Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwariowanax

kiedys obiecalam napisac tu, gdy sie w koncu zakocham/zaurocze..PISZE wiec!!!!!!

Polecane posty

Gość zwariowanax
yhm. wiesz na spotkaniu ciagle sie staram, by On byl zadowlony, zatasanawiam sie, czy sie nie nudzi itp. jednak nie mowie nie, na pewno jest cos w tym co mowisz,,ale do konca tego nie rozumiem. jedni mowia:"przestan zastanawiac sie, czy jestes wystarczajca dobra dla Niego, skup sie na tym, by Tobie bylo dobrze" a Ty mowisz mi zupelnie cos innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowanax
Hm. Jeśli już posiadasz jakąś wiedzę to jest dobry początek. Teraz będzie najbardziej bolesny etap. Musisz przewinąć się na drugą stronę co miales tu na mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Otwarcie na innych" :) ja ten komunał powtarzam ale jest dość czytelny w przekazie. Otwórz swój umysł, serce, duszę dla innych ludzi. Jak najszerzej byś mogła ich przyjmować z tym wszystkim co przyniosą. Podkreślam słowo "wszystkich". Resztę odkryjesz sama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowanax
philozoph --> nie wiem, czy potrafie, ja tak strasznie sie zmaykam na ludzi, ale wiesz? bardzo Ci dziekuje, sprobuje, zapomne o swoich lekahc i skupie sie na ludziach, na kontaktach z nimi/. dzieki philozoph, widac, ze jestes fajnym czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he właściwie to straszna wreda jestem:) Cóż życzę powodzenia. :) Takie otwieranie bywa trudne i bolesne, ale nagroda jest cenna.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowanax
philozoph--> mam jeszce jedno przemyslenie. czy to, ze mam sie otworzyc, ma oznaczac, ze mam zabiegac o rozmowe z kims, kto np widze,ze sam sie ne stara? wyobraz sobie, ze jedziesz autobusem z 2 innymi osobami, jedna z nich-ta ktora znasz b.dobrze, nagle siada gdzie sdalej od was, i zostajesz z osoba, ktora znasz, ale w sumie nic was nie laczy.milczycie, tamta osoba wcale nie stara sie Cie zagadc, to Ty zagadujesz? czesto tak mam, ze staram sie jak glupia, goraczkuje,a ktos, co? odpwoie i tle. czasem miec kogos gdzies, to bardziej sie stara:O co Ty na to powiesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm. Tak się składa że bardzo dużo podróżuje i to zazwyczaj samotnie. Powiem że nie wiem co bym zrobił. Otwarcie nie polega na nagadywaniu ludzi tylko na przyjmowaniu tego co oni chcą nam dać. Nie wiem co te osoby chciały by mi dać. W podróżach często rozmawiam z różnymi ludźmi, ale to zależy czy one poszukują tego kontaktu i z natury słucham ich a nie nagaduję.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowanax
to byla krotka przejazdzka autobusem miejskim:D tak, tylko, ze otwarcie sie na innych polega na tym, zeby dac im jakos znak, ze jestemy spoko, ze moemy sie zapoznac, poromawiac itp. jelsi bede milczec to malo kto mnie pozna i nie bedzie chcial sie przede mna otworzyc. jednak jak ja staram sie pociagnac jakas rozmow,e ktos mi odpowie jednym slowkiem, to kurde, przeciez nie bede tego kogos prosila o chwile uwagi. zastanawia mnie zawsze to, czemu to ja mam takie dylematy, a nie ta druga strona?przynajmniejtak mi sie wydaje, ze ta druga strona nie ma. zwykle to ja sie dopytuje, a ktos sie nie pyta o cos zwiazanego ze mna:O rownie dobrze moglabym milczec, a wtedy wyszlabym na cicha mysz. bledne kolo:Onie ogarniam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowanax
skad przypuszczene, ze moglabym nie sluchac?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowanax
a skadprzypuszczenia, ze ja duzo gadam? to, ze zagaduje, to znaczy,ze duzo gadam i w dodatku nie slucham? niezle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×