Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martwie sie bardzo

Czy on ma jakies prawa

Polecane posty

Gość anyzowka stwierdzila ze sex
sie ofermie rzucil na mozg... Ja mysle, ze byla w bledzie :) To raczej brak sexu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znów wróci do dawania dupy :D mówiłam, że ten gość ma kompleks na tym punkcie :D koleś, kobieta nie jest winna temu, że facet to fałszywa szuja i udaje niewiniątko. to może odwróćmy sytuację - jak facet daje dupy kobiecie, to niech potem nie znika bez słowa, dopóki się nie upewni, czy ona nie jest w ciąży, bo z seksu zawsze może być ciąża. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyzowka stwierdzila ze sex
wszyscy wiedza czym mezczyzni mysla... A organ nieuzywany zanika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwie sie bardzo
oferma---> wszystko mi jedno, mozesz po mnie jechac do woli... Ale ciekawa jestem, czy Twojej matce tez mowisz, ze dawala dupy :O Bo jakby nie bylo, z tego dawania dupy sie urodziles...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"to może odwróćmy sytuację - jak facet daje d**y kobiecie, to niech potem nie znika bez słowa, dopóki się nie upewni, czy ona nie jest w ciąży, bo z seksu zawsze może być ciąża." no to już była taka propozycja wcześniej. facet powinien pytać kobiety czy może odejść i dopiero jak ona się zgodzić to odchodzić, nie. dacie radę wymyślić coś jeszcze głupszego? a to podobno mężczyźni "myślą wiadomo czym".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oferma, nie mówiłam o pytanie "czy mogę odejść", tylko "czy jesteś w ciąży" - jeśli dla ciebie to to samo, to gratuluję .... zapodaj jeszcze coś głupiego, pośmiejemy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwie sie bardzo
nie musial pytac. Wystarczyloby, zeby najzwyczajniej w swiecie mi to powiedzial. Nie musialby czekac na pozwolenie... to wolny kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"Ale ciekawa jestem, czy Twojej matce tez mowisz, ze dawala d**y Bo jakby nie bylo, z tego dawania d**y sie urodziles..." a po co ja mam jej to mówić jak ona ma 63 lata i ciągle z tym samym chłopem? żadnych ojczymów czy wujków po drodze nie miałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwie sie bardzo
no to gratuluje szczescia rodzinnego ;) Moje dziecko tez nie ma ojczyma ani wujka. Do tej pory ten mezczyzna jest moim pierwszym i poki co ostatnim. Wiec zacznij ocenianie od siebie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ciekawe. seks w związku to dawanie dupy, jeśli związek później się rozpadnie, a jeśli się nie rozpadnie, to już nie. czyli trzeba być jasnowidzem, żeby wiedzieć, czy seks to dawanie dupy, czy też nie :) ofermo - Ty o nic nie musisz pytać. bez tego w imieniu forum powiem Ci, że tak, możesz już odejść 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"Moje dziecko tez nie ma ojczyma ani wujka." no ale za twoją sprawą nie ma też ojca. a naprawdę to ma tylko o nim nie wie. to musi być dla dziecka okropne dowiedzieć się że jest się tak okłamywanym. najpierw żyć w przekonaniu że tata cię porzucił a potem jeszcze dowiedzieć się kiedyś że mama przez ileś tam lat kłamała. ja ciągle pytam o to samo, co daje wam prawo do kłamstwa. i to takiego obrzydliwego, takiej manipulacji ludźmi. i to własnym dzieckiem. do kwestionowania jego podstawowych praw, podstawowej wiedzy o sobie samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwie sie bardzo
"za moja sprawa"? a co mi daje takie prawo? A to, ze tyle lat sobie flaki wypruwalam, zeby nie umrzec z glodu, nie skonczyc pod mostem, zeby dziecko nie odczulo, ze jest zle, zeby zapewnic jemu byt i godne zycie. To mi daje prawo do tego by miec teraz chwile wytchnienia i nie chciec w naszym zyciu kolejnych zametow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska79
Oferma to sie ciesz, ze masz szczesliwa rodzine i ze twoja matka nie musiala cierpiec przez jakiegos faceta. Niestety nie kazda ma takie szczescie. Myslisz ze ja bylam szczesliwa jak pewnego moj ex sie zapadl pod ziemie po dwoch latach bycia razem? Skakalam z radosci wedlug ciebie? I wedlug ciebie jak sie czulam kiedy facio publicznie stwioerdzil, ze mnie nie zna? Jak mialam o nim myslec? I w momencie gdy dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy wg ciebie co mialam leciec do niego po tej jego akcji i oznajmic mu od tak, ze bedzie tatusiem? Po tym jak powiedzial, ze mnie nie zna? Czlowieku pomysl troche glowa. Jezeli moj ex rozstalby sie ze mna w kulturalnych warunkach to nie bylo by problemow z uznaniem. Ale nie w momencie gdy on sie zachowal jak ostatni porabany dupek. Bo jak nazwiesz inaczej takie zachowanie? A wedlug ciebie skoro on sie raz tak zachowal to jaka mam pewnosc, ze potem by nie potraktowal tak dziecka? Dziecko to tez obowiazki. I co bedzie mu cos nie tak to tez sobie pojdzie wypierajac sie malego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyzowka stwierdzila ze sex
tyle, ze oferma mysli glowka, a nie glowa - to bedzie mial problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"I co bedzie mu cos nie tak to tez sobie pojdzie wypierajac sie malego?" ja nie pytam co ty masz przeciwko ojcu. tylko co ci daje prawo do decydowania za dziecko, nie rozumiesz słowa pisanego? dziecko miało ojca a ty mu go odebrałaś i wybrałaś "lepszego". ale czy on jest lepszy dla dziecka? nieeee. on jest lepszy dla ciebie, bo ten poprzedni cię zostawił. on nie zostawił dziecka, on (jak sama pisałaś) skontaktował się z tobą jak się o dziecku dowiedział. to ty własną egoistyczną decyzją rozdzieliłaś dziecko i ojca. więc nie pierdol mi tu glupot. takie kocopoły to możesz opowiadać głupszym od siebie. zresztą sama przyznajesz że twoje działania wynikają z tego jak facet potraktował ciebie "Jezeli moj ex rozstalby sie ze mna w kulturalnych warunkach to nie bylo by problemow z uznaniem." jesteś zawistną, egoistyczną suką która nie może znieść myśli o tym, że ojciec mógłby mieć dobre relacje z dzieckiem mimo tego że zostawił ciebie. dlatego nie licząc się z krzywdą jaką robisz dziecku postanowiłaś rozdzielić je z ojcem. zresztą twój egoizm widać w każdym słowie. ciągle piszesz o sobie, o tym czy ty byłaś/jesteś szczęśliwa itd. "Oferma to sie ciesz, ze masz szczesliwa rodzine i ze twoja matka nie musiala cierpiec przez jakiegos faceta." a takie teksty to sobie daruj bo ten "facet" to też jest rodzina. wbrew temu co byś chciała ojciec w rodzinie jest tak samo ważny jak każdy inny a nie służy tylko do zaspokajania zachcianek mamusi. "To mi daje prawo do tego by miec teraz chwile wytchnienia i nie chciec w naszym zyciu kolejnych zametow" czyli po raz kolejny: liczysz się ty i twój spokój bo tak "sobie flaki wypruwałaś". i to że odebrałaś dziecku tatę to nie ma zupełnie znaczenia. egoizm na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska79
Oferma naucz sie czytac ze zrozumieniem i zamiast nazwiesz mnie egoistyczna suka przeczytaj dokladnie to co napisalam wyzej. I sobie zakoduj w tej twojej glowce, ze to, ze sie tak ulozylo to byl WYBOR JEGO a nie moj. To on zostawil mnie bez slowa, to on sie mnie wyparl, to on nie podejmowal zadnych krokow by wyjasnic sprawe chociaz byl czas ze probowalam nalegac. I kurwa zanim sie wypowiesz nazywajac mnie suka przeczytaj chociaz najpierw co pisze. Bo ja tatusia nie wybralam na podstawie castingu. Bo to raczej ty jestes pierdolonym samcem, ktoremu sie wydaje, ze jak raz machnie kutasem, to niewazne, ze skonczony dupek to mysli, ze ma prawo potem udawac dobrego tatusia. Zeby byc ojcem trzeba sie wykazac najpierw odpowiedzialnoscia a nie znikac od tak. Do tego zeby byc ojcem trzeba tez dorosnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma sensu dyskutowac z ...
