CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

A ja brałam clo przez 6 miesięcy i dalej wieżę że kiedyś się uda.Teraz akurat zwalam niepowodzenia na gina:):) Nie wolno się poddawać!

no właśnie paula, ty nie miałaś monitoringu. A dostawałaś zastrzyk na oderwanie jajeczek?? BO może u ciebie clo dobrze działało ale jajeczka nie pękały?!

paula, nie wiem czy już o tym pisałaś ale skoro nie miałaś monitoringu to skąd wiedziałaś kiedy się przytulać z M?? Celowaliście w trakcie brania clo czy póżniej??

dzięki dziewczyny, już mi lepiej :-) Zora, tylko koniecznie weź pregnyl albo coś na pęknięcie pęcherzyka, bo chyba przy PCO często nie pekają. Mój M też chodzi struty. Kurde, ale to wszystko trudne.

No własnie dlatego zwalam wine na gina:) Dostałam uniwersalne wytyczne ;9-18d.c. -przytulanko.Na peknięcie nic. Nie trace nadziei,mam jeszcze jajowody do sprawdzenia,coś na pęknięcie-jak pisałaś Zora-muszę wyprubować,będzie dobrze.Mój okruszek pewnie postanowił się nie pokazywać zanim nie skończymy remontu domku,mąż mi to tak tłumaczył i bardzo mi się ta wersja podoba,a jak mobilizuje do pracy:D

Moniaa masz rację.A to że trudne to nasze życie,cóż-lepiej docenimy efekt końcowy.

Wiecie co dzisiaj z nudów czytała forum gdzies tak od 140 str. Nieźle tu sie działo Powinnam to zrobić zanim zaczęłam pisać, bo obawiam sie ze mogłam jakąś gafe niechcący popełnic ( mam nadzieje ze jednak nie) Widze ze niektóre jesteście tu naprawde od dawna Mnie naprawde pomagacie, dzieki Jestem nawet o dziwo mniej nakręcona no i czasem jest tu tak wesoło

mooniaaa123, gin mówił że będę miała zastrzyk ale jak zapytałam czemu już nie da recepty (bo słyszałam że trudno go dostać i trzeba zamawiać) to powiedział że jeszcze nie teraz bo niewiadomo jak clo na mnie zadziała. Może chce to sprawdzić żebym w razie co nie wydawała kasy albo chce poobserwować pierwszy cykl z clo bez zastrzyku?! Sama nie wiem. Pożyjemy zobaczymy. Wanda23, żadnej gafy nie popełniłaś. Przecież i tak od ,,tego'' cię tu mamy ;) Żarcik :P Nie przejmuj się, napiszę ci o swojej ostatniej gafie na forum: Zadna z was nie kapnęła się co wpisałam ciut prędzej w tabelkę :D Wpisałam że @ dostanę 31 lutego!! hahaha. A od kiedy luty jest tak długi?! Ten akurat ma 28 dni. Szybciutko poprawiłam i chyba nikt nic nie zauważył, co? ;) Ale się mąż ze mnie śmiał!! Nie dość że ostatnio się motałam na forum i byłam zakręcona to jeszcze taka wpadka. Wanda, nie jesteś z tym sama :)

I w ogóle ten gin chętnie przepisał mi clo ale miał jakąś taką minę i wciąż powtarzał że niewiadomo jak zareaguje na clo. Stracha mi narobił, bo nie wiem czy chodziło mu o to że nie będzie jajeczek/owulacji czy że będę miała skutki uboczne z ulotki. Przez to mam z lekka stracha

Wanda, zainspirowałaś mnie z tym czytaniem zaległych wpisów i znalazłam swój pierwszy. Jezu!!! Jestem tu już PÓŁ ROKU!!!!!! Ale to zleciało.

O, dziewczynki,widzę że o gafach piszecie:)

No o czyms trzeba jak juz sie tematy castagnusowe wyczerpia:) Zora nie wiem co Ci powiedziec Czy to dobrze ze masz to clo,czy nie Nie jestem ekspertem Trzeba próbowac, mój nie chce zapisac mi clo, moze za krótki czas staran, nie wiem Powody jakie mi podaje sa dziwne, ale ufam mu bo inaczej bym zwariowala A z drugiej strony bym chciała... Tak jak z tym hsg, chciałam nie chciałam, a tu przeczytałam ze 80% po nim zachodzi, ja do nich nie należę...

