Zdecydowałam sie na związek z facetem po zawodówce

Brygida,wydaje ci sie tylko,ze faceta potrzebujesz do momentu az dzieci sie zupełnie usamodzielnia.Taka mądra,przebiegła z ciebie niby osoba a nie wierz o tym,z eczłowiek starzejac sie czuje potrzebe posiadania kogos bliskiego obok siebie.W szczegolnosci kobietom starzejącym potrzeba osoby bliskiej.

Miałam kiedyś związek z kimś bardzo mądrym oczytanym i źle się z tym czułam bo sama taka nie jestem, zaczęłam oglądac programy polityczne choć wcale mnie to nie interesowało. Też nie jest to dobra sytuacja. Najważniejsze to byc sobą przy facecie i nie udawać kogoś kim się nie jest. taki związek dusz. Jeśli u was tak jest to niczym innym się nie przejmuj.Komentarzami tez się nie przejmuj. Nie wiesz że na forum wszyscy sa najpiekniejsi, najmądrzejsi i najbogatsi, hihihi.

Wiem o tym omnipotencja ale jeszcze tego nie czuję. Czuje się na tyle młodo że potrzeba mi tylko zajebistego sexu, fajnego ciała, wyjść, imprez, wyjazdów i oczywiście pogadania i przyjaźni też, ale co bedzie za 15 lat naprawdę dla mnie nie jest ważne.

Brygida,czy ty prowadzisz jakas gierke ,czy sie nabijasz z osob tuta klikajacych czy po prostu jestes naprawde az tak tepa idiotka,z eciagle powracasz do tego wykształcenia. A poza tym czujesz sie,ze sie starzejesz,bo jakby tak nie było,to byłabys pełna wigoru i werwy,miałabys sposob na dostanie zycei i to za swoje zarobione pieniadze.Nie wiem czy o tych sprawach materialnych piszesz Ty czy jakis podszywacz,ale jezli ty to jest to oznaka niestety wyczucia przez ciebie starzenia sie.

45 latka masz rację. Mimo że dostałam tu troche po głowie to jednak lepiej sie poczułam jeśli chodzi o mój związek. Różnica wieku nie ma dla mnie znaczenia ale jednak o tym tez musze pamiętać, że nie stać mnie juz na młodego a do tego na poziomie, bogatyego itp. cos za coś. Mimo wszystko dzięki.

Brygida czy ty pisałas o sprawach materialnych? jezl;i potrzeba ci tylko seksu,imprez to po co chcesz z facetem zamieszkiwac.Przeceiz chyba zdajesz sobie sprawe,ze mieszkajac razem,bedziecie łzoyc na dom wspola kase i cos dokupywac i pewnego dnia,nawet jak nie bedziecie małzenstwem to mozecie sie rozstac i twoj luby moze zarzadac zwrotu rzecxzy,albo kasy za to włozy w twoj dom.

wstretna i masz nie po kolei w głowie, ciekawe jaki to majatek wyciągniesz od taryfiarza buhahah :D

Nie musze sie tłumaczyć, ale odpowiem. W małżeństwie nie pracowalam - byłam wiele lat "kurą domową" pomagałam mężowi troche w interesach. W pewnym wieku i z dziećmi nie jest łatwo nagle po 30 zarobić kupe kasy. Mam normalną pracę i starcza mi na normalne zycie, na kosmetyki, ciuchy, mam alimenty, ojciec mi też pomaga, ale nie stać mnie na lepszy samochód, na wakacje co roku w ciepłych krajach, z mojej pensji. Zawsze musiałam liczyć na jakiegoś faceta. Nie zmienię tego juz teraz.

Coś mi się wydaje,ze chyba ten temnat jest z lekka przesadzony.Bo nie wyobrazam sobie aby kobieta w wieku 47 lat była tak ograniczona umyslowo. Niby chce tylko seksu,imprezek a tu nagle wychodzi,ze potrzebuje zabezpieczenia finansowego.Do tego nie jest wykształcona a ciagle wspomina,ze jej facet niedouczony.Rany,kobieto ciekawe na jakich ludzi wychowałas swoje dzieci.

Wspólne życie owszem trzeba zadbać i o faceta, ale nie musi byc to nudne zycie, razem chodzimy wszędzie.

Brygida jestes po prostu sprzedajna kobieta,ktora idzie za tym kto pomacha ci kasa i nie wazne czy to kasa zarobiona uczciwie czy za ciemnych intresach. Ludzie,ja swieta nie ejstem,jestem zepsuta do szpiku kosci,wredna,materialistkado tego zdradzajaca cudownego meza i to z młodszymi kochankami,takze nie pracujaca,tylko,ze wykształcona,ale taka kobieta jak ty autorka nie chciałabym byc. Ide,bo juz nie wiem co o tobie myslec.Ale wiem jedno,starzejesz sie i to cie dobija.

