klaudyś 0 Napisano Listopad 4, 2008 Cześć nazywam się Klaudia mam 15lat. to moje pierwsze forum, zobaczymy jak mi pujdzie... . Forum będe pisała o diecie dlatego że najcześciej odwiedzam różne fora o dietach i wkońcu postanowiłam założyć własne ;). Zachęcam do wypowiadania się, bedzie mi bardzo miło. buźaki ;*;* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zamiast do komputera Napisano Listopad 4, 2008 usiądź do książki, kochanie :) najlepiej do słownika Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Isylla 0 Napisano Listopad 4, 2008 hej klaudys tez mam 15 lat :* a z jakiej wagi startujesz i jaką chcesz osiągnać? no i wzrost :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klaudyś 0 Napisano Listopad 4, 2008 ,,zamiast do komputera\'\' no jak narazie z polskiego źle mi aż tak nie idzie, pozatym miło mi że się troszczysz o mnie ale nie musisz ;p. a co do Ciebie isylo to tak: jeszcze w ferie tego roku ważyłam 53kg przy wzroście 163chyba... (zapomniałam hehe) pod koniec roku szkolnego: 55kg.. a teraz waże 61kg przy wzroście 169cm. heh przytyłam bo wszyscy mi powtarzali: chyda jestseś... albo że nie potrzebuje diety bo bardzo ładna jestem a chłopaki lubia dziewczyny takie jak ty (czyli nie za chude ale i nie tluste) a teraz... ale zaczełam ćwiczyć... biegam robie brzuszki itp. mam nadzieje ze efekt przyjdzie.. diety nie stosuje bo już nie raz próbowałam ale niestety nie wytrzymuje.. sorki za rozpisanie się ;D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ananas w UK 0 Napisano Listopad 4, 2008 To ćwicz, ale nei dietuj i si enie forsuj. Twoja waga jest dobra. No ale niema to jak dzieci, które nie skończyły rosnąć, a już zaczeły się odchudzać... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klaudyś 0 Napisano Listopad 4, 2008 no np. zjadłam w szkole 3kanapki pomiedzy przerwami z serem, po szkole taerz mojej ulubionej zupy: ogórkowej no i cały dzień pije herbate czerwona ponieważ nie moge za długo być bez czegoś w buzi... a herbata nie jest zła, nie. robie brzuszki jeszcze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ananas w UK 0 Napisano Listopad 4, 2008 Nie pij jej za duzo rozwalisz sobei watrobe 2-3 kubki maks Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klaudyś 0 Napisano Listopad 4, 2008 no tak.. jeszcze mam inna herbate jakaś tam slim ale skończyła mi się dwa dni temu i mama musi mi kupić heh.. , a co mam pić zamiast niej... ? woda to mnie tak nie zaspokoi heh :( a za zwykła to ja nie przepadam bo jedna wypije i już mi źle.. nie wiem czemu buźka ;* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciam__ 0 Napisano Listopad 4, 2008 Mi by się nie chciało odchudzać . Dziś już pochłonęłam 2 batonyy ;D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ananas w UK 0 Napisano Listopad 4, 2008 Nie pijesz wody? Odwadniasz organizm! Wkrop cytryne do wody będzie miała inny smak. Możesz tez pomarańcze lub geipfruta. Wada to podstawa! Skure sobei wysuszysz i n iebedzie jedrna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klaudyś 0 Napisano Listopad 4, 2008 nie no pije wode jak najbardziej, ale nie tak że cały czas pije tak jak siedze se przed kompem czy czytam ksiażke to nie z woda tylko z herbata ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość susannah93 Napisano Listopad 4, 2008 o to widzę, że jesteśmy podobne (też mam 15 lat:), uwielbiam ogórkową i piję czerwona herbatę:P którą wprost ubóstwiam:P). Co do czerwonej herbaty to powiem tak: ja mam taką sypaną i wsypuję dużą łyżkę do dzbanka i zalewam gorącą wodą i piję cały dzień;) piję ja od 2 miechów i jak narazie to nic mi sie nie stało;) codziennie ćwiczę, jeżdżę na rowerze, kręcę hula-hop i jest w miarę dobrze, ale dietę musze jeszcze wprowadzić jakąś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klaudyś 0 Napisano Listopad 4, 2008 hehe no to żeczywiście mamy dużo wspólnego ;p a to ta herbata... jakieś szczegóły żebym mogła ja kupić w sklepie i ile kosztuje? hula-hop to ohoho nie umiem nawet dwa razy tym zakrecić xD ja codziennie właśnie robie brzyszki ok 100, chodze z psem na spacer do lasu, później jak mam czas (bo nie zawsze) to biegam w lesie (bo mam las przy domie ), chodze conajmniej raz w tyg na basen ale to ze szkoły na w-f i korekcie. no i jesli chodzi o diete.. to cieżko z tym bo miałam mnustwo diet.. ale ja na nich nie wytrzymuje !! ;/ eh.. poprostu staram się nie jeść słodyczy i jeść wieczorami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klaudyś 0 Napisano Listopad 4, 2008 jest tu jeszcze ktoś ;> ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość susannah93 Napisano Listopad 5, 2008 wybacz, wczoraj musiałam spadać (musze duzo spać, bo potem nie myślę logicznie:D). Co do herbaty to zwykła czerwona pu-erh (sypana) chyba bio-active