marysia_mm 0 Napisano Styczeń 8, 2009 TrapA - może to torbiel prosta - one szybko rosną - jej nie ma co się bać. Leczą ją hormonami.Jak Ci boli, to może pobierz no-spę parę dni - mi pomagała na ból brzucha. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marysia_mm 0 Napisano Styczeń 8, 2009 Kasia, z tej strony wychodzi na 2 września. dzień później niż wyliczył lekarz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość TrapA Napisano Styczeń 8, 2009 Dzięki wielkie Mariolaaa.. w sobote mam usg wiec wszystko sie okaze.. Troche mnie kluje ale nospe mam zakazana pzrez Gincia bo rozkurcza i moze zwiekszyc krwawienie pozabiegowe po poronieniu :( Zastanawiam sie czy caly ten zabieg mogl sie przycznic do powstania torbieli..? I nadal mam nadzieje, ze ten dwudniowy, okropny bol plus wzmozone krwawienie to moze jednak byl pierwszy okres po zabiegu.. bo akurat tak cyklowo by mi przypadal..Zobacze niedlugo , wszytsko okaze sie po usg.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość TrapA Napisano Styczeń 8, 2009 Mariolaaa- gratuluje fasolki!!!Jaki cudowny prezent w na Boże Narodzenie..!!! Powodzenia i bardzo dbaj o siebie!!!!!!Teraz liczysz się tylko Ty i Dzidzia rozwijająca się w Tobie!!! :) Pozdrawiam serdecznie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka80 Napisano Styczeń 8, 2009 .ja dzis jestem taka słaba ze mam wate w nogach ...a okres jakby przestał leciec nie wiem co sie dzieje???????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marysia_mm 0 Napisano Styczeń 8, 2009 myślę, że każda interwencja zaburza pracę jajników. A ten niby okres to w terminie był? Ja uważam, że po łyżeczkowaniu macica musi się jeszcze sama oczyścić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marysia_mm 0 Napisano Styczeń 8, 2009 baneczka80 a może anemia? Moja mama miała zawsze tak po okresie - ciągle problem z żelazem. ja dziś też jak flak - a głowa okrutnie boli. Do takiego stopnia, że zwolniłam się dziś wcześniej z pracy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marysia_mm 0 Napisano Styczeń 8, 2009 TrapA - wpisz w google "torbiel po poronieniu" - wiele kobiet ma z tym problem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienkaaaaaaaaa Napisano Styczeń 8, 2009 Mariolka no własnie ja mam złe przeczucia... od czterech dni znow boli mnie moj lewy jajnik.... tak samo jak wczesniej gdy męczyłam się z torbielą... co prawda dostalam w poniedzialek okres ale to chyba nie przez okres mnie boli.... bo to znow ten specyfiniczny bol.... :( chyba zadzwonie jutro do swojego lekarza i umowie sie na wizyte .. bo siedze i sie zadreczam a sesje mam ;/ :(( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marysia_mm 0 Napisano Styczeń 8, 2009 Kasia, no ja miałam też ten specyficzny ból. No i okazało się, ze torbiel. Niedawno też taki miałam - a torbieli nie było. Jesteśmy za bardzo przewrażliwione, bardzo skupiamy się na swoich organizmach, przez co znajdujemy mnóstwo objawów, które nas niepokoją, a na które w normalnych warunkach nie zwróciły byśmy uwagi. Na moją torbiel po operacji pomogły tabletki (w ciągu miesiąca jej już nie było) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka80 Napisano Styczeń 8, 2009 nie wiem,co to moze byc ale krwi zawsze miałam duzo..byłam wczoraj u gina i poweidziałze to juz początek miesiączki a to o 7 dni za wczesnie a dzis ...prawie nic nie leci juz nie wiem a słaba jestem ze szok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ciekawska2103 0 Napisano Styczeń 8, 2009 ja miałam torbiela na jajniku 5cm...dostałam tabletki anty na 2 miesiace i... potem kontrola i okazało sie ze znikł...:) potem po 2-3 miesiącach zaczoł mnie znów boleć...bylam pewna ze to znowu ta cysta ze znowu wróciła...:/;( ale byłam na USG i okazało sie ze to tylko jajnik obolały jest...i dostałam jakies tam tabletki... w lutym ide na kontrole co tam z torbielem czy jest czy co Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gabiii gabsonik Napisano Styczeń 8, 2009 hej Mariola. no coz mialam wlasnie 37,1 i myslalam ze juz nie dostane okresu, ale dostalam jak