Zdecydowałam sie na związek z facetem po zawodówce

Fakt że to facet powinien być mądrzejszy więcej zarabiać i imponować kobiecie ale moja droga cos za coś albo stary wykształcony dziad albo młody ogier z pieknym ciałem, wszystkiego miec nie mozna szczególnie jak sie dobiega 50!

ze ten facet nazlezy do nizin bo skonczyl tylko zawodowke to niestety ale Ty rowniez do tych nizin sie zaliczasz! matura dzis to jest NIC! rozumiesz? reprezentujecie jeden poziom wyksztalcenia! gdybys chociaz jaies studium miala to mozna Cie podciagnac troszke wyzej pod wzgledem wyksztalcenia! jestes zalosna kobieto! ale czego mozna spodziewac sie po zdesperowanej starej babie? i to w dodatku z *wyzyn*... :))))))

"z nizin spolecznych" - nie obraz sie, ale szkola wcale nie swiadczy o inteligencji czlowieka a fakt,ze masz mature nie czyni Cie osoba z wyzszych sfer. Mezalianse byly modne w powiesciach historycznych. Ktos kiedys powiedzial,ze to jak sie odnosisz do innych ludzi, swiadczy o Tobie. No coz jak dla mnie Twoj poziom nie wykracza poza ramy 4 klasy szkoly podstawowej! Wiec nic sie nie martw - pokrzywdzona osoba w tym zwiazku nie jestes Ty, tylko ten biedny facet, ktoremu trafila sie taka HRABINA!

jakby jej facet miał piekne ciało to na staruche by nie spojrzał

Kobieto ciesz się że w twoim wieku ci sie coś takiego trafiło i nie mysl o tym wykształceniu bo ty też nie jesteś wykształcona

A z czego ona ma sie cieszyc? Z tego,ze ma młodszego? Ja jestem troszkę młodsza i mam kochankow młodszych od siebie i wcale sie tym nie szczyce i nie robie koło tyłka komus z kim jestem.

troche mnie podniesliście na duchu nie bede już nic pisać bo faktycznie wychodze na jakąś hrabiankę :D:D a wcale tak się nie zachowuję. Sorry ale facet który od lat trenuje codziennie na siłowni + zapasy + solarium + balsamy do ciała musi miec piekne ciało - ale to tak na marginesie

Przegrałaś życie :P

Brygitta47 ale ty pusta jestes :-)

A poza tym kobieto ,powiem Ci tak,ten facet wali cie po rogach :-) on chce miec cie za słuzaca a i tak posuwa inne oprocz ciebie :-)

Typowe podejście kobiety traktujesz go jak obiekt seksualny i nic poza tym

Załozyłąs ten temat,bo czujesz,ze sie starzejesz,ze niedługo potrwa twoja sielanka z tym młodszym.Nie bois sie tego,ze on tylko po zawodowce,tylko tego,ze szybko młodszy poszuka sobie młodszeja z toba,owszem,bedzie,bo bedziesz mu matkowac a posuwac bedzie inne,i na pewno juz to robi

Mackowy,autorka nie traktuje swojego faceta młodszego jak obiekt seksualny,Ona boi sie,ze bedzie z nim ale jednak sie starzeje i facet bedzie ja walił po rogach jescze bardziej niz teraz

ale ty jeste s beznadziejna. Nie należę do zakompleksionych kobiet i nigdy nie bałam sie że ktos mnie zdradzi czy rzuci. jestem świadoma własnej wartości i nie boje sie takich związków, nie ma znaczenia dla mnie ile lat jest on mlodszy pisałam o wykształceniu to był dla mnie problem. To ty jestes zakompleksiona bo mnie do głowy by takie myslenie nie przyszło.

Od kiedy to wykształcenie jest miarą wartości człowieka? trzeba bło sie wczesniej zastanowić bo czuje że skrzywdzisz tego chłopaka

Brygitta47 :-) ja na pewno nei ejstem zakompleksiona i nie odezwałabym sie w ogole na ten temat,ale jak [przeczytałam,ze masz tylko mature a obgadujesz swojego faceta to az mnie to zniesmaczyło.Nawet nei wiesz kobieto,ze głownym powodem yweoich obaw nie jest to wykształcenie,bo wiesz dobrze,ze sama masz marne,ale włsnei to,ze obawiasz sie tego,ze on z tpoba bedzie tylko z wygody a nie z miłosci do twojego ciała.Pisz co checsz,ale taka jest prawda,ze tego sie boisz a nie roznicy w wykształceniu.Jestes pusta,stara kobeita ktora mimo,ze moze byc jeszcze OK.boi sie starosci.Nawet uczeni doweidli,z ekobiety atrakcyjne boja sie starosci 90 % wiecej niz kobiety o przecietnej urodzie.Bois zsie starosci i boisz sie doprawienia rogow wiekszycjh niz teraz. No chyba,z enie ejstes atrakcyhna :-) jak opisujesz,wiec nie bois zsie tej starosci tak bardzo.