Nie chodzi o zabezpieczenie finansowe ale zwyczajnie we 2 łatwiej. Faktycznie, macie rację, niczym się już nie przejmuję i dbam o to co los mi przyniósł. Dzieki za posty!

omnipotencja a z Tobą co sie porobiło ze tak zyjesz? :P

no no nieźle sobie poczynacie jedna i druga poczytałam tylko początek i koniec i jedno powiem KOBIETY NAPRAWDĘ SĄ WREDNYMI MATERIALISTKAMI MYŚLĄCYMI TYLKO O SOBIE

"mezczyzna musi byc wyzej od kobiety" co za bzdura! :))

zależy co sie lubi i czego się szuka. w obecnych czasach faktycznie nie ma to większego znaczenia ale dla osób dojrzalszych ma to duże znaczenie kiedyś to mężczyzna pracował a kobieta zajmowała sie domem i to jest zakorzenione w wielu kobietach do dzisiaj

Te baby maja naprawdę napukane.Ale jakbym miała wybierać pomiedzy zyciem Brygitta47 a omnipoteja,to wolałabym byc tą druga,bo ta pierwsza naprawdę zdesperowana i do tego zycie jej sie nie ułozyło.

z głupoty a omnipotencja z wyrachowania :P

wkurwiaja mnie ludzie którzy patrza na wykształcenie na pozycje zawodowa kasę a wszystko inne maja w dupie jeszcze życie wam dokopie

ale wy pasujecie do siebie hihi ty starsza on niedouczony i się wyrównuje. ciesz sie że masz młode ciacho do chrupania i nie marudź

zależy jaki człowiek jest co sobą reprezentuje jak traktuje kobietę. nie mozna mieć wszystkiego ale jakbym miała wybierać między wykształconym hamem i tyranem a wspaniałym człowiekiem po zawodówce to na pewno wybrałabym wspaniałego człowieka

Nie czytałam wszystkich postów, jedyne co ci mogę powiedzieć to nie rób tego ja jestem w prawdzie młodsza od ciebie, a jak wychodziłam z mojego męża on miał tez tylko zawodówkę a ja byłam dwudziestokilkuletnią dziewczyną. Ja kończyłam studia a on pracował dodam że nie na mnie ani nie dla nas po prostu poza pracą świetnie się bawił. Wyszłam za niego mimo że rodzice mnie przestrzegali że może być ciężko. Po moich namowach skończył średnią szkołę potem studium pomaturalne, jest inteligentny nigdy nie miałam go za głupka ani się nim nie wstydziłam. W domu mam teraz może nie piekło, ale często mam myśli żeby to wszystko w diabły zostawić, bo na każdym kroku stara mi się udowodnić że to ja jestem idiotką nic nie wiem na niczym się nie znam, że te moje studia są nic nie warte, podejrzewam że właśnie ta zawodówka z czasem stała się jego kompleksem. Szczerze nigdy więcej bym nie zrobiła takiego błędu bo są tylko między nami przepychanki kto jest lepszy, mądrzejszy szczerze mam dość bo nigdy mnie nie wspiera a naprawdę potrafi zdołować

biega :O stara baba chce miec młodszego chłopa do bzykania i zeby jej kasę dawał, a nie do układania sobe zycia

nie chce sie uczyć i nie ma innego wyjścia martwi mnie że będzie traktowany jak ktoś gorszy szczególnie przez kobiety teraz wszyscy bardzo patrza na wykształcenie a to przecież nie jest az tak ważne.

molena,ale autorka jest tylko po maturze.To żadna przepaść.On po zawodówce,ona po maturze reprezentuja tyle samo

Z czasem coraz bardziej to będzie przeszkadzać. Pisałam juz o rozwozicielu pizzy :( nikomu sie nie przyznawałam co robi bo było mi wstyd, w smsach robił błędy ortograficzne :( choć miała średnią szkołę wieczorową skończoną a najbardziej mnie wkurzało jak nie wymawiał poprawnie np. C&A, H&M itp. Dobry do bzykania nic wiecej....

namów syna ma lepszą szkolę bo widisz sama ze kobiety nawet niewykształcone wolą kogos z pozycją

Piszesz że mąż w końcu się douczył. Wasze kłopoty to raczej kwestia charakterów i innego niedopasowania a nie różnic wykrztałcenia bo to się przecież wyrównało.

w sumie to mi zal takich chłopców ze ktos sie za nich wstydzi, nie chce przedstawiac znajomym, rodzinie :O