grzybica układu pokarmowego - dostawkaDostaregoTopiku

Zapomniałam dopisać w poprzednim poście, że częściowo jest on także dla CIERPIĄCEGO. W przypadu pasożytów NUTA1 jest na forum specem number 1 :) nutko Napisz proszę na mojego maila, bo chciałabym troszkę rozwinąć temat i zadać Ci parę pytań :)

Co do spadku temperatury to w nocy zawsze spada.z tego co wiem powinna byc w granicach 36 stopni.Wpisz w googlach temperatura ciala i poczytaj o krzywej temperaturowej.caly dzien masz 37.4? Czy np tylko w godzinach wieczornych? W jakim odstepie po braniu ketokonazolu miales robione to badanie mykologiczne? Ja wlasnie stosuje kuracje z vernicadisu i pestek z dyni na robaki(w badaniach ich nie stwierdzono ale profilaktycznie mozna sie przeleczyc).Opisz konkretnie swoje objawy.Co jest, co bylo co Cie dreczy?

chris Jak Ci idzie niepalenie? ;) Czy paliłeś kiedy trenowałeś?!

Dawno nie byłam na dostawce.Poczytałąm stare forum i weszłam na dostawke...Jak widzę problemy się mnożą a dyskusja nie ustaje. Do Anajki.Z tego co wiem to nadmiar kwasów żoładkowych i enzymów możę powodować biegunkę...ale raczej nie aż taka.Skąd wiesz,zę za dużo ich masz?nadkwasota to po pierwsze zgaga.NAdmiar wydzielanej zólci to ciemny,prawie czarny kał.Niedobór żółci to jasny żółty kał.Jak tak czytam różne wypowiedzi to są one sprzeczne. Enzymy trawienne mają to do siebie ,zę są w stanie zniszczyć wszelkie patogeny...przetrawić je...po to zreszto sa w naszym organizmie...Natomiast złą reakcja na rózne zioła to nie to,ze nadmiar żólci powodują lub tym podobne...tylko jest coś co tego nie toleruje i powoduje przyśpieszenie pracy jelit...Tak jak u mnie co jakiś czas,zjedzenie ziemniaków powoduję tzw."przegonienie"...czyli jednorazowo biegunkę z silnymi bólami i śluzem .I co Ty na to?to żadne zioła...A zjedzenia marchwi.ktora też ma mnóstwo skrobi nie powoduje takiej sensacji żóładkowej... Jest coś atkeigo,ze jak nasze jelita sa zaklejone tosksynami w postaci starych mas kałowych itp.,to nigdy nie wiadomo gdy jelita "przepuszczą" pokarm.Czyatłąm o tym niedawno...i uważam,ze to prawda.To wyjasnia dlaczego mam biegunkę po bardzo róznych pokarmach...i nie zawsze po tym samym.Po prostu organizm pozbywa się papki pokarmowej gdy nie moze jej przyswoić...Może to dziwnie brzmi..ale tak jest,przeciązone jelita pozbywaja sie czasami pożywienia. Przyznam szczerze,zę mimo podejrzenia grzybicy,nie trzymam scisłej diety...jem biały chlebek pszenny...cukru raczej nie. Brałam leki homeopatyczne na trawienie i na robaczki...i jest lepiej...Pozostały gazy i raczej zaparcia niż beigunki. Jedynie niepokoi mnie kołatanie serca. Czytałm na wcześneijszych wpisach o pieczeniu w brzuchu.Mi ustąpiło po piciu mieszanki:krwawnik(tez leczy zapalenie jelit),rumianek i dziurawiec. Czekam na pozostałe homeoo z niemiec bo w polsce nie ma... Tak jak ktoś pisał wczesniej...czy jem wafle,czy cukierki to tak samo mnie wzdyma i kurczą się jelita...:( Lekarz przy badaniu stwierdził mniejszy opór w jelitach...ma rację bo w czasie biegunek pozbyłam się nie tylko fragmentów śluzówki ale tez twardych kawałków kału...takie placuszki jak kamyki z odbitą formą jelit... Co do lamblii...nie łudzcie się ,zę jak nie ma w wyniakch to ich nie ma.Jesłi macie możliwosć zróbcie sobie badanie sondą dwunastniczą...i to musi byc badanie ciepłej żółci.Tylko to badanie potwerdza lub wyklucza lamblie.Ja osobiście uważam,ze wszsycy je mamy...Tylko dopiero gdy osłabimy organizm to dają się we znaki...Dusznośc po posiłku,bóle woreczka żółciowego,zapalenie woreczka,zapalenie tzrustki...bóle głowy,szum w uszach,ucisk głowy,pustak w głowie,zatakny nos,metaliczny posma w ustach,cuchnący oddech...i całe mnóstwo. Pozdarwiam i tzryma kciuki za Was i za siebie:)

Przepraszam za te literówki ale zacina mi sie klawiatura i mimo starań,gdy piszę szybko wychodzą takie śmieszne słowa:pustak w głowie...miało być:pustka w głowie. Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich cierpiących na "to coś"co nie daje nam życ pełnią życia.Miejmy nadzieję,że będzie lepiej a nawet super pewnego dnia. :)

Co za chochliki grasuja...Miało być pustka w głowie...a nie pustak...No mam nadzieje ze teraz bedzie ok :)

