DZIWNA WYDZIELINA Z POCHWY - już z tym nie mogę wytrzymać!!!

A nie lepiej udać się do ginekologa ze swoim problemem? Bo może to być jakaś infekcja intymna i trzeba ją w odpowiedni sposób leczyć. Ja jak miałam dziwnie zabrudzoną bieliznę to od razu się umówiłam i zrobiłam też wszelkie badania. Skończyło się u mnie na tym, że miałam zaleconą kurację żelem papilocare. 

Dnia 4.11.2008 o 00:35, Gość 25-latkaaaaaaaaa napisał:

Piszę bo może któraś z Was była w takiej samej sytuacji lub słyszała o podobnym przypadku. Od długiego już czasu (od kilku lat) mam dziwną wydzielinę z pochwy. Jest taka biała, nieprzeźroczysta, czasem żółtawa (a jak zaschnie na wkładce higienicznej to mocno żółta) i ma dziwny zapach, taki nieprzyjemny. Byłam z tym u 3 ginekologów. Pierwszy przypisał mi clotrimazolum w czopkach i lactovaginal - nie poskutkowało drugi (ginekolog do którego zwykle chodzę) przypisywał mi jakieś globulki dopochwowe i maści i nic!!! skierował mnie w końcu na wymaz z pochwy i kilka dodatkowych badań i nic nie wykazały - żadnej grzycicy ni nic w tym stylu -już w opisie jest to stwierdzone. z wnikami poszłam jeszcze do innego ginekologa, który skwitował mnie krótkim "niech panie nie wyszykuje sobie choroby" próbowałam też jakiś globulek dopochwowych z apteki poleconych przez farmaceutkę - nic niby cieszę się, że te badania nie wykazały żadnej choroby ale z drugiej strony SKĄD TE UPŁAWY??? nie jestem hipochondryczką, nie wymyślam sobie tych objawów!!! w ubikacji widzę wydobywający się gęsty, białawy płyn a zółte zaschnięte plamy o nieprzyjemnym zapachu na wkładce higienicznej to też nie przywidzenie!!! - nie jest to przecież prawidłowy śluz, który powinien być przeźroczysty i bez zapachu, jest inny niż ten który wydobywa się mi w czasie podniecenia. poza tym nie mam innych dolegliwości - żadnych zaczerwień, żadnego pieczenia czy swędzenia. jestem dziewicą ale pieścimy się z moim chłopakiem i cholernie wstydzę się tych upławów i tego, że on może coś poczuć. wzbraniam się przed tym, żeby on mnie tam dotykał i wstydzę powiedzieć prawdę. Już naprawdę mam tego dosyć - to trwa już zbyt długo, rozwala mi moje życie nie-sexualne (przez te upławy) i nie wiem co z tym zrobić może któraś z Was mi pomoże??? może któraś z Was miała podobne objawy które udało się czymś wyleczyć???

Da się i to bardzo prosto. Przestań używać wkładek higienicznych, przestać stosować żele do higieny intymnej, śpij nago! Albo chociaż bez majtek. Naprawdę przejdzie wszystko!

Dnia 4.11.2008 o 00:35, Gość 25-latkaaaaaaaaa napisał:

Piszę bo może któraś z Was była w takiej samej sytuacji lub słyszała o podobnym przypadku. Od długiego już czasu (od kilku lat) mam dziwną wydzielinę z pochwy. Jest taka biała, nieprzeźroczysta, czasem żółtawa (a jak zaschnie na wkładce higienicznej to mocno żółta) i ma dziwny zapach, taki nieprzyjemny. Byłam z tym u 3 ginekologów. Pierwszy przypisał mi clotrimazolum w czopkach i lactovaginal - nie poskutkowało drugi (ginekolog do którego zwykle chodzę) przypisywał mi jakieś globulki dopochwowe i maści i nic!!! skierował mnie w końcu na wymaz z pochwy i kilka dodatkowych badań i nic nie wykazały - żadnej grzycicy ni nic w tym stylu -już w opisie jest to stwierdzone. z wnikami poszłam jeszcze do innego ginekologa, który skwitował mnie krótkim "niech panie nie wyszykuje sobie choroby" próbowałam też jakiś globulek dopochwowych z apteki poleconych przez farmaceutkę - nic niby cieszę się, że te badania nie wykazały żadnej choroby ale z drugiej strony SKĄD TE UPŁAWY??? nie jestem hipochondryczką, nie wymyślam sobie tych objawów!!! w ubikacji widzę wydobywający się gęsty, białawy płyn a zółte zaschnięte plamy o nieprzyjemnym zapachu na wkładce higienicznej to też nie przywidzenie!!! - nie jest to przecież prawidłowy śluz, który powinien być przeźroczysty i bez zapachu, jest inny niż ten który wydobywa się mi w czasie podniecenia. poza tym nie mam innych dolegliwości - żadnych zaczerwień, żadnego pieczenia czy swędzenia. jestem dziewicą ale pieścimy się z moim chłopakiem i cholernie wstydzę się tych upławów i tego, że 

Nadżerka lub uczulenie na jakiś składnik w płynie do higieny intymnej. 

Zdarza się, że antykoncepcja hormonalna w jakiś sposób wywołuję infekcje, ale mechaniczna ochrona nie powoduje, więc ja stawiam zawsze na taką forme antykoncepcji. Mam wkładkę silikonową, którą wkładam przed seksem, chroni przed ciążą i chorobami. Co więcej caya jest wkładką wielokrotnego użytku, nie trzeba wydawać cylkicznie kasy na zabezpieczenie