CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Dzieki Hanka to tylko mam poprosic o termometr elektroniczny ? dzieki wielkie za odp

Dziewczynka jak będzie to Michalinka:) Bardzo podoba mi się to imię:)

foka :) ale i tak najbardziej chcę nazwać Czarek :) chociaż dla M ie bardzo się ono podoba, ale powiedział, że ja mam wybierać dzieciom imiona, więc niech już lepiej zdania nie zmienia :) a dla dziewczynki podoba mi się jeszcze imię Tereska, Hania :D i Bożenka :) ale pierwsza dziewczynka na 1000% będzie Zosia :) kocham to imię i w okolicy spotkałam się tylko z jedną dziewczynką o tym imieniu :)

Wanda, to czy dziecko ,,lubi'' taka muzykę zależy od upodobań mamy. Skoro Ty lubisz muzykę powazną to się przy niej odprężysz i tym samym dziecko. Ale jeśli lubisz inne brzmienia np rock to wtedy i Ty i dziecko powinniscie tego rocka słuchac w celu relaksu. Lovekrove, czytasz mi w myslach ;) Jak tylko wstałam to myslałam że już coraz bliżej do wizyty :) Ale mnie wczoraj ten jajnik napieprzał! kilka chwil dosłownie ale mocno. Nie denerwowałam się jednak bo dydolki pobiły wczoraj swój rekord bólu więc skupiłam się najwięcej na nich :P HANKA, to jestesmy we trzy :) Lovekrove tez ma zizytę 14, :)

Czyli Hania, Zorka i Wanda mamy wizyty między 12 a 14 września ??

odp do Hanki81: co do pogodzenia się z M..to już nie pamiętam jak to było, ale wiem że pogadaliśmy sobie przez tel jak był u mamusi swojej, przez tel bylo nam łatwiej się wygadać, niewme jak to jest, jak był w wojsku to potrafiliśmy gadać ze dwie godziny, a teraz jakoś nam czasem tematów brak....więc teraz nawijaliśmy przez tel o co chodzi jemu i mi, i wrócił do domku i stanął przede mną, i dzwoni do mnie żeby się odezwać;P bo zrobił sobie żart, że pogadamy w domu przez tel, a teraz jest oki. Kurcze naczytałam się właśnie o Beti, mam nadzieję że już wszystko dobrze, bez plamień:(:(:( to forum ma być szczęśliwe!!!!

KALA, to mój M tez gada ale przez SMSy. Wtedy idzie od niego najwięcej wyciągnąć bo w oczy to nie zawsze powie

Zora czytałam gdzies ze dziecko rozpoznaje muzyke, której słuchało w brzuszku, lubi też jak mama tańczy walca Rocka lepiej mu nie puszczać nawet jeśli mama lubi ACDC, NIRVANE, METALLICE, ale raczej mnie nie relaksują

Justysia, u mnie najładniejsze imiona już zajęte przez siostry:):) Czarek dla chłopca tez mi się podoba, myślałam też o Karolu, Jacku, a dla dziewczynki: Jadwisia, Emilka, Agatka oczywiście wszystkie te imiona noszą ludzie, których znam i lubię Zosia, Janek, Mikołaj, Madzia, Wojtuś, Filip, Robert itd, są już zajęte prze najbliższą rodzinę więc moje pole do wyboru się zmniejsza..... Gosieńka, 7 dzień cyklu, no to musze mojego dzisiaj wytarmosić:) Justysia pomiar juz widzę, odświeżyłam sobie stronę i jest, trzymam kciuki, żey temp nie spadła!! Wanda, ja tak na serio mam na imię Ania, ale wszyscy mówią do mnie Hanka (chyba na Śląsku tak się często mówiło bo moja ciotka Ania, też była Hanka:)) Mąż mówi do mnie Hania, albo jak go wkurzę to Hanula...:D:D:D:D

Wanda - to Ty słuchasz takiej muzyki - podobnie jak ja. Jak włączam eskę rock i zaczynam tańczyć przy rockowych kawałkach i śpiewać to mikołajek też szaleje w brzuchu - mam nadzieję, że nie ze strachu :).

No Lovekrove, Wasze wizyty będą bardziej szczęśliwe od mojej ale od czegoś trzeba zacząć:D:D:D: Wy będziecie oglądać Wasze dzieciątka a ja jak dobrze pójdzie zobaczę moje jeszcze przed zapłodnieniem...hihihihhi:D:D:D:D

Kala, każdy sposób jest dobry. Ja też często godzę się z moim na odległość. JA straszny uparciuch jestem i jak mi już przejdzie złość, to ciężko mi się odezwać pierwszej a M się boi nadziać na moje kolce. Często było tak, że siedzieliśmy w jednym pokoju i zamiast odezwać się do niego pisałam na GG.......wiem szajba:D:D:D: Zawsze kończyło się to jakimiś śmiechami i humor nam się poprawiał. No cóż kiedyś pisało się listy.... Cieszę się w każdym razie, że już jest OK, teraz tylko Dzieciątko Wam do szczęścia jest potrzebne:)

Cześć dziewczyny, z góry przepraszam, ale nie zdołałam nadrobić w czytaniu wszystkiego co naskrobałyście - trochę tych stron jest ;) Lovekrove, ślicznie wyglądasz w ciąży - piękny brzusio :) Ja zaczynam tracić nadzieję na odzyskanie figury. Przez pierwsze 2 tygodnie od porodu straciłam szybko 13 kg, a 7 mi wisi jeszcze tu i ówdzie :( tak, tak...nabrałam łącznie 20 kg!!! Co prawda ostatnie 3 to ewidentnie woda, bo nabyłam ich w kilka dni przed porodem. Najgorsze, że wisi taki fałd skóry (mała ciąża z przodu) i już tak szybko się nie wchłania a nie mogę jeszcze ćwiczyć. Zresztą nie mam siły na ćwiczenia ;) Pozytywne jest to, że rana coraz mniej boli i już chodzę jak człowiek. Co prawda nie jak homo sapiens, ale rozumna nie muszę teraz być ;) Garbię się, bo kręgosłup boli, ale jak mój syn będzie rósł w takim tempie to ja wymięknę niedługo. Wczcoraj byliśmy u pediatry i mały waży już...4600g! A je za dwoje. Ściągam mu nadal moje mleko i podaję butelką. NAdal w proporcjach 1:1 z modyfikowanym - moja mleczarnia się nie rozkręciła ;) A niedługo chyba będę musiała zamknąć ten interes, bo mały ma grzybicę jamy ustnej i sprzedał mi ją na brodawki :( Ból niesamowity, pojawia się obrzęk i zatory. Początki mam ciężkie :( A co do muzyki - mnie mój M włączał muzykę klasyczną (Mozarta) w ciąży, ale mnie po 10 minutach zaczynała irytować ;) Tak samo reaguje teraz na nią mój syn - dłużej niż 10 min. przy niej nie wyleży. Zresztą mój syn należy do nerwusów i pieniaczy ;) Lovekrove, dobrze zrozumiałam, ze nosiszmałego siusiaka pod serduchem? :) Gratuluję, czyli marzenia się spełniają :) Buziaki dla Was wszystkich :)

Vilia, super że Bartuś rośnie jak na drożdżach!!!! Mam nadzieję że Ty też szybko powrócisz do wypostowanej postawy, tymi fałdami się nie martw, to za szybko po porodzie żeby wszystko się wciągnęło:):) Jak całkiem wydobrzejesz to będziesz mogła się wziąść za Twoją fałdkę, a jak nie to zgubisz ją jak Bartuś zacznie chodzić, będziesz go musiała gonić to wrócisz do formy:D Pozdrawiam Was serdecznie.

Vilia - rzeczywiście początki masz ciężkie - ta grzybica - na szczęście to przejściowe. Nie przejmuj się wagą 13 kg na wstępie to dużo - 7 kg spokojnie zrzucisz w wolniejszym tempie - masz na to całą zimę :) Mały rośnie szybko - nic tylko się cieszyć. Wszystko się poukłada - nie wymagaj od siebie zbyt dużo !!! Niedawno urodziłaś - masz prawo nie mieć siły być zmęczona i mieć więcej tu i ówdzie. Dobrze doczytałaś Asia ma Julcie a Ja Mikołaja. Pozdrawiamy Was

Cześć Dziewczyny :) vilia doradzam, noś na codzień wysokie ściągające dobrze brzuch majtki albo dobry pas ściągający to najlepiej się wszytsko z przodu wciagnie, naprawde działa, i trzeba jak najszybciej działać, ja za późno sie o tym dowiedziałam i została mi mała kangurza torebka sprzodu :) byłam po cesarce długo do siebie dochodziłam, i jak się dowiedziałam o tym brzuchu od mądrych koleżanek i kuzynek to juz było za późno bo mały miał już chyba z rok, sama nie wiem kiedy to wtdey przeleciało, macierzyństwo w amoku, dzień po dniu, choroby choroby szpitale i rok wtedy minął, i pomału zaczeło się normowac a ja zaczełam wracac do żywych :) aaa i dobrze na zrzucenie kg tu i tam robi karmienie piersią regularnie, ja niestety przez ciągłe wizyty w szpitalach starciłam pokarm po 2 tyg. :(

