prosze przeczytaj i pomoz mi w wyborze

czesc, nazywam sie ania chcialam was prosic o pomoc w wyborze co mam zrobic. otorz moj maz pracuje od 3 miesiecy na czarno, pod koniec tygodnia konczy prace za ktora pracodawca jest mu winien 24 tys zł. z tego co widze bedzie ciezko wyciagnac te pieniadze poniewaz pracodawca cos kreci.... w piatek mam platnosci do zrobienia nie mam juz skad wziasc kasy a z tego co widze maz siedzi cicho zeby jakos odzyskac zapracoane ciezko pieniadze... czy mam sama zadzwonic do tego goscia i z nim pogadac???? co mam zrobic? za 2 dni nie bede miala nawet na chleb co mam powiedziec dziecku przeciez bedzie glodne:( prosze nie smiejcie sie z mojej historii pisze prawde jak mam wybrnac z ciezkiej sytuacji? doradzcie cos. pozdrawiam ania

ja mam podobnie.......): mogę ci tylko doradzic że jak facet nie zapłaci to możesz mu powiedziec że zgłosisz to do Państwowej Inspekcji Pracy. Powinien się przestraszyc. życzę powodzenia..... (:

aha maz powiedzial zeby nie wtracala sie w jego prace ale jak mam siedziec cicho skoro nie mam za co zyc

bardzo dobrze zarabia :)

ja nic nie moge zrobic poniewaz maz nie jest tam zatrudniony wiec pip nic mi nie pomoze

musisz wymusic te kase- proste

co z tego ze ma tyle dostac jak pracuje po 18 h codziennie:( mamy mieszkanie na ukonczeniu mielismy kupic meble a tutaj nic nie mozemy zrobic

trochę rozumię twojego męża, sflustrowany, stres- to robi swoje. Jednakże niech to on oświadczy w razie czego (....)że zgłosi to do PIP.

tak to jest jak sie na czarno pracuje, gosc nie chce pozniej dac kasy bo niby czemu ma dac? skoro ani umowy ani zadnego potwierdzenia. a Twoj facet to co to ma byc? niech wezmie to w swoje rece a nie siedzi cicho jak d upa . to ze zadzwonisz nic nie da. zapewne i tak nie zaplaci i bedziesz musiala wyslac gosciowi 2 przedsądowe wezwania do zapłaty a pozniej zalozyc sprawe w sadzie. jedyne wyjscie.

ale jak mam ja wymusic? zadzwonic do tego faceta i co dalej?

nie szkodzi że nie jest tam zatrudniony.Naprawdę!!!!!!! ale mjak PIP się do niego przyczepi to facet będzie miał poważne problemy i wierz mi-on o tym na pewno wie!!!!

przelewu nie ma

wlasnie on siedzi cicho a ja nie moge spac jesc bo jestem taka podlamana...

i jeszcze jedno-zadzwoń sobie teraz do tej PIP, powiedz w jakiej jesteś sytuacji (nie musisz się przedstawiac i podawac nazwy firmy), myśle że oni cię jakoś ukierunkują.

Nie masz na co czekac myslisz ze jak bedziecie siedziec cicho to zaplaci a jak sie upomnisz to nie?? On i tak zrobi co bedzie chcial i powinnien wiedziec ze nie dasz soba od tak pomiatac. Sama wiem cos na ten temat co prawda sami nigdy calej kwoty nie dostalismy ale gdybym nic nie mowila to nawet 20 zl bym nie widziala. Z takimi ludzmi trzeba jednak naprawde uwazac i to ci radze na przyszlosc

wrrrrrrrrrrrrrrrrrr dziekuje tak zrobie

studuje administracje. pip nie odzyska twoich pieniedzy skoro maz zatrudniony jest na czarno. mozesz zadzwonic i wymusic kase ( jesli bedzie sie stawial powiedz ze zalozysz sprawe w sadzie ) jesli nadal nie zaplaci napisz 2 przedsadowe wezwania do zaplaty 1 wyslij , poczekaj 3 tygodnie ii jesli nie zaplaci wyslij drugie a potem pisz wniosek do sadu. mozesz troche o pipie i jego kompetencjach co do osob zatrudnionych na czarno poczytac na lamach tej strony : http://www.egospodarka.pl/32030,Pracodawcy-wciaz-omijaja-przepisy-prawa-pracy,1,39,1.html

ale jeśli Facet zatrudnia ludzi na czarno to PIP się do niego przyczepi. zrobią nalot i facet będzie miał przechlapane.

przeciez zatrudnianie kogos nielwgalnie to przestepstwo...

tak jedyne co moga to go skontrolować.

ale jesli nastraszy go ze nasle pip to facet juz wogole na dobre moze sie zmyc gdzies indziej, zostawi "starych pracownikow" bez pieniedzy a sam osiedli sie gdzies indziej.

na samej kontroli się nie skończy W razie czego dobrze by było gdyby dziewczyna miała świadków że jej mąż tam właśnie pracował. A jak będą się pyta czemu na czarno to zawsze może powiedziec żee ta firma zapewniała że praca ma byc legalnie tylko zwlekali z dokumentami.

tak a oni na drodze sadowoej przedstawia prosta maksyme - ignorantia iuris nocet- nieznajomosc prawa szkodzi (nie mozna zaslaniac sie nieznajomoscia prawa) powiedza ze co ich to interesuje ze MYSLELI ze dazda im lada dzien dokumenty, ich wina i tyle. rozpocznie sie proces nie tylko zatrudniajacego ale i zatrudnionych. luk prawnych jest sporo lepiej tak nie balansowac.

Nie wpieprzaj się w jego sprawy w pracy....

tak lepiej niech zostanie bez zlotowki.

PIP jest dla ludzi. dla tych pokrzywdzonych, zatrudnionych na czarno również. A może właściwnie głównie dla nich. "pracodawca" ma zbyt wiele do stracenia jeśli naśle na nich kontrolę. Mąż autorki do więzienia nie pódzie, grzywny raczej też płacic nie będzie. A firma-może zostac zamknięta + kary.

to co mam dac dupe zeby miec na chleb

wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr - to wszystko piekne, dla pokrzywdzonych itd- a znasz realia ??? to wszystko nie jest takie piekne jak by sie chcialo.

iść do pracy na przykład