w zegarku.,,,, ale temperatura nie spadla. no ale to chyba raczej przeziebienie niz to czego bym chciala. powiedz Mariola tobie zawsze spadala temp w dniu krwawienia czy wczesniej? top jest moj pierwszy cykl monitorowany i nie wiem jak to powinno byc;) a jak u ciebie samopoczucie? ps dorwalam cudowna ksiazke pt. sztuka kochania pani Wislockiej i uwazam ze KAZDA absolutnie kobieta powinna ja przeczytac. po poronieniu masz torbiel na prawym jajniku wiec jestes leworeczna???? prosze napisz to bardzo wazne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gabiii gabsonik Napisano Styczeń 8, 2009 to ostatnie pytanie bylo do Trapa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marysia_mm 0 Napisano Styczeń 8, 2009 Gabsonik - mi zawsze spadała w dniu @. Dopiero w ostatni cyklu nie spadła, no i .... :) :) :) Jak po mierzysz temp parę cykli, będziesz wiedziała kiedy przyjdzie okres, kiedy jest owulacja ;) po co monitorujesz cykl? Chcesz coś działać? hehe ;) działaj działaj! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka80 Napisano Styczeń 8, 2009 normalnie okres mi zniknął...a brzuch boli ,ciekawe co bedzie jutro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienkaaaaaaaaa Napisano Styczeń 9, 2009 Mariola i co ci lekarz powiedzial gdy torbiel wróciła w tak krotkim czasie od zabiegu ?? jaki bylł kolejny etap leczenia ?? jesli u mnie znow pojawila sie torbiel...to ja juz nie wiem czym beda mnie leczyć... hormony bralam 10 msc bez zadnego trwalego rezultatu.... laparoskopia miala przyniesc porzadany efekt i co ? zreszta nie wiem do tego wszystko dochodzi bol glowyt ogolne zmeczenie no i ten jajnik nie znosny :((( dzisiaij dzwonie do swojego lekarza... chyba nie ma na co czekac... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienkaaaaaaaaa Napisano Styczeń 9, 2009 Aha nie zauwazalam... napisalas ze bralas tabletki na ta torbiel... i ci pomoglo... w moim przypadku torbiel nie chciala znikac po hormonach... powiększała się i zmniejszała przez caly okres zazywania ale nigdy nie znikla no i bol tez towarzyszył.... Jak czesto mozna wykonywac laparoskopie ? Trzymajcie kciuki zeby to nie byla ta okropna torbiel :((( moze to tylko jakies zapalenie ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gabiiiii Napisano Styczeń 9, 2009 hmmm ale Mariola nie brala tabletek anty tylko progesteron (torbbiele powstaja gdy jest go za malo to pierwsza teroria, a druga mowi o tym ze robia sie gdy opuszcza nas kochana osoba, ponoc torbieli nie mozna ruszyc 9msc od powstania gdyz proces tworzenia sie nie zakonczyl i odrosnie od razu na nowo. kolejna laparo tez nic nie da bo znow odrosnie.) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gabiiiii Napisano Styczeń 9, 2009 w tabletkach anty skladnikiem jest estrogen, ktory odklada sie na warobie gdyz nie jest trawiony. poza tym skutkiem nadmiernej ilosci estrogenu sa torbiele. cudowny fragment na temat estrogenu i tabletek anty w ksiazce michaliny Wislockiej sztuka kochania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka80 Napisano Styczeń 9, 2009 kochane dziewczyny,ja normalnie wykituje dzis chyba boli mnie brzuch i piersi a okres wczoraj zniknął i dalej go nie ma i co ja mam teraz zrobic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabsonik 0 Napisano Styczeń 9, 2009 dziewczyny co z wami??????? ten topik staje sie strasznie ....nudny. MONIKA co u ciebie??????????????????????????????????????? Mariola czyli nie dostalas wcale okresu? a plamienie mialas?? Mala OO a co u Ciebie?? Szuigimer czy wrocilas juz z wakacji???