Wanda, mi się wydaje że twój gin ci nie chce przepisać clo bo nie ma specjalizacji w niepłodnośći. Mój gin nawet nie chciał mi dać skierowania na badania ani żadnych leków tylko od razu kierował do SPECJALISTY. Prosto z mostu powiedział że on się tym nie zajmuje i jest zwykłym ginekologiem. Może twój nie mówi z obawy przed utratą autorytetu?! Przeglądałam fora itp i wszędzie jest napisane że clo to lek pierwszego rzutu przy pcos (jeśli starasz się o ciąże) i w ogóle przy niepłodności. Jeśli nie pomoże daje się jakiś jego odpowiednik a potem to już leki duuużoo droższe (gonadotropiny). Na końcu to inseminacja i invitro. Ale mnie już na to nie stać :( I oczywiście trzeba sprawdzić jajowody. Ja na twoim miejscu bym zasięgnęła porady innego lekarza. Może spróbuj poszukać w google czy w twojej okolicy nie ma lekarza który leczy niepłodnośc, bo jak na mój rozumek to ty ,,stoisz w miejscu'' a niestety czas ucieka

Cześć dziewczyny Widzę, że się rozpisujecie coraz ładniej. Mamy pytanie. Teraz jestem w trakcie brania antyków. Czy któraś z was miała bóle jajników (kłucia, bóle ciągnące) a czasami bóle macicy? Czasami mam mdłości i jest mi słabo - no ale chyba to nie możliwe, żebym............ Czy też Wam tyle się w dole brzucha działo przy antykoceptach???? Przecież nie możliwe, żebym zaciążyła. Dzisiaj mam bóle krzyża i czuję jakby mi puchła i rosła macica :)))). Wizytę mam 03.03.11 - mam nadzieję, że to nie zapalenie błony macicy lub coś z tych dziwnych przypadłości. Pozdro

Ja tabletki anty brałam dawno temu ale nigdy nie miałam takich dolegliwośći!! W ogóle nic mi nie było (a brałam już różne tabletki) i nic poza zaokrągoną buzią mi się po nich nie działo. Naprawdę dziwne to u ciebie

Witam ja tabletki anty brałam wieki temu ale też nie miałam po nich żadnych bóli jajników. takie objawy to mi bardziej przypominają objawy ciąży (bóle jak przy @), ale pewnie się mylę. Pozdrawiam

Lovekrove, nie nakręcaj się, szczególnie jak jesteś na antykach. Ja to już czasem, nawet jak na 100% wiem, że nie jest to ciąża to też się wydaje, a może jednak, jakoś się zaraziłam.. Po Clo miałam wszelkie możliwe ciągnięcia macicy. Byłam pewna, że to już, dużo białej wydzieliny. A potem płacz,

hej dziewczyny a jak to jest z tym kalendarzykem owulacyjnym?????

Lovekrowe,antyki brałam bardzo dłuuugo,przetestowałam kilka różnych i po każdych miałam inne objawy(skutki uboczne)po diane 35 strasznie przytyłam,po yasmin miałam migreny a dopiero rigewidonie czułam się dobrze-i właśnie,piersi mi urosły,brzuch się zmniejszył i miałam o niebo lepszą cere.Wniosek taki że antyk antykowi nie równy,dziewczyny maja racje,nie nakręcaj się ,pewnie masz po prostu źle dobrane prochy.Przepraszam że tak gaszę entuzjazm,nie chcę cie dołować.

A co do buli krzyża to ja mam zawsze przed @,ginka do której wcześniej chodziłam twierdziła że to przez tyłozgiecie macicy.

ira 1, chodzi ci o to na jakiej zasadzie działa taki kalendarzyk?? Kalendarzyk przypuszczalnie wyznacza dni płodne i przybliżoną datę owulacji. Ale powinny z niego korzystać kobiety które mają regularne cykle, jak w zegarku. Czasami przecież zdarzy sie jakiś stresik czy przeziębienie i owu może się przesunąć. Jesli masz na myśli kalendarze w necie to wpisujesz w nich datę ostatniej @ i długość cyklu a on ci wskazuje dni które są najbardziej prawdopodobne na zaciążenie. Ale kalendarz działa tylko w jedną str: wyznacza dni płodne ale nie nadaje się jako ,,środek'' antykoncepcyjny (bo owu może się zawsze przesunąć w czasie lub zołnierzyki partnera mogą się w tobie zasiedzieć'' a tego kalendarzyk ci nie wskaże)

lovekrove, jeśli bedziesz miała nadal te dolegliwości (wykluczając ciąże, zapalenie itp) lekarz koniecznie musi ci przepisać inne tabletki bo być może źle ci je dobrał i przez to powodują skutki uboczne

