Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość pieczareczkaa

grzybica układu pokarmowego - dostawkaDostaregoTopiku

Polecane posty

Gość nuta1
olejek pichtowy powinni miec w każdej aptece ,najtańszy 10 ml kosztuje ok 6 zł,5-6 kropelek rozmieszac w małej ilości wody i wypic pół godziny przed posiłkiem ,przez słomkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podejrzewam u siebie candida... mam wiele objawow, a moj styl zycia przez ostatnie dwa lata byl wybitnie \"candidogenny\".. chorowalam, mam obnizona odpornosc i to bardzo, dieta skladala sie glownie z weglowodanow prostych, ogromny stres zwiazany z odpowiedzialnym stanowiskiem... moje objawy wiaza sie glownie z przewodem pokarmowym, chociaz ostatnio chyba tez ze skora i zatokami. nie podjelam dotad leczenia ale zamierzam... chcialabym sie jednak upewnic w kwestii jednego z objwow i zapytac czy ktos doswiadcza tego samego i czy to pochodzi i drozdzaka? mianowicie od pewnego czasu, coraz czesciej doznaje stanu... upojenia alkoholowego. albo kaca. pojawia sie to po zjedzeniu pewnych rzeczy. co mnie bardzo dziwi, to fakt, iz stan ten pojawia sie bardzo szybko! wiem, ze jezeli - szczegolnie po poludniu - pozwole sobie na: sklepowy jogurt, slodki deser, owoce, makaron lub nawet cos nieslodkiego ale z dodatkiem mleka lub cukru (ketchup, salatka ze smietana), to po doslownie od 20(jogurt), do 40-60(zlozony posilek) pojawiaja sie wstretne zawroty glowy, problemy z mowieniem, podwojne widzenie itp. przez jakis czas bylam przerazona, bo nie wiedzialam jak to wyjasnic partnerowi, az dotarlo do mnie, ze to jest tak samo jak po upiciu sie. rok temu mialam taki okres w zyciu gdzie wracalam baaardzo pozno do domu i wtedy cos zjadalam i szlam spac. rano budzilam sie naprawde pijana sad wtedy jeszcze nie kojarzylam tego z candida i alkoholem - lekarz, do ktorego sie zwrocilam uznal, ze albo mam zapalenie opon albo jestem histeryczka.. potem zmienilam prace i objawy nieco ustapily wraz z uregulowaniem trybu zycia (przeszlam tez trzytyg. diete niskoweglowodanowa w celu odchudzenia sie nieco - to tez pewnie wplynelo). w chwili obecnej jes ttak jak opisalam. jezeli zjem cos pozno wieczor, to rano mam normalnego kaca. troche jak grype.. no nie wiem jak to porownac. co mnie dziwi to reakcje na nabial. zawsze jadlam bardzo duzo, a teraz po zjedzeniu mam uczucie goraca, i natychmiastowe objawy upojenia plus cieknacy nos. czy to objaw przeciekajacego jelita? aha, pojawil sie tradzik na plecach miesiaca - ale jaki!! taki z bolesnymi guzkami. zauwazylam, ze to nastapilo przy zmianie diety na bardziej cukrowa. urlop w polsce, kilogramy truskawek i pierogi mojej babci. i jestem zalatwiona. prosze o pomoc. zaznaczam, ze mialam zawsze troche watpliwosci co do candidy u siebie ale ostatnie wydarzenia hmmm... daja mi do myslenia. aha, wlasnie. od jakichs dwoch lat mniej wiecej - jest mi ciezko ustalic ramy czasowe wszystkiego, bo wczesniej nie wiedzialam o grzybicy (i jadlam tony slodyczy) - cierpie na paskudna hipoglikemie. jest ona naprawde uciazliwa... przez pierwsze pol roku myslalam, ze mam jakis problem z trzustka albo insulinoopornoscia. ginekolog probowal sie doszukiwac PCOS, zeby to wyjasnic, jednak bez skutku. zyje z tym niskim cukrem i mam dosc. kiedys bylo inaczej sad a teraz wiecznie zmeczona, czasem problemy z komunikacja i musze dbac aby cukier nie spadal w pracy. masakra... najgorsze sa przedpoludnia.. prosze o pomoc. czy ktos doswiadcza podobnych rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roch