Powinnas rzczej zapytac jak mi idzie palenie.Niestety nie rzucilem.z paczki na paczke coraz mniej mi sie chce.Niestety palilem w czasie cwiczenia a efekty i tak byly piorunujace,co do jezyka naprawde jedt jak w kalejdoskopie,osad jest,nie ma,raz bardziej raz mniej.temat rozwine jutro bo teraz pisze z palmtopa i strasznie to nie wygodne.Rozmawialem z Tadem na gg i powiem ze madra z niego osoba tyle ze tak zagubiona w tym wszystkim jak ja.Chlopy sie musza wspierac:)damy rade temu dziadostwu.Tad ma tyle dobrze ze nic mu z kalu nie wychodowali.Podczas rozmowy obydwoje stwierdzilismy ze w podejsciu do tych dolegliwosci jestesmy do siebie podobni.

basiek W czym widzisz sprzeczność moich wypowiedzi? Nie pisałam nic o kolorze mojego kału. Mam nadmiar żółci jeśli tylko zjem coś co powoduje ciut większe jej wydzielanie (czyli wszystko co smaczne ;) ). Pisałam, że mogę ryż ,kleik, gotowane mięso, solone ale praktycznie bez przypraw. Nie mogę też nic co powoduje zwiększone wydzielanie kwasu, bo zwiekszone wydzielanie soków żołądkowych pociąga za sobą zwiększone wydzielanie żółci (chyba, że są jakieś zakłócenia) Większość ziół tu wykorzystywanych zawiera substancje gorzkie (żółciopędne), garbniki (kwaso- i zółcio-pędne) oraz alkohol-wiadomo. Witaminy z grupy B są również żółciopędne. Rozgryź to będziesz wiedziała dlaczego ;) Wit. C działa drażniąco na jelita, bo sinie zakwasza treść pokarmową. Pisałam, że MIAŁAM biegunkę, stopniowo to się poprawia, o tym było również. Pisałam, że COŚ spowodowało i nadal powoduje zakłócenia w wydzielaniu enzymów, a to powoduje drażnienie słuzówki jelit i co za tym idzie dobre warunki dla Candidy. Jeśli uważasz, że nadmiar żółci nie powoduje "takiej" biegunki proponuję eksperyment: zażyj kilka tabletek Raphacholinu na czczo (żeby wkluczyć wpływ pokarmu), weż pod uwagę stan od wielu lat silnie podrażnionej śluzówki i... napisz jak było ;) Jeśli ten nadmiar jest wiele lat, to i biegunki tyle muszą trwać. Poza tym pisałam, że to musi mieć jakąś przyczynę, tylko do tej pory mój stan nie pozwala mi ustalić na drodze doświadczeń na sobie jaką. Zgaga występuje zarówno przy nad- jak i nie-dokwasocie (przy podwójnym refluksie) i nie zawsze nadkwasota powoduje zgagę. Enzymy trawienne nie są w stanie zniszczyć wszystkich, jak piszesz, patogenów, bo Helicobacter, E. coli, Gronkowiec złocisty, banda pierwotniaków i cała masa innych spokojnie bytują w naszym przewodzie pokarmowym i to przy założeniu, że działa sprawnie. Natomiast w takim, który niedomaga lub jest mocno nadwyrężony i zaatakowany przez "obcych", w którym enzymy trawienne wydzielaja się często w sposób niezgodny z fizjologią TYM BARDZIEJ. Moja reakcja na różne składniki jest taka jak piszę , bo ja NIE DOMYŚLAM SIĘ tylko CZUJĘ jak i kiedy wydzielają mi się konkretne grupy enzymów. Nie doczytałaś może, ale mam refluks dwunastniczy czyli enzymy zasadowe z dwunastnicy (żółć, amylaza, lipaza, trypsyna-enzymy białkowe) mam w żołądku, a między żołądkiem a jamą ustną nie mam granicy ponieważ mam luźny wpust, więc doskonale czuję to wszysto co dzieje się u mnie w żołądku, bo efekt tego mam w buzi w postaci konkretnych smaków. Dlaczego reagujesz biegunką na ziemniaki nie wiem, nie ma to na pewno nic wspólnego z żółcią, bo nie mają one wpływu na jej wydzielanie, nie są żółciopędne. Jedno jest pewne jeśli w kale jest śluz, to znaczy, że ewidentnie przewód pokarmowy sie chce tego pozbyć, co powstaje w wyniku ich trawienia. To COŚ jest nie tolerowane. Ziemniaki ziemniakom nie równe, jedne zawierają tylko nawozy, inne jeszcze pestycydy, a jesienno-zimowe zawierają jeszcze preparaty przeciwko kiełkowaniu. Dlatego być może "od czasu do czasu", a nie zawsze tak na nie reagujesz. Te, które kupisz, mają za dużo (dla Ciebie), któregoś chemicznego składnika, który podrażnia jelita do tego stopnia, że bronią się wytwarzając śluz i przyspieszając ruchy perystaltyczne. A może szkodzi Ci "dodatek" obiadowy do ziemniaków? ;) Porównywanie marchwii i ziemniaków jest nieporozumieniem. Marchew nie zawiera skrobii, tylko glukozę, a ziemniaki maja skrobię. Marchew ma za to beta-karoten, którego nie maja ziemniaki, to zupełnie różne warzywa i ich trawienie nie jest jednakowe. Skrobia skrobii też nie równa, bo wielkość jej cząsteczek ma znaczenie. Są tacy co mogą skrobię kukurydzianą, a ziemniaczanej nie. Ziemniaki nie powodują u Ciebie "sensacji żołądkowych" jak piszesz tylko jelitowe, a przyrównujesz je do braku sensacji żołądkowych w przypadku marchwii. Teoria, którą przytaczasz a propos zaklejenia jelit toksynami, u osób z wieloletnimi biegunkami wydaje mi się nie trafiona (co ma tam zalegać, kiedy nic nie ma, bo nawet śluzówka się złuszcza?) i czuję tu rękę firm produkujących "cudowne" środki do czyszczenia jelit, których nazwy z litości nie wymienie. To, dlaczego masz biegunke po różnych pokarmach nie jest spoodowane tym, że masz zaklejone jelita, bo jeśli iść tropem tej teorii to one SĄ zaklejone i nie ważne co zjesz i tak powinny wszystko przepuszczać. "Przeciążone jelita pozbywają się pożywienia". Jelita reagują przy pomocy własnego systemu nerwowego na pH treści pokarmowej i ewentualne obce czynniki drażniące. Co masz na myśli używając słowa "przeciążenie"? Najważniejsze, że udało Ci się trafić we właściwą "bramkę" dla siebie i czujesz się lepiej. Lekarz czuł mniejszy opór z powodu mniej skurczonych jelit. Wyleczyłaś sobie ziołami (zniknęło pieczenie czyli stan zapalny powodujący permanentny skurcz). Co do lamblii podzielam zdanie, że raczej wszyscy je mamy,może tylko nie u wszystkich są tak rozhulane ;) Kołatanie serca możesz mieć z różnych powodów, przypuszczam, że raczej jest to jakiś niedbór. Sprawdź magnez, potas, sód, wapń, ale delikatnie sobie go suplementując po kolei, czy objawy się zmniejszają czy odwrotnie. Nie ma sensu sprawdzanie poziomu we krwi, o czym tu już pisałam, jeśli już to we włosach, ale prościej suplementować i sprawdzać. Oczywiście może to być też spowodowane alergią, stresem i zaburzeniami pracy żołądka/ wątroby/trzustki. Będzie pewne, jak sprawdzisz to u kardiologa, jeśli wykluczy zmiany organiczne, to nie masz się czym martwić. A co brałaś homeo na robaki? Jak długo walczysz? Dobrze, że masz już tyle do przodu :) Pozdrawiam i trochę zazdroszczę ;)

