20stoparolatki

Strzygaa vanish nie jest na plamy?? Dziewczynki a jakie potrawy królują na waszych stołach przez święta??Co miasto to inaczej więc piszcie mi tutaj:)

hej dziewczęta. Ja od samego rana na nogach, poszlam do kosciola i do spowiedzi i dostalam opiernicz od ksiedza ze zostawilam na ostatnio chwile i ze w wielki piatek to najwieksi grzesznicy sie spowiadaja. onfim ten caly fiutasek zrobil wczoraj niezla afere na topiku o chrzescijanstwie (poruszylismy temat Kodu Leodarda da Vinci) i zrobilismy sobie troche jaja z nego, ale niestety dlugo nie wytrzymal. A wlasnie, jakie jest wasze nastawienie do religii i do przezywania tych swiat? Bo wlasnie wczoraj dyskutowalismy na ten temat w pracy. kasiula mnie nei zalezy na tym zeby oni mnie traktowali jak czlonka rodziny, bo ja zadna rodzina nie jestem i jak tak dalej pojdzie to nie bede. I nie krzycze na ciebie :) Po prostu uwazam, ze takie sprawy jak zaproszenie kogos powinno sie zalatwiac inaczej. To jest tak jak z weselem, zanim sie hajtniesz to kupe ludzi mowi ze chce byc u ciebie na weselu, ty mozesz powiedziec ze ok, pewnie, czuj sie zaproszona, i co, poszlabys na wesele bez zaproszenia tylko dlatego ze ustnie to ustalilas kupe czasu wczesniej? Ja mam juz swoje plany od kilku miesiecy na poniedzialek i nigdzie sie nie wybieram. Chcą to niech się obrażą. Pojade 2 tyg po swietach do nich bo akurat wtedy bede miala czas. U nas w niedziele rano barszcz bialy, a potem cale swieta jedna wielka wyżerka :P elfik no ale przeciez nie bedziesz sie na mnie dąsać prawda? :) madziczek wysprzatane juz? jeśli tak, to zapraszam do siebie :) Mnie na szczescie zwalniaja dzis wczesniej do domu i pracuje tylko od 11 do 15. Na dodatek nie bedzie nikogo z szefostwa wiec totalny luzik :D

Emia ja niedzielę zaczynam od sałatki jarzynowej:)Potem mokry sernik:)a na obiad barszcz z kiełbaska i jajkiem:)A tak w ogóle nie lubie białego barszczu więc mama mi zrobi żurek albo barszcz czerwony:) Nie zabieraj mi Madziczka chciałam żeby najpierw do mnie wpadła:P Co do nastawienia mojego to jakos nie przezywam tych świat w sposób szczególny.Nawet nie wiem czy do kościoła pójde. A co do chrzcin..Jakby na to nie patrzec i osobisty i jego matka sie wyputują czy idziesz wiesz dla mnie to jest jednoznaczne z tym że jestes zaproszona:)Jednak tu Ci przyznam racje powinni chcociaz zadzwonić,jednak jak dla mnie nie ma sensu sie na to za denerwować i dla świętego spokoju poszłabym na te chrzciny.No ale to kwestia charakteru jak dla mnie ty pieronie mały dozarty:):) A jakie to masz plany na poniedziałkowy dzionek hmm??

Przed godzina zjadłam śniadanko a ja już głodna.No żesz mam w brzuchu chyba małego tasiemca:) Zjem Ity smakołyka-serek wiejski:) A tak w ogóle to muszę się już zbierać bo zaraz po mnie przyjadą.Chyba zdążę dziś umyć tylko garnki;)

kasiula ale ja sie na nich nie denerwuje. Po prostu nie ide i koniec, a to ani Osobisty ani jego mama nie organizuja. :P A juz od dwoch lat w drugi dzien swiat wielkanocnych i w drugi dzies swiat bozego narodzenia spotykamy sie u mnie z trzema kolegami ze studiow (Żaba, Marynarz i Misiek) i robimy wyżerko-popijawe. W tym roku wyjątkowo najpierw wyżerka u Marynarza na działce, a u mnie w domu wieczorem impreza :) Widuję się z nimi w ciągu roku dwa razy, wiec dla mnie to okazja zeby nadrobic zaleglosci. A ja nie jem nic bo w Wielki Piątek zawsze poszcze. Chcialabym dzis wieczorem pojsc na jakies nabożeństwo ale musze jakoś dotrzeć do domu, wiec nie pojde. Jutro rano ze święconką a na 18 na msze. I w niedziele na 6 rano rezurekcja, potem śniadanie z barszem białym :)

Kasiula jak pomoczysz całe jakis czas, to wybieli. ;) ja dziś w łóżku na zwolnionych obrotach. spiłam się wczoraj, źe lepiej nie mówic...

