20stoparolatki

bytka no to super skoro torcik się udał kolacyjka też musiała bajka trzymam kciuki elfik no to zapraszam brat ma bardzo wygodną kanapę :D strzyga to powodzenia na egzaminie

Onfim----to tylko zabookuje bilet i jestem :-D

elfik a ja poza kwestiami zakupowymi to wcale sie nie ciesze ze tu jestem

heja! zaliczyłam:) ale koles jest durny, bo spr tylko wyniki a nie cale zadanie:o no ale sie udało:) z tego powodu oraz zaliczenia ustnego z pana omara, idziemy dzisiaj na alkoholowo-taneczna impreze:)oj bedzie chlańsko;) onfimszkoda ze ja nie mam takiego podejscia jak Ty miałas w sprwei wesela... wg mnie to jest moje i Miska wesele a nie Rodzicow. tak faktem jest ze dla gosci i Rodziców, ale chyba czasy sie trohe zmieniały, prawda? ale ja juz nie mam sily na \"walke\" o swoje:( to pogoda jest boska:) kocham upałek:P Elfikmoja przyszła tesciowa to nawet suknie juz dla mnie wybierała... no najwieksze kłotnie sa o gosci i o swiadka mojego Miska. Domek nie chce swojego brata, tylko kuzyna. madziczek bytkato dawaj przepis na torta;) ita strzyga jestes podobna do mojej kumpeli:) Wiec zycze Wam milego wieczorka:) i ide sie szykować:D

Bajbajka....jak już świadka chcą wam wybierać, to stanowczo przesadzają. Tupnij nogą dziewczyno i róbcie po swojemu, bo oni mogli robić jak im się podobało, jak swoje wesele mieli.

bajka i mnie pokarało dziś bez słonka i nawet troszkę deszczem postraszyło Gratulację tylko się nie spij za bardzo Ja bym sobie na wybieranie sukni i światków nie pozwoliła a twój ma święte prawo nie chcieć własnego brata na światka

Cześć Dziewczyny Bajka----no faktycznie przesada :-O wytrwałości życzę ;-) Onfim---no popatrz jaka ironia losu :-P A pamiętasz jak Ci mówiłam że Miśkowy starał się o pracę w lepszej firmie??Zgadnij co?Dostał się .....Ja nie wiem jak on to robi.Cieszę się oczywiście :-D no bo warunki jakie miał do tej pory się podwoiły i on jest przeszczęśliwy że taka firma bardziej prestiżowa praca ale.... no właśnie to znaczy że z wyjazdu raczej nici :-( no bo rzucać taką pracę byłoby głupotą :-O Jest mała szansa że może uda mu się kiedyś przenieść do angielskiego oddziału nawet rozmawiał już o tym z nimi i powiedzieli że nie ma żadnych przeciwwskazań więc może tylko tą drogą.No a jeśli nie to trzeba będzie sobie tu ułożyć czyli muszę się dostać kiedyś na tą cholerną aplikację. Więc miłe Panie ja się zwijam ;-)Miłego dnia życzę choć może zajrzę od czasu do czasu.

Dzień doberek:) kaca brak:D wiec za duzo nie wypiłam:P troszku podylaliśmy, ale jakos nie szaleńczo. a wszystko przez to ze w jednym klubie beznadzieja-pustki, zero ludzia:o w drugim, muzyczka nie nasze klimaty, ale w sumie tam posiedzielismy, a na koniec poszlismy nawiedzic inny, ale był...zamkniety no ja nie wiem co sie z tym kaliszem dzieje:o onfim było umiarkowanie z piciem, wiec spokojnie:D tessciowka mogła se wybierac mi suknie, ale ja jej odpowiadałam cięta riposta. no bo jak ktos chce zebym miała podwiązke czarna lub czerwona (zeby było inaczej niz u kuzynki), no to mozna siedziec spokojnie?? nie! a suknie zobaczy dopiero w dniu slubu i juz!ma corke to moze sobie ja stroic. no a ze swiadkiem to tez jajca, bo trzeba pokazac ludziom jaka to rodzina kochajaca sie kazdy mniej lub bardziej inteligentny z naszych rodzin wiedza ze z bratem Miska nie zyjemy w zgodzie. w niedziele jedziemy poprosic Dominika kuzyna na swiadka, wiec zobaczymy czy sie zgodzi...bo znam moich tesciow i mogli skutecznie przekonac kuzyna do odmowienia nam:(:o Wlfika przyda sie wytrwałość, dziękuje:) jesli Twoj dostał ta prace to jest znak,ze powinniscie zostac w Polsce, chociaz narazie. Musze isc sie doprowadzic do ładu i składu, bo ide po wpis z tej nieszczesnej produkcji, jakby wczoraj nie mogł zrobic. a pozniej moj Misiek przyjedzie:) zrobiy sobie taki weekend, bo w ten prawdziwy sie nie spotkamy za duzo:( zycze miłego dnia i jutra, bo nie bede miała dostepu do neta do weekendu, a jak sie okaze ze mamy seminarium w sobote to do następnej srode:( papa;)

Elfik sorry, literki mi sie pomyliły:)

elfik super no to gratulacje bajka oj nienawidze takich pokazówek jak to się rodziny kochają a tylko goście wyjdą już się po pyskach leją trzeba być odważnym i na zewnątrz też pokazywać że się kogoś nie lubi badź nie szanuje Mam nadzieję że kuzyn się nie dał zmanipulować i się zgodzi trzymam kciuki i dla reszty po A ja sobie pojadę coś dzieciakom kupić i może mężowi