ŁOJ Matko ,100% CZYSTEJ GŁUPOTY,ale co ja się dziwię w końcu to ELYTA:P

większy mezalians dostrzegam w układzie: on -wyższe ona-średnie niż on-zawodowe ona średnie. Srednie to teraz tak naprawde żadne osiągnięcie. Jeśli tak bardzo się tym przejmujesz to niech Twój wybranek idzie do szkoły. Średnie wykształcenie można zrobić w 1 rok, może właśnie na to liczy? Bardziej przejęła bym się tym, ze Twoim zdaniem podejrzewasz go o jakieś lewe interesy.... A jak minie jego zauroczenie Tobą to co dalej??? A z czasem niestety mija. Daj mu na szkołę, zrobi średnie wykształcenie i tyle. Chyba, że jest takim nieukiem, że nie chce mu się. Myślę, że skoro uchował się jeszcze w tych czasach z zawodowym wykształceniem to zbyt inteligentny nie jest... Bez obrazy, ale mnie to dziwi.

nie matura a wrodzona durnota zrobi z ciebie zone dla kmiota

zgadzam się z amnezją, pogadaj z nim żeby zrobił szkołę wieczorową i wyrówna się wasze wykształcenie. a tak nawiasem mówiąc nie obrażajcie ludzi nie mających wyższego wykształcenia bo można mieć wyższe a na zawsze ;pozostać prowincjonalnym gburem. sama mam średnie i nie czuje się w niczym gorsza. mężczyzna powiniem być lepiej wykształcony od kobiety żeby kobieta go szanowała więc jeśli naprawdę chcesz z nim byc na stałe to nie zrobi tą szkołę

No fakt chcesz być z kimś na siłę tylko dlatego że on chce ale jeszcze przed ślubem masz wątpliwości więc po co się wiązać. Będziesz nieszczęśliwa bo go nie kochasz. Po co ci ta stabilizacja? Chyba masz za co zyć i gdzie mieszkać?

Ja nie widzę w tym aż takiego problemu. jeśli to jedyny problem z tym facetem to ja bym się wcale nie przejmowała

Amnezja myslałam o tym żeby mu to powiedzieć żeby zaocznie zrobił maturę ale na razie troche mi głupio. Tak naprawde facet na stałe jest mi potrzebny tylko ze względów finansowych - wiadomo we 2 łatwiej, gdyby nie mój ojciec i były mąż to kiepściutko by było z moimi finansami. W tym tez problem, nie wiem ile on zarabia na tej taksówce?

Ale tu wszyscy wykształceni się odezwali. Już nie przesadzajcie że kobieta po maturze to niziny społeczne, pojebało was wszystkich. Ja jestem kobietą po zawodówce pracuję jako manikiurzystka i wcale nie uważam się za niziny społeczne. Faceta też bym nie skreślała z tego powodu. Można nie miec wykształcenia ale miec głowe na karku i zarobic więcej niż ci po kiepskich studiach. Zbulwersowana jestem i autorką i autorami wpisów!!!!!!!!!!!!!!!!!

cicho siedź nizino społeczna :P do tipsów marsz :P

Chodzi ci o brak wykształcenia czy o ewentualny brak kasy bo to 2 różne rzeczy

Czułam sie troche podobnie jak poznałam faceta który okazał się..... rozwozicielem pizzy!!!!! Ponieważ był bardzo przystojny to trochę z nim sypiałam ale żeby byc z nim na stałe musiałby zmienic pracę. Miał średnie wykształcenie ale nie miała "głowy na karku". Jesli bym poznała faceta po zawodówce który potrafi zarobić i jest ogólnie obyty nie jakis prostak - nie przeszkadzałoby mi to.

przeszkadza Tobie ta róznica w wykształceniu czy opinia innych ludzi o Tobie na tę wieść?

Autorko,ty masz naprawde nierówno pod sufitem .Odezwała się wykształcona.Nie dość,że dosc stara,to jeszcze niedouczona i do tego wywyższająca się.

Przeszkadza mi, że np. nie zna języków i ogólnie nie jest to facet z klasą. Ma wygląd .. powiedzmy ochroniarza, duży napakowany a to sie żle kojarzy. Nie mogę jednak powiedzieć że jest nieobyty, wysławia się prawidłowo, wie co sie dzieje na świecie, tylko własnie nie wiem do końca ile kasy zarabia a to dla mnie ważne. Otoczenie nie musi wiedzieć jakie wykształcenie ma mój facet, nie o to chodzi.