Chris -ale mi komplementy walisz:). W sumie to jest tak jak piszesz musimy sie wspierac bo facetow tu jakos malo. Nie wiem z czego to wynika, choc sie zastanawialem. Byc moze lekcewaza swoje dolegliwosci, byc moze wiekszosc jest zdrowa (czego im zycze), a moze po prostu sie wstydza lub niewiedza , ze razem latwiej sobie poradzic. Czy mam lepiej niz Ty? Nie wiem. To, ze moge nie miec grzybicy wcale nie oznacza, ze latwiej mi pojdzie pozbycie sie tego dziadostwa. Wiem natomiast, ze obaj meczymy sie z tym , ze nic nie mozna u nas zdiagnozowac. Teraz, gdy juz troche zaczynam "lapac" jak to wszystko funkcjonuje ( czytajac internet i ksiazki), to mam tysiace pytan do mojego gastrologa. Nastepnym razem wiec pewnie pomysli , ze znowu ten upierdliwiec przyszedl:):). Ale coz ja chce sie wyleczyc , a on jest po to zeby mi pomoc. A , ze jestem dociekliwy to juz inna kwestia:)

Anajka - Boje sie tej celiaki z jednego wzgledu . Od piatego miesiaca zycia do niby zerowki (czyli 6 lat) , mialem rzekomo zespol zlego wchlaniania (rodzice mi mowia, ze to nie to samo co celiakia) - w kazdym razie glutenu nie tolerowalem. Chleb , makaron itd...zaczalem jesc dopiero gdy mialem ok 4-5 lat,a wlasnie od 6 jadlem wszystko. I tak jest do dzis. Nigdy nie mialem zadnych problemow gastrycznych , ani zoladkowych. Odzywailem sie normalnie. Jadlem wszystko na zasadzie duzo i dobrego:). Lekarz mowi, ze moglo mi sie to odnowic, a jak czytam forum o celiace to wlosy staja mi deba. Choc z pewnoscia nie cierpie tak jak tamci ludzie i na pewno nie mam tak silnych objawow. Przykladowo teraz mam luzne stolce (ale to nie biegunka) tylko taki luzny - ciezko go splukac - utrzymuje sie na powierzchni, brzuch raczej nie boli, no i cos mi stoi w gardle - choc tez chwilami ten objaw ustepuje. Chce byc zdrowy - jak kazdy z Was!!!