Jak najbardzej, candida produkuje "alkohol" i te objawy w poczatkowym okresie sa bardzo czeste. Jak sie zamierzasz leczcyc? Wprowadz diete bezglutenowa, do tego duzo warzyw, swiezych, i owoce ipowinno sie wyregulowac samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodżer
mam pytanie nt chlorelli. Po trzech dniach brania dostałem biegunki, i w ogole w jelitach mi wszystko buzuje, jakby tak była sama woda i powietrze, juz nie wspomne o tym ze mi sie cholernie odbija. Na radykalnej diecie nie daje juz rady. W czwartek ide do lekarza po flukonazol i wspomagajaco bede stosował orzecha, drożdże i propolis. Inaczej niestety tego nie widze. I dieta ale nie zbyt rygorystyczna. Zastanawiam sie nawet nad woda utleniona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po chlorelli tak jest na poczatku. najlepiej zaczac od malych dawek.wiecie ze ja od paru miesiecy nie mam diety?? :) a jem sobie wszystko jak leci. oprocz sztucznego i wieprzowiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
An Dy, mialam jakies robale mimo ze nie wyszly w zadnych badaniach. jagody dzialaja na jakies tam robaki. a co z lambiami? nie chce robic badan bo mam fobie lekarska i badaniowa. ale taka kuracje naturalna na lambie chetnie bym przeprowadzila. masz jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maureen Jest dokładnie tak, jak piszesz, i ja również spędziłam parę dni na oddziale diabetologii, bez skutku, szukali insulinomy i innych np. chromochłonnego nadnerczy, ale to już na endokrynologii ;). Jeśli chcesz, napisz do mnie na @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabsonik Skąd będziesz wiedziała, kiedy zakończyć kurację jagodami? Masz na tą kurację jakiś "naukowy" ;) przepis? Dorosłe osobniki to nie wszystko. Poza tym może już nie być ich widać, bo nie będą w dużych ilościach. Należałoby to powtórzyć za okres pełnego cyklu rozwojowego glisty (2,5 m-ca ?) Nie będzie już jagód. Może sobie zamrozisz? Myślę, że mrożone nie tracą właściwości "robalobójczych" ;) Masz na ten temat jakieś informacje? A może trzeba wtedy wykorzystać pestki dyni? Akurat będzie wtedy na nie sezon. No i trzeba powtórzyć po raz trzeci, mogą być jeszcze dynie, a jeśli nie, to zostają jeszcze pestki papai.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabsonik A jak Twój najważniejszy problem? Poprawił się? U mnie są już dwie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASIENIU jesli chodzi o braki to pewnie masz racje. U mnie to bardzo prawdopobobne po tej wielomiesiecznej (3/4 roku) biegunce. Mialam mrowienie w nogach, z rekami mam problem od lat (poupadkowe uszkodzenie kregu) ale nie bylo tak zle jak ostatnio i wlasnie to zaczelo sie poprawiac. Nogi przestaly dretwiec i juz nie budze sie bez czucia w palcach dloni. Czyli w duzej mierze dokladalo sie do tego kiepskie krazenie z powodu tego koszmarnie niskiego cisnienia. Jesli chodzi o twarz nigdy nie mialam takiego efektu jak opisujesz ani zadnych drzen. To zmeczenie dobrze opisalas. Nie takie otepienie jak przy grzybie ale jak po wielodniowym wysilku. Nogi mialam czasem takie ciezkie jak po calym dniu np. wspinaczki. Przy grzybie bylam otepiala, bez zycia ale niemogaca spac. teraz spie az za dobrze, ale budze sie powoli. A jeszcze pare miesiecy temu bylo wszystko OK. ASIENIU a moze