Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość pieczareczkaa

grzybica układu pokarmowego - dostawkaDostaregoTopiku

Polecane posty

mam pomysl. jak macie jakies fajne przepisy to wklejajcie:) bedzie na pewno super. zaczyna sie wiosna i tyle mlodych i zdrowych ziol pojawia sie. ja jutro robie salatke z mniszka....mmmmmmmmmmmmmm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuta1 zainteresowalo mnie to, ze podajesz corce srebro koloidalne,w jakich dawkach jej podajesz, czy zauwazylas jakies skutki uboczne, czy nigdy nie miala z tym problemu, srebro, zloto, czy miedz koloidalna dzialaja jak naturalny antybiotyk, oczyszczaja organizm maja bardzo duze zastosowanie, przez ile dni jej podajesz zazwyczaj? ja dostalam wlasnie taka mieszanke srebro, zloto i miedz w jednym, nie wyprobowalam tego jeszcze,ale mam zamiar, wyczytalam wlasnie, ze srebro podaje sie nawet dzieciom,slyszalas o tym na pewno, ze dlugotrwale podawanie srebra moze doprowadzic do takiej choroby jak srebrzyca, chyba nie przekrecilam, czyli do trwalego zabarwienia skory na kolor niebieski, oczywiscie nie dotyczy to krotkotrwalego przyjmowania srebra, czytalam tez kiedys forum na ten temat i ludzie narzekali, ze srebro dziala tylko przez czas w ktorym sie go bierze, a jezeli sie go przerywa, to wszystkie objawy wracaja ,a jednak z tego, co piszesz, to twojej corce bardzo dziala na infekcje, mysle osobiscie, ze rzadkie przyjmowanie srebra nie szkodzi, tylko mieszanka, ktora ja mam nie wiem czy to troche nie za duzo naraz, jezeli chodzi o ataki paniki, leku itd, mnie osobiscie przeszly po odstawieniu laktozy i glutenu a cierpialam na to od wielu lat, takie wewnetrzne drzaczki mialam wlasnie od glutenu,mozna tez wcinac czekolady bezglutenowe, nie wiem ale w Polsce tez na pewno sa,nie mam teraz wogole atakiw paniki a mialam ogromne, trzeba brac nie tylko wapno, ale i vit d3, jest duzy bol kosci i stawow od braku wit d3,sama to wiem po sobie, mozna brac tran naturalna wit d3, tez nieraz myslalam, ze jest cos z moja glowa nie tak a tu odstawilam gluten , laktoze i po wielu objawach nieprzyjemnych ani sladu, najwazniejsze, ze zaprzestalam miec zawroty glowy, ataki paniki, palpitacje, bezdechy nocne, omdlenia,caly czas mysle, ze dobrze by bylo tym co maja te objawy zriobic testy na alergie i zobaczyc co jecie a co byc moze nie tolerujecie i co jeszcze przy moich ogromnych nietolerancjach na leki nawet ziola, przy tej diecie tez sie to zmienilo, widze, ze biore homeopatie i nic sie mi nie dzieje, zero skutkow ubocznych, a to tez mieszanki ziolek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greta garbo
Jak ktoś lubi zupę szczawiową, to przepis na podobną w smaku zupę z pokrzywy: Sporą wiązkę młodych pokrzyw opłukać, zagotować w małej ilości wody (ma to wrzeć przez 1-2 minuty), wszystko zmiksować. Dodać szklankę kwaśnej śmietany i wodę z kiszonych ogórków. Jeśli konsystencja jest zbyt gęsta, trzeba dodać więcej wody. Całość zagotować. Podaje się to z jajem na twardo. Zupka jest naprawdę smaczna i baaardzo pożywna. Błyskawicznie pomagała mi powstrzymać wiosenne wypadanie włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greta garbo
czy ktoś z Was zetknął się z probiotykiem VSL#3? Wielokrotnie natknęłam się na informację, że ma bogaty skład i niewiarygodną ilość bakterii probiotycznych w jednej dawce... Podobno jest efektywny nawet w chorobie crohna (!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
