Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dwudziestoparolatka

20stoparolatki

Polecane posty

Ituś🌼 on już od 7 miesięcy mówi że się przeprowadza. Najpierw miał być lipiec tamtego roku, później po wakacjach jak już wyremontuje wszystko aż w końcu stanęło na nowym roku. Jest luty i kolejną wymówką jest brak garażu, bo nie będzie trzymał auta na mrozie😡 Tak, mówiłam mu o tym, że chcę przed slubem a on na to, że musimy znaleźć rozwiązanie żeby rodzice to zaakceptowali. A że nie zaakceptują to klops, bo on jak ma się tam wprowadzić to tylko ze mną, gdyż wyremontował to mieszkanie dla mnie... Stąd rozmowy o ślubie, bo to jedyne rozwiązanie żeby razem zamieszkać. Problem w tym, że dla mnie to nie jest rozwiązaniem😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna o kurcze no to problem. Albo ślub albo konfilikt ze starymi.O kurcze ale oni muszą mieć na niego wpływ. Przykro mi, ale mysl i szukaj może jakieś inne rozwiązanie się znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najgorsze jest to, że nie chcę pokazać jak mnie to wścieka, nie chcę komentować, buntować żeby nie odebrał, że go z rodziną chcę skłócić... No i jak tu mieć dobry nastrój:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna🌼 oj to masz naprawde ciezki orzech do zgryzienia.:( na mojego tez mam mamuska straszny wpływ i nie zawsze pozytywny, niestety. a teraz przed weselem to sie dopiero zaczynaja akcje, bo ona widzi wszystko inaczej niz my, a inaczej znaczy lepiej(bez dyskusyjnie) od wesela wrzesniowego kuzynki.nawet mojej wiedzy zalatwia sprawy, ktorymi zajmuje sie panna młoda:o nie wiem jak zareaguje, jak jej powiem(chyba ze domek to zrobil),ze wystroj Kosciola sama zamowilam i nie u jej kolezanki. no a ze tesciowka jakos sie nie odzywa ani do mnie ani do mamy,wiec nie wiem co wie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna a może czas żeby mu to na spokojnie powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna🌻 szkoda bo jak tak mu wygodniej to nic z rzeczywistego wspólnego życia może nie wypalić zresztą co to za życie z maminsynkiem wygodnisiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajka🌼 no i własnie takie wpierdzielanie się osób trzecich mnie dobija. Ja chcę jakoś teraz to rozwiązać żeby nie mieć takich problemów w przyszłości, m.in takich, jakie ty masz:o Moi rodzice a szczególnie mama zmagała się z moją babką czyli teściową i wiem, jak to może wpłynąć fatalnie na małżeństwo. Dlatego ja nie chcę takiego życia! Ita🌼 ja ciągle rozmawiam z nim na spokojnie. Czasami tonem ironicznym, zwyczajnie nabijąjąc się, że stary chłop a z rodzicami mieszka... I jak grochem o ścianę, bo zawsze znajdzie jakąś durną wymówkę:o Jak mi się nerw włącza to tematu nie podejmuję tylko cisnę tą złość w sobie, tak jak dzisiaj. Szybko rozwiązania nie znajdę. Dopóki on sam siebie nie przekona:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomęczyłam i pomarudziłam Wam tu trochę, przepraszam. Chyba siedziało to we mnie za głęboko i musiałam się wykrzyczeć:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulko a może o nie wie , że to Cię tak strasznie męczy i wkurza? Wiesz a takie zupełne odłączenie od rodziców to chyba nigdy nie nastąpi, no chyba, że do innej miejscowiości się wyprowadzi ktoś, no ale trzeba wszystko z umiarem .... Ale ja się wymądrzam haha a sama miałama podobne przeboje tylko, że ze swoimi rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. No ja juz po smyraniu, właśnie dotarłam do domu, a Reewelka zaczęła się uczyć. Bajka. Brak mi słow. Czy ja cię zwyzywałam? Daj już spokój ze mną i z Reewelką, naprawdę będzie przyjemniej jak się odczepisz. Nie wiem, może mnie ignoruj i zdrowsza będziesz. Uwierz, że czyjeś zdanie szanuję. Ja mialam wypadek nawet przy 50. I wiem, jak to się stało i czym się skończyło. Poza tym nikogo nie prosiłam o ocenę mojego czy mojego taty zachowania. I uwierz, jak trzeba, to rację