sprawdz swoje cisnienie. tym bardziej ze jak pisalas tez nalezysz do niskocisnieniowcow. Ale nie takim domowym aparacikeim (na takim wszystko bylo OK u mnie) Jesli chodzi o koniki to aby nie bylo nieporozumien, odpisalam NUTCE ze jestem tego swiadoma nie po to by dala mi spokoj (wrecz na odwrot b. cenie kazda rade) ale by pokazac ze objawy moga byc mylace bo zrodlo moze byc roznorodne a objawy podobne. Sama najpierw szukalam rozwiazania w nietolerancjach, alergiach a o cisnieniu nie pomyslalam. Mam nadzieje ze znamy sie z NUTKA na tyle ze nie odebrala tego jakos negatywnie. Ja tez mam swoje hople i czesto je prezentowalam na forum (hopel zielony, pasozytniczy zreszta tez tyle ze bez takiej wiedzy jak NUTKOWa) Gabsonik jesli chodzi o lamblie, i inne pasozyty, skuteczne sa pestki z papaji ale chyba sezon na nie sie skonczyl. Jak wiesz ja od nich zaczelam i daly swego czasu taki efekt ze uspokoily sie nudnosci i odruchy wymiotne ale jak juz wiedzialam ze mam lamblie poszlam na calosc czyli w farmakologie. Bylam juz zbyt zmeczona swoja biegunka. Gabsi, Anajko pamietajcie ze w przypadku robali pozostaja jajeczka i z tego po paru miesiacach sa nawroty. dr Clark poleca zazywanie gozdzika jednoczesnie ze srodkami wybijajcymi osobniki dorosle. RODZER Tak u niektorych dziala chlorella (u innych daje zatwardzenia, przy moich amebowo-lambliowych biegunkach dala na jakis czas normalizacje ale potem wrocilo do \'starego\'). Poczekaj jeszcze ze dwa-trzy dni. I nie zdziw sie jak ci sie zazieleni. Tez normalne. Wg mnie jesli decydujesz sie na flukonazol nie pij jednoczesnie orzecha. To moze byc za duzo dla watroby. Przypomnij sobie co pisala LUDI o watrobie po piciu orzecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ze przypomnialyscie i jajkach ja zupelnie zapomnialam. w takim wypadku nalezy jagody zaprawic. nie traca swoich wlasciwosci. lub zasuszyc. dobre tez sa liscie. Anajka, nie wiem bo rozwinela sie u mnie fobia lekarska i nie wybieram sie tam poki czuje sie dobrze, nie jestem juz chuda (cale zycie bylam) nie boli mnie nic, robie sobie czaeem ziola na jajka, jub inne ziolowe specyfiki ale od szpitala jak najdalej tych bandytow. wejdz na forum o torbieli jajnika i zobacz co przezyla dziewczyna ktora ostatnio pisala o op. MASAKRA!!!!!!!!!!!!!!!! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3901328&start=1980 An Dy, papaja to jakos nawet nie wiem jak wyglada.ciekawe czy sa jakies polskie domowe sposoby na wszelkiej masci zrobalenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za odpowiedzi. teraz juz jestem pewna :( tego wlasnie potrzebowalam, bo do tej pory, pomimo zapoznania sie z tematem i pewnej swiadomosci co do diety, moj nalog wygrywal. kazdego wieczora dopada mnie niesamowity glod na slodkie, mleczne ,owocowe.. rany boskie! i ja codzien sobie mowilam \"no ale przeciez nie weim na bank czy mam ta candide to sobie zjem a co!\" to jest naprawde silne :( wy zupelnie nic o slodkim smaku nie jecie? co zamierzam.. zamierzam zaczac diete bezglutenowa i bezlaktozowa. wiem, ze gluten powoduje problemy zoladkowe u mnie i puchniecie (?) a mleko no to juz opisalam wczesniej.. owoce takze mi szkodza i to bardzo. rozne takie ketchupy, musztardy itp. takze w chwili obecnej mam nawet watpliwosci co do gryczanej i ryzu. sa bezglutenowe ale powoduja u mnie straszny spadek cukru.. juz naprawde nie mam sily. postanowilam, ze w poczatkowej fazie takim