Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zla za wszystko

to wszystko przez moje dziecko

Polecane posty

Gość aaaaaaaaaajjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
Trzeba było się nie jebać... Żałosne, to co napisałaś ;) Życzę ci żebyś została samotną mama, może wtedy cokolwiek o życiu pojmiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A gdzie byłaś
Ciesz się że nie sama, a z dzieckiem.Jedna tylko rada: jeśli już kogoś spotkasz- nie rozmawiaj o dziecku. Niech facet nie czuje się wkręcany. Dziecko jest Twoim intymnym dobrem, facet niech się tym nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3bitka
Dziecko nie jest przeszkoda w momencie kiedy ma rozsadna mamusie. Jezeli kobieta chce znalezc sobie faceta majac dziecko, to nie moze poswiecac sie w 100% dziecku i liczyc na to, ze jak partner jest dojrzaly to to zrozumie. Skoro sie bierze, to trzeba tez cos z siebie dawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekati
nie poddawaj się. każda samotna matka przechodzi przez ten etap. i każda, która przez to przechodziła nigdy nie powie o tobie złego słowa. gdzieś tam w środku w samotności budzi się żal, że jesteś sama, że nikt cię nie przytula, że śpisz w nocy sama, że .... a jest silny zwłaszcza gdy mijasz na ulicy jakąś szczęśliwą rodzinkę.. ona zadbana, uśmiechnięta, on zapatrzony w nią zakochany.. a tobie chce sie wyć... to minie. w kocu spotkasz kogoś dla kogo dziecko nie będzie problemem nawet przez chwilę. skoro mi się udało, to tobie też się uda. na ułożenie sobie życia na nowo czekałam dwa i pół roku. watro było. trochę cierpliwości. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 3
Hej, nie załamuj się, będzie dobrze, daj temu czas, nic na siłę. Jestem pewna że z czasem znajdziesz kogoś. Nie jesteś jedyna w takiej sytuacji. Może postaraj się nie zamartwiać tym za bardzo, żeby nie zacząć żyć tym przejściowym problemem. A faceci jeśli im dziecko przeszkadza to znaczy że egoiści i tyle. Jak trafisz na takiego który bedzie szukał stabilizacji i się Toba zainteresuje, patrz na to jaki będzie miał stosunek do Twojego dziecka, z reszta to samo wypłynie i sama znowu stwierdzisz że dziecko najważniejsze. Facet się na pewno znajdzie, byle odpowiedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A gdzie byłaś
Dodam jeszcze, że ja byłam podrywana na dziecko. Prowadzał demonstracyjnie mojego synka za rączkę, żeby mi pokazać jak pięknie by mogło być...A jak już było, to średnio to wyglądało, bo miał swoje dzieci i każdy sukces mojego bolał go zwyczajnie. :o A potem, gdy chorował, jego dzieci olały to- nagle zaczął być dumny, gdy ktoś nieświadomy powiedział,że syn podobny do niego. Do ostatniej chwili byliśmy z nim tylko my- własne dzieci olały, nie dawał im przecież kasy na koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 3
No nie mogę, nie mogę czytać, ludzie snuja historie s kosmosu Do ofe rma według mnie jest dokładnie odwrotnie: skoro pierwsze sie rozpadło, to znaczy że było wielkim niewypałem. Drugie małżeństwo jest zazwyczaj o wiele bardziej stabilne emocjonalnie i dojrzałe. Skąd te teorie kosmiczne??? Bo na pewno nie z życia wzięte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3bitka
A faceci jeśli im dziecko przeszkadza to znaczy że egoiści i tyle. I teraz juz wiecie, dlaczego matki maja problem ze znalezieniem faceta. Uwazacie, ze facet powienien bezwarunkowo zaakceptowac dziecko i fakt, ze poswiecacie mu wiekszosc swojego czasu, a jak tego nie zrobi, to jest niedojrzalym egoista. Powtarzam pytanie, dlaczego uwazacie, ze zaslugujecie na uwage mezczyzny, skoro same nie jestescie w stanie nic mu zaoferowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla za wszystko
moja miłość do dziecka jest po za tematem i dajci temu spokoj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla za wszystko
nigdy zadnego faceta nie wrzucalam w role potencjalnego ojca. Dziecko na pierwszym miejscu a facet na drugim i nigdy odwrotnie i nie spotkąłam nikogo komu pasowałaby taka kolejność. załapałam ogromnego doła..wlasnie rozpadł się mój kolejny związek.. cięzko mi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja droga ja mam akurat drugiego męża ale jest wiele samotnych mam- czasem do końca tak jak jest wiele samotnych kobiet bezdzietnych dziecko to na pewno ograniczenie- ale swoja drogą chciałabyś byc z wiecznym "mlodym Bogiem" dla którego najważniejsze jest disco, knajpa itd? przecież nie ważne, że takiemu przeszkadza twoje dziecko- przeszkadzałoby mu i jego dziecko i byc może też nie czułby odpowiedzialności i poszedł sobie w tango to nie twoje dziecko jest problemem a twoje wybory kiedyś na starość być może docenisz sens macierzyństwa wiem , że każda mama ma chwile załamania;) ale szkoda dziecka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"przeszkadzałoby mu i jego dziecko i byc może też nie czułby odpowiedzialności i poszedł sobie w tango" co ty opowiadasz. jest ogromna różnica między wychowywaniem swojego a nie swojego dziecka. twoje dziecko to twoja przyszłość, wiosna która przyjdzie po twojej zimie. a obce? to po prostu obce. przyszłość innego faceta którą masz się zajmować i poświęcać jej swój czas i uwagę mając z tego tak naprawdę niewiele jeżeli nie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla za wszystko
on miał też swoje dzieci.. tez po rozwodzie... niby wspaniały, dojrzały facet... odpoweidzialny.... a tu taki klops

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
a, jeszcze jedno. moim zdaniem jedną z podstawowych przyczyn dla jakich mężczyźni nie czują więzi ze swoimi dziećmi jest powszechność myślenia o facecie nie jako o ojcu a właśnie o jakiejś przydawce do matki. że jak matka się z nim z jakichś względów rozstaje to w znacznym stopniu jego prawa do dziecka są ograniczane a jak facet znajduje sobie kobietę z dzieckiem to MUSI to dziecko pokochać i wychowywać. zupełnie jakby był jakąś maszynką do dyspozycji kobiety. ciekawe co wy byście powiedziały jakby ktoś przyszedł, zabrał wam wasze dziecko a dał inne w zamian. i twierdził że do waszego nie macie już praw a to drugie macie kochać jakby było wasze. facetami tak manipuluje się na każdym kroku więc dlaczego potem się dziwicie że wielu z nich tę część serca w którym jest miejsce na miłość do dzieci szczelnie zamyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
nie czytalam topiku ale podoba mi sie to wyznanie brawo za odwage w przeciwstawieniu sie schematom i mitom spolecznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herbi
ofe rma mam pyatnie ile Ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla za wszystko
bo mnie wnerwia że samotna matka zawsze musi być pokorniutka i nie mże nic chcieć od zycia..tak sama dla siebie..jezeli tylko się odezwie w tej kwestii od razu posypią się gromy pt" głupota" nieodpowiedziałność " paskudna matka " biedne dziecko i kompletna patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
samotna matka zawsze musi być pokorniutka i nie mże nic chcieć od zycia..tak sama dla siebie..jezeli tylko się odezwie w tej kwestii od razu posypią się gromy pt" głupota" nieodpowiedziałność " paskudna matka " biedne dziecko i kompletna patologia nie musi! przestan sie poswiecac nikomu nie wychodzi to na dobre ani tobie ani dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 3
"przeszkadzałoby mu i jego dziecko i byc może też nie czułby odpowiedzialności i poszedł sobie w tango" ojojojoj to jest bardzo szczera prawda, ile na tym właśnie forum wypowiada się kobiet które mają problem bo nie mogą się doprosić o to żeby facet NIE BYŁ PRZYCZEPKĄ DO DZIECKA I TO WŁASNEGO, ALE KOCHAJĄCYM, CZUŁYM I DBAJĄCYM OJCEM, A ONE BIDNE NIE MOGĄ SIE WYKĄPAĆ SPOKOJNIE BO DRAŃ NIE RUSZY DUPY OD TELEWIZORA NAWET JAK SIĘ DZIECIAK DUSI OD PŁACZU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POWIEDZICE MI JAKIM DRANIEM TRZEBA BYĆ ŻEBY TAK SERCA DO WŁASNEGO DZIECKA NIE MIEĆ. A jak się jest dojrzałym mężczyzną, to sie pokocha i kobietę i dziecko czy dzieci i będzie się razem tworzyć rodzinę bez oglądania się na biologię i wytykania że nie pokocham bo nie moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla za wszystko
