Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martwie sie bardzo

Czy on ma jakies prawa

Polecane posty

Gość maryska79
I nie istnieje, ze dla matki facet moze byc gnida, oszukiwac ja, zdradzac, zostawiac od tak a dla dziecka super czulym ojcem. Albo jest sie porzadna osoba i sie bierze na siebie odpowiedzialnosc albo DO WIDZENIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"Wyparl sie mnie dla mnie = wyparl sie tego co nosilam w sobie." ciągle potwierdzacie to co o was myślę. że jesteście egoistycznymi sukami które zranione mszczą się na tych którzy je zranili nie licząc się z krzywdami jakie wyrządzają swoim dzieciom. "porypani są ci, którzy sądzą, że facet może zrobić największe świństwo, okazać się draniem i oszustem, a potem nadal być traktowany normalnie, jakby nic się nie stało" nikt tego nie oczekuje. ale czym innym jest "traktowanie normalnie" a czym innym jest zemsta przy użyciu własnego dziecka. on jest ojcem zupełnie tak samo jak kobieta jest matką. i ani matka nie może decydować czy pozwoli mu "być ojcem" ani ojciec nie może decydować czy pozwoli jej "być matką". niestety pokutujący w polsce kult "matki polki" nie liczy się zupełnie z prawami ojca ani z prawami dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie istnieje, ze dla matki facet moze byc gnida, oszukiwac ja, zdradzac, zostawiac od tak a dla dziecka super czulym ojcem. Albo jest sie porzadna osoba i sie bierze na siebie odpowiedzialnosc albo DO WIDZENIA. dokładnie, o to właśnie chodzi i tego oferma nie może zrozumieć za Chiny Ludowe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwie sie bardzo
to nie zadna kara :O to chec zycia w spokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska79
Tak jestem wielka egoistyczna suka bo moj ex SIE MNIE WYPARL. I w zwiazku z tym to ja jestem ta zla a on cacy. Oferma ty rzecczywioscie mantalnie jestes strasznym oferma. Myslisz, ze facet moze nabroic ile wlezie a potem byc traktowany jako super tatus? Albo ty prowokujesz albo naprawde idiota z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oferma - jeszcze coś dla Twojej wiadomości. niestety nie masz bladego pojęcia psychice kobiety - matki, jeśli sądzisz, że zależy im na jakiejś głupiej zemście na facecie. matka działa przede wszystkim w interesie dobra swojego dziecka i jeśli podejmuje decyzję, że jakiś nieodpowiedzialny dupek nie będzie miał wpływu na jego wychowanie, to robi to RÓWNIEŻ dla dobra dziecka, a nie z powodu jakichś głupich zemst, bo zemstę taka kobieta ma dawno w dupie - zajmowanie się małym dzieckiem to milion ważniejszych spraw na głowie, niż rozmyślanie o zemście na jakimś dupku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"dokładnie, o to właśnie chodzi i tego oferma nie może zrozumieć za Chiny Ludowe.." ja to doskonale rozumiem tylko się z tym nie zgadzam. nie zgadzam się że matka ma prawo dochodzić na ojcu swoich krzywd kosztem dziecka. nie zgadzam się właśnie na takie teksty że jak ktoś nie jest dobry dla matki to nie ma prawa do wychowywania dziecka. tylko zupełnie zapatrzona w siebie osoba może tak uważać. że jakiekolwiek prawa do dziecka facet ma sobie "kupować" od matki. że jeżeli jest w konflikcie z matką to karą dla niego jest ograniczenie praw do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska79
Bo to kurwa jedno wielkie szowinistycxne myslenie. Facet moze broic ile chce a potem jak nigdy nic mamy mu pozwalac udawac tatusia. Na szczescie to my kobiety nosimy dzieci i poki co najwiecej do gadania w tych sprawach mamy my. Bog wiedzial co robi:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska79
I odroznij kurde konflikt z matka od sytuacji, ze facet po prostu znika, zapada w ziemie a przypomina sobie o kobiecie tylko wtedy gdy dowiaduje sie, ze ma dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oferma, pieprzysz jak potłuczony to nie chodzi o to, że ktoś nie jest dobry dla matki - tu chodzi o to, że ten ktoś nie jest dobry W OGÓLE, po prostu jest kretynem i draniem. gdybym miała dziecko z facetem, z którym się rozstałam, ale który zachował się z klasą i uczciwie, to nie miałabym nic przeciwko temu, aby dziecko miało z nim kontakt. ale jak gość zachowuje się jak tchórzliwy gnojek, no to wybacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"to nie zadna kara to chec zycia w spokoju..." a kto wam dał prawo do decydowania o tym czy dziecko będzie miało ojca i jakiego? niby z jakiego powodu uważasz że twoja "chęć życia w spokoju" jest ważniejsza niż prawo dziecka do ojca i ojca do dziecka. dlaczego wola matki ma być ważniejsza od woli ojca? "I odroznij kurde konflikt z matka od sytuacji, ze facet po prostu znika, zapada w ziemie a przypomina sobie o kobiecie tylko wtedy gdy dowiaduje sie, ze ma dziecko." to znaczy właśnie że na dziecku mu zależy. nie zależy mu na tobie. a dziecko nie jest twoją własnością tylko człowiekiem. i skoro ma matkę i ojca to ich ma. dlaczego więc uważasz że możesz mu tego ojca odebrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oferma - tylko że maryska79 akurat właśnie dala swojemu dziecku ojca - wyszła za mąż za faceta, który adoptował jej dziecko. więc rozumiem, że Tobie nie chodzi już o żadne prawa dziecka, a tylko i wyłącznie o tamtego biologicznego ojca, biedaka, o jego prawa. ach, jak mi go żal 😭 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"tu chodzi o to, że ten ktoś nie jest dobry W OGÓLE, po prostu jest kretynem i draniem. gdybym miała dziecko z facetem, z którym się rozstałam, ale który zachował się z klasą i uczciwie, to nie miałabym nic przeciwko temu, aby dziecko miało z nim kontakt. ale jak gość zachowuje się jak tchórzliwy gnojek, no to wybacz." a dlaczego to ma od ciebie zależeć? jesteś matką, ale ten facet jest ojcem. i obojętnie jak się z nim rozstałaś to twoje mam czy nie mam nic przeciwko temu możesz sobie w dupę wsadzić. to jest właśnie stawianie swojej woli ponad dobrem dziecka. ja właśnie was uważam za kompletne dno bez klasy i czy z tego powodu mam mieć prawo do kwestionowania tego że jesteście matkami? oczywiście że nie, to jest niezaprzeczalny fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem, jeśli to matka jest "dnem bez klasy", a ojciec jest w porządku - uważam, że wtedy on powinien opiekować się dzieckiem. tylko że dziwnym trafem na tym topiku rozmawiamy o samych odwrotnych przypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwie sie bardzo
"a kto wam dał prawo do decydowania o tym czy dziecko będzie miało ojca i jakiego? niby z jakiego powodu uważasz że twoja "chęć życia w spokoju" jest ważniejsza niż prawo dziecka do ojca i ojca do dziecka. dlaczego wola matki ma być ważniejsza od woli ojca?" Tzn - ze ja nie mam zadnych praw, tak? A jakby np. facet tlukl non stop kobiete, to tez uwazasz, ze wazniejsze jest by dziecko mialo ojca niz to, zeby kobieta zyla w spokoju z dala od kogos takiego? (sytuacja hipotetyczna oczywiscie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
ależ skąd. autorka i maryśka są właśnie takim "dnem bez klasy" a nikt im dziecka odbierać nie myśli. nie odróżniasz ojca od ojczyma. "więc rozumiem, że Tobie nie chodzi już o żadne prawa dziecka, a tylko i wyłącznie o tamtego biologicznego ojca, biedaka, o jego prawa. ach, jak mi go żal" chodzi o prawa dziecka. do ojca i do matki. tymi prawami nie można manipulować zgodnie z waszym widzi mi sie. to są obiektywne fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwie sie bardzo
ja sie nie rozstalam. Nie dal mi szansy powiedziec "zegnam". Wzial, byl i poszedl sobie. Albo pojechal - sama nie wiem :O Nie wiem gdzie, nic nie wiem. I teraz mnie to juz nawet nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwie sie bardzo
oferma---> moge byc dla ciebie "dnem bez klasy". To przynajmniej kulturalniejsze okreslenie niz "glupia dziwka" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oferma - a czym się różni ojciec od ojczyma? tym, że jeden musiał machnąć penisem, a drugie nie? rzeczywiście, cholerna różnica... prawa dziecka - do ojca i matki. no i ma - ojca i matkę. ojciec adopcyjny, i co z tego? kocha, wychowuje, dba. potrzeba czegoś jeszcze? machnięcia penisa brakuje. oferma, seks rzucił Ci się na mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
kryterium jest jedno: dobro dziecka. trudno mi sobie wyobrazić to dobro w sytuacji gdy ojciec tłucze matkę. ale w sytuacji gdy matka ukrywa przed ojcem i dzieckiem fakt ich istnienia bo strzeliła focha że facet ją zostawił bez słowa to krzywda dziecka jest oczywista. tak samo oczywista jak w sytuacji gdy facet porzuca dziecko. tyle że tutaj winna jesteś ty, bo ty okłamujesz i dziecko i ojca. a czy masz jakieś prawa? no mocno ograniczone tym dobrem dziecka. i tu wracamy właśnie do sprawy "dawania dupy komu popadnie". musisz ponieść konsekwencje swoich czynów i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwie sie bardzo