Cześć dziewczynki emi tak, wysprzątane:) i nawet przystrojone już mieszkanie, sernik upieczony, babka też. Zostało mi na dzisiaj umycie okna i samego korytarzu. Jeszcze chciałam swoje zdanie wtrącić jeśli chodzi o te chrzciny. Faktycznie ktoś tam nie zadbał o odpowiednie zaproszenie dla Ciebie ale to zwykła ludzka pomyłka i na pewno Osobisty jak i reszta rodziny chciałaby żebyś była w poniedziałek na tej uroczystości. Ale też jak masz już swoje plany, to inna sprawa. Ze swojego krótkiego doświadczenia zauważyłam, że często trzeba przymykać oko na takie rzeczy, bo ludzie nie potrafią się odpowiednio zachować i często gafy popełniają ale mają dobre intencje. No ale tak jak Kasiula zauważyła, w takich niezręcznych sytuacjach dużą rolę właśnie charakter odgrywa. A co do nastawienia do religii- przeszłam już jeden kryzys wiary ale po nim nawet mocniej uwierzyłam, lubię Święta bardzo (chociaż te obecne są trudne, bo mam problemy w rodzinie), przeżywam je tak tradycyjnie, chodzę do Kościoła z palmą, święcę jajka, byłam ostatnio u spowiedzi, po tym moim kryzysie i teraz o wiele lepiej się czuję na duchu. Dzisiaj też postaram się pójść do kościoła. ivette o jakiego N Ci chodziło? Chyba o Sz? Z nim kontakt zerwałam definitywnie. Lecę, bo czas mnie goni. Później jeszcze wpadnę złożyć Wam życzenia oczywiście:)

cześć dziewczynki ale mamy dziś śliczny dzień :) madziczekno właśnie i choć wiem że to z dobrego serca i każdy by stanoł na rzęsach w takiej sytuacji ale tak się nie da trzeba to przyjąć na klatce są dorośli a być ze sobą żeby dzieci były zadowolone niestety tak się nie da. Tu chodzi o nich i o to żeby oni byli szczęśliwi jeśli to oznacza że muszą się rozstać niech i tak będzie. Pamiętaj zadowoleni rodzice to zadowolone dzieci. kasiula moja mama kupuje takie krążki do prania firanek dwie w opakowaniu przezroczystym z niebieskim napisem niestety nie pamiętam jak się nazywa ale się sprawdza :) poszukaj w sklepach chemicznych A ja bym miała ich reakcje głęboko w poważaniu się blokuje prawym przyciskiem meszy na stronie w dole masz zablokuj obrazek elfik powodzenia w ćwiczeniach emi spoko , co do religii nie wiem za cieżki temat dla mnie

No nawet mnie o 10 puścili dobre ludzie wiec juz w domku. Emi--no skądże znowu :-P a ja też miałam plana zeby pościć ale nie wyszło i zjadłam jakaś kanapke z ryba. A co do świąt to w tym roku jakoś wyjątkowo się czuje na nie obojętna.Zazwyczaj starałam się je przeżywać podchodziłam do nich jakos inaczej a w tym roku jakoś nie mogę się wprawić w odpowiedni nastrój, nie wiem ostatnio niezbyt dobry okres miałam w życiu ponieką nadal trwa jakoś się adaptuję to tego wszystkiego staram się akceptować i być wdzięczną za to co mam ale to pochłania wiele energii dlatego chyba nie mam jej już za dużo na przeżywanie wewnętrzne.Może jednak ulegnę magii tych świąt i jakoś poczuję je lepiej w trakcie. Kasiula---kochanie Ty masz dziecko w brzuchu nie tasiemca choć i jedno i drugie można rozpatrywać w kwestiach pasozytniczych :-) Ide na spacerek z moim szatankiem ostatnio strasznego focha zlapała za to że do pracy chodzę i jest sama w domu całe 4 godziny dziennie i co robi moja Sarunia jak jest na mnie zła???Sika na moje łożko znowu mnie pranie czeka pościeli i łóżka

madziczek a że ja łatwego charakteru nie mam to sprawa rozwiązana :D onfim a chałupa już na święta gotowa? :)

elfik tak House nazywał dziecko pasożytem i coś w tym jest oj moja też fochy stroi i zaczyna zwiewać muszę ją przetresować emi od dawna

ale mi sie nudzi w pracy, masakra.

