CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Tosiak78 fajnie ze malenstwo rosnie,to odpoczywaj i opowiadaj jak sie czujesz. muchy w nosie-zyjcie nadzieja mufineczka- ja lykam castagnus 2 rano na czco lub po sniadaniu bo dokladnie niewiem jak brac i wiesiolek w trakcie posilku rano i wieczorem po 3tabletki bo w ciagu dnia niemam czasu brac zeby brac 3x2tabl.i biore go caly czas bez odstawienia od okolo miesiaca. ja po castagnusie czuje sie jak narazie dobrze a biore go od 2 czerwca, czyli od 1dc.A co do rozregulowania to niewiem na kazdego inaczej dziala ja poki co tego jeszce nie doswiadczylam. podibno bardzo pomaga w zajsciu w ciaze folik,castagnus i wiesiolek,ja staram sie rok i zaczelam ta kuracje.tzn.folik biore od lutego.Glowa do gory nie zalamuj sie zastosuj kuracje a byc moze bedzeie fasolka...zycze tego i zdrowka ps a wiesz dlaczego nie mozesz zajsc?cos wykryli u ciebielekarze? dziewczynki mam pytanie- lekarz na usg zobczy fasolke po okolo 6-8tyg,test szybciej wykryje. a test owulacyjny jest pomocny przy wykryciu sluzu.Watpie zeby castagnus falszowal wynik, no masz dobrze ze chociaz 1corke masz,tez bym chciala... Dorothyyy-witam i pozdrawiam,wciaz sie staram i biore wspomagacze.castagnus folik wiesiolek od niedawna. glowa do gory pietruszka25-witam cie i pozdrawiam,tez biore castagnus od 2czerwca i czekam na efekty,jutro owulka. aska13-fajnie masz ze maszaz 3 coreczki,ja bym chciala chociaz jedna.troche dziwne tyle dzieci niektorzy maja czy 1,2,3 a teraz problem z zajsciem..ciekawe czemu tak sie dzieje.No nic glowa do gory wkoncu wam sie uda...pozdr, smily4kama- gratuluje.

Ania85pomorskie - to chyba gratulacje dla manosi hehe ona jest w ciazy, nie ja

Witam poniedziałkowo :) Kochane, ja się sama o siebie martwię- na nic nie mam czasu, koleżanka to się na mnie obraziła, bo od 2 miesięcy nie może się ze mną umówić. Ale nic nie poradzę, że mam tyle pracy. Muchy, ja sądzę, że to nie ciąża, ale skrycie mam wielką nadzieję, że może jednak... W końcu mówią, że cuda się zdarzają! Ja również gratuluję Manosi :) Też byłam na 28 dni, ale nie opłaciłam dalej ;p A poza tym kompletnie nie wiem, jak interpretować te moje wykresy :( W ogóle mierzenie tempki też sobie odpuszczczam, juz mi się nie chce, zwłaszcza, że 2 drugiej połowie cyklu w ogóle nie mam wyższych temperatur... Możemy tylko pozazdrościć tym z Was, które mają już dzieci! :) Aj, fajnie znów do Was wrócić i poczytać, co się u Was dzieje! Forum się rozrasta, cieszę się, że jest tyle nowych osóbek, ale mam nadzieję, że każda z nas będzie mogła w końcu przenieść się na inne forum... Tych przyszłych mam, a później już mam... Buziaczki Babeczki :*

smily4kama podaj adres to Ci wysle luteine.Czytam Was bardzo dlugo chociaz sama nie pisze bo z racji wieku jestem na innym forum.Jednak trzymam kciuki za wszystkie starajace sie.Pisalam powaznie zebys podala adres.Bede w tym tyg u gin to wezme recepte tez dla Ciebie i wysle Ci luteine.Pozdrawiam Was serdecznie

jesli bedziesz zainteresowana to podam Ci maila lub gg zebys wyslala adres bo wiem ze na forum to niebardzo:)

ja mam chyba 2 opakowania luteiny...chcesz??

Coni36- podaj maila albo odezwij sie na mojego: smily4kama1@gazeta.pl badz na moje gg 6961784 Nawet nie wiesz jak bardzo bylabym Ci wdzieczna za ta luteine. Pozdrawiam

widze ze Coni mnie wyprzedzila z propozycja :) pozdrowionka

muchy jesli masz w domu a mozesz sie pozbyc to pewnie, wtedy nie musialabym nagabywac Coni36 zeby specjalnie recepte mi zalatwiala

smily....odezwe sie wieczorkiem na gg bo teraz jestem zajeta remontem:)

smily odezwe sie wieczorkiem na gg bo teraz jestem zajeta remontem :)

muchy- oki doki

smily4kama napisalam do Ciebie na gg.Widze ze jestes dostepna na zaraz wracam:)zostaw wiadomosc.Teraz musze wyjsc ale jak wroce to sie odezwe

Haha, jak przekupy na targu :P Coś czuję, że po wizycie u gina i ja będę lutkę brała :D Znowu ;p

hej kobietki.ja sie pisze na te luteine!!!!!!bardzo chetnie odkupie jesli nie potzrebujecie.czekam na odzew. dobranoc:)

aska13 - a masz problemy z progesteronem? bo widzisz u mnie są racjonalne przyczyny dlaczego chcę brać: 1) mam plamienia przed @ 2) wynik w połowie fazy lutealnej progesteronu ledwo mieścił się w normie 3) poroniłam już jedną ciążę

castagnus na mnie nie dziala,magnez tez.mam na mysli plamienia przed okresem.trwaja okolo czterech,pieciu dni!!!!!a w dwoch ciazach mialam mega krwawienia na poczatku.mysle ze nie zrobie sobie krzywdy ta luteina.czytalam na jej temat i jest taka dobrodziejka hormonalna.tutaj w uk tak trudno o konkretna pomoc w tych sprawach.....