Dziękuję wszystkim za rady! kupilam wczoraj preparat Active life firmy sensilab. farmaceutka powiedziala, że to dobra rzecz: jest wapń, wit.c, potas, magnez, niacyna, wit E, wir. B6, B2, B1, kwas foliowy, wit. B12. oprocz tego polecila mi alercal, czyli wapń + kwercetyne, dobre przy alergiach. mam nadzieje, ze w koncu przejda te uciazliwe objawy, zwlaszcza drzenie wewnętrzne, napiecie miesni i sciegien, bole stawow. bardzo to nieprzyjemne uczucie. myslalam sobie, ze jak juz przejda mi objawy ze strony przewodu pokarmowego, to bedzie super. objawy przeszly, ale ciagle jeszcze te bole ciala i drzenia. mysle sobie, ze jednak dieta faktycznie ponosi tutaj duza wine: zadnych ziaren, kasz, czekolady, to skad mam miec magnez ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grata garbo, zaraz wybieram sie na polowanie na mlecze i pokrzywy:D czy zamiast kwasnej smietany mozna dodac kwasnego mleka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kandydoza
Ludzie do jakiego lekarza trzeba się udać z podejrzeniem kandydozy. mam większość objawów takie jak wy, wypadanie włosów jest najgorsze, trwa już od roku, ciągle szukam przyczyny. Osłabienie, szybkie męczenie, depresja, niskie żelazo, napady gorąca, brak pamięci, koncentracji, straszne bóle kręgosłupa wiele wiele innych no i ostatnio grzybica pochwy to jest straszne. Do jakiego lekarza trzeba iść. Nie chce iść do rodzinnego bo tam średnio jestem raz w tygodniu i mają mnie za hipochondryka. Pójdę prywatnie tylko do jakiego? I jakie badania trzeba zrobić, słyszałam coś o badaniu żywej kropli krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greta garbo
>Gabsonik Kwaśne mleko chyba się zetnie z tym sokiem z ogórków, niestety... :) Nawet śmietana czasem się ścina, ja stopniowo dodaję do niej gorącej wody i jednocześnie energicznie mieszam, żeby nie zrobić klusek. Ale może jogurt by się sprawdził? Ma trochę inną konsystencję, niż kwaśne mleko. Aha, ważne: zupka musi być kwaskowata, inaczej smak nie jest zbyt ciekawy, he he. Sama pokrzywa dość paskudnie zajeżdza, jakby siarką czy czymś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam chcialam powiedziec ze zrobilam salatke z mniszka!!! jest przepyszna:) sam mniszek smakuje lepiej od salaty. a jaki zdrowy... mmm:), nazbieralam tez korzenia mniszka i pokrzywe i zastanawiam sie nad ta zupa. ja zwykle dodaje do zup zwyklej smietany zebranej z mleka... moze to by wystarczylo?? albo samo kwasne mleko juz bez wody z ogorkow bo to tez sa te dobre bakterie:) nie wiem. na razie padam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na robienie klusek czyli scinanie smietany... najlepiej wymieszac na przed wlaniem do garnka z ciepla woda tak aby tych klusek nie bylo. mozna dodac troche maki pszennej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kandydoza
Greta Garbo Witam. Czytam i czytam to forum i doczytałam że Ty też miałaś problem z wypadaniem włosów. Powiedz co Ci pomogło, chyba stosowałaś jakąś dietę możesz coś więcej o niej napisać. Bardzo Cię proszę, włosy lecą mi od roku garściami, nie daję już rady nic nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greta garbo