kasiula u mnie Wielkanoc jakaś taka trochę mało tradycyjna jest przynajmniej jeśli chodzi o jedzonko, tylko tyle że na śniadanie mamy białą kiełbaskę no i to co poświęcimy w sobotę, do kawki jakaś babka a później nic szczególnego jakoś tak z wielkim obżarstwem to mi się bardziej Boże Narodzenie kojaży... ale za to u teściowej stół to się będzie uginał, ona zawsze tyle tego jedzenia narobi, tam w trakcie świąt tracą znaczenie słowa: śniadanie, obiad i kolacja, tam autentycznie cały dzień się siedzi za stołem i średnio co godzinkę teściowa zbiera wystygnięte mięsiwo, bigos czy co tam jeszcze jest i lata to odgrzewać i co chwile wszyscy ci powtarzają \"zjedz coś\". Będę miała chociaż małą odskocznie jak będę karmiła Gosię, czy kładła ja spać ;)

ja dalej dogorywam w łóżku, kawkę właśnie skończyłam pic. ale zaraz się będę musiała zebrac. chce dziś jeszcze umyc podłogę w kuchni i łazience i dywanik uprac, bo trochę pobrudziłam. mam nadzieję, że jak nastawię na łagodne pranie, to mu się w pralce nic nie stanie... co do świąt to: zawsze je obchodziłam, zawsze byłam w kościele, ale w tym roku jest zupełnie inaczej... a pro po: wczoraj mnie kolega na spowiedź namawiał, bo twierdził, że "dziś coś się stanie, ale nie może mi powiedziec co" i jakoś kompletnie do niego nie docierał fakt, że po co ja do spowiedzi mam pójśc, jak mieszkam z facetem i rozgrzeszenia i tak nie dostanę... zastaawiam się czy mam siłę jakąś rybkę na obiad zrobic, czy się nie bawic w to i zjeśc po prostu wczoraj ugotowaną zupę...

jak się nagle pusto zrobiło....

Ale mi się nic nie chce

mi też :) położyłam się teraz ;)

mi też :) położyłam się teraz ;)

Eh normalnie umyłam podłogę i odkurzyłam sobie dywan z nudów zaraz się biorę za Diankę musze nad nią popracować

Cześć moje drogie kobitki Mnie też dziś szybciej puścili już o 12 , ale że miałam coś do załatwienia w głównym urzędzie to jeszcze szybciej wychodziłam i przy okazji zahaczyłam o taki świetny sklep gdzie są różne rzeczy do domu od przyborów kuchennych poprzez rzeczy do urządzenia domu i ciuchy i jest tam dosyć tanio, kupiłam kilka drobiazgów a najbardziej jestem zadowolona z dwóch par okularów przeciwsłonecznych aż 9,99 zł za szt haha Co do relgi hmmm ja się tak cały czas zastanawiam jak to jest jak się idzie dziś na rezurekcje to w pracy coś gadali, że już można świętować? Cos chyba mi się pomieszało. Ja jutro idę do kościółka ze święconką jeszcze dzis po koszyk do niej muszę podjechać do laroya i przy okazji się wyspowiadam jutro. A no i jeszcze jutro czeka mnie reszta sprzątania, bo dziś okno umyłam w jednym pokoju a zaraz z Moim bierzemy się za okna w dużym, mam nadzieję, że to jakoś szybko nam pójdzie. Kasiulka fajnie, że sie dobrze czujesz, a tak mówisz o mamie tzn że już u was wszystko ok? Emi ja też uważam z tymi chrzcinami jak Kasiula no ale zrobisz jak uważasz! Madziaczek ja nadal trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło. Onfi u Ciebie też! Naemka i jak kołyskę kupować???haha A chyba z przygotowań jedzonka swiątecznego nici, bo nie zdążę no i tak nas całe święta nie będzie także luz, ale za rok to już muszę się szybciej do roboty wziąć.

ja z nudów okna pomyłam ;) podłogi już mam za sobą ;)

ja to nie zapomnę jak kiedyś przy strasznie długim, nużącym nabożeństwie, wiadomo- światła przygaszone, atmosfera głęęęębokiej refleksji, czyli z 1/4 kościoła spała po ławkach, a tu nagle zaczyna się walenie w jakąś blachę, pół kościoła ludzi zerwało się na równe nogi, sporo osób za serce, nikt nie wie, co się dzieje, a tu proboszcz leci przez pół kościoła na ambonę i krzyczy "cieszcie się ludzie! Jezus zmartwychwstał!!!!" :D :D :D