Cierpiący to jest przykład i niekoniecznie musi mieć związek z tobą i rodziną ale przeczytać o tym powinieneś w celu różnicowania chorób Grypa żołądkowa Grypa jelitowa „Grypa żołądkowa” lub "grypa jelitowa" jest to potoczne określenie wirusowych zakażeń przewodu pokarmowego. Wirusami najczęściej wywołującymi grypę żołądkową (jelitową) są rotawirusy. Epidemiologia Zwiększoną liczbę tych zachorowań notuje się każdego roku w okresie jesienno-zimowym tj. od listopada do kwietnia. Zachorowania te mają najczęściej charakter epidemiczny, bardzo często zachorowania występują w rodzinie, w grupach zorganizowanych (kolonie, wycieczki), czy w oddziałach szpitalnych . Najczęściej i najciężej chorują dzieci od 3 miesiąca do 3 lat. Jak można się zarazić ? Bardzo łatwo zarazić się wirusem, do zarażenia wystarczy kilka jego cząstek. Najważniejszą drogą szerzenie jest tzw. droga feralno-oralna., czyli np. przez brudne ręce. Wirusy mogą również przenosić się drogą kropelkową. Chory człowiek zaraża zarówno przed wystąpieniem objawów, w czasie ich trwania, a także kilka dni po ich ustąpieniu ! Mechanizm Chorobę wywołują najczęściej rotawirusy, ale też norowirusy i rzadziej adenowirusy. Okres wylęgania wirusowych zakażeń przewodu pokarmowego wynosi najczęściej 2 dni. Wirusy namnażają się w przewodzie pokarmowym, uszkadzając jego błonę śluzową i prowadząc do wystąpienia objawów chorobowych. Po przebyciu choroby w jelicie pozostają przeciwciała, zapobiegające ponownej chorobie, ale tylko takim samym typem wirusa. Inne typy tego samego wirusa mogą ponownie wywołać grypę jelitową. Objawy * obfita, wodnista biegunka trwająca kilka dni * gorączka * nudności * wymioty * bóle brzucha * uczucie ogólnego osłabienia Grypa jelitowa (żołądkowa) może być bardzo niebezpieczna u dzieci i osób starszych. Silne biegunki mogą doprowadzić do zagrażającego życiu odwodnienia ! W przypadku wystąpienia choroby u małego dziecka należy natychmiast skontaktować się z lekarzem ! Leczenie Objawowe (czyli leczymy następstwa choroby): * Uzupełnianie płynów – w warunkach domowych doustne, w szpitalnych często dożylne * Uzupełnianie elektrolitów – dostępnych w aptece w postaci proszków do rozpuszczania * Uzupełnianie flory bakteryjnej (dobrych bakterii) – jogurty, probiotyki w postaci kapsułek * W przypadku wystąpienia gorączki leki przeciwgorączkowe Jeżeli objawy choroby nie ustępują należy skontaktować się z lekarzem, aby wykluczyć ewentualną inną przyczynę biegunki (np. zakażenia bakteryjnego). Dodatkowo, kiedy w domu pojawi się grypa żołądkowa (jelitowa) należy ściśle przestrzegać zasad higieny: * Częste mycie rąk przez wszystkich domowników * Stosowanie tylko jednorazowych pieluch przez dzieci * Spłukiwanie wody w toalecie przy zamkniętej muszli * Częste mycie urządzeń sanitarnych

Maly wtret do .... pasozytow.... Do tego co napisala ANAJKA dorzuce tylko ze przez wieki cale mialam podniesiona temp. 37, 2-37,4 stalo sie juz moja norma :-D (tak Pani ma - znacie to?) no i skonczylo sie razem z wytluczeniem lamblii. A nie wychodzily wczesniej w zadnych wyrafinowanych badaniach krwi, szukania przeciw cial, badaniach kalu w laboratoriach 'ludzkich'. Wyszly gdy kal oddalam do analizy do labu weterynaryjno-parazytologicznego. Pisalam o nim juz na tym forum.

Cierpiący / Podałem tobie przykład bezpiecznego i naturalnego suplementu na robaki Para Farm krople i wydaje mi się ,że powinieneś zacząć od niego oczywiście wg przepisu na opakowaniu a później w razie potrzeby jeżeli nie będzie poprawy szukać innych lub silniejszych.Para Farm nie powinien kolidować z leczeniem dotychczas stosowanym ale może też być za wiedzą kumatego lekarza . Powinieneś stosować czosnek apteczny w dawkach dla grzybicy jeżeli go nie stosowałeś i Omega -3 kaps a w zimie Tran GAL kapsułki . Problemy z wątrobą i woreczkiem żółciowym wskazywałby raczej na Lambriozę ale jeżeli stosowałeś leki obciążające wątrobę lub masz problemy z nią - wskazane jest jej odtrucie poprzez stosowanie łagodnych suplementów regenerujących ,żółciopędnych i lipotropowych .W celu wzmacniającym i korzystnym na jelita przez dłuższy czas np.Topinulin bez dodatków tabl. O usuwaniu toksyn z organizmu za pomocą ziół już pisano.

