guz tarczycy2

Witajcie, ja to jestem jakaś niedorobiona!!! Takie słowa mi się cisną na usta, że wywaliliby mnie z forum. Byłam wczoraj na kontroli w CO. No i klapa! Znacie jakiś jeszcze jeden przypadek, żeby komuś jodowanie nie rozwaliło resztek tarczycy po operacji?!Przed jodowaniem miałam 1,3 cm, obecnie 1,5 CM!! to co, że spytam, odrasta mi? Przy eutyroxie 200? Nie wiem, to chyba jakiś świat równoległy. Pan doktor bardzo miły, podrapał się w głowę, powiedział coś o kiepskim wapniu( jakbym nie wiedziala), kontrola następna w listopadzie a drugie jodowanie w lipcu 2011. Może za dużo sobie obiecywałam? Że powie mi,że po raku, że to historia,a teraz w dalszym ciągu nie wyklucza operacji. Wezły chłonne jak śliwki, ale to pewnie po anginie, za bardzo nie wiedział co zrobić. Spytał na wszelki wypadek, jak toleruję duże dawki hormonu- toleruję dobrze, więc moze zwiększą.Ogólnie powtarza się problem wchłaniania, wychwytu itd. chyba nie rozumiem tej choroby, może powinnam się cieszyć, że dobrze się czuje, ze mam zdrowe dzieci,że jakos leci.... Pozdrawiam w niedoli!

dawid83 dobrze ze jesteś na tym forum z okolic Wrocławia,ja też jestem z okolic Wrocławia i przed operacją .Dzięki koleżankom na tym forum trochę się uspokoiłam. są naprawdę w temacie tarczycy i przed i po operacji tak wyszkolone,myślę że już któryś stopień specjalizacji z endo przeszły/ oczywiście przyspieszony/podziwiam Panie za ogromną wiedzę i nastawienie .Dzięki Wam za słowa otuchy dla wszystkich.

nebraska135 Że odrasta to wiemy , ale że tak szybko i przy takiej dawce hormonu? Może to jakaś pomyłka. dawid83 Nie przejmuj się tak , takiej diagnozy nie można postawić na podstawie biopsji. Może to się nie potwierdzi , naprawdę rzadko się potwierdza i mojego myślenia nie zmienia fakt , że u mnie się potwierdziło . Ja Ci radzę czytaj to forum od początku to zobaczysz jakie my tu schizy miałyśmy a jak teraz funkcjonujemy . Manteb No nareszcie nie rozpaczasz tylko innych pocieszasz.:)

dzieki za słowa pocieszenia, czytając Wasze wypowiedzi, i patrząc na na trzeźwo można by powiedziec ze rak tarczycy to tak jak inna chorba ktorą można wyleczyc i z ktora się zyje! więc może cos w tym jest że rak tarczycy jest jak uslyszalem pikusiem w stosunku do innych nowotworów, to dlaczego nazywa sie to rak!?

witajcie kochani! siedze cicho bo czekam na wynik biopsji i wizyte u endo 15 maja,ale codziennie was czytam.widze ze nowi sie pojawili.jestescie cudowni mam wrazenie ze znam was od dawna.hania kiecke kupuj chocby dla poprawy samopoczucia , dzieki za informacje,.serdecznie pozdrawiam wszystkich

tak kochani, ja jutro do pracy, założę się że będę się czuła jak intruz, przez jakiś czas :-) ale rano pobiegnę zrobić TSH, nie będę czekała kolejny miesiąc, aż mi urośnie np do 100 :-) co do kiecy, popieram przedmówców, kieca musi być :-)

o, jak się nam forum ożywiło:))) Ktoś pytał o szczepienia na żółtaczkę. Obecnie nie są wymagane. To znaczy nie są warunkiem wykonania zabiegu. Wiem to na 100%. Oczywiście bezwzględnie warto mieć dla własnego bezpieczeństwa.

nadia Heh, ty się będziesz po miesiącu czuła jak intruz???? Ja to dopiero ..... L4 w ciąży przeleżanej, macierzyński, L4 po operacji, wakacje..... 18 miesięcy..... hania Mam nadzieję, że kieckę zdążysz kupić. Jodowania nie zazdroszczę, ale TEGO, co być może masz po nim (wiesz;) - owszem:) I nebraska się pojawiła i sebcio się uaktywnił:) Tylko greystonki wciąż BRAK!!!

I Cyryla nie podzieliła się wrażeniami z TK. Lolek Ty też się czasem odezwij. Że nie wspomnę , że Koczelada dawno nic nie napisała.

Iwonagos - kreatynina i mocznik rośnie, bo dużo wapna bierzesz. Wapno w takich ilościach obciąża br. nerki. Pewnie masz coś z przyswajaniem, jak Lalinka, ale skonsultuj koniecznie z lekarzem taką dzienną dawkę wapna. Haniaa - kiecka już jest?:)

Witam. Ech moja Barca przegrała mecz. Dawid mysł o chorobie w ten sposob co ja:: Ja od razu pomyslalem, że mam olbrzymie szczescie ze mi to znaleziono i ze mozna to wyleczyc uwierz mi tysiace ludzi nie ma zielonego pojecia o swojej chorobie... Ty masz i mozesz z nia walczyc. Kazdy rak jest nowotworem złosliwym ( ale nie kazdy nowotwor jest zlosliwy czyli nie kazdy jest rakiem). Nowotwor złosliwy to taki, ktory moze dawac przeżuty, wiekszosc nowotworow złosliwych tarczycy rozwija sie bardzo powoli i daja dobre rokowania w leczeniu. Te groźne przytrafiaja sie osobom starszym i sa bardzo żadkie. Twoj przypadek ma jeden negatyw i jeden pozytyw. Negatyw - biobsja daje tylko podejrzenia to badanie nie potwierdzi ani nie zaprzeczy raka, jedynym 100% sposobem weryfikacji jest usuniecie calej tarczycy i przebadanie przez histopatologow. Pozytyw jest taki jak wiekszosc ludzi tu pisze, z duzej chmury mały deszcz, podejrzenia sa straszne ale najczesciej okazuje sie, ze na wyrost. Sama operacja to nic takiego uwierz mi na słowo, tez jestem z Wrocka operowano mnie w Legnicy robil to super lekarz prawdziwa fachura napisz do mnie na maila dam namiary moge tez polecic super endo we wrocku niestety przyjmuje w prywatnych przychodniach, medicover i olkomed ale naprawde polecam ma duza wiedze o nowotworach tarczycy. No to pozdrawiam. Dobranoc. P.s Dziewczyny musze sie czyms pochwalic spełnilem swoje marzenie z lat pacholecych i kupilem motocykl piekny czarny z błyszczacymi chromami jest glosny chociaz powolny ale za to dostojny, żona załamana ale co tam.

Lalinko - padłam po tym tk, dopiero się obudziłam:( Nieprzyjemne badanie, ale konieczne - kontrast się pije oraz jest podawany doodbytniczo :(, żeby wszystkie flaczki w brzuszku były widoczne. Mam też wynik tsh - 0,06. Cośkowiek za mały chyba. Mam w zaleceniach utrzymywanie w granicach 0,09-0,12. Co o tym myślisz? Pewnie dawkę mi doktor zmniejszy do 150? Może dlatego mam te kłopoty ze stawami i mięśniami? Bo gdy byłam w niedoczynności, nie miałam tych bólów. Kreatynina i mocznik w górnych granicach, pewnie też przez tę dużą dawkę euthyroxu? No i masz babo placek, nowe badania, nowe wątpliwości :) PS. Greystonka może zaangażowana w budowę domu, dlatego milczy? Sebeek - odzywaj się od czasu do czasu przynajmniej. Nebraska - nie rozmyślaj za dużo (jak to łatwo powiedzieć ;)) Węzły chłonne podobno pokazują stan zapalny lub pozapalny w organizmie, czasem się wchłaniają, a czasem zostają powiększone (powiedział mi doktor, bo też mam kłopoty z węzłami). Jeżeli Ci odrasta tarczyca, będziesz musiała mieć reoperację, sama wiesz. Dasz radę, najważniejsze, że dzieciaki zdrowe, lato coraz bliżej i że nie czujesz się tak źle. Sama sobie to też powtarzam przy chwilach zwątpienia :)