dla mojego porzedniego faceta był to własnie ogromy problem.. bo mu ojca za bardzo przypominało.... ja osobiście juz nie wierzę w żadną miłość..w żadne związki i z tego miejsca skazuję siebie na samotność... trudno... to za bardzo boli te wszystkie rozstania.. i ileż mozna dostawac po dupie od życia..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna dzielna kobieta z dzie
Jestem samotną matką,która przeczytała tylko 1 stronę tego topiku i pozwólcie że się wypowiem: Nikogo do tej pory porządnego nie spotkałam, ale NA PEWNO z tym nie ma nic wspólnego moje dziecko. To dzięki mojemu dziecku) nie zwiążę się z żadnym byle gachem (San Subito?) i nie pozwolę sobie na żadne tanie romanse z byle kim. Dzień mam wypełniony po brzegi i pełno zajęć, również dla dziecka, ale nie tylko. Cieszę się z cŁEGO SERCA, ŻE jestem Matką i uważam, że tylko mądry mężczyzna doceni taką dzielną mądrą kobietę jak ja. A na innym mi nie zależy. A wtedy gdy się taki znajdzie, który ogarnie mojhą odwagę i męstwo mojej kobiecej duszy, to ja znajdę dla Niego i szczególne miejsce w sercu i tyle czasu, ażebyśmy byli szczęśliw. Bez obaw. Tak, że dziewczyno, jesteś jakaś niedojrzała moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"A jak się jest dojrzałym mężczyzną, to sie pokocha i kobietę i dziecko czy dzieci i będzie się razem tworzyć rodzinę bez oglądania się na biologię i wytykania że nie pokocham bo nie moje" ale kretynizmy. właśnie to jest myślenie w tym stylu: facet ma kochać i wychowywać każde dziecko którym zajmuje się kobieta z którą jest. jak już nie jest z kobietą to ma o dziecku zapomnieć a jak znajdzie jakąś inną z dzieckiem to ma znowu włączyć w sercu "pstryczek" od miłości do dziecka na "on" i zacząć kochać drugie. szczyt egoizmu i obłudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla za wszystko
skąd bierzesz siłę? ja się borykam sama ze wszystkim i podobnie jak Ty mam zajęcia od rana do wieczora,,, i nigdy przenigdy na zewnątrz nie pokażę po sobie ani śladu słabości..taka jestem twarda! ale tu jestem anonimowa i moge pisac co mi w duszy gra i to zupełnie bezkarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla za wszystko
oferma ja wychodze z załozenia - moje dziecko i mój problem facet jest zupłenie osobno traktowany.. do niczego go nie zmuszam.. powinien tylko akceptować, kochać nie musi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
oferma nie kazdy facet ma predyspozycje do tego, by pokochac dziecko ktore nie jest jego nie kazdy czlowiek ma predyspozycje do tego, zeby pokochac dziecko nie swoje lub swoje ale wtedy nie powinien wiazac sie z kobieta z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 3
No to nie mam dla Ciebie więcej żadnej rady, poza tym żebyś dała sobie odpocząć dobranoc pchły na noc karaluchy pod poduchy papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"facet jest zupłenie osobno traktowany.. do niczego go nie zmuszam.. powinien tylko akceptować, kochać nie musi..." no to o co ci chodzi? przecież faceta na randkę czy do łóżka to sobie chyba znajdziesz. a niczego więcej od niego nie chcesz przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla za wszystko
do kochania dziecka nie zmuszam... potrzebuję faceta do trwałego związku..układy sex-sex mnie nie interesują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
oj zdecyduj się na coś. albo "trwały związek" ze wszystkimi obowiązkami dla faceta ale też i z prawami, albo "facet traktowany osobno". nie da się zjeść ciastka i mieć ciastko. a ja mam wrażenie że szukasz takiego faceta, który owszem, obowiązki ma wypełniać bo przecież "trwały związek" więc musicie ze sobą być blisko, pomagać sobie i polegać na sobie ale jednocześnie praw żeby nie miał żadnych bo to "twoje dziecko - twoja sprawa". trudno będzie znaleźć takiego jegomościa moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×