grzybica układu pokarmowego - dostawkaDostaregoTopiku

Gabsonik zazdroszczę wiedzy jaką posiadasz :)

i co Pysiula myslisz o tym;)??

chcialabym zrobic sobie w przyszlosci papierek na lekarza naturalnego:) co bedzie oznaka pozbywania sie przez cialo toksyn to strasznie cuchnace gazy i smierdzacy pot. gdy jest wszystko ok pot nie smierdzi. nie trzeba uzywaz zadnych antyperspirantow (czego w naszej diecie nie wolno bo pod pachami toksyny szybko wchlaniaja sie do krwi.

na przeglubach dloni, nog, szyi przy tetnicach mozna smarowac olejkami eterycznymi ktore pachna jak perfumy a wchlaniajac sie do krwi oczyszczaja. (bo perfum nam tez nie wolno stosowac)

olejki eteryczne jakie mozna stosowac to jedynie te ktore nadaja sie do picia. jezeli producent zastrzega za olejek nie nadaje sie do picia to znaczy ze olejkiem jest tylko z nazwy

Gabsonik czy możesz się do mnie odezwać na maila kam04@wp.pl? dzięki pzdr

olejek 15 ml to koszt ok 7 zl. na zachodzie od 7 do 21 €

Gabsonik masz wiadomość:)

Kam, masz wiadomosc, napisz mi co myslisz o tym co napisalam.

Gabsonik trzepiesz wiedzą jak z rekawa :) Wiec jutro biegam do sklepu po soczewice i olej lniany :):) dieta podoba mi sie tylko bedzie mi brakowalo kurczaczka smazonego na maselku w ziolach i rybki .Sokowirowke kupilam 2 m-ce temu tez philipsa i najwieksza jaka byla:):)kolubryna prawdziwa i selery piluje w locie :) musze zorientowax sie w tych olejkach , sol morska pewnie dostanę:):0oj jak slysze morze to blogo mi sie robi bo przeprowadzilam sie z nad morza na poludnie i teraz wszystkei choroby swiata mnie lapia zaczynając od tarczycy ktora mi juz wycieli :):):) Garsona oglądalam w calosci bo ktos na starym topiku wkleil stronkę .I wiesz dobrze ze mojego meza prawie w domu n ie ma bo na tej diecie chyba by kopyrtnął :):) aha, kupię tez paseczki lakmusowe .....o rany popadam chyba w obled :):):)ale gardlo przestaje bolec nadzerki mniej dokuczaja ino te stany podgoraczkowe tzymaja i mecza czasammi :):) wiec chyba cos idzie ku lepszemu ...oby do wiosny .Aha no i tych jaj mi zabraknie bo kanapeczki z jajuchem uwielbiam Z nich chyba nie zrezygnuje bo samą salate na chcleb klasc ...fuj fuj ... pomidora chyba tez nie mozna .Z ziemniakiami mam dylemat bo wszedzie pisza ze nie nie nie i nie jadlam az tu pisze ze w mundurkach , czy koszulkach mozna ... i super ....

masz wiadomość Gabi:)

Gabsonik mam nadzieje ze zaczne przybierac na wadze po soczewicy oleju i sokach bo jak tak dalej pojdzie to bede sie miescila w dzieciece rozmiary :):) moja mama mowi ze oczy mi wpadają do srodka :) przesadza ...........slyszalam ze po owocach sie bardzo tyje tylko nadal mysle ze dostarcza mi duzo cukru wiec wybiore niektore.Wiem ze banan i pomarancze , mandarynku maja sporo cukru a dalej to nie wiem ...:)

w mundurkach mozna. i inhalacje w tej wodu sa super. i pamietaj zeby jesc bardzo duzo. nie mozna byc glodnym.

mozesz tez kupic od rolnika pszenice, zyto, jeczmien i inne. mozesz je gotowac jak kasze i jesc zamiast ziemniakow. mozesz je hodowac na parapecie i wrzucic do surowki.

jezeli po jakiejs potrawie poczujesz sie zle to odstaw. i tak ze wszystkim az dojdziesz do tego czego brakuje organizmowi, co ci najbardziej smakuje i po czym czujesz przyplyw energii. ja pamietam jak pierwszy raz pilam sok z selera to jakby ktos zycie we mnie wlewal. autentycznie. nie zapomne tego uczucia

moja mama jest ze wsi i smiala sie ze mnie ze jem to co dawalo sie u nich w domu zwierzentom proso, jeczmien tak jak koniowi albo kurom:D kartofle w mundurkach jak prosiakom, pokrzywe tak jak kurczakom:D, i mniszka jak krolikom:D wniosek taki ze zwierzenta jedza lepiej od ludzi.

GAbsonik wciąga i podoba mi się co piszesz :):) jadam kupne kiełki mieszane ale masz racje przyatakuję rolnika ze zbożem :) i ogródeczek na parapecie .Chyba rzezuchę juz zacznę hodowac :):) mniam mniam

jedzenie musi byc urozmaicone zeby dostarczyc organizmowi niezbednych skladnikow. jak ma za malo to chudnie. dochodzi kwestia wchlaniania w jelitach. nalezaloby je wiec przeczyscic lewatywa. i dac dobrych bakterii zeby bylo cos so strawi jedzonko

jak ktos zje mieso kury swojskiej to je koncentrat z tego co kura zjadla (robaczki, zborze, ziola) a co dajemy jedzac kurczaka z fermy ktory slonca nidy nie widzial i pasiony jest niewiadomoczym?? no wlasnie jemy same toksyny, hormony i antybiotyki

takie mieso nie ma zadnej wartosci. zadnej. jedynie jeszcze bardziej oslabia i zatruwa

Gabsonik mam propozycję... skoro chcesz tu wylać z siebie swoja wiedzę to: 1. usuń stopkę 2. pisz dłuższe myśli = wypowiedzi bo odnosi sie wrażenie, ze masz problemy emocjonalne - będąc zdrowym organicznie człowiekiem

Gabsonik a jakie probiotyki zażywać radzisz? Tak na początek

nie czytaj jak ci to nie pasuje. a moje problemy to moja sprawa

trafiłam!

trafiłam! Niezrównoważonych emocjonalnie należy eliminować z poradnictwa. uważajcie na te porady......

to sie wyeliminuj.

bakterie ktorych zawartosc to 10mln w kapsulce. ale i tak najlepsze sa te naturalne.

Gabsonik a powiedz, od której mniej więcej strony piszesz na forum? Bo chętnie bym poczytała. I jeszcze mam pytanie: czy oprócz tej nystatyny, ktorej nie tolerowalaś brałaś jeszcze jakieś "chemikalia"? Chciałabym poczytać o tym jakie miałaś początki choroby, ale nie mogę znaleźć. (nie przejmuj się trollami)

wiesz co nie pamietam ale wejdz na koniec marca. tam chyba zaczelam pisac. napisalam tez dokladnie co bralam i w jakiej ilosci. byly to leki sanum wiec bardzo dobre nystatyna ktora bralam nazywa sie notakehl d4. bralam jeszcze antybiotyki na 'zle' bakterie, probiotyki roznej masci, e.coli w kapsulkach. nie pamietam juz nazw musialabym poszperac w papierach ale znajdziesz wszystko na forum.

nystatyne tolerowalam czulam sie znakomicie w trakcie brania. ale po odstawieniu mialam problemy przez dobre 2 tygodnie.