Kandydoza Podleczenie grzybicy (leczyłam ją farmakologicznie, piszę: podleczenie, bo miałam już nawrót w postaci geotrychozy) wpłynęło pozytywnie na te moje włosy, więc grzybica na pewno była przyczyną. Musisz uzupełniać mikroelementy i witaminy, mnie dobrze robiło ...zwiększenie ilości jaj w diecie- jajko zawiera wszystko, czego potrzebuje organizm. Grzybicę najlepiej diagnozować z kału (bad. pod kątem grzybów drożdzopodobnych w dobrym laboratorium). >Gabsonik Bez kwasu z ogórków ta zupa jest niejadalna :) Przy śmietanie kwaśnej upierać się nie będę... W sprawie jej zastępników i tego, jak uniknąć ścięcia, najlepiej będzie, jak poeksperymentujesz sama. Ja nawet nie potrafię podać proporcji składników, bo sama robię "na oko" i po prostu dodaję trochę więcej kwasu lub śmietany, aż smak będzie jak najbardziej zbliżony do zupy szczawiowej. Nawiasem mówiąc, na pokrzywę i na mniszek muszę jeszcze trochę poczekać (taka właściwość lokalnego klimatu) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kandydoza
Greta Garbo Dzięki za odpowiedź. A u jakiego lekarza byłaś? i jakie leki brałas na grzybicę. Ja szukam przyczyny wypadania włosów od roku, porobiłam mnóstwo badań m.in hormonów, brałam mnóstwo różnych specyfików na wypadanie włosów, tych znanych i tych najprostszych jak kwas foliowy, miałam też za niskie żelazo. Biorę od 5 miesięcy żelazo, poziom trochę się podwyższył ale włosy nadal wypadają. Poszukując przyczyny wypadania włosów wykryłam też sobie inną chorobę, przeszłam operację i dalej nic. A czy można zrobić takie badanie żywej kropli krwi, czy słyszałas coś o tym, podobno wykryje grzybicę? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lica75
Asienia 77 Ty masz nerwice,po długotrwałych stresach tak się dzieje właśnie duszności,bóle w klatce piersiowej,czestoskurcz,dretwienie twarzy ,niepokoój. Przechodziłam przez to 3 lata temu i jeszcze czasami zdaża się ,że mam niezłe jazdy,same witaminki nie pomogą trzeba troche wyluzować i wyciszyć się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
lic 75 neurotyczna jestem, owszem, ale moje objawy mam odkad jestem na diecie bez glutenu i laktozy i mam podejrzenie ze brakuje mi waznych pierwiastkow, bo ogolnie to sie wyciszam i nie prowadze przesadnie stresujacego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POKRZYWA Polecam jajecznice na pokrzywie: listki umyc, poszatkowac (bez lodyzek), zeszklic na masle (poddusic tak ze pokrzywa sciemnieje. Wbic jaja, posolic, doprawic do smaku. Wczoraj jadlam. Smacznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kandydoza Włosy barrrdzo wypadają z powodu braku żelaza. Jeśli tego nie uzupełnisz, to dieta p-grzybicza Ci nie pomoże. Zresztą te wszystkie wymienione przez Ciebie objawy powoduje właśnie brak żelaza, również może powodać lęki i depresje, mdłości, zajady i stan zapalny języka (nie tylko brak wit. B2), także bóle węzłów chłonnych. Przy niskim poziomie żelaza odporność organizmu bardzo spada, stąd również brak odporności na Candidę. Doprowadź żelazo powyżej normy i pilnuj tego, a po jakimś czasie wszystko powinno się wyrównać. Oczywiście można ograniczyć mąkę i mleko w różnych postaciach, to osłabi dalszy rozwój grzbicy. Ale najważniejsze jest podniesienie odporności, a do tego właściwy poziom żelaza jest niezbędny. Nie zapominaj też o innych pierwiastkach i witaminach. Żelazo potrzebuje wi. C, aby się wchłaniać (pęczek zielonej pietruszki dziennie). Do tworzenia krwinek są potrzebne także kwas foliowy (jedna sałata dziennie) i wit. B12. Ale jeżeli masz problem z żelazem, to masz także problem z kwasowością w żołądku (jej brak również sprzyja grzybicy), a co ważniejsze brak czynnika wewnętrznego koniecznego do przyswajania wit. B12, więc zażywanie jej doustnie nic nie da. Ja biorę zastrzyki 100ug raz w tygodniu. Zbadaj sobie po prostu jej poziom we krwi. Może po podniesieniu, jak piszesz poziomu żelaza, nie