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabsonik 0 Napisano Styczeń 9, 2009 ps mam ogromna prosbe do wszystkich. czy ktoras was ma moze ebooka Michaliny wisłockiej 'sztuka kochania- witamina m' ???? chcialabym przeslac ja przyjaciolce za granice a nie mam ebooka i nigdzie nie moge znalezc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabsonik 0 Napisano Styczeń 9, 2009 napisze fragment z tekj ksiazki ' w zwiazku z licznymi zaburzeniami czynnosci hormonalnej jajnikow uwazam za rzecz absolutnie niewskazana stosowanie tabletek doustnych u mlodych dziewczat. uklad mlodej dziewczyny w wieku 15-19 lat jest jeszcze bardzo nieustabilizowany i wplyw tabletek ktore zmieniaja prawidlowa czynnosc hormonalna jajnikow w okresie kiedy dopiero rozpoczyna sie ich dzialalnosc jest moim zdaniem bardzo niebezpieczny tabletki bowiem dezorganizuja cykl hormonalny z natury jeszcze niestabilny. moze to prowadzic do niepowetowanych szkod ktorych nie da sie obecnie przewidziec a szkody te bedziemy mogli ocenic dopiero za wiele lat. uwazam rowniez ze nie powinny stosowac tabletek antykoncepscyjnych kobiety ktore nie rodzily jeszcze dzieci. tabletka wplywajac na czynnosc przysadki i miedzymozgowia po wielu latach stosowania moze wywolac zaburzenia w przebiegu ciazy i porodu. niestety biznes jest biznesem a tabletka to zyla zlota wiec w miare narastania zastrzezen lekarskich tyczacych tabletki i negatywnego wplywu estrogenow w niej zawartych probuje sie ratowac kompromitowana tabletke zmniejszajac ilosc estrogenow. niestety jak stwierdzili farmakolodzy bardzo wiele lekow ja unieczynnia, czesto uzywanych jak np. tabletki od bolu glowy i wiele innych. pacjentki ktore dostaja taka tabletke nie sa ostrzegane przez lekarzy o lekach blokujacych dzialanie antykoncepcyjne tabletki. kobiety biora tabletki, zachodza w ciaze i nie wiedzac o tym biora je jeszcze przez prawie 10 dni. trudno przewidziec jakie beda skutki oddzialywania estrogenu w pierwszym okresie zycia zarodkka. dzieci 2-3 letnie jakie widzialam u matek ktore zaszly w ciaze odczas brania tabletek byly male chude blade i wygladaly bardzo nieciekawie. ale co ujawni sie jeszcze w miare dalszego rozwoju? kto wie? zreszta nie sa to tak fantastyczne przypuszczenia biorac pod uwage badania przeprowadzone po 20 latach dzieci matek stosujacych przez wiele lat tabletki antykoncepcyjne w ameryce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monikaaaaaaaa 0 Napisano Styczeń 9, 2009 hej...nie pisze bo nie mam o czyma narzekac juz mi sie nie chce.. u mnie nie najlepiej i chyba tyle wystarczy... pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabsonik 0 Napisano Styczeń 9, 2009 ciag dalszy "mowiac o tabletkach antykoncepcyjnych z dodatkiem estrogenu chcialabym zacytowac kilka interesujacych obserwacji z ksiazki wydanej w ameryce ksiazka ta jest bardzo obszernym popularnym podrecznikiem informatorem dla kobiet zawiera wszelkiego rodzaju porady higieniczne zdrowotne itp. znalazlam tam skrot DES-- takiego skrotu uzywa autor na okreslenie preparatow z zawartoscia dietylostilbestrolu i jego pochodnych. narodowy instytut przeciwrakowy NIH wymienia wszystkie nazwy wszystkich preparatow tego typu stosowanych jako preparaty zapobiegajace poronieniu nawet profilaktycznie dla zabezpieczenia ciazy bez przeprowadzania jakichkolwiek badan diagnostycznych ktore wskazalyby czy sa potrzebne czy stosowane 'na zapas'. ponadto podawano je kobietom nieciezarnym przy dolegliwosciach zwiazanych z przekwitaniem, dla zatrzymania kaktacji, w pigulkach antykoncepcyjnych i tabletkach wczesnoporonnych. dalej przy leczeniu tradziku u dziewczat, przy zmianach zanikowych narzadu rodnego, w okresie menopauzy i po menopauzie. . Uwaga! jak stwierdzono ostatnio (90r) w wiekszosci panstw zachodnich wyszly zakazy stosowania estrogenow . zainteresowani tym zagadnieniem amerykanie gdzie zreszta narodzila sie moda na podawanie DES przy wiekszosci kobiecych dolegliwosci. przebadano 6 milionow kobiet ktorym z roznych wzgledow w latach 41-71 podawano dietylostilbestrol. o tym jakie bylo powodzenie tego leku swiadczy liczba okolo 220 preparatow produkowanych tylko w ameryce w postaci zastrzykow tabletek i czopkow. a na swiecie??? pomimo ze badania eksperymentalne juz w latach trzydziestych wykazaly rakotworcze dzialanie estrogenow dla zwierzat laboratoryjnych, FDA dopuscila DES do obrotu w 1942 jako srodek likwidujacy laktacje, przy laczenbiu objawow menopauzy i zapalenia pochwy. w 1947 FDA rozszerzyla aprobate na DES i zazwolila na stosowanie jeszcze wiekszych jego dawek w ciazy pomimo iz nie przeprowadzono badan ktore by stwierdzily jego nieszkodliwosc dla plodu i matki!!!!. Dalsze badania po roku 1953 dowiodly ze DES jest nieskuteczny w zapobieganiu poronieniom, pomimo to FDA nie ostrzegala przed uzywaniem az do roku 1971 gdy ostatecznie zakonczono badania nad jego powiazaniami z rakiem. podczas 18 lat byl podawany milionom kobiet ciezarnych niepotrzebnie a do DZIS przepisywany jest nieciezarnym pacjentkom przy problemach przekwitania, dla zatrzymania laktacji, i pigulkach antykoncepcyjnych, i wczesnoporonnych, przy leczeniu tradziku, itp." Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabsonik 0 Napisano Styczeń 9, 2009 ej to pogadaj troche ze mna bo strasznie mi sie nudzi (mam grype i 'leze' w lozku. napisz co myslisz o tym co wklejam:) mozemy sie tez poklocic:) a co tam?? ponarzekaj troche. nudno bez ciebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabsonik 0 Napisano Styczeń 9, 2009 ciag dalszy " kobiety amerykanskie postanowily sie bronic a nielatwa jest wojna z potentatami biznesu- sorganizowano wiec zwiazek kobiet zwanych DES- córki (corki matek zazywajacych w ciązy DES oraz po wieloletnim stosowaniu tabletek anty). u corek tych stwierdzono ponizej 35 roku zycia wystepowanie raka macicy i pochwy typu adeno carcinoma. szczyt azchorowan przypadal w wieku 15-22 lata. jedynie skuteczna i najczestsza forma leczenie tego jst amputacja macicy z ciesciowa amputacia pochwy. u corek DES obserwuje sie wrodzone zmiany budowy narzadu rodnego, snieksztalcenie szyjki i macicy w ksztalcie litery T. ze wzgledu na odchylenia od normy w budowie macicy i szyjki macinej moga one powodowac trudnosci w donoszeniu pierwszej ciazy do konca- porody przedwczesne, poronienia, oraz ciaze jajowodowe. ciaze takich kobiet musza byc zawsze traktowana jako ciaze wysokiego ryzyka." Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabsonik 0 Napisano Styczeń 9, 2009 ciag dalszy " Matki DES jak rowniez i kobiety stosujace przez wiele lat antykoncepcje hormonalna wykazuja wzrastajaca zapadalnosc na raka piersi, macicy, szyjki maciczej oraz jajnikow. wiekszosc zrodel podaje ze wystepuje opoznienie 10-20 lat pomiedzy zazywaniem lekow DES a wystapieniem ww. schorzen. wyglada na to ze badania amerykanskie pokrywaja sie z obserwacjami w krajach europejskich dotyczacymi kobiet stosujacych tabletki anty od bardzo wczesnych lat. o czym wspominalam juz poprzednio. obserwacje powyzsze sa jeszcze w toku badan nie zakonczonych definitywnie ale sa dostatecznie niepokojace aby zastanowic sie i nie stosowac antykoncepcji doustnej w wieku mlodzienczym. " to cytaty z ksiazki Michaliny Wislockiej 'Sztuka Kochania Witamina M" a czy wasze mamy braly tabletki anty?? bo moja brala. przed moim urodzeniem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monikaaaaaaaa 0 Napisano Styczeń 9, 2009 jakos nie mam zdania na temat tego co wklejasz...tznsama biore anyt jak wiesz to i jestem za nimi..a co ma byc to i tak bedzie... jest i xle powiem Wam..obudził sie we mnie straszny instynkt macierzyski...chce dzidzi jak cholera,boje sie ze nie bede mogła jej miec ze wzgledu na pco jak i otyłość,w pracy obcuje z "matkami" non stop ten temat,jedyna z otoczenia jestem co nie ma faceta ani dzidzi..nawet faceta mi juz brakuje...chcialabym sie juz ustatkowac,byc szczesliwa,ale jak widac z moją tuszą,to moze być problem..nie ma co ukrywać,ale daceci z mniejszch miast,czy ze wsi nie bardzo akceptuja "takie"dziewczyny... poza tym źle sie czuje:( ból jajników i podbrzusza(ten sam co przed szpitalem),jak by na okres,kłóty,ciągnący,cholera wie jaki, bol koło pepka??,okrpne boleści piersi,wyczuwalny guzek bardziej:( i niemilosierne mrowienie i kłucie łydek!a o napadowym bólu głowy nie wspomne..a o tym,ze od tygodne mam goraczke,smarkam,kaszle,prawie nie słysze i jest mi xle i do dupy tez nie wspomne...ooo a wspomniałam..to tak w skrócie...sory za to samo,ze znowu narzekam a Wy czytacie..nic nie poradze,ze jest mi źle i nie jestem szczęsliwa i robie ładne oczka do złejgry:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach