Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdezorientowana**

Czy wszyscy prywatni pracodawcy zaniżają zus pracowników?

Polecane posty

Gość zdezorientowana**

Jak to u was wygląda?? .... ja ostatnie 5 lat pracowałam niby na umowę zlecenie (wiecie- jeden papier 50zleceń w rzeczywistości) i mam już tego dość, mam prawie 29 lat, chce mieć normalny etat, normalne składki, dostałam propozycję 2500zł/ miesiąc, ale najniższy zus, próbuję negocjować, a pracodawca mówi mi że w każdej prywatnej firmie tak jest! zawsze obracałam się w kręgu znajomych jeśli chodzi o pracę, nigdy nie szukałam jej przez ogłoszenia, więc na prawdę nie wiew jak to wygląda \"w świecie\"... ...praca związana jest z grafiką- jestem wydajnym pracownikiem (pracowałam na zlecenia), potrafię dużo poświęcić dla firmy, częściowo własny sprzet.... CZY MAM SZANSĘ NA W PEŁNI NORMALNE WARUNKI PRACY CZY PRACODAWCA MA RACJĘ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrer
tez dokladnie nie wiem jak to jest, ale czy to nie jest tak ze skladaka na ZUS jest stala?? ja pierwszy raz slysze o takiej sytuacji o jakiek piszesz, ale dziwie sie ze przez tyle lat pracowalas na umowe zlecenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana**
a co miałam zrobić? miałam małe dziecko, to było całkiem wygodne, bo brałam pracę do domu, dostawałam pieniądze od zlecenia.... ale mam dość... dziecko poszło do szkoły! mam czas aby chodzić do pracy! może źle się wyraziłam z tym zusem- chodzi mi o koszta pracy w ogóle.... pracodawca na papierze chce mi najniższą pensję wypisać (żeby mieć mniejsze koszta) a dostawać mam więcej.... mnie się to NIE PODOBA, a on mówi, że wszyscy prywatni tak robią! to prawda? .... ja w swoim zawodzie raczej na budżetową posadkę nie mam co liczyć.... nie wiem co robić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyyrt
mysle ze jak na papierze bedziesz miec najnizsza pensje wpisana to nie masz zadnej gwarancji ze dostaniesz wiecej, mysle ze ten pracodawca to kretacz i nie zgadzam sie z jedo stwierdzeniem ze wszyscy tak robia, pracowalam w innej firmie i placili za mnie wszystko jak trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\'\'ale czy to nie jest tak ze skladaka na ZUS jest stala??\'\' ZUS odprowadzany jest procentowo od zarobku. Im większe wynagrodzenie tym więcej ZUS-u trzeba odliczyć. U mnie w mieście w większości prywatnych firmach jest tak, że dostaje się umowę o pracę z zarobkiem najniżej krajowej, od tej kwoty odprowadzane są składki ZUS i podatek (oficjalna lista płac z wynagrodzeniem brutto 1126,00zł). Resztę umówionego wynagrodzenia dostaje się \'\'nieoficjalnie\'\'. Wiele ludzi godzi się na to, bo co mają robić? Do wyboru jest tylko: być bezrobotnym albo zgodzić się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rttt
pierwszy raz sie z tym spotykam, ale wierze w koncu w naszym kraju tak to bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że to dość powszechna praktyka.Znam kilka osób, które są zatrudnione u małych, prywatnych firmach dokładnie na takich zasadach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wry5t6u7jryhedt
Dokladnie!!! Ja proacowalam w firmie tescia wiec mialam w umowie wpisana najnizsza kwote a dostawalam wiecej. Ale to rodzina, wiaodmo. Ale u obcego nigdy nie zgodzlabym sie na taki uklad. Potem nie dostaniesz i nawet nie masz tego jak wyegzekwowac, bo w papierach jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fewrfwerf
"U mnie w mieście w większości prywatnych firmach jest tak, że dostaje się umowę o pracę z zarobkiem najniżej krajowej, od tej kwoty odprowadzane są składki ZUS i podatek (oficjalna lista płac z wynagrodzeniem brutto 1126,00zł). Resztę umówionego wynagrodzenia dostaje się ''nieoficjalnie''. Wiele ludzi godzi się na to, bo co mają robić? Do wyboru jest tylko: być bezrobotnym albo zgodzić się." Firma w której pracuję miałaby dwa wyjścia: albo działać jak to wyżej napisane, albo upaść. A że ja wolę pracować i mieć pieniądze niż mieć rację i być bezrobotna, to się na to godzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W małych miastach jest to nagminne. U mnie w mieście każdy wie, że ten prywaciarz ''X'' płaci najniższą a do ręki daje tyle , drugi płaci ''Y'' oficjalnie najniższą, ale do ręki daje trochę mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakunanmatatatat
tez slyszalam ze prywaciarze tak robia, niestety. i czesto jest tak ze oficjalnie daja mniej a ta druga czesc jest nieoficjlanie. moj kuzyn tak mial:u prywaciarza mial 26zl skladek,a teraz pracuje w duzej koropracji i tam nagle placa 450 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bywa tez tak, że na umowie jest 1/2 etatu albo 1/4, 2/3 etatu żeby płacić jeszcze mnie Zus-u czy podatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdffdlks
mozliwe ze wlasnie male prywatne firmy tak robia, ja pracowalam w kilku wiekszych firmach i takie sytuacje nie mialy miejsca, mysle ze to kwestia poszukania takiej firmy, natomiast jesli jestes w sytuacji podbramkowej, masz dziecko, itp to mysle ze mozna zaryzykowac jesli w praktyce pracodawca nie bedzie wyplacal tego co powinnac dostac wiecej to zawsze mozesz odejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana**
to nie dobrze, co piszecie :( ....to że nie dostanę pieniędzy, to się nie boję, bo znam ich bardzo dobrze, poza tym mają mnóstwo zleceń, jakby mi nie zapłacili to bym ich olała natychmiast i mieli by większy problem z szukaniem kogoś na gwałt... z resztą wiem, że im bardzo na mnie zależy....tyle ze chcą zaoszczędzić :( a mnie z tym zusem chodzi o składki na emeryturę (mam swoje lata) i ewentualnie jakiś kredyt- zdolność kredytową - mamy mieszkanie, a powoli myślimy o domu... mam możliwość pracowania w większym mieście....myślicie, że tam też tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze możesz założyć
własną działalność :) a jak będziesz chciała rozwinąć firmę i zatrudnić pracowników, to wtedy zrozumiesz dzisiejszych prywaciarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dmds
ja w wiekszym miescie pracuje, w wojewodzkim miescie i sie z tym nie spotkalam, masz duzo racji piszac ze chodzi przeciez o twoja emeryture i ewentualnie o zdolnosc kredytowa itp, tez bym sie nie zgodzila na cos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana**
aha nie jestem w sytuacji podbramkowej, zawsze mogę brać zlecenia, mąż prowadzi firmę.... ale mam już dość takiego "kaparzenia", chcę być niezależna, chę składać na emeryturę- żeby później na lodzie nie wylądować, chę mieć jakąś w miarę pewną kasę, a nie, jak przez 2 ostatnie miesiące prawie nic nie zarobiliśmy :( ...tak jak pisze jestem solidnym pracownikiem, ale nie wiem na co tak na prawdę mam szansę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to Państwo jest chore , bo koszty utrzymania pracownika sa takie ze wielu "prywaciarzy" nie wyrabia. chociaz sa tez nieuczciwi i tu pełna zgoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana**
jadę odebrac dziecko ze szkoły, zajrzę później piszcie jak to u was wygląda może macie jakieś pomysły, jak taką sytuację rozwiązać- nie chcę być też dla firmy jakimś ciężarem, chciałabym aby wszyscy byli zadowoleni, ja na razie nie jestem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdf
rewg masz duzo racji piszac: to panstwo jest chore!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuję
w banku i na co dzień widzę zaswiadczenia o zarobkach. Zdecydowana wiekszość kwot na zaswiadczeniach to 1126 zł brutto, czyli około 850 zł netto. To jedno wielkie oszustwo. Ludzie zarabiaja po 3.000 a pracodawca wystawia zaswiadczenie na 850 zł, bo niestety taka jest umowa - fałszywa. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lunamiju
Witam mam pytanie co rok dostajemy z ZUS nasze roczne rozliczenie ile składek odprowadzał nasz Szef i wyszło nam że składki które mamy na pasku nie pokrywają się z tymi co przysłał nam ZUS są po prostu zaniżone a chyba powinno być to samo.Myślimy że ten proceder trwa już kilka lat.Co w tej sytuacji robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×