zamiennikiem zboza bedzie soczewica, bo dobrze ja znosze. i co ciekawe - bardzo dobrze sie czuje, jedzac... wedline. tak. nie gotowane, smazone, pieczone mieso ale normalna wedline. wiem, ze to niezdrowo i pelno sztucznych dodatkow ale nie umiem tego wytlumaczyc. pytanie moje do was - skoro dobrze znosze i nie mam zadnych objawow, plus trzyma mi cukier na dlugo w porzadku (mieso nie trzyma), to mam odstawic czy moge jesc? jajka sa ok, zielone warzywa, kolorowe tez :) wedlina, soczewica, orzechy chyba tez... a moge jesc koncentrat pomidorowy? stosuje go zamiast sosow do pekinskiej i salaty - pycha. problemem jest laknienie slodkiego smaku :( nie macie zadnych dozwolonych deserow? z lekarstw - czosnek, koci pazur, moze aloes.. duzo witaminy c (1000mg) i tran zastanawiam sie jak szybko moge liczyc na poprawe? dodam, ze mam bole miesni i ataki paniki. stany lekowe takze... w okresach intensywnego jedzenia chleba, jogurtow, deserow, owocow... moze ktos by dla porownania strescil swoja diete? Rodzer? zainteresowala mnie Twoja wypowiedzo rygorystyczne jdiecie, ktorej juz nie wytrzymujesz. prosze - moglbys ja troche podsumowac razem z rezultatami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roch
maureen pierwsza sprawa, to jak powazna masz drozdzyce. U kazdego czlowieka w przewodzie pokarmowym zyje sobie candida i jest ona niezbedna organizmowi, ale jej przerost jest dopiero patologiczny. W dzisiejszych czasach bardzo sporo ludzi na swiecie ma drozdzyce, z krajow uprzemyslowionych sszczegolnie. czasami liczby siegaja nawet do 80%. Nie jest to niczym nadzwyczajnym poniewaz drozdzyca towarzyszy wlasciwie kazdej przewleklej i rozwijajacej sie od srodka chorobie. Wystarczy wziac pod uwage ze np. w USA 75 milionow ludzi ma problemy z sercem itp. itd. Niestety wiekszosc ludzi ma upodobanie w slodkosciach. po czesci w ten sposob rekompensujemy sobie smutki, przykrosci itp. Tak naprawde nie tylko slodkie jest problemem ale ogolnie pokarm przetworazony, zubozony (substancje odzywcze) oraz zatruty wszelaka chemia. Nie ma sie tez co ludzic, ja tak robilem przez wiele lat az w koncu stracilem rachube co jest czym. I tak jak na poczatku okresowe diety, picie sokow pomagaly i to nawet bardzo dobre efekty dawalo tak teraz moje problemy staly sie o wiele powazniejsze i pozbycie sie ich nie jest takie proste. Pamietaj o tym, bo jezeli dobrze kombinuje, a ty dobrze opisujesz sowje problemy to jestes jeszcze na etapie w miare spokojnym. Nie jest to raczej powazny problem. Takze musisz sobie to wbic do glowy. I nie chodzi o to ze nie wolno jesc owocow. Owoce wlasnie powinno sie jesc bo sa zdrowe. Na pewno natomiast aby wyjsc z tego powinnas na jakis miesiac przejsc na diete warzywna. I nie jesc niczego slodkiego. No a kiedy juz ci sie poprawi to wtedy na diete zachowawcza. Nie znaczy to ze nie mozesz juz nigdy w zyciu zjesc niczego slodkiego, ale raczej na zasadzie wyznaczenia sobie ze nie zbyt duzo, nie wtedy iedy masz emocje. Ale dla przyjemnosci no i najlepiej nie zbyt duzo. Pamietaj ze jest tez tak ze kiedy czujesz sie lepiej i organizm sie oczyszcza to potem masz jakby czyste konto, i zawsze tak bedzie. Dlatego jak sie wyleczysz i wroci ci dobre zdrowie to kazdy powrot do takiego nieracjonalnego zywienia bedzie grozic powrotem do drozdzycy i w nastepstwie do powazniejszych problemow. Bierz pod uwage to ze przez lata twoj organizm mogl dostawac nadwyzki toksyn