Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem wkurwiona na meza

maz robi ze mnie pijaczke przed znajomymi

Polecane posty

Gość hryhry
Ja ci tylko jedno napiszę, autorko tematu, a ty to sobie dobrze przemyśl. "Na pochyłe drzewo każda koza skacze." Zastanów się więc dobrze skąd w tobie jako drzewie taka pochyłość. Może to niskie poczucie własnej wartości, brak poczucia humoru i asertywności, a może lęki przed alkoholizmem...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zws przeciez
Pierdolisz komiczne jak potluczony . A ufac nie musisz ,jestem nikczemna . Nie lubie procentow i tego odoru z pyska wlasnego i czyjegos . Ot material na cpunke , kurwe , i co jeszcze ? Nie gadam i zidiotami . Pogadaj sobie z zws co siedziala nad barbarzynca ktora ja 2 tyg w balona robila. Hough:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem wkurwiona na meza
hahaha widze ze juz sie zaczynaja psychoterapie:))) Od samego rana mysle tylko o tym kieliszku wina ktory bedzie rozcienczony woda. Obudzilam sie juz o piatej nad ranem i podniecona mysla powiedzialamem mezowi: kochanie ide przygotowac obiad:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie lubie procentow i tego odoru z pyska wlasnego i czyjegos" i dlatego wciągasz nosem... od razu Cie wyczułem, takie niebieskie ptaki jak Ty poznam od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttaaaakkkk
dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem wkurwiona na meza
I tak rzeczywiscie mysl o tym, ze wypijam kieliszek wina rozcienczony woda budzi we mnie strach przed alkoholizmem. Tak samo fakt, ze nienawidze wodki i podobnie innych ciezkich likierow. Sam zapach obrzydza mnie tylko dlatego, ze pewnie jestem alkohiliczka. Nigdy sie tez nienarkotyzowalam. Bo boje sie, ze zostane narkomanka. I nigdy sie nie kurwilam w strachu, ze zostane dziwka i nimfomanka. I wogole w strachu by sie nie stoczyc postanowilam, ze na wszelki wypadek bede wiesc normalne zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie napisala ze nie
pracuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem wkurwiona na meza
komiczne ---pracuje i studiuje. Wczoraj sobie wzielam wolne az do poniedzialku. By miec dluzsze swieta i moc spokojnie chlac:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wkurwiona na męża
jestem chyba alkoholiczką ,bo chcę z mężem wypić po drinku wieczorem . Przyznaję się bez bicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie napisala, ze nie pracuje ale pracujacy ludzie nie przygotowuja obiadu o 12.30... autorko - chocby sam fakt, iż czujesz potrzebe tłumaczenia sie ze swego nałogu, niszczacego Twą rodzine - osobom na necie, daje wiele do myslenia... Twoj mąż obrócił w żart swoje podejrzenia, ale robi Ci tym krzywde... Powinien zdusic w zarodku to alkoholowe szalenstwo w ktore powoli sie staczasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttaaaakkkk
dobre bylo to co napisala wkurwiona, nie komiczne oczywiscie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wkurwiona na męża
tak ,związać cię i oddać na kaffeteriową terapię odwykową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisala o przygotowywaniu
obiadu... tyle, ze jakby ktos nie zalapal caly ten tekst mial ironiczny wydzwiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne zdecyduj sie
albo gardzisz niepijacymi albo uwazasz tych co pija lampke rozwodnionego wina za alkoholikow :D Bo jesli jedno i drugie to masz problemy z rozdwojeniem jazni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wkurwiona na męża
a tak naprawdę to weź męża wyślij na terapię .Bo ciul za grosz taktu i wychowania nie ma . Już moja prababcia mawiała ,że własnych brudów nie pierze się publicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja wypowiedz jest na drugiej chyba stronie tego tematu i onna oddaje moj stosunek do niego... reszta to zabawa w ktora po raz kolejny daja sie wkręcac kafetrianki, ktore z braku dystansu do siebie, wszystko biora na powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Już moja prababcia mawiała ,że własnych brudów nie pierze się publicznie" to ta, która przez ostatnie 10 lat życia wierzyła, że jest Marią Antonią? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wkurwiona na męża
nie ,twoim zdaniem zapewne była alkoholiczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdzielicie jak potluczeni
nie macie zadnych nalogow? Nie pijecie kawy, herbaty (zawiera teine :P ), nie palicie? Bo ja np lubie piwo. I mam gleboko w powazaniu czy ktos mnie nazwie alkoholiczka! Co najwyzej pijaczka jestem :D Moj dziadek zawsze mowil, ze pikaj pije bo lubi, a alkoholik - bo musi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdzielicie jak potluczeni
pikaj=pijak (to dlatego, ze jeszcze dzisiaj nic nie pilam :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem stara ale z diamentowym charakterem:classic_cool: a Ty Komik zły ale młody i z nałogami taki człowiek udziela porad kobietom :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Komiczne, a dlaczego nie lubisz niepijących?" bo to kapuchy :P a serio - zazwyczaj to sa sztywniaki straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×