jak dobrze pamiętam;) klaudyś a jakie diety już stosowałaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość susannah93 Napisano Listopad 5, 2008 nie gadaj, ja też mam las przy domie!:D i czasem (jak mam fazę) idę sie przelecieć 2 km (czasem 4km), ale ogólnie bieg źle działa na moje nogi(rośnie obwód, bo mięśnie się rozwijają, a ja nie chcę być drugim Pudzianem :D :D :D) a hula-hop to średnio kręcę 10 min.;) uwielbiam taką zabawę hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość susannah93 Napisano Listopad 5, 2008 mnie najbardziej dołuje, że moje koleżanki (jakeiś 3/4 dziewczyn) są szczuplutkie jak zapałki i mogą jeść to, na co mają ochotę (szczególnie drożdżówki i słodycze). A ja nie mogę (znaczy nie chcę, takie dobre "dietetyczne myslenie"..), bo mi zawsze wszystko w biodra leci i żeganjacie marzenia o minispódniczce..hoho żałosne to jak nei wiem..ale prawdziwe..teraz dodam dietę, bo chcę efektów (ćwiczę i jest ich prawie wcale, więc czas to zmienić) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość susannah93 Napisano Listopad 5, 2008 znaczy 3/4 dziewczyn z klasy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość susannah93 Napisano Listopad 5, 2008 co do moich wymairów to mam 173 cm wzrostu i ważę 65 kg :O :O :( masakra...zawsze był ze mnie taki chudzielec, teraz wszystko w biodra i uda polazło:( fuj! wyglądam ohydnie muszę 10kg schudnąć i walczę z tym, bo się nikomu (a w szczególności sobie) nie podobam:O żaden fajny koleś dłużej niż 2 sekundy na mnie nei popatrzy:O :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klaudyś 0 Napisano Listopad 5, 2008 susannah93 a w jakich godzinach jesteś na forum ? no ja 3-4km nie biegam chyba bym padła trupem hehe, tak z 800m do km biegam.. . ja to mam tak samo ! we wiosne miałam 55kg boże jakie piekne czasu już nie powiem że w ferie 53kg.. a teraz to ja nie wiem spasłam się hoho...;/ nie moge aż patrzeć na to ;(;( i właśnie też mam ten problem.. moja jedna koleżanka waży 53kg i ma 170cm i normalnie ona to moze jeść i jeść chipsów batonów i nic nawet czasami mi mówi że 51,5 waży !! ;/;/ dróga koleżanka 55kg i ma 167-8.. (nie wiem) w ogóle one to jedza na przerwach szkolnych itp. a ja musze tylko samkiem jeść heh... dlatego musze się wziasc za siebie ale mama dzisiaj gofry zrobiła i jak tu nie wziaść jednego.. ?? (wziałam dwa !!!!! ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość susannah93 Napisano Listopad 5, 2008 zazwyczaj jestem około 17-18 czasem później;) moja przyjaciółka waży 46kg i ma 168cm wzrostu i zawsze jada pachnącą kanapeczkę z serem (tak to jest jak ja nie jem chleba), a druga waży 42 kg i ma 165 cm i zjada mnóstwooo cukierków (ale ona ma geny, jej babcia byłą baletnicą) i jak z nią idę to wszyscy faceci gwiżdżą i trąbią na nas znaczy na nią, więc to mnei motywuje.. a tam 2 nie zaszkodzą;) od czasu do czasu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klaudyś 0 Napisano Listopad 5, 2008 no ja też tak jestem ;P czasami o 18.00 nie jestem bo te dwie godz pracuje 18.00-20.00 no ale dzisiaj jestem :) no to twoje koleżanki to sa chude naprawde !! oja... moje to od 52-56waza ale wiesz... ja waże 62.. no nie powiem jedna moja koleżanka (bardzo ładna jest ) waży 72kg i nie powiem bo ma powodzenie u chłopaków ! nie wiem czemu.. moze fdlatego że zawsze nosi duży dekld i potrafi uwieść chłopkaów.. no i jest ładna :) ale mało z nia przebywam.. wiecej właśnie z tymi co maja 52-56kg.. co jest trudnedo zniesienia ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość susannah93 Napisano Listopad 6, 2008 wszyscy (dorośli) mówią:"Ruch przede wszystkim! I nie trzeba żadnej diety"..Taaa, jasne, być może tak, ale na pewno nie w moim przypadku... Ja pisałam to, co codziennie robię (rower, ćwiczenia,hula-hop, a czasem ping-pong i skakanka lub bieg;) ), próbowałam wiele diet, ale wytrzymywałam max. 3 dni. Teraz szukam jakiegoś sposobu odżywiania (takiego na całe życie), ale wiadomo na początku chce się ograniczać...więc zobaczymy co bedzie...bo nikt nie polubi/pokocha takiego kaszalota jak ja:( (173cm wzrsotu, 65kg :( :( :( :( :( :( ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klaudyś 0 Napisano Listopad 6, 2008 no jestes w podobnym przypadku niż ja... ja troche dłużej wytrzymałam na diecie, ale później jakie jojo było..;/ aż szkoda wspominać :| . skakanke też bardzo lubie ;D ale jej nie mam xD hehe chociaż ostatnio z 4dni temu skakałam na sznurówkach pozwiazywanych ;] w pin ponga to w szkole gram całkiem nieźle ale żadko :) no przydało by się jakieś menu życiowe se ułożyć dobre bo ja np jestem właśie po kanapkach z serem !!! nie mogłam wytrzymać bo cała rodzina jadła.. heh ;( ale waże teraz wlaśnie 62kg... DOBRANOC ;*** Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach