Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wyrodna mama z depresja

Pomocy! Urodzilam i nienawidze!

Polecane posty

Gość do Wyrodna mama z depresja
Tzeba bylo sie zastanowic czy dasz rade sprostac ewentualnym konsekwencja a nie popuszczac szpaty-jeszcze bez zabezpieczenia (idiotka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym GDZIE JEST TWÓJ FACET AUTORKO?! Powinien wspierać Ciebie w każdej wolnej chwili! Wiem co to znaczy studiować i pracować, sam tak miałem. Jednak po pracy ZAWSZE wracałem do domu i pomagałem! Nie ma usprawiedliwienia dla lenistwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co kochana mama? czyż nie jest pięknie być młodą acz doświadczoną mamą? ileż straciłaś mając synka w młodym wieku? powiem Ci : NIC NIE STRACIŁAŚ! Zyskałaś. Czym jest strata kilku imprez w porównaniu z tym, co masz teraz? Teraz masz syna, z którym możesz podbijać świat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrodna mama z depresja
Mama troche mnie czasami wyreczy, pozwoli wyjsc do miasta samej jak mala spi po poludniu a mama akurat z pracy wroci. Nie jest to czeste, ale zdarza sie. Mnie denerwuja ludzie. Zawsze wszyscy chca zebym sie cieszyla, ze mam dziecko, zawsze to dziecko jest najwazniejsze, ja nikogo nie obchodze. Juz pisalam, ze moj chlopak robi wszystko, zeby nam pomoc finansowo, zarabia na nas tez. Wyprawke sam zrobil. Moj tato tylko mi pokoj troche odmalowal na przyjscie dziecka ze szpitala, nowe zaslonki, posciele i tak dalej. Pokoj mama z tata mi urzadzili, zrobili wiecej miejsca, zabrali graty. Ale wyprawke kupil moj chlopak. Sami razem bylismy na zakupach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina_sabcia
autorka pisze ze rodzina jej nie pomaga oni jeszcze ja doluja nie moze liczyc na ich pomoc facet nie ma dla niej czasu jest sama ze szkola i dzieckiem nie dziewie sie ze ma depresje ale skoro robi numer z poduszka to musi byc z nia zle i na pewno sama sobie nie da rady jezeli ktos z rodziny wkoncu jej nie zrozumie i nie pomoze to moze sie to zle skonczyc wina nie lezy tylko po jej stronie rodzina tez jest winna pozdrawiam i zycze ci zeby ci sie udalo walcz dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, ale muszę wracać do sypialni :) najmłodsze dziecię woła pić (ma 5 miesięcy i jest cudem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Wyrodna mama z depresja
Ale wyprawke kupil moj chlopak---a kto ma niby kupic? Czemu twoim zdaniem maja robic to rodzice? Oni ci kazali robic dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrodna nie zwracaj uwagi na tępe babsztyle, które wmawiają ci, że macierzyństwo to sama radość i różowy świat! BZDURA!!!! Macierzyństwo to cholernie ciężka praca! Ciężka i wymagająca poświęceń. Powiem Ci tylko jedno: WARTO oddać kawał swojego życia dla tych cudownych istot. Nie daj się gnębić gburowatym babom, które pewnie same jeszcze dzieci nie mają, labo mają dorosłe dzieci i GÓ,.... wiedzą o tym jak to jest z malutkim bąbelkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, my podbijamy swiat! :D Poniewaz jestem sama z dzieckiem, wszedzie musze go zabierac. :P Syn ma 6 lat. Za tydzien urodziny. Wiadomo, do kina raczej na moje ulubione filmy nie chodzimy. Poza tym to jest odpowiedzialnosc, teraz szkola, zawsze o wszystko musze sie postarac. Ale jak bede miala trzydziestke, to moj syn bedzie mial 10 lat, razem zawojujemy swiat! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz kochana... moje najstarsze to już nastolatka :O ciężki orzech do zgryzienia :P dobranoc wyrodna nie daj się gnębić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Wyrodna mama z depresja