Ma specjalizacje z leczenia niepłodności Uważam ze jest dobrym specjalistą. Od razu skierował mnie na hsg. Dziwi mnie tylko to clo i powody dla których nie chce go zapisac Powiedział ze mam przez kilka miesiecy pobrac duph. , a póżniej pomyslimy Powiedział ze po clo robi sie wiecej torbieli i ciaze sa slabsze, a ja i tak bede miała problem z urzymaniem (wk... sie wtedy, bo jest ginem,a nie wizjonerem) A w ogóle nienawidze chodzic do gina, zawsze mam mega stres, a jakbym miła jeszcze go zmienic... Lovekrove, akurat ja jestem mało doswiadc zona, brałam kiedys novynett (moze coś przekręciłam) oprócz tego ze opuchłam (ale nie jakoś strasznei) czułam sie swietnie @ zdecydowanie mniej obfity, nic nie bolało, jak w lalendarzyku co 28 dni i tylko 3 dni krwawiłam Natomiast castagnus, dziwnie na mnie działa- kiepski humor, wielki brzuch A duph. działa dobrze poza tym ze troszke przytyłam i mam dwa balony zamiast piersi, co teżmojejmamie zasugerowało, że moge być w ciazy Dobrze ze sie pojawiłas bo jestes ekspertem od szyjki to troszkę krępujące , ale ja tam mam problem zeby ja zbadać, nie moge tam palca włożyc.. a jak już sie uda to jest tam tak ciasno ze nic nie czuje Mozecie mnie troszke poratować...

Wanda, a może mu chodzi o twój wiek? Mysli że masz jeszcze czas na leczenie -może ma racje. Jestem tak zła że prędzej u mnie lekarze nie wykryli pcos że być może dlatego naciskam żebyś się wzieła za siebie. Wybacz. Mnie zawsze spławiano!! I nie zlecano mi żadnych badań. I pewnie dla tego się z lekka ciebie uczepiłam. Zgadzam się że clo może porobić więcej torbieli ale szanse są pół na pół!! Co z tego czy zrobi torbiele czy nie, skoro i tak w każdym cyklu dochodzi nowa torbiel bo przy pcos nie ma owulacji więc na jedno wychodzi!! Teraz czekasz i nie możesz nic zrobić a z miesiąca na miesiąc jajniki wyglądają coraz gorzej. Ja jestem w stanie zaryzykować dopóki mój prawy jajnik jest jako taki

Wanda, spokojnie :) Ja badam szyjkę kucając w lekkim rozkroku(możesz też oprzec jedną nogę np. o wanne). Może najpierw spróbuj włożyć palec do pochwy żebyś się przekonała że tam naprawdę jest sporo miejsca. Może ty za bardzo się spinasz i przez to zaciskasz wejście do pochwy. Spróbuj włożyc palec ,,od dołu''. Jak już ci się to uda wtedy możesz poszukać szyjki. Tak jak pisała lovekrove jest to coś co zwisa z góry. Na dole i po bokach są ścianki pochwy a u góry (nie wiem jak to opisać) jest to cos takie wydłużone i wypukłe w porównaniu do ścian pochwy, na końcu (od str wejścia do pochwy) ma dziurkę -to jest właśnie szyjka. Dziewczyny ratujecie, bo nie wiem czy zrozumiale tłumacze koleżance. Jak ktoś już potrafi badać szyjkę to jest to proste, ale tłumaczenie tego do łatwych nie należy. Wanda a nie używałas nigdy tamponów albo nie aplikowałaś sobie globułek dopochwowych?? Wtedy też miałaś ,,problemy''?

