Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko_86

szumy w głowie i uszach dzwonienie tykanie itd- cd.

Polecane posty

Gość gość
w 80 proc. przypadków źródłem szumów usznych jest nieodwracalne uszkodzenie komórek słuchowych w ślimaku. Uszkodzenie komórek słuchowych bywa czasami tak niewielkie, że nie daje jeszcze widocznych objawów niedosłuchu, natomiast wywołuje już zmienioną aktywność neuronalną tu przeczytacie: http://m.pulsmedycyny.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do postu powyżej
trzeba wpisać "szum w uszach" i wyświetli się właściwy artykuł. wymienione są w nim dwie wg mnie ciekawe przyczyny uszkodzeń słuchu i co za tym idzie tinnitusa - zmiany w kręgosłupie i zaburzenia tarczycy - u tych osób częściej występuje tinnitus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bo zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa mogą upośledzać dopływ krwi do ucha wewnętrznego. Tlen do ucha wewnętrznego (ślimak, komórki słuchowe) jest doprowadzany przez tętnicę słuchową, jeśli coś zaburza pracę układu krwionośnego, może dojść do niedotleniania komórek słuchowych i trwałych uszkodzeń. Układ hormonalny (tarczyca) też ma wpływ na uszkodzenia słuchu. Zmiany hormonalne u niektórych kobiet w ciąży też prowadzą do uszkodzeń ucha wewnętrzego i tinnitusa niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie istotną informacją jest to, że nawet niewielkie zmiany (uszkodzenia) słuchu wg statystyk powodują u ludzi objaw tinnitusa. mam znikome zmiany, w normie do wieku a wiem od audiologa, że niestety nawet tak drobne uszkodzenia u niektórych ludzi objawiają się szumami usznymi. wystarczy, że pojawiły się nagle (infekcja itp.) lub były minimalne dysproporcje między uszkodzeniami w obu uszach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej siostrze pomogła terapia mięśniowopowięziowa, bo u niej problemem okazał się kręgosłup i stąd były wszystkie takie dziwne szumy i bóle głowy. Bardzo jej pomogli na Słomczyńskiego, gdzie chodziła na te zabiegi. Co prawda nie minęło od razu tylko wymagało czasu, ale warto rehabilitacje.org