kochana mama---takich z dzieckiem to za bardzo nikt nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrodna mama z depresja
Wiem, ze musze sobie poradzic. Adopcja raczej nie wchodzi w gre. Zbyt duze obciazenie dla mojej psychiki. Cale zycie myslalabym o moi dziecku i jeszcze moze bym sie zabila z rozpaczy. Jak jestem w miescie to tak sie martwie, ale tym jak moja mama daje sobie rade, czy nie jest zla, ze musi siedziec z mala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina_sabcia
ciekawe jak ma faceta pisze ze jest wyrodna a nie samotna bez faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Wyrodna mama z depresja
Kiedys taka wlasnie tu szukala faceta jak powiedziala ze ma 3 letnie dziecko to jak na nia wiechali .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina_sabcia
ale czy to prawda ze jej nienawidzisz jak martwisz sie o nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy wie ze kalendarzyk jest bardzo niepweny. Cza bylo sie zabezpieczac a nie seksic do woli. Moim zdaniem duszac dziecko to ty babo jestes popierniczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Wyrodna mama z depresja
Nie slyszalas o antylkoncepcji!!!!!!!!!!!!!!!! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina_sabcia
kazda antykoncepcja mogla zawiesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde nikt z dzieckiem nie chce kobiety? :P Ja mam facetow na peczki, na powodzenie jakos nie narzekam. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdesdfdsf
kochana mama---tylko czy oni chca z toba tworzyc zwiazek czy tylko sie zabawic? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdesdfdsf
kochana mama--juz lepiej zacznij szukac meza bo za pare lat chetni moga sie nie znalesc :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrodna mama z depresja
To chyba na tyle dzisiaj. Musze przygotowac dziecku mleczko. Poza tym od niektorych komentarzy tutaj az krew mi sie gotuje. :( Dzieki za wsparcie. Jakos dam rade do rana, a rano? Coz, nowy dzien przyjdzie, moze zaswieci slonce. Jeszcze dlugo bede plakac do poduszki... Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co mam szukac meza? Mnie tam facet nie jest na razie potrzebny. Poza tym ja z synem mieszkamy za granica, tutaj sa inni mezczyzni. Ale i tak na razie jestem szczesliwa bez mezczyzny. Praca, dziecko i tak dalej.. Jego szkola, nie mam czasu na randki. Hi hi. :P Wyrodna, dobranoc. Pogadamu jutro jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollllllllllka
masz cieżką depresję,idz natychmiast do psychiatry!!!!! na leczenie.Wiele kobiet ma depresje poporodowe i tak samo czuja się jak Ty.dziecko w tym czasie daj rodzicom!!!! Poproś dodatkowo znajpmych na pomoc,pomogą jesl;i powiesz jak jest.Depresja po lekach szybko Ci minie.Nie zwlekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak kazda mogla zawiesc, ale napewno byly o wiele mniejsze szanse na zajscie w ciaze. Np. pigulki i prezerwatywa? W tedy napewno bys nie zaszla. A jesli chcesz wiedziec bo niewiem czy wiesz, ze SEKS TO TEZ ODPOWIEDZILANOSC !!!! Kazdy MADRY czlowiek to wie. Nie umialas sie zabezpieczyc czy ci sie nie chcialo i szlas z chlopem do lózka, to teraz zaluj. Na serio, masz myslenie jak male dziecko. A co do tego ze niechcesz karmic piersia to rozumiem cie bo tez bym tego nie robila. Ale szczerze WSPÒLCZUJE CI i twojej glupoty jesli mam byc szczera, bo jak widac nie wszystko sie uklada po naszej mysli i cza z tym zyc. Ale powiem