Jak nie piszę, to nie piszę, Ale jak zacznę, nie mogę skończyć :D. SEBEEK - bomba z tym motocyklem. Chociaż jam baba, też marzyłam o motorze - o hondzie wyścigowej, ale marzenie ściętej głowy ;). Jaki jest Twój motor? Pochwal się proszę

dzien dobry kiecka jeszcze nie kupiona bo akurat dzisiaj mi tam nie po drodze..jutro kupie:)..a swoją drogą wystarczyło sie troszke poprzytulac do męża żeby sam mnie namawiał na zakup sukienki:) ach Ci faceci:) Dawid moze to Cie uspokoji...w Gliwicach dr Rozkosz (ach co za nazwisko) dr n. medycznych specjalista endokrynologii onkologicznej powiedział tak gdyby kazdy człowiek był zmuszony wybrac sobie rodzaj raka to tylko rak tarczycy..ja osobiscie mam brodawkowatego a raczej miałam i tego kazdy sie tu trzyma..... Takze teraz zrób sobie spokojnie szczepienia przeciw żołtaczce i umawiaj sie na termin operacji zeby jak najszybciej sie tego pozbyc..nie masz daleko wiec proponyje Gliwice... życze miłego dzionka do napisania później

Hej babeczki i chłopcy tez....dawno mnie tu nie było...tzn.dawno nie pisałam ale czytam regularnie. Dzis ide na biopsję...robiłam badanka i jakos tak mi TSH spadło... TSH pare miesiecy temu- 0,824 Tsh wczoraj- 0,328 a wizyta u endo dopiero za dwa miesiace...chyba pójde prywatnie bo mnie cholera bierz na ten NFZ...szlag

Sebciu bardzo fajnie ze spełniasz marzenia- ,motocykl superr..chociaz rozumiem żonę ...szwagier w zeszłym roku zrobił prawko na motor i rodzina załamana ze chce owdowic zone z 2 dzieci..zaraz najgorsze scenariusze.... pozdrawiam

Cześć Jestem, jestem:)) czytam Was każdego dnia, ale jakoś nie mam specjalnie o czym pisać. Zatem siedzę sobie w krzakach i podglądam Was;) U mnie wsio w porządku. Zdjęto mi gips (wreszcie) Ręka moja już coraz lepiej. Poza tym moje młodsze dziecko w związku z nadejściem wiosny woli przebywać na dworze i nie bardzo mam czas w domu. Teraz na przykład piszę z pracy ( ale cicho sza:)) Pozdrawiam Wszystkich

Seeebek, a dasz się przejechać;)

Jak długo czekaliście na pierwszą wizytę do GLiwic? I jakie są terminy na operację usunięcia tarczycy od pierwszej wizyty? Może ktoś wie, bo mam plany życiowe i nie wiem jak sobie to wszystko poukładać:) Pierwszą wizytę w Gliwicach mam wyznaczoną na 18 maja. Pozdrawiam

I jeszcze jedno pytanie po usunięciu tarczycy jak dlugo jesteście na zwolnieniach lekarskich? To dla mnie bardzo ważne.

Minifi po operacji standardowo daja 1 miesiąc, a potem w zależności od rozległości operacji, leczenia itd przedłużają(albo i nie) Ale się ruch zrobił, hoho:)

Witam Cyrylko honda shadow taki chopper. Julka pewnie, ze dam sie przejechać. Minifi Ja po operacji siedziałem w domu 4 tygodnie, mi wystarczyło zupełnie ale roznie to bywa.

Witam Cyrylko honda shadow taki chopper. Julka pewnie, ze dam sie przejechać. Minifi Ja po operacji siedziałem w domu 4 tygodnie, mi wystarczyło zupełnie ale roznie to bywa.

Sebek, trzymam Cie za słowo;) Ja też po operacji wróciłam po 4 tygodniach zwolnienia do pracy.

