Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko_86

szumy w głowie i uszach dzwonienie tykanie itd- cd.

Polecane posty

Konrado mnie kula szumi już 9 miesięcy a habitacja tez nie następuję niestety szumi piszczy już mam tego srdecznie dosyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani! Zagladam tutaj czasami ale nie nadazalam za ta bitwa, ktora tutaj miala miejsce:) Musze Wam powiedziec, ze moje ucho dostalo niezlego kopa-najprawdopodobniej przez zatkana trabke doznalam takiego podraznienia blednika, ze lakarz nie mogl sie nadziwic. Nic mu u mnie nie pasuje. No coz 10 dni antybiotyku zalatwilo sprawe blednika ale jak szumialo tak szumialo. No i wczoraj popelnilam grzech, wiem,ze tak nie wolno ale pomyslalam,ze nic sie w tej kwestii szumienia nie zmieni i postanowilam porzadnie sie zabawic:) Tzn udalam sie na koncert zespolu Kult:) cieszylam sie okropnie ta to zdarzenie, bawilam sie wybornie ucho zabezpieczylam -po koncercie w glowie piszczalo jak za mlodych lat i tak ten moj szum zostal zgnebiony osmioosobowa formacja, ze poszedl w pierony! Cos tam gdziesz poszumuje ale daaaleeeko:) Nie powiem,ze na zawsze mi przeszlo ale teraz juz wiem co mam robic:) Glowa potrzepac, bebenki terapia szokowa potraktowac:) kazdy jest inny, kazdemu cos innego pomaga:)To zarty oczywiscie, ze wierze w ten sposob leczenia ale tak u mnie to wypadlo:) Martynko-mojego meza chrzesniak z Sosnowca mial w lutym operowane ucho z rewelacyjnym skutkiem przez jakiegos pana profesora, wiec jak bede miala namiary to dam Ci znac. Wiem,ze w Kajetanach byly odlegle terminy i do tego lekarza chodzili prv. Podobno jest z okolic Sosnowca.Musi byc dobrym uchologiem, wiec moze cos nowego u Ciebie wniesie:) Pozdrowienia dla Maksia- niech stapa ostroznie:) Alda - trzymam kciuki. Morelko glowa do gory! Zlota Jesien ale Ty to masz informacje:) Gdzie Czarek? Kwasny?Sloneczko?Jolik?Mewa? ja czekam na wyniki nast cytologii. Nie zamrtwiam sie juz. Trzeba stawiac czola kolejnym przeciwienstwom i cieszyc sie zyciem:) calusy dla Wa wszystkich szumisie. Sylwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silvia Rewelacyjna informacja,gratuluję! oby tak dalej,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynajad
Sylwia dzielna dziewucha jesteś. trzymam kciuki za ciebie i twoje muzykalne uszyska. ściskam cie mocno ...no i Maksior tez oczywiście. A co do reszty to tez nie wiem gdzie sie pochowali. wylazic brzydale i nie sciemniac ze wam szumi haha A tak serio to Morelka damy rade. obysmy daly i wszyscy. I Alda jestesmy z toba myslami. daj znac jak beda te wyniki. Pozdrowienai dla wszystkich z tej drugiej strony łącza. Sylwia Maksior juz opanowal wstawanie do pionu bez podpórki i zasuwa do przodu z rekami do góry. Oczywiscie kroki sadzi smieszne ale jest wyscigówka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynajad
Aha a te namiary na dobrego uchologa przydadza sie na pewno. dzieki za wczasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trejser
Morela12, trzymaj się i nie zamartwiaj. Przede wszystkim musisz olać te szumy. Możesz mi nie wierzyć, w końcu nie jestem lekarzem. Wiem tyle co wyczytałem i zaobserwowałem w swoim przypadku. Ale zastanów się chwilę lub sama poszukaj informacji - co to jest habituacja? To przyzwyczajenie i stopniowe ignorowanie przez mózg czynników uznanych przez niego za niepotrzebne. To nie tylko dźwięk, może to być tez jakiś stale powtarzający się obraz, uczucie itp. Tylko że twój mózg to TY! On robi to co Ty chcesz. Jeśli myślisz ciągle o szumach to on nie uzna szumu za niepotrzebny. Świadomość uznaje że chcesz to słyszeć skoro o tym myślisz. Wiem że to trudne, ale wydaje mi się że nie ma innej drogi aby habituacja zadziałała. Trzeba żyć z szumami jak z czymś co po prostu jest i tyle. Jak okulary na nosie itp. Może to Cię i innych podniesie na duchu ale faktycznie jest testowany lek. Zwie się to Neromexane i powoduje blokowanie komunikacji między określonymi ośrodkami w mózgu. To prawdziwy lek nowej generacji, prawdopodobnie będzie skuteczny też w leczeniu bólu chronicznego i innych tego typu przypadłości. Wynika to z najnowszych badan, według których proces odczuwania bólu chronicznego jest podobny to słyszenia szumów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Trejser za miłe slowa czekam na ten nowy lek o którym napisałeś a ja cały czas nie myślę o tych szumach tylko one mi przeszkadzają, bo są głośne i nawet w szkole gdzie jest hałas to ja je słyszę chol......, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trejser
Ale pewnie wcześniej o tym często myślałaś i mózg się "wytrenował". Ja też tak mam. Też to potrafię usłyszeć szumy w hałasie. Wydaje mi się wtedy że się pogorszyły ale jak spróbuję zmierzyć w/g jakiegoś dźwięku, którym mierzyłem np dwa miechy temu to czasem wychodzi że nic takiego nie nastąpiło. Po prostu jak się to już raz zauważy to mózg wie czego szukać wśród dźwięków. Ludzie potrafią tak wytrenować słuch że w gwarnym pomieszczeniu usłyszą np tykanie zegarka. A np muzycy bezbłędnie rozłożą kazdy utwór na czynniki pierwsze odnajdując każdy instrument.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynajad
trejser ma racje. bole fantomowe to bol np nogi ktora jast amputowana. gosc czuje ze go boli np duzy palec u nogi a nie ma jej od uda. (inna sprawa ze moze miec ucisniety pn szwem zakonczenie nerwowe odpowiadajace duzemu palcowi) ale ponoc ludzie z szumami ktorym zlikwidowano przyczyne szumu (przecieto nerw sluchowy jeli przyczyna byla w uchu - to skrajne przypadki) dalejj slysza szum bo mozg tak go juz wkodowal w pamiec. mialo byc pocieszjaco a wyszlo tak sobie. mozg w kazdym razie to polowa sukcesu. Ale jesli Morelka masz tak glosny ten szum jak ja przy zatkanym uchu to na prawde ci wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynajad
Trejser kurcze wszystkie te strony o tym leku sa angielskojezyczne. trzeba bylo nie wagarowac na angliku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trejser
Sporo zalezy od mózgu. O tym leku ciężko znaleźć info bo jeszcze nie jest w użyciu. Byc moze szumy, których przyczyny nie mozna ustalić to jakies anomalie w mózgu. Wszczepianie elektrod w czaszkę robi "porządek" w mózgu i ucisza w wielu przypadkach szumy. Mysle ze podobne bedzie działanie tego leku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie w pelni, ze napiecie i stres powoduje szumy. Zwykly lekarz rodzinny zwrocil mi na to uwage, ze ja jestem spieta strasznie i napiete miesnie tez robia swoje. Przeciez one otaczaja nas wszedzie. Morelko- wyluzowac nalezy.Masaz bylby zbawienny, nie usunie on na pewno szumow ale pozwoli Ci sie odprezyc. Jezeli masz tak glosne szumy to ja zupelnie nie wiem jak to zagluszyc-chyba moim koncertowym sposobem.I tu poprawiam sie,ze formacja byla na koncercie i jest do dzis dziewiecioosobowa:) Martynko-Ty na pewno to wiesz ale zabezpiecz wszystko co mozliwe, zeby Maksio nie zbieral guziorow:) Najczestsza ofiara pada glowa bo glowe dziecko ma ciezka a miesnie szyi dosyc wiotkie. Ja (dawno temu:) ) uzywalam naroznikow Gerbera-byly swietne. Nie wiem jak teraz - Ikea ma rozne takie sposoby na meble:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO KREGLARZA TRZEBA
!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trejser
Trudno jednoznacznie powiedzieć czy masaż nie usunie szumów. Jeśli powoduje je ucisk na jakiś nerw lub tętnicę to może pomóc. Warto spróbować. Może nieco złagodzić stres. Generalnie nie tylko głośność szumów jest ważna ale sposób reagowania na nie. To są fakty - 80% z ludzi mających szumy bagatelizuje je. I to nie są tylko Ci z cichymi szumami. Chyba to kwestia podejścia do problemu i trybu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trejser
Jeśli ktoś ma je głośne na tyle że faktycznie przeszkadzają np zasnąć to jest problem poważny. Ale często to nerwy powodowane szumami nie pozwalają zasnąć a nie same szumy. Dlatego jest taki nacisk na eliminację stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet mi nie wspominajcie :-O Miewalam juz takie szumy, ze mnie ze spania budzily- kurka, nieistniejacy ton, który budzi, wrrr! Ale mialam wtedy taz spora nerwówke. Jest faktycznie tak, ze stres nasila te szumy. Na razie mam ok, oprócz wspomnianego otarcia/ zapalenia kanalku w uchu, od aparatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej all dziś mi wycieli guza z karku - szum pozostał boli mnie wszystko, zabieg trwał 1,5 godziny, a guz był wielkości piłki do tenisa. Od neurologa dostałem leki - polfilin i halidor - czy to ktoś zażywał z was? pozdrawiam szumisiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trejser
U mnie to chyba nawet to stres spowodował. Zauważyłem szumy dopiero jak o nich przypadkiem przeczytałem. Możliwe że miałem je od dawna, tylko nie zauważałem. Ech, żeby tak znów zapomnieć :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niektóre po prostu tlamsze w sobie i nie slysze ;-) te ciche, szum morza jakby, jednostajny. Co mnie budzilo, bylo hukiem :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Wiktor, jak ja czasami nie akceptowalam, bo po prostu za glosne byly, to chodzilam na spacery wzdluz przelotowej ulicy. Bez zartów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trejser
Ale to Ci przeszlo pless? Bo mi sie zdarzają takie dni ze to jest na poziomie normalnych szumów, które ma kazdy. Tylko nie wiem jeszcze jak te dni "spowodować".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trejser
Wiktor, jeśli nie mozesz czegoś sie pozbyć - masz wybór: 1. Akceptujesz i jest latwiej. 2. Nie akceptujesz i sam pogarszasz dodatkowo swą sytuację. Co wybierasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Takiego Amanta to za darmo bym nie chciała.jesteś nie stały w uczuciach i tylko bawisz sie cudzą naiwnością.Mnie potrzeba prawdziwego szczerego uczucia,pozdrawiam! " Jak nie znasz mnie to sie nie wyrażaj bo bzdury piszesz:P. A podobno problemy z uszami mogą być przez zatrucie np. rtęcią z plomby:O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynajad
Fantastycznie ale jakość życia spada...na łeb zeby nie powiedziec gorzej. i tak jest fatalnie w porownaniu z przedszumiactwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie niby problemy z uszami ma sie przy plombach z rteci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×