a i tak przez te 2 tyg trułam własne dziecko własnym mlekiem, nie wiedząć że rozwija sie w nim paskudna nie tolerancja na mleko krowie, czyli masło jogurty, mleko, ser, itp :(

http://allegro.pl/mercedes-e-klasse-niech-sie-audi-schowa-2kolory-i1784435925.html

słuchajcie ODSTAWIAM DZIŚ CASTANGUS nie wiem czy dobrze robie, ale mam dziś 22 dzien cyklu i cały czas temp. 37'C więc boję się,że jakby sie udało to zrobiłabym krzywdę fasolce biorąc jeszcze przez tydzień te tableki. Pomórzcie, dobrze robię????? :(

dziewczyny mam pytanie. Castagnusa bierze się od 1dc tak? ale do którego dc? i po 2 czy 1x tabletke? Z góry dzięki za odp.

Kati, Castagnus nie powinien zaszkodzic w pierszych tygodniach cyklu, on obniża prolaktynę a ta w ciąży wzrasta dopiero pod koniec ciąży ale zrobisz jak uważasz, myślę że ani sobie nie zaszkodzisz ani jakoś specjalnie nie pomożesz odstawiając Castagnus Truskawa, Castagnus bierze się prze 3 cykle nie robiąc przerwy na okres.

acha czyli cały czas przez 3 miesiące? dzieki serdeczne:)

Kati miało być w pierwszych tygodniach ciąży a nie cyklu:D:D: Foka, za taki wóz dla moich siostrzeńców byłabym najlepszą ciocią na ziemi....

Ja nie mierzyłam temp ale przed zrobieniem testu mąż stwierdził że wciąż jestem goraca. Zaczełam mierzyć temp ale o różnych porach dnia i za każdym razem było 37'C :) Oczywiście pomyslałam że coś mnie łapie albo że Luteina jeszcze trzyma :P Lece po wyniki toxo i po zakupy

A mnie znowu nawiedził jakiś dół. Mianowicie za niedługo będę musiała pojechać w odwiedziny do kuzynki która jakiś czas temu urodziła. Pewnie umrę z zazdrości jak zobaczę małego. Mocno wierzę w ten cykl z clo, ale też nie będę jakoś szaleńczo do niego podchodzić, żadnych obserwacji, obliczeń dni do owu itp. Oby mi wyszło to niemyślenie o tym ;)

Agula, znam to uczucie. Pamiętam jak moja siostra urodziła niedawno córeczkę i myślałam, że z żalu mi serce pęknie. Z siostrą mam b. dobry kontakt ale po prostu ryczałam tak, że bałam się tam iść że się rozkleję. Nawet nie mogę tego nazwać zazdrością o dziecko. Odwlekałam tą wizytę o kilka dni ale w końcu siostra zadzwoniła i powiedziała, że mam się nie wygłupiać i zaraz przychodzić (mieszkamy 5 minut od siebie). Na szczęście wiedziała o co chodzi i wszystko było OK

fajnie sie was czyta dziewczyny a co do imion to kazdej jak wiadomo podoba sie co innego ja nie lubie starych imion typu teresa maria i zosia ale tez nie podobaja mi sie jakies imiona z seriali brazylijskich nie wiem jak to bedzie teraz u nas z dzidzia bo niby mialam to 2 dniowe plamienie i po nim juz nic a obecnie czasem czuje sie dziwnie gdyz czesciej sie mecze do tego dopada mnie to uczucie goraca no i raz moglabym jesc i jesc a drugim razem wogole nie jestem glodna dzisiaj mam 12 dzien tego nowego cyklu a 25 dni od owu i choc mam dzis wolne od pracy bo pracuje w 4 brygadowce to poczulam sie taka zmeczona jakbym nie wiadomo ile godzin przepracowala do tego rano zjadlam tylko 2 kanapki bo nie bylam glodna obiad zrobilam na jutro bo dzis tylko maz zjadl a ja znow nie bylam glodna a teraz poczulam ogromna ochote na budyn waniliowy i juz sama nie wiem co mi jest

Betinka- ciąża Ci jest, ciąża moja droga.... :)))

Betina, 25 dni od owu...dżizas, ja bym już dawno na becie była......zlituj się nad koleżankami z forum:D:D:D:D:D:

betina, Ty to chyba lubisz się katować, a jednocześnie i nas :P zrób test, bo jeśli jest ciąża, to już na 100% wyjdzie pozytywny :) nawet ten nie z pierwszego porannego moczu :) a tej owulacji to jesteś na 100% pewna? Miałaś monitoring, albo robiłaś testy owulacyjne?