Topinulin, tabletki, 50 szt 16pln Topinulin jest dobrym uzupełnieniem diety: * w profilaktyce przemiany materii, * przy zwiększonym obciążeniu fizycznym i psychicznym (stany przewlekłego zmęczenia); * w celu wzmocnienia układu odpornościowego. Inulina - główny składnik słonecznika bulwiastego polepsza florę jelitową i naturalnie pomaga regulować pracę jelit. Wzbogaca dietę dla diabetyków, korzystnie wpływa na przemianę metaboliczną tłuszczy, pomaga regulować wagę. Nie może być stosowany jako substytut zróżnicowanej diety. W okresie ciąży i karmienia, decyzję o stosowaniu powinno się konsultować z lekarzem. Sposób użycia: 1 raz dziennie 4 tabletki przed jedzeniem z małą ilością płynu. Zaleca się 2-3 cykle po 20-30 dni. Odstęp miedzy cyklami 2 tygodnie. Skład: słonecznik bulwiasty (HELIANTHUS TUBEROSUS L.) 0,5 g (100% preparatu), koncentrat HELIANTHUS TUBEROSUS L. zawiera: * inulinę (polisacharydy) do 75 %, * substancje pektynowe do 10 %, * błonnik, białka, tłuszcz, wodę, * witaminy z grupy B1, B2 i C, * minerały: żelazo, potas, magnez, wapń, cynk, miedź i fosfor.

Do grzybiarzy / Czy prebiotyk Inulina może być stosowana jako składnik leczenia grzybicy lub jako dodatek do probiotyku w tym leczeniu ?

Błonnik Jabłkowy w opakowaniu Błonnik jabłkowy łączy wszystkie zalety błonnika rozpuszczalnego i nierozpuszczalnego charakteryzując się przy tym atrakcyjnymi walorami smakowymi. Zawiera ilości błonnika porównywalne do kilku kilogramów owoców. Może być doskonałym składnikiem wielu potraw i napojów. Wzbogaca aromat zup czy sosów, może być mieszany z płatkami zbożowymi bądź mussli. Doskonały jako posypka do surówek, sałatek owocowych i warzywnych. Błonnik po spożyciu chłonie wodę i pęcznieje w przewodzie pokarmowym dając poczucie sytości - zapobiega tyciu. Błonnik zwiększa perystaltykę i przyśpiesza proces wydalania masy pokarmowej. Skraca to czas kontaktu toksycznych substancji ze ścianą jelit, czas absorpcji tłuszczów, zmniejsza wchłanianie cholesterolu i triglicerydów. Błonnik jest prebiotykiem przyczyniającym się do rozwoju mikroflory jelitowej, tworząc naturalne podłoże i pożywkę dla bakterii probiotycznych. Codzienna dieta każdego człowieka różni się od siebie, dlatego dawkowanie , należy dostosować do indywidualnych potrzeb. Zacząć od małych porcji (1 łyżeczka ok. 3,5g dziennie) i stopniowo zwiększać do uzyskania optymalnych rezultatów. Błonnik wymieszać z wodą, innym napojem lub jogurtem. Każdorazowo popić szklanką wody. Nie spożywać na sucho. Nie należy przekraczać porcji 6 łyżeczek dziennie.

Olej Rokitnikowy Krople dla osób cierpiących na wrzody żołądka i dwunastnicy. Także dla osób, które ze względu na tryb życia i złą dietę mają rozregulowany przewód pokarmowy. Pozyskiwany metodą wytłaczania dyfuzyjnego, 98%-owy wyciąg z rokitnika syberyjskiego – najbogatszego w substancje czynne: flawonoidy, karotenoidy. Badania specjalistów z Kliniki Medycyny Holistycznej w Warszawie potwierdziły, że jego skład zawiera biologicznie czynne składniki, witaminy: P, C, B, K, A, E, prowitaminę D oraz karoten. Olej Rokitnikowy wspomaga leczenie wrzodów żołądka, dwunastnicy i innych dolegliwości układu pokarmowego. Zapobiega chorobom układu krążenia. Łagodzi mdłości, wymioty, niestrawność, bóle brzucha, zgagę ,neutralizuje substancje drażniące śluzówkę przewodu pokarmowego .

Olej z Czarnego Kminu /// Wskazania: * wewnętrzne: przy problemach trawiennych, wzdęciach i zaparciach, przy nadkwasocie i nieświeżym oddechu, przy osłabionym organizmie, przy problemach z układem sercowo-naczyniowym, uporczywym kaszlu, * zewnętrznie: do masażu obolałych pleców i zwiotczałych mięśni; u dzieci (po rozrzedzeniu odpowiednim olejkiem w stosunku 1:5) do masażu brzuszka przy wzdęciach, do pielęgnacji skóry. Działanie: preparat wspomaga czynności trawienne, działa mikrobójczo i anty-bakteryjnie, wspomaga prawidłowe działanie układu sercowo-naczyniowego (przeciwdziała odkładaniu się lipidów w naczyniach krwionośnych), poprawia krwioobieg oraz normalizuje ciśnienie tętnicze, bierze udział w tworzeniu nowych komórek organizmu oraz w regeneracji organów. Sposób użycia: 1 – 2 małych łyżeczek na dobę. Skład (10 ml): czarny kmin (olej z nasion ) 1 ml, kminek zwyczajny 0,2 ml, olej z oliwki w 10 ml preparatu. Substancje pomocnicze: witamina E - alfa - tokoferol (antyoksydant).