jest jednak tak źle. Pomyśl też o cynku. Poza tym w zależności od tego z jakich produktów zrezygnujesz w swojej diecie, musisz sobie dostarczyć te składniki w jakiejś innej postaci. Organizm MUSI być pod tym względem w równowadze, bo zaczniesz popadać w nastepne dolegliwości i będzie błędne koło. Ja zaczęła bym od ustawienia na odpowiednim poziomie żelaza. Do tego trochę cierpliwości-poczekać spokojnie na efekty i nie kopać organizmu następnymi ubytkami ;))) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kandydoza Jeśli bierzesz żelazo od 5 mies. i poziom "trochę|" się podwyższył, to masz problem albo z jego przyswajaniem (brak wit. C, kw. foliowego) albo masz stałe ubytki krwi. Poziom po tabletkach powinien dojść do poziomu po miesiącu. Ja uważam, że to drugie. Może znasz źródło tych krwawień, nie wiem. W każdym razie wystarczą codzienne mikrokrwawienia np. w jelitach, mięśniaki macicy, krwotoczne miesiączki i problem jest non stop. Poszukaj więc przyczyny tak szybkiego zużywania żelaza. Jeśli zrobisz sobie RDW (rozkład czerwonych krwinek) będziesz widzieć czy masz dużo młodych krwinek i mało dojrzałych. To robią przy zwykłej morfologii z automatu. Tak szybkie zużywanie żelaza zawsze powoduje szybie używanie wit.B12, więc jej też może Ci brakować. Proponuję po prostu to sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. od pol roku lecze kandydoze. Dzis odebralam ilosciowa i jakosciowa analize kału-candida juz prawie wybita ale poziom bakterii proteolitycznych bardzo podwyzszony-o czym to swiadczy? nastepna wizyte mam 5 maja... czego nie powinnam jesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greta garbo
Kandydoza Badanie kropli żywej krwi jest polecane na ogół przez tych, którzy zalecają też aparat mora. Jeśli o mnie chodzi, zawiodłam się na pomysłach medycyny niekonwencjonalnej. Wolę metody wypróbowane na szeroką skalę. Nic nie zastąpi badania kału w dobrym laboratorium. Bardzo dokładne wyniki uzyskiwałam w laboratorium szpitala uniwersyteckiego w Krakowie. Skąd wiem, że dokładne? Bo na ich podstawie mogłam prześledzić stopniowe postępy w leczeniu. Leczyłam się najpierw flumyconem, po nawrocie ketokonazolem. Ale niech Cię ręka boska broni przed aplikowaniem sobie takich leków na własną rękę! MUSISZ mieć diagnozę i być prowadzona przez lekarza, najlepiej specjalistę gastroenterologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kandydoza
Anajka żelazo mam na poziomie 86 (norma50-170), ferrytyna ok 32 (norma 7-282) wchłanianie żelaza TIBC 435 (norma 200-450) witaminę b12 - 648 (norma 208-964) niby wszystko w normie żelazo miałam najniżej 40 czyli poniżej normy, teraz jak biore żelazo w tabletkach utrzymuje się na poziomie 86 i ani drgnie wyżej, boję się ze jak przestanę brać to znowu spadnie, a kiedyś miałam poziom 150. Kurcze krwawień niby żadnych nie mam, chyba że jakieś wewnętrzne ale jak to sprawdzić? RDW mam 13,5% (norma 11,5-14,5) czyli ok, ale ciągle mam przekroczone PDW 21,1% (norma 6,1-11) i MPV 13,7% (norma 8,8-12) Jak pokazałam wyniki lekarzowi rodzinnemu to powiedział że wszystko jest ok. Dziękuję za Twoje odpowiedzi, jesteście super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kandydoza
Greta Garbo Dzięki. :) nie mam zamiaru brac sama tych leków bo i tak już mi wątroba wysiada. w czwartek idę do lekarza- gastrologa, zobaczymy co mi powie, czy też mnie wyśle do psychiatry jak mój lekarz rodzinny :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mav