ktore musial gdzies skumulowac a tych moze sie pozbywac przez bardzo dlugi czas np. 3 lata. Dlatego tez jezeli nie podejmiesz wyzwania to za jakis czas te skumulowane toksyny moga dac znac o sobie ale wtedy bedzie juz za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAUREEN wiem dobrze o czym piszesz bo tez mialam okropny, niekontrolowalny ciag do slodyczy. Rzucilam w jednej chwili gdy uslyszalam diagnoze (wcale nie bylo trudno na poczatku dopiero po jakims czasie zaczelo czasem byc trudno i ratowalam sie stewia (w swoim profilu o tym pisze), do kupienia w sklepach ze zdrowa. B. dobry erzatz. Dobrym erzatzem w moim przypadku okazaly sie tez orzechy, wszelakie pestki. Co do owocow zdania sa podzielone. ja pasowalam calkowiecie przez 4 miesiace ale zaczelam leczyc grzybice z b. silnego zagrzybienia. Potem zaczelam wracac zaczynajac od owocow z mala zawartoscia fruktozy. Bylo ciezko ale nie zaluje. Jak dla mnie bylo warto. Dzis oczywiscie pozwalam sobie od czasu do czasu na cos slodkiego ale sa to niewielkie ilosci. I nie dlatego ze musze/chce sie ograniczac tylko dlatego ze nie mam potrzeby na wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagrzybiony
Stosowal ktos ta kuracje woda utleniona ktora podał EsJot ? Pamietam ze ktos ja zaczol stosowac pare miesiecy temu janiska badz japanka jak sie nie myle. Jak efekty jesli mozna wiedziec ? pozdrooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj zagrzybiony, Stosowałam wode utleniona ale przez krótki czas,chyba około miesiaca,ale oprócz niej łykałam jeszcze suplementy,poprawa jest tylko nie wiem co mi pomogło,ale napewno jeszcze nie całkiem jest tak jak byc powinno,chyba zle zrobiłam,ze przerwałam to picie wody utlenionej.Jak chcesz cos wiecej wiedziec ,wejdz na forum kafeterii -leczenie woda utleniona.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagrzybiony
dzieki za odpowiedz planuje wkoncu przeprwodzic kuracje woda utleniona. Mam pytanie ile zajmnie czasu aby moj organizm powrocil do rownowagi kwasowo- zasadowej ? Planuje jesc bardzo duzo owocow, warzyw, zup ogorkowych , warzywnych itp rezygnuje z miesa, jaj, ryb i innych produktow zakwaszajacych. 2 tygodnie czy wiecej moze to zajac ? pozdroo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saraulka23
hej ludzie szcegolnie ci ktorzy lecza sie w UK, niech ktos mi prosze powie jak nazywa sie srebro koloidalne w tym pieknym kraju (colloidal silver)niesty nie przemawia tu do nikogo:/(pan aptekarz zaytal mi sie czy to silver to od koloru pudelka hehe no comment) i czy wogule idzie to gdzies tu dostac...poprosze o namiary, i apropo diety czy ktos ma jakas diete na grzybice przy angielskich warunkach...bo ja juz stracilam pomysly tu nawet wodA jest grzybicogenna ze wzgledy na ilosc chloru...o reszcie nie poiwiem...z gory dzieki za informacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PORFIRIA PORFIRIA byla na nazym forumkiedys dziewczyna chora na porfirie. Jesli jeszcze tu zaglada moze jej sie przyda info jakie znalazlam w necie szukajac informacji o czyms kompletnie innym: \"\"Wiele chorób uznanych za nieuleczalne np. porfiria, toczeń różowaty i inne jest wyleczonych przez dr Dąbrowską.\"\" z http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=98882

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuta1