Witajcie dziewczynki, przeczytałam cały wątek prawie, i tyle nowej nadziei we mnie. Tyle z Was "zaciążyło". U mnie to 3 cykl starań takich natężonych. W poprzednim cyklu jak to p. Dr powiedziała:" poroniło się". tzn zarodek się nie utrzymał w endometrium. Ja przyjmowałam luteinę na podtrzymanie ewentualnej ciąży, ale przede wszystkim na przedłużenie fazy lutealnej, bo trwa u mnie zdecydowanie za krótko. Teraz zaczęłam cykl z Castagnusem i wiesiołkiem. Ale jakoś dziwnie pobolewa mnie brzuch i albo mam do bani testy owulacyjne albo zbliża się owulka a to 5-7 dzień cyklu, w zależności, który dzień traktować jako pierwszy dzień cyklu, bo właściwie cała miesiączka to było tylko plamienie lub lekkie krwawienie. A normalnie owulkę miałam ok. 16 dc. Ciekawe czy zadziała na mnie Castagnus. Ja chcę dzidziusia!!!!!!! :(:(

aska13- mnie lekarka przepisała Luteinę zanim zleciła badanie. Później się okazało że mam progesteron powyżej normy ale podobno to nie szkodzi niczemu. Jedynie o czym warto pamiętać to jeśli starasz się o dzidziusia nie możesz przyjmować w trakcie owulki Luteiny bo ją zablokujesz. Dlatego Staraczkom gin przepisuje zwykle od np 16dc.I jeszcze jedno- luteina może pomaga na plamienia przed samą miesiączką ale może wywołać plamienie w trakcie cyklu, jako skutek uboczny. No i mnie pierońsko zatrzymuje wodę w organiźmie. Brzuchol robi mi się ciążowy a normalnie jest płaściutki..

Witam w ten piękny dzionek . Też mam dobrą wiadomość - okazało się że jestem w ciąży

Cześć kobietki.....idę dziś na 13 do mojej ginekolog, ciekawe co mi przepisze na wyregulowanie cyklu, powiem jej że chcę zajść w ciażę. Wierzę, że nam się uda.

nowa1983 wow super, ale jakoś mówisz to bez podekscytowania? :)

Nowa kochanie GRATULACJE!!!ale wiadomosc!!!!!

Nowa!!!!! GRATULACJE!!!!!! jak ja się cieszę ;D super...opowiadaj ;D ja dzisiaj do lekarza.. ostatnie dni były trochę męczące - burza nastrojów i smaków...generalnie było mi przez pól dnia niedobrze, pomogły dopiero chipsy solone ;D

Kataśka ..witaj i życzę powodzenia w staraniach... Do dziewczynki... - jak trafisz na dobrego lekarza to pomoże ...życzę powodzenia, i dobrze że idziesz bo 60 dni to dużo dużo jak na jeden cykl

nowa1983 gratuluję !!!!!!! Wszystkiego dobrego !!!!

Bardzo się cieszę ale po ostatnich doświadczeniach jestem bardziej z tonowana . Ale wiem ze musi być dobrze

Tosiakk78 wiem wiem dlatego też się wybieram, głównie z uwagi na to, że chcę zajść w ciążę. Takie cykle mam od kilku lat, raz jest 27 dni, raz 45 dni a raz niestety 60 dni... Ostatni raz byłam u gina w grudniu, ale jeszcze wtedy nie planowałam bobasa. Robiła mi USG dopochwowe i stwierdziła, że jestem zdrowa, żadnych mięśniaków, cyst, itp. Powiedziała, ze to poprzednia ciąża wywołała u mnie taką burzę hormonalną - wcześniej cykle miałam jak w zegarku. W sumie jeśli wiedziałam, ze jestem zdrowa to takie rzadkie cykle mi nie bardzo przeszkadzały, wiedziałam że tak nie powinno być, no ale przyzwyczaiłam się. Jedna rzecz mnie odrobinkę zmartwiła: jak robiła mi USG dopochwowe powiedziała mi że mam duzo zrostów na macicy po cesarce. Mam nadzieję, że po ewentualnym zapłodnieniu nie będzie problemów z zagnieżdzeniem się zarodka i utrzymaniem jego...

Marturka witaj,,,co tam u Ciebie? ;D Do Dziewczynki - dobrze że idziesz, lekarz się pokieruje a i później ze zrostami dasz sobie radę...najpierw trzeba przejść etap 1 i się dokładnie przebadać i wyrównać cykl

jesli kochalam sie 2 dni przed pewna owulacja czy jest szansa na zaplodnienie?????