Przyklejam swój post ze zmarłego forum. Coś byście dodali? "Więc tak, grzybice można wyleczyć, tylko potrzeba ścisłej diety, jest to o tyle utrudnione, że nie każdy może jej przestrzegać np. praca. W dodatku kiedy nasza rodzina bagatelizuje tą w brew pozorom groźną chorobę, mamy następny mankament, z którym musimy się uporać. Wiec jeśli daliście sobie rade z czynnikami zewnętrznymi, spróbuje wam przybliżyć zasady postępowania w przypadku grzybicy. Otóż najważniejsza jak już wiecie jest żywność, która wpływa na nasz organizm jak paliwo na samochód. Im zdrowiej jemy tym lepiej się czujemy. Więc od razu możemy zauważyć, że trzeba jeść zgodnie ze swoją grupą krwi, tjk. "diesel nie pojedzie na benzynie". Co to znaczy? A no to, że jedząc zgodnie z grupą krwi np,0 lub AB nasz organizm wchłania więcej minerałów i innych substancji życiowych mniejszym kosztem energii, szybciej to jedzenie trawi to też zużywa na nie mniej energii. Wszystko możemy znaleźć choćby na tej stronie : http://www.grupakrwi.info/grupa-krwi-a/co-je sc-a-czego-nie/ Jeżeli już wiemy co nam sprzyja a co nie możemy wyodrębnić następne kryterium, a mianowicie indeks glikemiczny (IG). Jest to lista produktów ugrupowanych ze względu na poziom glukozy we krwi po ich spożyciu. Taką listę możemy bez problemu znaleźć na wielu stronach, a także do każdego produktu z osobna (czyli konkretnie każdą rzecz jadalną). Na uwagę zasługuje fakt, iż np. marchewkę możemy jeść surową, a gotowaną nie. Podobnie jest z innymi warzywami, ale już nie w takim stopniu. Nie prawdą też jest, że nie można jeść wszystkich owoców bez wyjątków, ponieważ grejpfrut i cytryna mają niski indeks glikemiczny oraz wysoko-zasadowość ale o tym za chwilę. Tu macie przykładowy podział produktów, chodź zalecane jest spożywanie pokarmu z poniżej IG 40. 110 Maltoza (cukier zawarty w piwie) 103 Daktyle suszone 100 Glukoza, ziemniaki pieczone, frytki 95 Mączka ryżowa, chleb biały wysokooczyszczony, skrobie modyfikowane, hamburger 90 Puree z ziemniaków, chipsy, miód 85 Marchewka gotowana, płatki kukurydziane, popcorn, ryż krótko gotowany 80 Bób gotowany 75 Dynia, arbuz, cukier,chleb biały (bagietka),zboża oczyszczone słodzone,batoniki czekoladowe, ziemniaki gotowane bez skórki 70 Coca-Cola, herbatniki, kukurydza pękająca, ryż biały, kluski, pierożki, rodzynki, chleb razowy 65 Ziemniaki w mundurkach, buraki, konfitury słodzone, kaszka manna 60 Ryż długi, banan, melon 55 Spaghetti białe. Produkty spożywcze o niskim IG 50 Chleb pełnoziarnisty lub z otrąb, ryż pełnoziarnisty brązowy, groszek zielony w puszce, świeży groszek zielony, zboża pełnoziarniste bez cukru, makaron ze zbóż pełnoziarnistych, płatki zbożowe, fasola różowa 40 Świeże soki owocowe bez cukru, pumpernikiel, chleb żytni pełnoziarnisty 35 Dziki ryż, marchew surowa, sucha fasola, soczewica 30 Zielona fasolka, soczewica zielona, czekolada czarna (70% kakao), soja 20 Orzechy ziemne, warzywa, zielone pomidory, czosnek 15 Cukinia, cebula Następnym bardzo ważnym elementem jest wytworzenie w żołądku środowiska zasadowego bowiem kandydozie sprzyja niskie PH - kwaśne. Jak już wyżej wspomniałem cytryna i grejpfrut są wysoko-zasadowe to też wytwarzają niewygodne dla candidy odczyny (mimo iż są kwaśne), podobną zasadowość ma większość warzyw, które polecam spożywać i dobrze rzuć. Poniżej przedstawiam przykładową listę produktów. Produkty o wysokiej kwasowości, pH 5,0 do 6,0: cukier rafinowany (biały) i nierafinowany (brązowy), ser edamski, jajka, majonez, ryby, skorupiaki, wołowina, wieprzowina, mięso