CEDRUS - ZDROWIE PŁYNĄCE Z NATURY ! Działanie: Cedrus to olej z orzechów cedrowych rosnących na czystych ekologicznie terenach Syberii. Bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe omega 3 i omega 6 oraz witaminy z grupy B, witaminę E i F oraz minerały, które są niezbędne w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu człowieka. Cedrus działa wspomagająco przy leczeniu chorób układu pokarmowego. Olej cedrowy zapobiega schorzeniom krwi i limfy, chorobom żył, miażdżycy, oraz obniża ciśnienie krwi. Duże znaczenie odgrywają kwas linolowy i linolenowy, które regulują poziom cholesterolu. Wskazany dla osób, cierpiących na choroby skóry, podwyższoną łamliwość paznokci i włosów, pracujących w niekorzystnych warunkach, wymagających podwyższonego zużycia energii fizycznej i umysłowej. Olej cedrowy stosowany jest również do użytku zewnętrznego na suchy, złuszczający się naskórek, w celu odmłodzenia cery i wygładzenia zmarszczek, a nawet okazuje się on pomocny w przypadku żylaków i gojenia ran na ciele. Wskazania: Pomaga oczyścić przewód pokarmowy i żyły, wspomaga leczenie: niestrawności, nieżytu żołądka, stanów zapalnych i wrzodów żołądka, dwunastnicy oraz jelit, nadkwasoty i obstrukcji, wspomaga pracę wątroby, śledziony i trzustki, pomaga obniżyć poziom cholesterolu we krwi, zmniejsza ryzyko zawału serca, udaru mózgu i choroby wieńcowej, wspomaga leczenie reumatoidalnego zapalenia stawów i cukrzycy, korzystnie oddziałuje na skórę - regeneruje ją i wspomaga kuracje odmładzające, stanowi ważny element diet odchudzających.

Zmielone orzeszki cedrowe CEDRUS MAX dostarczają nam przyswajalne w 95 % proteiny, 11 niezbędnych minerałów (duże ilości magnezu, żelaza i jodu), 17 aminokwasów, w tym wszystkie egzogenne – nie wytwarzanych przez nasz organizm oraz witaminy z grupy B i witaminę C. Dlatego preparat ten: * pomaga odżywić i zregenerować organizm, * dodaje energii, wzmacnia siły życiowe i potencję, * wspomaga leczenie awitaminozy i anemii, * uzupełnia dietę w składniki niezbędne dla zachowania prawidłowego stanu kości i stawów, * oddziałuje korzystnie na organizm przy schorzeniach tarczycy, * jest znakomitym źródłem naturalnych aminokwasów, * polecany jako odżywka dla sportowców. Uwaga: Przy przyjmowaniu preparatu zaleca się stosować niemetalowe sztućce i naczynia. Objętość: 150 g (30 saszetek po 5 g) Dawkowanie: 1-2 saszetek (5-10 gram) w czasie posiłku (najlepiej rozpuścić w soku owocowym lub jogurcie).

ImmunVit - olej z rekina i spirulina (60+30 kaps.) Jest to obecnie jedyny na rynku produkt o synergicznym działaniu spiruliny i oleju z wątroby rekina. Skład: olej z wątroby rekina 250 mg, spirulina (algi morskie) 250 mg, aerosil,miglyol 812, gliceryna, barwnik E 141, E 171. Olej z wątroby rekina ma zbawienne działanie na naszą , szeroko rozumianą odpornośc organizmu. Zawiera alkiloglicerole, skwalen i wit.A. Spirulina (algi morskie ) to bogate źródło naturalnych witamin i minerałów takich jak wit.A, C, E, B1, B2, B6, B12 ,minerały wapń , chrom, miedz, żelazo, magnez. Spirulina wykazuje silne własności antyoksydacyjne, dzięki którym wspomaga działanie i siłę naszego organizmu . Zalecane dzienne spożycie to 1-2 kaps. do trzech razy dziennie. Dzieci powyżej 3 roku życia 1-2 kaps. dziennie. Preparat nie może by stosowany jako substytut zróżnicowanej diety. Nie należy przekraczać dziennej porcji do spożycia. Zawartość : 90 kaps.

Boiron Thymuline 9 CH Thymulina jest hormonem pochodzącym z grasicy, niezbędnym dla prawidłowego rozwoju układu immunologicznego Producent: Boiron Działanie: Działanie immunomodulujące Thymuliny w dawkach homeopatycznych zostało dowiedzione w wielu pracach immunologicznych zarówno w badaniach in vitro jak i in vivo. Miały one szeroki zakres i udowodniły: - wzrost produkcji przeciwciał - stymulację specyficznej odpowiedzi komórkowej - stymulację niespecyficznej odpowiedzi komórkowej Opakowanie: 5 dawek Przyjmowanie: W pierwszym miesiącu: 1 dawka Thymuline 9 CH (1 fiolka) co tydzień podczas kolejnych 5 miesięcy: 1 dawka Thymuline 9 CH (1 fiolka) co 2 tygodnie Leczenie można rozpocząć w okresie bezobjawowym lub z chwilą wystąpienia pierwszych objawów infekcji równolegle z leczeniem objawowym. Wskazania: Leczenie profilaktyczne lub w nawracających infekcjach: - infekcje grypowe - infekcje wirusowe skóry (herpes zorster, herpes labialis - opryszczka) - schorzenia otolaryngologiczne (anginy, zapalenia uszu, rhinopharyngitis) - schorzenia o podłożu alergicznym (np. pyłkowice, astma i inne) - schorzenia dróg moczowych (cystitis)