Cześć Monia123 - jestem chodzącym zdrowym rozsądkiem i jedną z najmocniej po ziemi stąpającą osobą - ja się nie nakręcam tylko żartuje :). Wiem, że być w ciąży na antykach to jak wygrać w totka. Martwię się tymi pobolewaniami i tak chciałam się podzielić moimi wątpliwościami. Ale dzięki, że odp :). Paula26 -migreny u mnie też występują. Do tej pory miałam raz na dwa lata (mam taką migrenę, która zwala z nóg i odcina od rzeczywistości) a teraz czasami 2 razy w tygodniu - dzięki, że tym piszesz bo podejrzewałam Yasmin o to ale nie byłam pewna czy nie przedawkowuję magnez - też podobno powoduje migrenę. Tylozgięcia nie mam, a @ za tydzień więc pewnie dlatego SPOKOJNIE NIE NAKRĘCAM SIĘ - ciąża w tej chwili to nie byłaby nienajszczęśliwsza niespodzianka. Wanda - "ekspert od szyjki"???? :) to prawda ostatnio często w nią "daję" hahah. Naśliń palec lub namocz - by nie był suchy. Wanda mieści się tam Twój facet to i palec się mus zmieścić. Może się spinasz???? stań przy wannie, postaw jedną nogę na wannę i zwilżonym palcem środkowym zagłęb się tak, aż poczujesz opór. Jeśli nie dasz ragę to przykucnij, rozkracz nogi i do dzieła. Potrenujesz to dojdziesz do wprawy. Teraz patrzę, że zorka już wyjęła mi to z ust - a raczej z kalwirki - szyjka zwisa z góry jak stalaktyt lub stalagmit - nigdy nie wiedziałam, który to który :). Pozdrawiam. ps. mam nadzieję, że będziecie trzymały za mnie kciuki jak będę na kontrolnej wizycie - już zaczynam mieć stresa że w brzuchu mam wielką torbiel zamiast macicy :).

Już rozumiem Dzieki to pewnie było spiecie bo m sie wtedy dobijał do lazienki To rzeczywiscie jak zakładać tampon :) A to co zwiast jest jakby zakończone takim kiulistym czubkiem??? Sory za szczegółyale wziełam sobie do serca zeby w odpowiednim czasie wziac tego dupka Nuacze sie i ja :) Jesteście super :) Zora rozumiem, wiem ze chcesz dobrze, ja też bym chciała zeby coś sie działo Musze sobie to poprostu spokojnie przemyślec tzn. zmiane lub konsultacje z innym ginem

A co do wieku to nie jest do konca tak mam 24 lata, a w mojej rodzinie kobiety szybciutko "pozbywaja sie" jajników, jajowodów, lub macicy Przez własnie torbile, mieśniaki i inne świństwa Wiec i mnie moze cos takiego spotkac... a czas to pojęcie wzgledne (wiem ze brzmi to jak panika ale tak sie boje ze moze sie nigdy nie udać) A przeczytałam gdzies ze jeśli masz pco 2, 3 lata to jeszcze mozna działac, ale później jest już coraz trudniej, trzeba chirurgicznie cos z tymi torbielkami robic A mnie jeszcze nie potwierdzono pco, tak naprawde lekarze mało o tym wiedza. Jedynym wskaźnikiem dla nich jest obraz usg i poziom testosteronu (którego notabene nie miałam badanego). Zora jeśli okaże sie ze mnie zbywa to mu tetnice szyjna przegryze

:D Wanda ty wampirzyco ;) Tak własnie, szyjka ma kulisty czubek a na nim wyczujesz dziureczkę. Jak będziesz się badać to w końcu poznasz kiedy jest otwarta a kiedy zamknięta. Badaj o tej samej porze. U mnie niewiadomo jak długo mam pcos. Skoro na lewym mam 22 torbiele a na prawym kilka to muszę mieć to sporo czasu :( Jak ja już chcę brać to clo!!!!!!!!!!! I niech się dzieje co chce. Chcę mieć to za sobą, a tu jeszcze niecałe 2 tygodnie do @. Dłuży mi się.Wkurza mnie też to dojeżdzanie do lekarza i czekanie w kolejce żeby wejść dosłownie na 5 minut, Inne kobiety siedzą po 10, 15 minut a mnie ,,załatwia'' raz dwa. mooniaaa123 ty oczywiście nadal będziesz brała clo? A lekarz ci nie wspominał przez ile cykli będziesz brała? Mój nie mówił nic

hej dziewczyny mam pytanie w ktorym dniu cyklu sie robi testy owulacyjne???i czy tabletki duphaston sa pod jezyk???co sądzicie o mojej temp mierze codziennie w pochwie,jak wam się wydaje kiedy była owulka? 2.,3,4,5,6 krwawienie 7,8,9 nie mierzyłam tempki 10.02 temp 36.1 11.02-36.2 12.02 -36.1 13.02 -36.5 14.02 -36.6 15.02 -36.3 16.02 -36.1 17.02 -36.3 18.02 -36.5 19.02 -36.6 20.02 -36.7 co otych tem możecie powiedzieć,,,,kiedy owulka była a od 16dc biore duphaston ale wziełam 2 dniz opoznieniem i przez 10 dni powiedzcie kiedy owulka była???a dni płodne??