no mam spokój z remontem ,dziecko na obozie wiec wykorzystałam okazję ,dziś kupiłam jagody ,całe 1,5 kg w Gdańsku są po 15 zł ,ile kosztują u Was ? ,kiedy nie będzie jagód na robale można robic nalewki z bylicy pospolitej w proporcji 1 : 5 ,bylica działa podobnie jak piołun tylko jest dużo bezpieczniejsza ,działa na płazińce i obleńce ,sposobów jest wiele ale pestki dyni są najlepsze Gabsonik-co do lamblii to spotkałam się z tabletkami simplotan ,niemieckie ,podobno bardzo dobre,są też zioła nr 38 z zakładu ziołolecznictwa o. Bonifratów ,Wrocław ul.Traugutta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drozdzu
Witajcie, dowiedzialem sie o nowym leku na grzybice, zwie sie candisol, jest to jakis naturalny lek bez skutkow ubocznych ktory to ma zwalczyc candide bez tzw. efektu die off powstajacego w organizmie na skutek obumierania grzybow, zaczalem ten lek stosowac od 2 dni ( + dieta). Zobacze co bedzie dalej, kuracja ma trwac 2 miesiace, lek pochodzi z usa, dam znac czy jest on czegokolwiek warty, dziala podbno tak ze rozklada w orgazismie te cukry i weglowodany ktorymi to ma sie zywic grzyb i powoduje jego obumarcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola 008
czesc wszystkim ja od 3 miesiecy wykryłam sobie grzyba ! Miałam robiny wymaz z gardła biore non stop nestatyne ! Może troszke objawy sie zmiejszyły ale wciaż mam biały nalot na jeyku / na dodatek non stop dostaje kroski na skorze przebarwienia brazowe swedzenie skóry ,może ktoś mi napisze czy też a takie problemy ze skóra maprzy tej grzybicy ?????????? Bo ja juz nie daje sobie rady byłam juz u pełno lekarzy z ta skora nic mi nie pomaga jestem załamana !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! za tydzien ide na wymaz i gastroskopie chyba sobie zrobie !!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola 008
napiszcie i czy wy przy tej grzybicy pokarmowej macie taki sam problem jak ja ze skóra -non stop dostaje krostki /brazowe plamy juz ie daje sobie z tym rady!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roch
mariola008 Nystatyna? 3 miesiace? No to gratulacje. Ciemne plamki to znak ze wątroba nie daje rady, jesteś na najlepszej drodze żęby sobie uszskodzić wątrobę. Rzuć tą nystatynę w cholerę i zacznij działać rozsądnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roch
Gabsonik, najlepiej poszukac w internecie. A skad ty jestes, bo Bonifratrzy maja swoje apteki w kilku miejscach w Polsce, zdaje sie ze takze w innych "aptekach zakonnych" mozna dostac ziolka bonifratrow, a poza tym to juz pewnie kwestia indywidualna. Watpie aby w aptece mieli ale mze w jakimss zielarskim moga sprowadzic na zamowienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pochodze z cudownego miejsca w polsce. piekne lasy, rzeki, pagorki, stare drewniane koscioly, zapach zborza na polach, piekne chabry i inne kwiatki w zborzach, drewniane domki, zapach lasu lisciastego i sosnowego, ogrody pelne owocow. lasy pelne jagod i grzybow!! prawdziwki i podgrzybki:) stawy i jeziora w okolicy. no po prostu tyle tego nie nie sposob nawet wymienic!!!!!!. w kazdym razie bylam dzis w miejscu cudownego objawienia i pilam cudowna wode:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Centuria
Gabsonik. Podaję Ci linka dotyczącego ziół ojca Srokihttp://ziola.ojca.grzegorza.sroki.wizytowka.pl/ Ja osobiście byłam u niego kiedy jeszcze żył i bardzo mi pomógł swymi ziółkami. Wiem,że można zamówić je e-mailem i przyślą do domu. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×