Diarrheel S, tabletki podjęzykowe, jest lekiem homeopatycznym stosowanym w ostrej i przewlekłej biegunce oraz w zapaleniu błony śluzowej żołądka i jelit. Sposób stosowania i droga podania: Jeżeli lekarz nie zaleci inaczej, należy stosować następujący schemat dawkowania: zwykle 1 tabletka 3 razy dziennie podjęzykowo. W ostrych dolegliwościach 1 tabletka co 15 minut (przez okres ok. 2 godzin). Skład: Substancje czynne: 1 tabletka zawiera: Argentum nitricum D8 30 mg, Arsenicum album D8 30 mg, Colchicum autumnale D6 30 mg, Citrullus colocynthis D6 30 mg, Mercurius sublimatus corrosivus D8 30 mg, Podophyllum peltatum D6 30 mg, Veratrum album D4 30 mg, Tormentilla D2 60 mg. Substancje pomocnicze: laktoza, stearynian magnezu.

NATURALNA MEDYCYNA - lecz się naturalnie ! - Znaczenie bakteryjnej ... Sklep internetowy., Znaczenie bakteryjnej flory jelitowej. ... O przyczynach oraz naturalnych metodach leczenia tej przypadłości piszemy w artykule Zaparcia. .... Objawy nietolerancji laktozy, a raczej zaburzeń jej trawienia, ... www.naturalnamedycyna.pl/index.php?option=content... - Kopia - Podobne

Detox Support - 90 kapsułek Codziennie stykamy się z czynnikami osłabiającymi nasz organizm. Są to najczęściej: spaliny, dym papierosowy i wszelkiego typu odgłosy cywilizacji. Wszystkie te „drobiazgi” powodują że nasz organizm nie funkcjonuje na właściwym poziomie oraz nie rozwija się we właściwy sposób. NOW Detox Suport jest wszechstronnym połączeniem witamin, minerałów i ziół naukowo opracowanym w celu uwolnienia naszego ciała z toksyn oraz innych zanieczyszczeń. Bogaty skład wraz z synergicznym połączeniem wszystkich składników jest jak zastrzyk zdrowia podany codziennie naszemu organizmowi. Sposób użycia: 3 kapsułki dziennie najlepiej przed jedzeniem lub spaniem Zawartość: 90 kapsułek Producent: NOW Foods,

Jukka / Yucca .Medycyna współczesna zalicza choroby jelita grubego (nieżyt, polipy, choroba Crohna itp.) oraz dolegliwości reumatyczne (zapalenie stawów, choroba zwyrodnieniowa stawów, dna moczanowa itp.) do przewlekłych chorób przemiany materii. Wiele ziół leczniczych (zwłaszcza te o działaniu moczopędnym i przyspieszającym przemianę materii), wzmagając wydalanie substancji toksycznych i szkodliwych z organizmu, może polepszyć stan zdrowia w przypadku chorób tego rodzaju. Takimi roślinami rosnącymi też u nas są mniszek lekarski, pokrzywa i biała wierzba. Ale procesy odtruwające jeszcze skuteczniej pobudza jukka. W czym tkwi sekret jukki ? Zapewne w tym, że potrafi żyć w najbardziej skrajnych warunkach atmosferycznych: w nocy przenikliwy wiatr, w dzień prażące słońce, trwająca kilka miesięcy susza, gwałtowne burze to wszystko nic dla jukki. Wyciąg z tej rośliny zawiera liczne enzymy, saponiny, chlorofil, antyoksydanty i inne substancje czynne. Jukka działa na ludzki organizm na wiele sposobów. Wspomaga wchłanianie potrzebnych substancji odżywczych, polepsza trawienie, ale najważniejszą jej funkcją jest odtruwanie, ponieważ wzmacnia i reguluje procesy wydalania. Jukka jest błogosławieństwem przede wszystkim dla osób cierpiących na przewlekłe choroby jelita grubego. A takich osób, które cierpią z powodu nieprzyjemnych objawów przewlekłego zapalenia jelita grubego jest wiele - w średnim wieku, nie wspominając już o osobach starszych. Ostatnio saponiny pozyskane z jukki stosowane są z dobrym skutkiem do leczenia zapalenia stawów. Ta substancja, działająca jak naturalne sterydy, jeśli jest właściwie dawkowana to nie wywołuje żadnych objawów ubocznych: w przeciwieństwie do sterydów otrzymywanych syntetycznie lub pochodzenia zwierzęcego nie podrażnia przewodu pokarmowego. Indianie południowoamerykańscy nieprzypadkowo stosowali głodówkę w leczeniu sztywności stawów, pozwalając chorym na spożywanie tylko kilku roślin. Między innymi właśnie jukki, która zaspokajała zapotrzebowanie organizmu na enzymy, witaminy, sole mineralne oraz inne roślinne składniki odżywcze, a jednocześnie wspomagała odtruwanie organizmu. Kuracja jukka, trwająca kilka tygodni, rzeczywiście odmładza organizm, poprawia równowagę psychofizyczną, zapewnia dobry ogólny stan zdrowia i zwiększa odporność organizmu, dając tym samym większą ochronę przed chorobami. Obniża poziom cholesterolu we krwi i łagodzi skutki stresów. UWAGA! * Podczas kuracji jukka bardzo ważne jest przyjmowanie dużej ilości płynów. Kapsułki należy popijać 1-2 dużymi szklankami wody. Należy wypijać dziennie ok. 2-3 litrów płynów, ponieważ w ten sposób wspomagamy wydalanie z organizmu substancji toksycznych. * Na początku kuracji jukka może wystąpić częstsze oddawanie moczu, biegunka oraz zmniejszenie się poziomu cukru i potasu we krwi. Jest to efekt przyspieszonej przemiany materii i odtruwania. Prawidłowe dawkowanie, odpowiednie odżywianie się, ewentualnie opracowana przez specjalistę dieta powinny wyeliminować te objawy. * Dzieci mogą zażywać preparat tylko na polecenie lekarza.

