kazdy zmienia, ale nie ejstm przekonana, czy koniecznie na gorsze.Ty masz wieksze doswiadczenie, niz ja, wiec mozesz wiecej napisac na ten temat,ale ja widze po moich znajomych, kuzynostwie,ze nie zawsze jest to zmiana na gorsze, wrecz przeciwnie. Dlatego mysle,ze dla nas małżeństwo jest bardzo potrzebne:) Elfik🌼przyznam Ci racje, w sprawie \"chodzenia\" z facetem:)no ilez mozna:D my teraz mamy w Sylwestra 9rocznice i wydaje mi sie, ze nasz slub, to powninien juz byc wczesniej, tak jak poczatkowo planowalismy. niektorzy mowia, ze teraz to tylko formalnosc, ale nie dla mnie, bo podobnie jak Wy, my nie mieszkalismy razem:( ivette🌼 makola🌼witaj:) soma🌼mysl pozytywnie.bedzie dobrze:) gratuluje daty ślubu:) strzyga🌼 madziczek🌼 Pasiata🌼to wszystkiego najlepszego dla Malutkiej i Męża:) ita🌼a możesz mi tez przesłac ta ksiażke, o ktorej piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ita🌼 właśnie, Ty w ogóle nie wychodzisz z psem? Dlaczego? Przecież im szybciej się przyzwyczai do załatwiania na dworze, tym lepiej. onfim🌼 A ja słyszałam, że faceci mniej się starają jak mają już żonę. To znaczy myślą, że już mają kobietę i tak zawsze będzie. Poza tym znam taki jeden przypadek małżeństwa, gdzie mąż \"zmajstrował\" dwójkę chłopaków i znalazł sobie kochankę, a nawet jedną miał, później drugą i teraz mieszka z tą drugą. A jego żona sama wychowuje 2 chłopaków. Wiem, że może jakiś ekstremalny przykład tutaj podałam ale tak też bywa właśnie po ślubie czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elfik🌼aa to o tym filmie nam pisalas,jakby była polska nazwa to byśmy wiedziały:) a co do tego linka to fajnie,będę go chciała tylko narazie muszę zrobić porządek w kompie. Ivette🌼telefon to iphone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bajka🌻 możliwe że tak madziczek🌻 a może właśnie o to chodzi że po ślubie obie strony przestają się starać że już się nie chodzi na randki nie ma czasu patrzeć głęboko w oczy bo obowiązki człowiek nie ma czasu się zatrzymać i pobyć z drugim człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Niestety nie dołącze się do dyskusji na temat związków i małżeństw, bo jakoś nie jestem w nastroju na tego typu wynużenia. Ita🌼nie chce mi się gadać o tej lasce, bo chciałabym, żeby się już skończyło wszystko, ale wiem, że tak nie będzie. Bajka🌼to nie instynkt macierzyński w tej Twojej kuzynce tylko lekka patologia-mieć 3 dzieci w wieku 22 lat. A przynajmniej mają wrunki normalne,czy na kupie z rodziną żyją? Elfik🌼ja też dostałam torbę od mojego Mikołaja;) Ale wielką i fioletową:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onfim🌼---acha no to już rozumiem coś mało sprytna dziś jestem.Masz rację często tak jest i w sumie to troche jak loteria jest.Nigdy nie wiadomo co się trafi :-O A i wiesz na ta mszę co dziś poszłam był poruszający list jakiegoś tam biskupa o rodzinie powiem Ci że chyba wielu ludziom dał do myślenia, naprawdę bardzo mądre słowa i bardzo prawdziwe.Ogólnie brak jest poszanowania dla rodziny podchodzi się do tego lekką ręką i dzieją się rzeczy takie jak madziczek pisze.I pytanie za sto punktów czy można się ustrzec przed nieudanym małżeństwem??Czy po prostu konsekwentnie trwać w swoim wyborze mimo że coś ewidentnie nie pasuje??Czy odchodzić i szukać bardziej pasującej połówki??No i jak poznać czy ten wybrany to trafiony wybór??A najbardziej szkoda maluchów w takich związkach nieudanych albo rozbitych.A co do starania to nie trzeba małżeństwa zeby czasem takie olewactwo ogarnęło.Widzisz ja nie jestem mężatką a jak pisałam że ostatnio wzięłam ten swoj związek za pewnik bo tyle czasu jesteśmy razem i to chyba też częściowo o ten czas chodzi.Pewnie obrączka dodaje pewności siebie i czasem można trochę przesadzić z tą pewnością ale co zrobić żeby uniknąć takich sytuacji??No bo może i motyle już nie fruwają w brzuchu ale czy to znaczy że uczucia już nie ma??Czy może się zakurzyło??Albo schowało za codziennymi sprawami? Zawsze można skorzystać z rad innych i np starać się wystrzegać błędów innych i chyba tylko taka przezorność przed zazwyczaj popełnianymi błędami w małżeństwie może trochę podreperować kondycję związku ale chyba nie ustrzeże przed rozpadem jeśli coś faktycznie nie funkcjonuje :-O Trudno powiedzieć. Trudny temat. Co do psiaka to Sara chyba ma podobnie że jest to proporcjonalne do jedzenia. madziczek🌼---echh niestety to nie jest takie extremalne jak byc powinno :-O i tak to o ten film mi chodzilo nie wiedzialam jaki tytuł dadzą w Polsce to nie mieszałam.To ja Ci wyślę na maila tego linka albo może mam jeszcze torrenta to podesle. Bajka🌼---no właśnie ileż można.Ale widzisz patrząc wiekowo to Ty raczej młodo za mąż będziesz wychodzić i spokojnie masz jeszcze czas na dzieci.A ta kuzynka to powinna Cie raczej szokować a nie powinnaś jej zazdrościć.Co ta dziewczyna ma za życie??Została sprowadzona do maszynki do rodzenia i wychowywana dzieci :-O jak w tym wieku już ma tyle to ile jeszcze przed nią?? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×