z królika, kurczak, wątroba, mięso jagnięce, cielęcina, sztuczne słodziki, napoje gazowane bezalkoholowe, napoje musujące, papierosy, leki chemiczne, mąka pszenna biała, chleb pszenny, makaron biały, biały ryż, ocet spirytusowy, ciasta i wyroby cukiernicze, czekolada, piwo, kawa, słodki sos z białym cukrem, dżemy, galaretki, alkohol, kasza manna, sól oczyszczana warzona i jodowana, czarne herbaty. Produkty o średniej kwasowości, pH 6,0 do 6,5: orzechy włoskie, ser cheddar, sery pleśniowe, śledzie, makrele, owies, pszenica, ryż, śliwki, borówki, oliwki, soki owocowe z cukrem, syrop klonowy, melasa, pikle, płatki zbożowe, wino, jogurt dosładzany, gryka, chleb ryżowy, jajka gotowane na twardo, ketchup, majonez, makaron pełnoziarnisty, ciasto na miodzie, orzeszki ziemne, prażona kukurydza, ryż basmati, ryż brązowy, sos sojowy oraz chleb pszenny z kiełkujących ziaren. Produkty nieznacznie kwaśne, pH 6,5 - 7,0 syrop ze słodu, syrop klonowy, syrop z jęczmienia, jęczmień, otręby, orzechy nerkowca, ziarna zbóż - z miodem owocami i syropem klonowym, żurawiny błotne, fruktoza, miód pasteryzowany, soczewica, mleko homogenizowane i pasteryzowane, melasa surowa, gałka muszkatołowa, musztarda, pistacje, ziarno żytnie, chleb żytni z kiełków, nasiona słonecznika, pestki dyni, orzechy włoskie, jagody, orzechy brazylijskie, masło solone, sery żółte (łagodne i kruche), suszona fasola, cieciorka, nabiał, mleko kozie homogenizowane, oliwki marynowane, orkisz, masło, śmietana, naturalny jogurt, serwatka naturalna oraz oleje. Produkty średnio zasadowe pH 7,0 do 8,0: migdały, orzech kokosowy, mleko naturalne, fasola, kapusta, seler, soczewica, sałata, grzyby, cebula, pomidory, morele, banany, jagody, wiśnie, melony, pomarańcze, brzoskwinie, gruszki, maliny, mandarynki, śliwki, awokado, seler naciowy, świeże figi, rodzynki, czosnek, agrest, winogrona mało słodkie i kwaśne, zielone zioła, nektarynki, groszek słodki, daktyle, dynia, szpinak, kwaśne jabłka, fasola zielona, buraki, brokuły, imbir świeży, kalarepa, pietruszka, dynia, truskawki, rzepa oraz ocet jabłkowy. Produkty wysoko zasadowe pH 8,0 do 9,0: awokado, marchew, ziemniaki, suszone morele, rabarbar, cytryny, arbuz, pieprz cayenne, suszone figi, wodorosty morskie, mango, papaja, nać pietruszki, rzeżucha, szparagi, cykoria, kiwi, ananas, rodzynki, soki roślinne z jarzyn, grejpfruty." Wiadomo, że mięso musimy spożywać, ale należy pamiętać, że w niewielkich ilościach i powoli. Każdy posiłek trzeba starannie rzuć aby ułatwić to zadanie naszym sokom żołądkowym, ponadto nie zaleca się mieszania węglowodanów z białkiem, tylko np. białko z warzywami. Polecam dużo ruchu, systematyczne spanie, a także jak ktoś ma pieniądze to preparaty np. AC-zymes, które napewno nam nie zaszkodzą . Niestety o pączkach, tortach należy zapomnieć na okres około 2lat. Ponieważ dopiero po tym czasie grzyby i ich zarodniki zostają usunięte z organizmu. Polecam tą stronę do przestudiowania, nie można tam znaleźć wszystkiego, lecz znakomitą większość. Niestety kawa inka, sok z buraków, czy też nawet nadmierna ilość orzechów i pestek dyni(można w niewielkich ilościach [chodzi o węglowodany ])jest niewskazana. A także dużo wody mineralnej naturalnej ok. 2.5l w zależności od masy ciała."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem historia z ig produktow to bajka. uwazam ze jedyne czego nalezy unikac z diety to produkty rafinowane i sztuczne oraz mieso i nabial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuta1
Kingo-srebro podaje corce 3 razy dziennie kiedy jest chora ,nie podaje jej caly czas srebra,na jednych stronach czytalam ,ze mozna podawac 21 dni a gdzie indziej ze nawet 2 m-ce An Dy -pokrzywa na patelni z jajkami jest super,rok temu probowalam sama pokrzywe cienko pokrojona z sola , pieprzem i oliwa ,dobrze pogryzc- nie kluje ,w trakcie mycia ,krojenia zakladamy rekawiczki gumowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuta1
Kanduydoza-wchlanianie zelaza blokuja robale ,powoduja tez ubytki wapnia ,cynku ,bole kregoslupa ,wczesniej byla wklejana stronka ,przebadaj krew na eozonofilie ,kal bo moze oprocz candidki sa robale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam ze z diety nalezy usunąc owszem nabiał ale rowniez wszystko co posiada gluten .Mieso ?? a co macie przecwko jedzeniu miesa ?? cukry i wszystko co sztuczen tez nie jest mile widziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kandydoza Twój rodzinny jest do bani. To wcale nie są wyniki w porządku (tzn. te poza normą). On zapewne nie wie, co to jest PDW i jak to interpretować. Zapytaj go wprost o czym to świadczy, niech Ci wyłumaczy i przekona Cię, że \"to w porządku\". Normę masz przekroczoną o 100%. To wg mnie wskazuj na ciągłą konieczność tworzenia płytek czyli być może gdzieś jest jakieś krwawienie i tam ciągle muszą się pojawiać płytki aby je zatamować. Ponieważ piszesz, że masz \"ciągle\" tę normę przekroczoną, to rozumiem, że nie dotyczy to tylko okresu po operacji, bo to mogła być przyczyna zużycia płytek. PDW to dla płytek takie samo badanie, jak RDW dla czerwonych krwinek. Oczywiście są jeszcze inne przyczyny przekroczenia tej normy, ale trzeba zrobić inne badania. Może jest problem z wytwarzaniem płytek przez szpik. Może brakuje jeszcze jakiegoś \"katalizatora\" do ich wytwarzania. Z \"mądrego\" rodzinnego wyciśnij skierowanie do hematologa. Tym bardziej, że jak piszesz, zaprzestanie zażywania preparatu żelaza będzie skutkowało jego spadkiem. Skoro przy zażywaniu poziom się podnosi to znaczy, że się wchłania, tylko szybko zużywa. Pytanie na co, bo jednak RDW jet w normie czyli dojrzałych krwinek jest dostatecznie dużo, co przy krwawieniu jednak byłoby zakłócone. Ja upierałabym się przy wyjaśnieniu problemu, bo jest on kluczowy dla sprawy, a grzybica jest tu wtórna i zwalczy się sama po zlikwidowaniu głównej przyczyny. Powodzenia :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kandydoza Może zażywasz w sposób ciągły lub długotrwale jakieś leki? Z całą pewnością np. leki hamujące wydzielanie kwasu żołądkowego powodują znaczne obniżenie wchłaniania żelaza. Jeśli zażywasz preparat zawierający w składzie również wit. C, to może on być wtedy lepiej wchłaniany niż żelazo z pożywienia i stąd ten wyższy poziom tylko w przypadku jego spożywania. Możliwości jest jak widać sporo, tylko "przyduś" swojego lekarza. Może jak zobaczy, że jesteś stanowczo nastawiona na wyjaśnienie problemu to wykaże więcej woli, albo da Ci skierowania dla swojego świętego spokoju od Twojego "nękania" ? ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieso zakwasza organizm. poza tym jeszcze zalezy jakie. jezeli z wlasnej hodowli jest jeszcze do zaakceptowania 3 dni w tygodniu. jezeli natomiast zywione sztucznie, calkowicie odpada. mieso takie nie ma wartosci odzywczych. szkodzi okropnie poniewaz jemy dokladnie to co zjdly te zwierzeta czyli pasze, antybiotyki i HORMONY zwlascza hormony wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×