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak nazwisko rehabilitanta? mam nadzieję, że to nie jest tylko kolejna reklama kliniki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry Mam szumy uszne od kilku lat. Raz jest lepiej raz gorzej, czyli standard. Ok trzech tygodni miałem zdarzenie polegające na tym, że jadąca karetka pogotowia włączyła obok mnie sygnał i tym ostrym dźwiękiem dostałem prosto w ucho z szumami. Teraz sam nie wiem co sądzić. Szumy są w normie, ale od tych trzech tygodni mam lekkie bóle ucha, ale też mocniejsze bóle tylnej lewej strony głowy. Ból jest nierównomierny, "tępy" czasami promieniujący na przód szczęki. Objawy też sugerują kłopoty z kręgosłupem szyjnym. Nadmieniam też, że w tym dniu jechałem w dłuższą drogę samochodem. Czy ktoś miał podobną sytuację? Jakieś porady? A jeśli to jakiś dodatkowy uraz ucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pana, który miał zdarzenie z karetką Dzień dobry, proszę zrobić badania słuchu, dpoae itp. Audiolog zaleci dalsze postępowanie. Po co się stresować niepewnością. Może pan dostać receptę na leki, które poprawiają ukrwienie i stan ogólny ucha po takim zdarzeniu, niektórzy korzystają z komór hiperbarycznych. Ból zapewne minie Życzę zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam po latach, pierwszy post napisałem tu chyba w 2007 ;) Niestety od tamtej pory bez zmian, szumi i szumi (w sumie to piiiszczy). 10 lat temu miałem nadzieję że za 10 lat będzie jakiś postęp i coś (ktoś) mi pomoże, ale niestety, rewolucji nie ma. Dwa razy byłem na kroplówkach w szpitalu i nic. Aha, u mnie to był uraz akustyczny. Niestety na początku, zaraz na początku, trafiłem lekarkę-oszustkę a dokładnie naciągaczkę. I zamiast skutecznej terapii trzymała mnie przy sobie z trzy miesiące podając tabletki i robiąc wymazy, choć mówiłem że to uraz akustyczny. Po czasie dotarłem do lekarza-ordynatora, specjalistę, który powiedział jasno - teraz już za późno, gdyby Pan do mnie trafił od razu po urazie, max. 2 tygodnie po, to byłaby szansa. Tak więc, pamietajcie, jeżeli stało się coś złego z waszym słuchem od urazu akustycznego, walcie od razu do najlepszego lekarza, nie dajcie sobie wmówić że to jakaś infekcja i zapraszam na kolejną wizytę za tydzień, i następną, i następną. A jak z was wyciągnie dosć kasy, to powie ze już więcej nic nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 20.30. Też mam od 4 lat mam uraz akustyczny. Nie raz pisałem tutaj na forum. Trzy pierwsze lata były najgorsze, w sensie, że więcej było dni mocno piszących i mniej łagodnych. Mniej więcej od roku relacje się odwróciły i jest o wiele spokojniej. Nawet były ze dwa okresy ok trzytygodniowe, kiedy piszczenie codzienne było minimalne. Już się cieszyłem, że przechodzi, ale nie... Zgadzam się z którymś z przedmówców, że najważniejszą zasadą jest unikanie nadmiernego hałasu, który i tak "dobija" te resztki słuchowe i wg mnie pewna poprawa jest zwłaszcza w ostatnim roku. Oby tylko nie było gorzej...Czyżby u Pana nie było nawet najmniejsze zmiany przez te 10 lat? Jeśli chodzi o jakiekolwiek lekarstwo, to na razie nie zapowiada się na jakikolwiek przełom, niestety... A gdzie są starzy forumowicze, wyleczyli się? chodzi o np Marychę 66, Gryzu, "pomocnik p. Adama" :) i inni. Trzeba ożywić to forum na nowo ... Pozdrawiam wszystkich :) Stefan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 16.11. g 20sta Zgadzam się, nawet nie tylko w przypadku urazu akustycznego, ale w ogóle gdy dzieje się coś z uchem, szumi, nie słyszymy ( także na skutek zwykłego wirusa, leków ototoksycznych, barotraumy, urazów głowy, kręgosłupa, różnych schorzeń może się to przecież zdarzyć) to też trzeba jak najszybciej udać się do szpitala i dopilnować leczenia. Pozdrawiam! Do Stefan Pamiętam Cię, jeśli to Ty pisałeś o ludziach modlących się na wojnie. U mnie też trochę lepiej i cieszę się, że u Ciebia także. Serdecznie pozdrawiam Stefan :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 19.07. Tak, tak to ja napisałem te dramatyczne zdanie które wyrył na ścianie jeden z więźniów katowanych przez przeklętą komunę. Te słowa: "Jezu wyratuj" miały mnie wspomóc duchowo przed jednym z zabiegów właśnie na szumy uszne. Wtedy to jednak nic nie dało, ale może jednak los daje mi do zrozumienia, że istnieje jeszcze dla mnie nadzieja na lepsze życie poprzez łagodniejszy przebieg szumów przez ostatni rok? Może los nie chciał wtedy wszystkiego od razu podać mi "na tacy" i chce abym zrozumiał i abym dalej był człowiekiem takim jakim jestem od tych czterech lat ? A od tych czterech lat nabrałem ogromnej pokory i szacunku dla takich rzeczy jak życie czy zdrowie. Kiedyś, nie przywiązywałem całkowicie do tego wagi, ale kiedy przez te kilka sekund, gdy straciłem zdrowie, szybko zrozumiałem, że życie postawiło mnie w szeregu razem z ludźmi, którzy też tego zdrowia nie mają. Ile bym dał aby wrócić tam gdzie kiedyś byłem?... Ja również serdecznie pozdrawiam. Stefan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stefan, o te słowa chodziło. Czuję dużą solidarność z Tobą, bo mam niemal identyczne refleksje życiowe. Czasem tu zaglądam. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry Stosował ktoś z cierpiących L-tryptofan 500 mg? Podobno wypływa też pozytywnie na sen. Jakieś doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkk

Czy ktoś próbował łagodzić szumy uszne poprzez słuchanie białego szumu z Internetu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 123

Rezultat żaden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dzień dobry. Terapia TRT na uraz akustyczny, czy warto spróbować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

tak warto. u mnie działa i mam znajomych u których też działa - stosuj nawet darmowe tła, pomaga bardzo z czasem przestaje sie zauważać szumy.  wazne tez by uspokoic nerwy jesli sa z tym problemy bo nerwice wzmagaja szumy powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 23

Mi pomaga, po roku praktycznie nie słyszę szumu, wiec pewnie pożegnam sie z forum. Pozdrawiam

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dziękuję dwóm Gościom za odpowiedz z zakresu stosowania TRT. Tylko Państwa wypowiedzi utwierdziły mnie w przekonaniu, że trzeba się konkretnie wsiąść za tę sprawę, nawet jak by to miało trwać dwa lata lub więcej. W teorii jestem dobrze zorientowany jak to ma działać i czuję, że może mi to się udać. Mimo podpowiedzi, zamierzam to robić pod kontrolą lekarza, jeśli się taki znajdzie i nie tylko podpierać się dźwiękami z Internetu. Mimo wszystko jeszcze raz dziękuję i powodzenia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

dokładnie. nie ma co siedzeć i narzekać, wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

a gdybyś potrzebował namiaru to ja w Gdańsku miałem wizyty i w poradni od razu psychologa, jeszcze raz wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A gdzie w Gdańsku, może do dr Klemens? Jeśli nie to proszę o namiary. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

u tej pani i w CSiM w poradni Medincus mają kontrakt Nfz i niezłą protetykę słuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość gość

Czy jest ktoś kto ma szum 19 lat, jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A jaka była przyczyna szumu? Czy przez te 19 lat szum się zwiększył czy zmniejszył? Czego próbowałeś aby szum złagodzić? Pozdrawiam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość gość gośc

Przyczyna  jest nieznana. Szumy są silniejsze obecnie. Są dni kiedy szumy są silne nie do wytrzymania, ale i dni bez szumu.  Przyjmowałem betaserc i Tone i Memotropil, bez efektu.

Oczywiście, jak mi zalecono unikam skrajności, czyli nadmiernego hałasu oraz ciszy.

Mam wszczepioną protezkę i słyszę dobrze, tylko te szumy. Protezki na tyle poprawiły słuch, wręcz go uratowały, że niejednokrotnie poziom dźwięku w TV, czy nawet w autobusie jest dla mnie za wysoki. I dochodzę do wniosku, potwierdzanego przez specjalistów, że jest duża grupa ludzi, mająca problem ze słuchem. Stąd ich głośne rozmowy wszędzie praktycznie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan

https://www.neuromoddevices.com/company/technology

Dzień dobry. W linku powyżej urządzenie które ma likwidować szumy uszne. Premiera podobno w tym roku. Nadzieja czy ściema? Zobaczymy. Pozdrawiam.

Stefan

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 3.02.2019 o 19:18, Gość Stefan napisał:

https://www.neuromoddevices.com/company/technology

Dzień dobry. W linku powyżej urządzenie które ma likwidować szumy uszne. Premiera podobno w tym roku. Nadzieja czy ściema? Zobaczymy. Pozdrawiam.

Stefan

Nie bardzo rozumiem mechanizm działania. Jeśli padły komórki słuchowe, to w jaki sposób bimodalna neuromodulacja ma pomóc? To coś na kształt tej akustycznej lub rTms'u? Strona firmy ładna, ale działania tej metody nie rozumiem. Pozdrawiam

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×