oferma. jak sam nick wskazuja to mozgowy oferma. co on moze wiedziec. Jak widze gdy sie wypowiada taki osobnik jak on to mysle, ze niektorym w jego stylu to normalnie powinni odbierac prawa rodzicielskie. Maryska, dobrze zrobilas i nie musisz sie z tego tlumaczyc. Rodzicielstwo to tez obowiazki i nie ma miejsca na "raz znikam a raz udaje tatuncia". Skoro facet okazal sie nieodpowiedzialnym gnojem a do tego jeszcze sie ciebie wyparl to nie ulega watpliwosci, ze nie nadaje sie na zadnego ojca. A dziecko ma miec prawo by sie opiekowal nim ktos odpowiedzialony i rzeczywiscie pod tym wzgledem lepszy nawet jesli nie jest ojcem biologicznym. Pozdrawiam cie i ciesze sie, ze mimo wszystko ulozylo sie tobie i malemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
to co, 15 letnim matkom należy odbierać dzieci? i ty masz o tym decydować? kto ty jesteś, jakaś zasrana wyrocznia? jesteś matką tak samo jak facet jest ojcem i skończ z traktowaniem siebie jak pępek wszechświata. nawet jak facet cię kopnął w dupę to nie zmienia to faktu że to jest wasze wspólne dziecko i żadne z was nie ma prawa do arbitralnego podejmowania za nie decyzji. oczywiście że ty uważasz inaczej. uważasz że facet żadnych praw nie ma bo ciebie tak strasznie potraktował. bo liczysz się przecież tylko ty, twoje szczęście i jak chcesz to możesz nawet własnego dziecka użyć żeby dokopać temu kto o tym zapomniał. i ty mi piszesz żebym cię suką nie nazywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska79
Jeszcze jedno....ja sie niby z exem nie liczylam. A czy ex w momencie jak podjac decyzje by mnie tak z dnia na dzien rzucic i jeszcze potem wyprzec...czy on choc troche pomyslal jak ja sie bede czula? I kto w takiej sytuacji zachowal sie po chamsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
ja mam w dupie to czy ty się liczysz z exem czy nie. ty się z własnym dzieckiem nie liczysz pieprzona egoistko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska79
Tak samo jak ex potraktowal mnie tak samo jak i ja potraktowalam jego: wyparlam sie tego, ze jest ojcem. Bo nim nie jest. I nie pozwole by taka osoba miala kiedykolwiek dostep do mojego dziecka. Czy to sie tobie podoba czy nie, ja decyzje juz podjelam, ex zobaczyl fige z makiem a ty sie mozesz tylko wpieniac:)) A co do dobra dziecka to tak sie z nim licze. Bo dziecko zamiast weekendowego tatusia ktory najpierw po udwaniu, ze mnie nie zna chce przynosic czekoladki raz na tydzien, ma ojca ktory przebywa z nim na co dzien, ktory jest odpowiedzialny za swoje czyny nie tylko jako moj maz, ale jako czlowiek. Moj syn ma prawdziwa i kochajaca sie rodzine i w takiej rosnie i sie wychowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska79
A za pepek swiata to sie mial ex a nie ja. Ja po porzuceniu nie mialam nic innego do wyboru jak zacisnac zeby i isc naprzod. A exowi wyudawalo sie, ze po tym co mi zrobil moze sobie bezkarnie udawac tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
widzę jaka z ciebie kochajaca mamusia skoro dziecku zamiast ojca podstawiłaś własnego gacha. nie rozśmieszaj mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska79
A ex nie przyznajacy sie do tego, ze mnie zna to bylby tatus roku. Moze jeszcze medal mu przyznac za jego zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do maryska79
a twoj ekx probowal sadownie dochodzic praw dziecka czy tez nie? Nie bylo problemow z tym zeby twoj maz uznal malego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska79
Sadownie nic sie nie odbylo bo po porodzie prawie od razu wyjechalam. Moj eks dowiedzial sie o mojej ciazy gdy przypadkiem spotkal moja znajoma na miescie i ona mu sie wygadala:(( ze mna osobiscie sie nigdy nie spotkal tylko z moimi rodzicami. oni mi doniesli, ze chce nawiazac ze mna kontakt. powiedzieli, ze to ode mnie zalezy co z tym zrobie. a ja nie mialam sily by znow go miec w moim zyciu. powiedzialam im to i oni szybko sie postarali bym wyjechala z kraju by mi zycia znowu nie uprzykszal. ponoc potem raz tylko zjawil sie z domu, ojciec powiedzial mu, ze nie wie gdzie ja jestem i sie na tym skonczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam podobnie troche
z tym, ze moj facet wiedzial o ciazy. Namawial mnie do usuniecia, odeszlam. dziecko sie urodzilo. Przez 2 lata ni huhu. A potem sobie przypomnial :O I niby co? Mialam dziecku "zafundowac " takiego tatuska co przychodzi o odchodzi??? Lecz sie oferma, moze jeszcze nie jest za pozno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryska79
Moj ex zniknal bez slowa a gdy go znalazlam to sie publicznie mnie wyparl, czujesz? Po dwoch latach bycia razem. I wg ciebie po tym mialam mu mowic, ze oczekuje jego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejzpierwszego
no tak baba facetowi nie poweidziala a potem ma jescze pretensje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×