Ale jesli facet tluklby tylko ta kobiete... To powinna nie zwazac na problemy miedzyu nimi tylko miec na uwadze dobro dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"strzeliła focha że facet ją zostawił bez słowa" :D facet, włącz myślenie, to nie boli :D strzeliła focha, bo facet odszedł bez słowa??? to sobie myślisz, że odejście bez słowa to jest taka przewina, jak nie umycie naczyń po kolacji, że można sobie "strzelić focha"?? :D człowieku facet ODSZEDŁ BEZ SŁOWA, tzn. przekreślił 3 lata wspólnego życia, wspólne deklaracje, miłość, związek, potraktował kobietę jak przedmiot, który się znudził, zachował się jak ostatni dupek. ale dla Ciebie to najwyraźniej nic takiego, drobiazg - gorzej, że kobieta z tak błahego powodu "strzeliła focha" :O :O :O facet, kończę z tobą gadać, bo widzę, że to nie ma sensu. jesteś kompletnie ograniczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"oferma - a czym się różni ojciec od ojczyma?" tym samym czym żyrafa od słonia, to są zupełnie dwie różne sprawy. ojczym nie jest ojcem, ojciec nie jest ojczymem. czego tu nie rozumiesz? i dalej jest to samo: nie "ojciec adopcyjny" tylko ojczym. pytam po raz kolejny. dlaczego to zdanie matki ma być decydujące? dlaczego nie uznajemy prawa dziecka do posiadania obojga rodziców - matki i ojca - w to matka ma waszym zdaniem jakieś uprawnienia decyzyjne i w stosunku do ojca i w stosunku do dziecka? i jak jej się spodoba i tak uzna to może dziecko pozbawić ojca i zafundować mu "nowego tatusia". to właśnie jest ten wasz egoizm. poza wami nie liczy się nikt. zdanie dziecka się nie liczy "bo małe", zdanie ojca się nie liczy "bo gnój". tylko wy się liczycie. a tak być nie może. no chyba że wyjaśnicie mi jak to jest że może. że to nie tylko wasz egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie to grzech
obie powinny sie zapytac swoich malych dzieci (najlepiej jeszcze bedac w ciazy :P ) czy chca poznac swoich tatusiow i czy przypadkiem nie maja nic przeciwko temu, zeby mamusia zwiazala sie z innych czlowiekiem i czy ten czlowiek moze zastapic biologicznego tatusia. A zgoda powinna byc na pismie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"Ale jesli facet tluklby tylko ta kobiete... To powinna nie zwazac na problemy miedzyu nimi tylko miec na uwadze dobro dziecka" a czy ja ci każę mieszkać z tym facetem? o co ci chodzi? jak facet tłucze kobietę to nie będą tworzyć szczęśliwej rodzinki, to na pewno. ale jeżeli jednocześnie jest dobrym ojcem (choć naprawdę nie wiem jak) to powinien mieć wpływ na wychowanie swojego dziecka. "przekreślił 3 lata wspólnego życia, wspólne deklaracje, miłość, związek, potraktował kobietę jak przedmiot, który się znudził, zachował się jak ostatni d**ek." ale co to ma wspólnego z dzieckiem? przecież jego na świecie nie było kiedy to wszystko "przekreślał". to "przekreślanie' nie umniejsza jego prawa do dziecka a już na pewno nie umniejsza prawa dziecka do tego aby poznało swojego ojca. cały czas upieracie się że żeby być ojcem to trzeba żyć w zgodzie z matką. z klasą, ze srasą czy innymi duperelami. gdy tymczasem tak nie jest. ciągle nie możecie zrozumieć że nie jesteście właścicielami dziecka. że dziecko ma swoje prawa. a dlaczego tego nie rozumiecie? ano dlatego że jesteście maksymalnymi egoistkami. z każdego waszego postu to widać. i dlatego jak faceta nie lubicie bo coś tam zrobił to "do widzenia". nie ma prawa do kontaktu z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie to grzech
co wspolne mieszkanie ma do tego. Przeciez kontaktowac sie trzeba. A co taka kobieta odczuwa podczas takiego, nawet formalnego, kontaktu to juz zaden facet o tym nie pomysli :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"aha, lepszy gnój, który machnął penisem, niż porządny facet, który nie machnął" jakoś jak z nim do łóżka szłaś to "gnój" nie był. a jak "nowy tatuś" się okaże "gnój" za dwa lata to będziesz co chwila zmieniała dziecku "tatusiów"? bo przecież chodzi o to żeby tobie było dobrze, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"Przeciez kontaktowac sie trzeba. " ano trzeba. i tu znowu wracamy do dawania dupy byle komu. jak już się dziecko pojawi to dnie ma odwrotu. to nie ono zawiniło że mama była gościnna w kroku i musi ponosić tego konsekwencje w postaci kontaktowania się z jakimś debilem. to jest tak jak ze skokiem na główkę do wody. chwila głupoty i do końca życia na wózku. natura ma swoje prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×