Czy ktoś stosował Enterosgel i proszę o opinie do analizy ?

Problem leczenia jest w tym ,że większość nastawia się na poszukiwanie leków i środków przeciwko patogenom , bakterio-grzybobójczych i za wszelką cenę chce je zniszczyć i to dość szybko co niekiedy bywa złudne i mało realne .Nie zawsze zalecenia książkowe czy podane terapie z reguły akceptowane i realizowane sprawdzają się u każdego nawet jak są bezbłędnie stosowane a bywa też tak ,że są nieprawidłowo i niekompletnie realizowane . Co prawda dieta czy odpowiednie odżywianie jest przez wszystkich raczej akceptowane i zrozumiane ale pojęcie leczenia chorego organizmu i nie radzącego sobie z infekcją w szerszym tego znaczenia pojmowaniu bywa z reguły niekompletne lub niedoceniane a nawet ignorowane .Czasami leczenie kompleksowe ,skojarzone ważnymi środkami lub mniej ważnymi ,błahymi przyczynia się do osiągnięcia sukcesu w leczeniu .W internecie jest grupa chorych która stosuje ściśle lub często te same określone leczenie lub suplementację i poleca je innym ale problem jest w tym ,że nie każdy może się tymi sposobami wyleczyć choć są i wyleczeni .Stosowałam różne terapie wg znanych autorów teorii infekcji i terapii leczniczej z różnym skutkiem nie osiągając wyleczenia choć sposób leczenia miałam podany na tacy . Dlatego zastanawiałam się dlaczego na wielu forach pisze się dużo i coś poleca a a są problemy z wyleczeniem .Idąc tym tropem rozumowania podjęłam decyzję poszukiwania sposobów do wyleczenia pomijając te sposoby powielane i często polecane i nie stosując tych leków i suplementów ,preparatów znanych a tylko niektóre w innym skojarzeniu .Motywem mojego dochodzenia do sedna sprawy był fakt dlaczego jedni mimo infekcji są zdrowi i mówi się o nich ,że są nosicielami lub nie mają objawów a inni z taką samą infekcją chorują i to niekiedy chronicznie .Dlatego leczenie moje nie polegało głownie na zabijaniu patogenów mimo infekcji nimi ,tylko na doprowadzeniu organizmu do stanu takiego jaki mają nosiciele .Myślę ,że bakterie ,grzyby ,pierwotniaki " nie lubią" niektórych ludzi jako żywicieli a jeżeli są patogeny u nich to łatwiej tym ludziom wyleczyć się . Niestety inni chorzy i zainfekowani z reguły także podatni leczą się miesiącami i latami a standardowe kuracje nie przynoszą trwałego wyleczenia a często są chroniczni a czasami tylko poprawa. Może ta teoria wydaje się niektórym wzięta z sufitu ale mi pomogła .

PEWNA ZAGRZYBIONA pisalas o oleju kokosowych ,zakupilam pezez internet ,jakiez bylo moje zdziwienie jak otworzylam sloik i konsystencja ,,oleju,,przypomina smalec.qrcze o co chodzi?on ma taki byc ?czy tez cos mi wmontowali ?w tym sklepie juz kupowalam i bylo oki

Chris 82- Moje obecne objawy: -żółty,czasem zielony stolec -problemy z zasypianiem(podczas zmiany pogody w ogóle nie mogę spać) -trądzik i wysypka na pośladkach -nie przybieranie na masie, a wręcz odwrotnie.. -po zjedzeniu posiłku lekkie przelewanie się w brzuchu -Czasami(głównie po zjedzeniu jajek,oliwy z oliwek) występuje refluks; -czasami wzdęcia W dzieciństwie, jak już wspominałem miałem problemy z katarem, częstymi przeziębieniami, a także dusznościami występującymi w okresie jesienno-zimowym. Temperatura ciała.. z rana raczej mniejsza,tzn ok 37.1, wieczorem, gdy jestem przemeczony nawet 37,6. Czasami bywa tak, ale to sporadycznie ,ze w ciagu dnia mam 36,7 Badanie mykologiczne robiłem ponownie po 2 tyg od zakończeniach leczenia ketokanazolem. Pewna Zagrzybiona-Dzisiaj robiłem badanie kału na obecnosc antygenow lambli i pasożyty.Czekam na wyniki. Od dzisiaj zacząłem pić propolis oraz tran islandzki lysi, Na allegro zamawiam Para Farm. Zastanawiam się jeszcze co wziąć, by pozbyć się toksyn.