ci tylko ty, jak ty zaczelas dusic dziecko to ty w przyszlosci niewiem co bedziesz robic córeczce, bo jednak jak twoja psychika jest na tyle slaba to napewno juz nie bedzie lepiej, bedzie coraz gorzej i bedziesz je krzywdzila. A dziecko wyrosnie i bedzie mialo depresje, zaburzenia jakies, i tak zniszzona psychike ze naprawde bedzie mu bardzo trudno w zyciu. Sama wiem po sobie bo mnie skrzywdzono jako mala dziwczynke, i jest mi teraz ciezko. Bardzo ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Wyrodna mama z depresja
Coz, nowy dzien przyjdzie, moze zaswieci slonce---raczej jeszcze dlugo nie zaswieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Tej co nazywa siebie Wyrodn
Przede wszystkim gratuluje odwagi, ze umiesz sie przyznac do swoich uczuc. Mysle, ze nie powinnas zrezygnowac z pomocy psychologa. Pisalam, ze wywolam u ciebie poczucie winy i wyszlas z gabinetu. Jesli boli to znaczy, ze trzeba kontynuuowac, sama sobie nie poradzis. Moze wybierz psychologa kobiete? Jestes zniechecona, masz hustawki nastrojow, pewnie hormony tez graja w tym swoja role, ale nie mysl, ze jestes zla osoba. Wazne, ze widzisz problem i na pewno sobie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, ja akurat tez nie karmiłam dzieci piersią... Bo nie chciałam psuc sobie wyglądu piersi... i co z tego? Karmiłam butelką, syn ma 15 lat i jest wysoki i zdrowy jak byk :o Córki nigdy nie wypisano do domu, zmarła w szpitalu :o Wiele dzoewcząt nie karmi piersią, ale może nie przyznawaj się, że nie chcesz karmić? Powiedz, że nie masz pokarmu i tyle :o Dziecko radziłąbym jednak ochrzcić, juz nie chodzi o wiarę, lecz o to, że może znajdzie się wtedy jakas babcia, ciocia, która ci pomoże :o No, nie powiem, że się nie martwie o to dziecko... Możesz stracic panowanie nad sobą, jeżeli nic w twoim życiu nie zmieni się na lepsze :o Dlatego KONIECZNIE musi cos zmienić sie na lepsze. Czy dysponujesz jakimiś pieniędzmi? Mogłabyś choc na kilka godzin dziennie za pieniądze znaleźć jakąś emerytke lub dziewczynę, która zajmie się dzieckiem :o to dobry pomysł, będziesz miała czas dla siebie i jakos się otrząsniesz z tej depresji :o No cóż, pisz na topiku, po wylaniu swoich myśli zawsze jest lżej :) I nie rób nic dziecku... Złe czasy miną, jeszcze będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa wielka i mądra
Autorko, jestes w głębokim dołku i dlatego wszystko widzisz tak negatywnie. Popatrz - rodzice przeciez troszcza sie o ciebie. Ze swoich pensji opłacaja twoje studia. Mieszkasz u nich, pewnie żywią też ciebie i wnuczkę. Chłopak sie o ciebie troszczy. Pracuje, żeby dołożyć się do dziecka. Oni tez mają swoje problemy, są zmęczeni. Pewnie nie zdają sobie wcale sprawy z tego, ze twoje samopoczucie jest na poziomie podłogi. Najlepiej idź do swojej mamy i spytaj, czy ona tez się tak czuła. Że nikogo nie obchodzi, ze liczy sie tylko dziecko. Spytaj, czy ona cie jeszcze kocha. Co ci szkodzi. Nie liczy sie tylko dziecko. Tylko ono teraz sobie samo nie poradzi. Jak pójdzie do przedszkola czy do złobka, to sobie od niej odpoczniesz. Nigdy juz nie będzie tak na tobie wisiała jak w ciagu pierwszych 3 lat. Głowa do góry, będzie lepiej. Po prostu rób swoje, najlepiej jak umiesz, a któregos dnia zaświeci ci słońce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa wielka i mądra
a co do karmienia - myślę, że DLA SIEBIE dobrze by było trochę pokarmic, bo to zmniejsza ryzyko raka piersi Ale jak nie chcesz, to nie, masz prawo, dziecko od tego nie umrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×