Bajka----z tym że ja po prostu nie chce,zraziłam się uparłam się i nie chcę.Nie będę wnikać w szczegóły ale po prostu nie chcę tu zostać :-( Przekonywałam samą siebie tyle razy.....no ale cóż nie to co się chce a to co należy zrobić się robi. Onfim--dzięki ;-)

elfik eh to życie nigdy prosto być nie może i na tafli lodu wyrośnie konar

Onafim---a no cóż twarda jestem i się nie poddam tak czy siak trzeba iść do przodu. Umówiłam się na probną fryzurę na 9 czerwca :-) porobie fotki to mnie ocenicie ;-) a teraz mam paczkę chipsów :-P a co wieczorem idę na basen to spalę :-P

to czekam na fotki

No targedia jakaś dzisiaj z tą pogodą łeb mam cięzki jakby mi ołowiem wypchali .... jak mi sie raczej nie dłuży to dziś jest masakra jakaś.. pojęczę Wam trochę :-P

jęcz sobie

Cześć:P i ja do was dołącze:] Oczywiście jak moge:P

karola można ale tobie jeszcze nie wolno narzekać jedna osoba narzeka dziennie

onfim:P ja nie narzekam:] Ogólnie jestem pogodną Kobietką:> Zobaczycie ze mną nudzić się nie będziecie:D;D

odstraszyłam wszystkch? :D

Onfim dzieki. na egzam niestety nie dotarłam, ale odstresowałam się przez te ostatnie 24 h i humor mam lepszy. Dziś nie będę narzekac :) Bajka w jakim sensie?

ja tez nie bede dzisiaj narzekac, bo zaczal mi sie weekend!!!!! :D :D :D buziaczki dla Was laseczki

karoo slusznie nie wolno narzekać a jeśłio chcesz to jest kolejka :P strzygato dobrze ze humorek lepszy a egzamin nie zając nie ucieknie namea jutro sie zaczyna nie drecz tych co mają gorzej :P

onfim pewnie, pan profesor mnie już na jutro zaprosił do odpowiedzi. ;) szkoda, ze zapomniał powiedziec na którą, a nigdzie nie mogę tego znaleźc... trochę szkoda tego zaliczenia, bo teraz to się będę musiała tego nauczyc, ale jakoś to przeżyję. Ważne, że się wyspałam i odstresowałam. :) I mam energię do życia.

Mnie się energia wyczerpuje

Witam poranna porą. Zwalniam miejsce jęczącej która następna w kolejce?? ;-) Piątek dziś piąteczek piątuniek :-) zazwyczaj mnie to tak nie cieszyło ale wczoraj i dziś mam wyjątkowo niepracowniczy nastrój :-P Karoolina---witaj no to nie lada zadanie przed Tobą rozruszać nasze nieco ostatnio skostniałe towarzystwo trzeba przyznać :-P ale cóż to są jeszcze pozostałości po czarno-pomarańczowej wojnie która miejmy nadzieję się już skończyła.A teraz wywiad skąd z kim po co gdzie i jak czyli napisz coś o sobie Strzyga----powiem Ci że masz luza na tej uczelni, u mnie był termin i tyle nie było żadnego umawiania się jakiegoś dzwonienia nic w tym stylu :-O

elfik ja też cała dziś uchachana jestem faktem że dziś piątek ;)

Elfik dlatego kocham te studia ;) ale wkurza mnie np. to, że te egzamy są teraz, a nie normalnie w sesji. Teraz to powinna byc co najwyżej zerówka, a nie I termin. ja dziś w trochę gorszym nastroju, bo jest ZIMNO! Wczoraj po nocy zafundowałam sobie wycieczkę do mieszkanka fizyka, bo u siebie wysiedziec nie mogłam. Przez tą cholerną pogodę ani dobrej wody do umycia się, zimno jak cholera. Farelki żadnej nie mam. Jeszcze matka kasy mi zapomniała zostawic i podjechałam do niej (argument przeważający - tak to bym się w jakiś koc zawinęła i tyle ;) ) i myknęłam na następnym skrzyżowaniu na trasę. Co prawda zamienił stryjek siekierkę na kijek, bo tutaj okazało się, że okna były pootwierane, w jednym trzasnął kawałek szkła, ale przynajmniej poleżałam w gorącej wodzie :D zaraz na zajęcia się zbieram, a potem do pracy... eh... kawka czeka na parapecie. szybko się wystudzi.

Strzyga---czekaj bo nie nadążam to Ty nie mieszkasz już u Fizyka??No i co w ogole z Wami nic nie piszesz??

A chciałam to sobie wszystko poukładac. Pocieliśmy się z fizykiem trochę w pewnym momencie /akurat wtedy przestałam pisac/. Generalnie on znalazł problem tam, gdzie go nie było i od słowa do słowa... powiedziałam, że nie ma problemu - jutro mnie tu nie będzie. I się wyniosłam w ciągu paru dni. Po drodze była jeszcze jedna nieprzyjemna sytuacja. Teraz mieszkam tam, gdzie wcześniej. Nie powiem, żeby mi to pasowało, ale tak jest chyba lepiej. Do niego przyjeżdżam czasem nocowac, jeśli tak mi wygodniej (np. umówiłam się niedaleko wieczorem i nie chce mi się wracac tych 40 km po nocy) i raczej jeśli go akurat wtedy nie ma (co jest raczej nietrudne, bo ma teraz mnóstwo pracy i jest u rodziny). Mam nadzieję, że to dobre posunięcie...