TORBIEL JAJNIKA c.d ....

moja torbiel nie jest wewnątrz jajnika - jest na nim, znajduje się za macicą (tak było w opisie usg) i powoduje potworne bóle krzyża - takie same miałam jak rodziłam drugą córeczkę i nikomu takich nie życzę... myślę, że może ze względu na jej położenie trudno by było się do niej dostac laparoskopowo, no i jest duża, ma 9 cm, a prawdopodobnie do czasu operacji urośnie jeszcze o około 1 cm, bo ostatnio w takim właśnie tempie rosła

do: agawa_1984 Jak będziesz już po operacji, to napisz, co to za torbiel tam u ciebie siedziała. Co to takiego rośnie w takim tempie? To chyba dobrze, że nie jest wewnątrz jajnika, bo pewnie nie uszkadza go. Ta torbiel jest przyczepiona do jajnika szypułą? Jak byłam w Szpitalu, to jedna z kobitek miała 3 torbiele - każdy wielkości cytryny - przyczepione do jajnika szypułą i czuła w brzuchu jak się poruszają (jakby wachlowały). Podejrzewali, że to potworniaki. Urosły do takiej wielkości bardzo szybko. Nie wiem, czy po operacji okazało się, że to faktycznie potworniaki (bo nie dopytałam), ale po operacji miała informację, że to nie było nic złośliwego.

sowa74, ta moja torbiel nie jest przytwierdzona szypułą, jajnik raczej też uszkadza, bo mój gin (nie ten profesor, tylko ten, który mnie do niego wysłał) powiedział, że usuną przynajmniej fragment jajnika, a może nawet cały - to się okaże. jak wyjdę ze szpitala, to na pewno dam znać, co z tego wyszło. pozdrawiam :)

Dziewczyny, mam pytanie. Skoro 1 cm na miesiąc oznacza, że torbiel bardzo szybko rośnie, to znaczy, że jeżeli moja torbiel ma centymetrów 8 to rośnie już około 8 miesięcy? Bo wiecie, ja w ostatnich trzech miesiącach miałam 5 usg i nikt mi nie mówił o żadnej torbieli. Nie było jej, nie widzieli, czy nie chcieli widzieć ( w końcu oglądali moją dzidzie, później już martwą). Tylko jeden lekarz radiolog, który mi robił pierwsze usg (jamy brzusznej zresztą) wyglądał na zaniepokojonego, ale nie chciał nic powiedzieć, tylko zlecił konsultacje u gin. A i jeszcze jedno pytanko w związku z tym, czy to możliwe, że ta torbiel mogła wpłynąc na moją ciąże i jej zaszkodzić do tego stopnia, że obumarła?

do znajoma_81 luteina może pomóc to zależy jaki to torbiel i jak duzy... jak brałam luteinęi spadło mi ca ii torbiel troszkę się zmniejszył teraz bire zastrzyki trzymam kciuki żeby zniknął!!

czy ktoras z was zazywala lek o nazwie DUPHASTON i miała po nim problem z cerą ??

KamilaK - bardzo mi przykro, zupełnie nie przyszedł mi do głowy taki scenariusz, kiedy pisałam o tych markerach. Czyli zupełnie nie dotyczą Cię te rzeczy. Jeżeli Twoja torbiel faktycznie rosła szybko i w obrazie USG wygląda na prostą czynnościową, to bardzo prawdopodobne, że sama się wchłonie po tych pigułkach. Życzę Ci, żeby udało Ci się jej pozbyć i żebyś miała zdrowe Maleństwo jak najszybciej :-) pozdrawiam ciepło

do: N_inka Czy możesz powiedzieć, jak dużego usunęli ci potworniaka? Czy znajdował się wewnątrz jajnika i czy oszczędzili jajnik, tzn. czy tylko wyłuszczyli potworniaka a jajnik jest cały, tak jak był przed operacją?

N_inka bardzo Ci dziękuję, za dobre życzenia. Naprawde ja tez tego bardzo pragnę. I wiem, że to głupie w tej chwili, ale anjbardziej mi teraz żal czasu, który musi upłynąć, i który oddala mnie od tego Maleństwa. Tak bardzo Go pragnełam. Teraz jeszcze ta torbiel :/ Chciałabym zresetować komputer i zacząć na nowo, dobrze. Pozdrawiam serdecznie

sowa74 - ja miałam już całą przeprawę z potworniakami... Pierwszy został odkryty przypadkiem kilka lat temu i miał ok. 8x10cm. Był chyba na jajniku, ale w sumie nie jestem pewna. No i wydzielał HCG beta i miał konsystencję częściowo litą, a częściowo płynną. Jajnika nie udało się już uratować, bo był całkowicie zniszczony. Miałam laparotomię. Rok temu pojawił się kolejny, tym razem miał 4x5,5cm i był na jajniku. Udało się go wyłuszczyć, większość jajnika została, ale jeszcze nie wiem, czy działa...To było pod koniec roku. A widzę, że Ty orientujesz się w temacie potworniaków :-) czytałam wcześniejsze posty. Pozdrawiam

O jej N_inka to bardzo przykre co piszesz. Ja włąśnie takich skutków boję się najbardziej. Bez jajników nie można mieć dzieci. Później moga mi usunąć wszystko, ale teraz, ja chcę mieć dzieci. Jak Ty to przeżyłaś.