No jeszcze mi mój pokój został ale padam z nóg.Mamuśkę jeszcze zastąpiłam w pracy bo na grób chciała pojechać, a ze swojej wróciłam na piechotę bo autobusu nie było a Miśkowego nie chciałam ściągać. Mi się znowu analizowanie wszystkiego w głowie włączyło bo wiadomo święta to zawsze jakaś refleksja się nasunie jeju jak ja już mam dość tego swojego planowania wszystkiego i układania wyjśc awaryjnych :-O

a mnie się coś w rękę stało i boli teraz... :( i tak,będę taka do przodu: Wszystkim wesołyyyyyych Świąt ;*

Dzień dobry. WESOŁYCH ŚWIĄT WSZYSTKIM!! CIEPŁEJ RODZINNEJ ATMOSFERY,SMACZNEGO JAJKA I MOKREGO DYNGUSA!!!

Witajcie Wszystkiego dobrego, pokoju, radości, szczęścia i miłości oraz mokrego poniedziałku Mi się płakać dzisiaj chce już z tej bezradności, czekam na cud. Wczoraj byłam w mieście i kupiłam gorset złoto zdobiony, do niego spódnicę długą czarną z taką ładną koronką na dole, pięknie ten komplet razem wygląda, na wesele w sam raz. Byłyście poświecić jajeczka?

ja nie byłam i się nie wybieram. po świętach spróbuję jakoś poskładac swoje życie religijne do kupy. ale wszystkim życzę wesołych świąt!!!!

Cześć Kochnae Zaglądam żeby wam życzyć wesołych swiąt, smacznego jajka, mokrego dyngusa i tego abyście narodziły się w środku od nowa szczęśliwsze, spokojniejsze i pełne nadziei i wiary. U mnie ze sprzątaniem chyba końcówka, okna pomyte, chociaż w sypialni tam gdzie rolety cały czas opuszczone są nie pomyłam, ale to po świętach mnie czeka, podłogi mój pomył a ja w sypialni jescze muszę no i na wieczór kuchnię sobie zostawię, niby wszystko zrobione, ale ogólnie mam wrażenie, że jeszcze więcej bym mogła sprzątnąć bo zawsze się coś znajdzie, no ale nie dajmy się zwariować.... Zaraz się kąpię i jedziemy po koszyk na święconkę i potem do kościółka a jeszcze potem na długi spacer z psem do lasu na Wisłę. Ogólnie postanawiam, że w przyszłym roku szybciej się wezmę za porządki żeby mieć czas żeby iść na rekolekcje i w wielki piątek do kościoła i jakoś bardziej religijnie je przeżyć no i coś pokuchcić samej z takich typowych wielkanocnych przysmaków, na razie lodówka zapełniona przez teściowkę haha Ok dopijam kawkę i uciekam I jeszcze raz wesołych świąt!!!!!

Aloha dziołchy:D (`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´) W E S O Ł E G O A L L E L U J A (`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´) Na Wielkanoc od króliczka, niech Wam wpadną do koszyczka niezła kasa i kiełbasa, radość życia, coś do picia i na miłość chęci tyle, by mieć wszystko inne w tyle .............$...$....$ ..........$................$ ........$....................$ ......$........................$ ....$............................$ ..$...............................$ .$.................................$ $.....................(ஜஜஜ)...$ $... (▒▒▒)........(ஜஜஜஜ).$ $..(▒▒▒▒▒)....(ஜஜஜஜஜ)$ .$(▒▒▒▒▒▒)..(ஜஜஜஜஜ)$ ▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓ §§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§..... (█) ---§§(_)(_)(_)(_)(_)(_)(_)§§...(█)@ -----§§(_)(_)(_)(_)(_)(_)§§.......@(█) -------§§(_)(_)(_)(_)(_)§§...(█) @ ---------§§(_)(_)(_)(_)§§......@(█) ---------§§(_)(_)(_)(_)§§ .(█)@ ..........▓▓▓▓▓▓▓▓▓....@(█) ...........................(█) @...... .............................@(█) ... ......................(█) @......... .........................@.......... ......................@ ........... (`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´) >>>>>>,

Wesołych Świąt dla wszystkich