przyznam, ale na pewno nie Tobie. Ja już z Tobą skończyłam, mam nadzieję że już więcej nie zobaczę że jakąś wypowiedź kierujesz do mnie. A, i jeszcze jedno. Niech ci będzie że moj racja jest najmojsza i nie umiem jej przyznać komuś. Ale za to ty jesteś tak infantylna, że aż mi ciebie żal. I mówię to otwarcie, żebyś potem się nie czepiła, jak ktoś ci tak napisze na pomarańczowo. A to prędzej czy później nastąpi. Żegnam Onfim 🌻 cześć kochana 👄 no ja jeszcze do tej pory czasem mam tak, że nie puszczę sprzęgła a gaz naciskam, no i auto warczy :) Pasiata 🌻 nie było smyrania bo Reewelka położyła się na plecach i piętki wcisnęła w łóżko :( Ita 🌻 oj u niej to zawsze jest fajnie:) Madziczek 🌻 no cześć :) I jak, wysprzątane komnaty pałacu? :) Elfik 🌻 cieszę się bardzo, że remont się do przodu posuwa. A jak tam ta sprawa z mamusią tego typa co ci grozili, coś się dzieje? Kasiula 🌻 jak zdrówko kwiatuszku ? :) Mika 🌻 widzę że jednak czasem się pojawiasz :) Czarna 🌻 a to moze weź postaw sprawę jasno, że niech się wyprowadza od starszyzny i koniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna🌼wiadomo,ze rodzice maja wpływ na nasze wesele, bo oni je finansuja, i ich zdanie tez sie liczy,ale nie w taki sposób jak ona to robi. zamawai kogos, do czegos nawet nie informujac nas ani o zadnie pyatac:o a dominik tez jej nic nie powie, no bo jak. a jesli ja sie odezwe to wychodze na ta najgorsza, ktorej nic sie nie podoba. moze poromawiaj z nim jeszcze, powiedz, jak Cie to meczy. emilunka🌼 no mi tez brak słów:o czy ja Ci napisałam ze mnie zwyzwałas? chyba raczej nie, prawda? napisalam tylko ze pewnie tak sie stanie, i co ? I SIE NIE POMYLILAM;P ja ie ocenialam waszego zachowania tylko napisałam swoje zdanie. a nie mam zamiaru przyłaczyc sie do wielkiej adoracji emi, zeby lepiej sie nam tutaj rozmawiało, to nie na tym polega! to jest forum, na ktorym kazdy ma prawo wyrazac swoje zdanie,a to ze Ty nie potrafisz przyjac do wiadomości ze ktos moze miec inne, no to juz tylko Twoj problem. ja sie Ciebie ni czepiam, tak jak Ty innych. dobra skoncze z Toba dyskutowac bo to nie ma sensu. moze zabron sie odzywac do siebie wszystkim, dla ktorych nie jestes "krolowa", zaoszczedzisz sobie nerwów:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajka🌼a to to kto napisał:\"pewnie zaraz emi i jej obronca reewelke mnie zwyzywaja, ale kurcze moge zdanie swoje wyrarzac, prawda?\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżniczką tutaj jestem JA i nikomu nie odstąpię tego miana, a królową matką Ofim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziczek 🌻 po raz pierwszy szczerze mnie rozbawiłaś swoją wypowiedzią :) Dobre dobre :) Reewelka 🌻 Ale to jest Twój tron, ty tu rządzisz :) Faka maka bejbe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rewelka🌼 A ja mogę być Princessą?;) Ita🌼 nie mówię mu wprost, że mi to nie pasuje i taka sytuacja mnie męczy. Skoro jednak namawiam i pytam ciągle kiedy, kiedy to powinien się domyśleć, że chciałabym aby w końcu poszedł na swoje. Bajka🌼 no fakt, skoro finansują to maja prawo się wtrącać. Jednak to nie znaczy, że jak dają kase to, o wszystkim bez jakiegokolwiek porozumienia z bezpośrednio zainteresowanymi, mogą decydować! Emilunka🌼 nie wiem czy powinnam tak mu powiedzieć:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reewelka🌼 to bylo przypuszczenie, załozenie. ale dobra nie bede dyskutowac bezsensownie. emi🌼 ajesli nawet mnie ktos na pomaranczowo skomantuje, to nie bede z tego powodu robic afery , szukac obronców i dochodzic czy napisał to ktos z forum czy nie.... jedni mie lubia inni nie, takie jest zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bajka 🌻 buahaha. tylko ciekawe, których jest więcej :D Mówiłam ci już, milcz jak do mnie mówisz. A co do tego, czy ty byś nie skomentowała. Jasne :) Przypomnieć ci jak się o życzenia upominałaś i jak wg ciebie "inni wyrazili swoje zdanie' jak sapałaś? Nie bądź hipokrytką chociaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna🌼możesz być moją pierwszą damą:P Emilka🌼jak nie jak tak:P Madziczek🌼a chcesz pomóc mi okna umyć:) Dużo ich nie mam na szczęście:) Bajka🌼przypuszczenia...a ja przypuszczam, że zbyt rozgarnięta to Ty nie jesteś jak piszesz jedno, a potem w sumie temu zaprzeczasz. No, ale przeciez nie musi tak być, bo to tylko moje przypuszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno. odnosnie twoich wynurzen "ja bym nie szukala obroncy, nie robila afery i nie dochodzila czy napisal ktos z forum czy nie'. Oczywiscie po raz drugi wracasz juz do dawno zakonczonego tematu. Akurat jestes ostatnia osoba, ktora nie robilaby afery. Zauwaz, ze ostatnio nikt obroncy nie szukal, a odezwali się sami. Ciekawe, ile osob stanelo by za tobą. A, i odnosnie dochodzenia. Nie bylo konieczne dochodzenie czy to ktos z forum, czy nie, bo to bylo oczywiste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna🌼 pewnie,ze ich zdanie sie liczy, ale nie w kazdej kwestii. wystarczy ze narzucili nam ilosc gosci, wieksza niz chcielismy. emi po co sie do mnie piszesz skoro ja mam nie dozywac sie do ciebie? smieszna jestes. sapiesz to Ty non stop do innych. a pamiec to ja mam dobra, zapewniam Cie.szkoda mi Ciebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chwila spokoju - Tosia śpi :-D Ita 🌻 dzień jak co dzień - tyle tylko, że przespała prawie całą noc i zbudziła się na karmienie dopiero o 5 :-) Onfim 🌻 a ja myślę, że jest ;-) Czarna 🌻 hmmm nie zazdroszczę... Ja miałam przeboje z moimi staruszkami - ojciec też stanowczo zaprotestował, żebym zamieszkała z Samcem przed ślubem. Dlatego zamieszkałam a oni o tym nie wiedzieli (oficjalnie mieszkałam z koleżanką...) - ale wiem, że to żadne rozwiązanie. W każdym razie nie zapominaj, że on też ma problem... I trzymam kciuki, żeby Wam się udało jakoś z tej sytuacji wybrnąć. Swoją drogą - to już rok?? Bajka - jak się samemu finansuje wesele, to się nikt nie wtrąca - wiem coś o tym. No tylko, że wtedy trzeba zrezygnować z pewnych szaleństw... Coś za coś. Reewelka 🌻 a jak śpisz na plecach, to chrapiesz? ;-) Emi 🌻 to klops z tym smyraniem :-P A ja już jakiś czas temu doszłam do wniosku, że na forum jak w życiu - nie z wszystkimi warto nawiązywać bliższy kontakt ;-) Elfik 🌻 Namea 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki moze doczepcie sie ode mnie, bo mi nudne sa te wasze wywody na moj temat. reozgarnieta czy nie,ale na pewno nie tak beszczelna i pyskata jak Wy. o ta co nie wraca do DAWNO zakonczonej sprawy, buhaha i kto to tu jest hipokrytka? ostatnio to tylko ty emi afery robisz,co Ty chcesz udowodnic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki moze doczepcie sie ode mnie, bo mi nudne sa te wasze wywody na moj temat. reozgarnieta czy nie,ale na pewno nie tak beszczelna i pyskata jak Wy. o ta co nie wraca do DAWNO zakonczonej sprawy, buhaha i kto to tu jest hipokrytka? ostatnio to tylko ty emi afery robisz,co Ty chcesz udowodnic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pasiata 🌻 masz rację :) A tak w ogóle, to ty z Krk jestes? Będe tam w wakacje moim nadwornym rycerzem, i mam zamiar nawiedzic Onfim (która jesczcze o tym nie wie:) ) chociaż na 5 min, Kasiulę pogłaskać po brzuchu, a Tosie bym chciała obejrzeć :D bajka taaaaaaak jestem śmieszna, i bardzo mi z tym dobrze :) Idź może do ksiązek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasiasta🌼nie chrapię:) ale zastanawiałam się czy przez sen nie gadam, bo Emilka dziwnie się na mnie spojrzała dziś nad ranem, a głupi sen miałam:P Bajka...bezczelna i pyskata? Akurat dobrze mi z tymi cechami, bo nie siedzę jak mysz pod miotłą, tylko umiem walczyć o swoje, a nie tylko narzekać, że jestem osobą, która nie ma nic do powiedzenie we własnej sprawie. Twój ślub, a Twoi rodzice i przyszli teściowie robią i planują wszystko za Ciebie. Ja bym nie pozwoliła wejść sobie na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi🌼---odnośnie tej pizdeczki to wiesz co jest takie powiedzenie że gówna się nie tyka bo śmierdzi no i ja się zastanawiam czy nie dac sobie z tym spokoju.Mogę to wszystko opisać mogę iść na konfrontację tylko że ten smierdziel nie jest dla mnie na tyle ważny żeby w ogole się fatygować no i się zastanawiam chce na spokojnie podjąc decyzję bo mam teraz inne sprawy na głowie i nie wiem czy warto się denerwować :-O Poza tym za wiele mu nie zrobie bo dowodow nie mam oprócz bilingu :-O A i jeszcze co do kłótni to czemu się dajesz podpuszczać złosnico??Bajka tak myślała ze jak coś się odezwie to ją zjedziesz i ją zjechałaś :-P nie potrzebnie sie tak ciśnieniujesz.Każdy ma swoje wady i Bajka i Ty i ja i każdy tu ale nie ma po co sobie tak do oczu skakać naprawdę ;-) Bajka🌼---no ja rozumiem że może się tak wydawac że bez prawka i 120 km/h ale pomyśl od drugiej strony czy posiadanie plastikowej plakietki w portfelu zmniejsza ryzyko takiej jazdy z prędkością 120 gdy jest to pierwsza taka jazda?? Kiedyś pojechać tak trzeba bo na trasie to jest normalna prędkość a skoro instruktor Emi się nie kwapił żeby ja tego nauczyć to chyba lepiej że uczy ją tego tata a powiedz jakie znaczenie dla bezpieczeństwa będzie miała ta plakietka w portfelu??No oczywiście tfu tfu w razie w. to emi miała by przesrane ale poza tym to wiadomo samo zdanie egzaminu nie czyni odpowiedzialnego kierowcy i takie kroki jak pierwszy raz jechanie powyżej setki kiedyś trzeba poczynić.Ja jak zdalam prawko wcale nie bylam dobrym kierowcą dużo wtedy jeździlam z mamą po różnych trasach i zanim zdałam tez mnie mama zabierała w rozne miejsca zeby poćwiczyć i nie było wielkiej rożnicy jesli chodzi o moje umiejętności pod koniec kursu czy po zdaniu egzaminu.Chodzi mi o to ze uzyskanie prawka nie czyni świetnego kierowcy jak za dotknięciem czarodziejskiej rożdżki.No zesz zamotałam ale chyba się w końcu wysłowiłam. A własnie mialam zapytać a jak po ślubie bedziecie mieszkać??Ty nadal w Kaliszu a Domek w domu i tylko na weekendy czy coś wynajmujecie w Kaliszu?? Onfim🌼---mniemam że chodzi Ci o kangura pospolitego??Ojj nie martw się kangury może sie zdarzyć nawet po wielu latach jeźdżenia i praktycznie zawsze przy zmianie auta ;-) Czarna🌼----ja tez uważam że powinnaś powiedziec jak się czujesz i to nie chodzi o skłócenie z rodziną.Do tej pory była jedna najważniejsza kobieta w jego zyciu czyli mama teraz na pierwsze miejsce powinnaś wysunąć się Ty i musisz tak myślę delikatnie walczyć o swoja pozycję bo to z Tobą będzie teraz zył a nie z mamusią i to Twoje zdanie powinno sie teraz bardziej liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bajka juz się ciebie doczepiamy. Juz juz juz. Ja nic nie musze udowadniac. Pyskata jestem, fakt,i nie tylko ja. I co z tego :D Pierwsza wróciłaś do starego tematu, to co, miałam być gorsza ? :D:D:D Afery są fajne, przynajmniej coś się dzieje :P Nie podoba sie, to droga wolna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elfik 🌻 no masz rację, podpuszcza mnie dziecina, a ja się daję zrobić :) Ale co tam, przynajmniej coś się dzieje na forum :D A laska pokrzyczy i przestanie, taki typ, ewentualnie zniknie na pare dni. No taka juz jestem, że się ciśnieniuje, bo głupoty nie zdzierżam. I to moja wada :D Ale co tam, jak ktoś mnie nie znosi to mi to mówi i kuniec ;D Słuchaj, no ja nei wiem co bym zrobiła na twoim miejscu. W sumie pewnie nei chciałabym zostawić tego w ten sposób, bo jednak groźby to już coś poważniejszego. ale z drugiej strony czy jest sens sobie nerwy psuć... Czarna 🌻 słuchaj czarnulko, reewelka spi spokojnie, nie chrapie ani nic z tych rzeczy. Ale dziś w nocy zabrała mi kołdrę, dziad jeden :) I jeszcze się tłumaczyła, że to przez to, że odzwyczaiła się z kimś spać :D A ja wiem swoje, że ona chciala mnie pooglądać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×