Minifi Ja tez po operacji bylam miesiac na L4,a to bylo dla mnie zdecydowanie o 3 tygodnie za dlugo hehehe, Dawid Forumowicze tu maja racje!!!!Trzeba byc dobrej mysli i czekac spokojnie na wyniki histo.Zycze tyle szczescia co mialam ja,czyli zamiast raka brodawkowatego gruczolak pecherzykowaty(zupelnie nie grozny-podobn hehe:) Pozdrawiam wszystkich i ZDROWIA zycze!!!!!!!!!!

Byłam dziś u endo. Mówi, że tsh 2,3 jest super. A tak prywatnie, to smutno mi się zrobiło, bo mąż dostał propozycję wyjazdu za granicę do pracy. Na dłuższy czas, z mieszkaniem, ze szkołą dla dzieci. Z całą rodziną.... Szwajcaria.

Słuchajcie lekarzy! Co ja dzis przezylam przez wlasna glupotę! 8 kwietnia usuneli mi calą tarczyce i mialam problem z przytraczycami - spadlo wapno. Ale jestem juz tydzien w domu. Podusilo licho i poszlam sbie zrobic wyniki - no to i TSH zrobilam. Okazalo sie ze mam 34 !!!. Pani z laboratorium nie oddala mi wyniku tylko spytala czy ja sie dobrze czuje? I patrzy na mnie przerazona. Ja juz sobie najgorsze w tej chwili wyobrazilam - bialaczka, rak i wszystkie inne cholery swiata! Mowie ze chyba ok - troche mi palce dretwieja i tyle i ze mialam operacje. Wtedy ona mi mowie ze dwa razy powtarzala wynik i ze mam taki zly! Niech sie pani skontaktuje z lekarzem natychmiast. Kurcze nie wiem jak wrocilam samochodem do domu- ze nie spowodowalam wypadku to chyba tylko Pan Bog mnie ustrzegl. Natychmiast zadzownilam do lekarza, ktory mnie operowal. A on mnie opieprzyl po co robie sobie wyniki . jest juz wynik histo - tak szybko i jest dobry, mam jechać do endokrynologa i ustawic sobie hormony. Powiedzial ze nie umre do jutra a nawet jeszcze przez 2 miesiace nie umre . Ze inni maja nawet 100 TSH i po co sie stresuje. Ufff ulżyło mi - jutro odbieram wynik i na 10 ide do endo - udalo mi sie wcisnac w kolejkę. Chyba dobry aniol nade mna czuwa. Wiem ze to modlitwy moich rodzicow tak dzialaja. Mama ma szczegolny dar - jak o cos prosi to Pan Bóg jej wyslucha zawsze. Mowie Wam taka mama to skarb. Nie martwicie sie wiec na zapas i sluchajcie co mowi lekarz. Oni jednak wiedza od nas wiecej. Musialam sie z Wami podzielic dzisiejszymi doswiadczeniami. Pozdrawiam

Iwonagos-wysłalam Ci wiadomość na Twoją pocztę. Ksymena-chirurdzy są super do cięcia, ale do pozostałego leczenia potrzebni są nam niestety endo. Mi też mówiono, że spokojnie mam poczekać na wynik histo itd. , ale jak dopadła mnie tężyczka, to tylko endo mi pomógł. Pozdrawiam.

lucynko - odpowiedziałam A co do chirurgów i engokrynologów, całkowicie się zgadzam z lucynką. Przed operacją warto znaleźć dobrego chirurga, ale jego rola końcy się w momencie operacji. Potem warto znaleźć dobrego endo.

witajcie odebrałam wynik TSH 0,145 (0,270-4,20), az sie zdziwiłam ze w ciągu 3 tygodni ze 175 spadło az tyle, bo jak w grudniu miałam 68 to dopiero 31 marca 4,5...nie wiem ale dobrze ze jest niskie ...ale chyba powinno byc jeszcze nizsze tak bynajmniej ostatnio mówił endo a córka ma wyniki takie TSH 1,220 (0,600-4,84), wiec dobrze prawda? Ksymena oczywiscie ze bys nie umarła ..i wytrzymała jeszcze pare dni ale poco ?? skoro mogłas takiego wyniku uniknąć... pozdrawiam was serdecznie