Ja również czekam na operację potworniaka, który mam wewnatrz jajnika i boję się, żę mi większą część wytną lub cały. Najgorsze jest jednak to, że mój potworniak jest w lewym jajniku wraz z 2 torbielami a na prawym jajniku mam sporą torbiel więc też będą mi ją łuskali. Boję się najbarziej, że uszkodzą mi ten prawy jajnik lewy wytną i też bęzie ciężko o dzidzię o którą zresztą już się staramy ponad 4 lata.

do kasienkaaaaa ja właśnie biorę duphaston i nie miałam po nim problemów z cerą, ale ja go brałam od 16 do 25 dnia cyklu, a nie wiem jak Ty go przyjmujesz. Ogólnie samopoczucie po nim miałam kiepskie ciągle przygnębiona byłam.

cześć dziewczyny były ginekolog też mówił że mam torbiel przepisywał mi hormony na torbiele czułam się coraz gorzej miałam silne bóle nadbrzuszu aż trafiłam w szpitalu i się okazało że niemam torbieli i mam odstawić tą dianę 35 hormony i teraz się dobrze czuję mam jak narazie mi się wydaje regularne miesiączki w grudniu miałam 30 dzień cyklu a w styczniu 29 czuję że się reguluję.Wcześniej jak byłam szpitalu to lekarka powiedziała że ten lek jest na uregelowanie a nie na torbiele.Teraz też mam ból nadbrzuszu pewnie od tego że mam dostać miesiączkę w grudniu miałam 6 grudnia a w styczniu 3 stycznia bo chorowałam i niewiem czy jak byłam chora to mogło przyspieszyć miesiączkę.Też się okazało że tamta lekarka źle mnie leczyłam jeszcze trochę i bym wylądowała na tamtym świecie dobrze że zmieniłam innego lekarza zrobiła mi cytologię usg tak powinno być a nie jak u tamtej trzeba było się prosić.Idę teraz 25 lutego czuję że będzie dobrze.Ginekolog pytała się czy chcę mieć dziecko powiedziałam że tak już dawno chciałam to mi powiedziała że hormony się odstawi.Mam pytanie probowaliśmy nieraz żebym zaszła w ciążę i jak dostał wytrysku poszło do pochwy to za chwilę to wypływa niewiem dlaczego.Napiszcie

ona86 to chyba normalne...

moja matka bała sie operacji i leczyła się czosnkiem polskim bo chinski jst do niczego 3 ząbki dziennie jadła z pietruszka i co jakiś czas chodziła na badania

To znaczy że mam małe szane na zajście w ciąże jak wypływa

ona26 - normalnie jak przeczytałam o tym wypływaniu, to z pół godziny taczałam się po podłodze ze śmiechu. A ile Ty masz lat? hahahahaha A co ma robić jak nie wypływać? To nie krem do twarzy, że się wchłania hehehehehe Ja proponuje świece robić po stosunku hehehehehehehe

Gdzie Was wszystkie wymiotło? Mała, Monia, Gabi, stokrotka, Ela..... i pozostałe kobitki ze starego forum ...... HALOOOOO !!!!! :( A ja dziewczynki znowu na zwolnieniu. Boli mnie brzucho ciągle :(

oj Mariolka nie martw sie bedzie dobrze. a czemu cie brzucho boli? co mowi gin? u mnie nyndza z bryndza:(

Mariola ja mam 22 niedługo już 23 a ty. mnie wkurza że za każdym razem to wypływa i myślałam jak mam zajść w ciążę jak to wypływa czy coś u mnie jest nie tak

ona 86, gdzieś ty się dziewczyno uchowała...? jak to pytanie przeczytalam, to nie bylam pewna czy dobrze cie zrozumialam zapytaj gina jak nie wiesz czy to normalne, hihi, na pewno ci wyjasni a mariolaaa, z ta swieca, to dobry pomysl :D

Hej dziewczyny.Moze wy mi pomożecie i jakos przetrwam do jutra....do jutrzejszej wizyty u gina. Jestem 2 miesiace po operacji( torbiel krwotoczna jajnika),po niej czulam sie dobrze,juz 2 razy miałam regularny okres.Jednak od 2 dni pobolewa mnie brzuch a dokładniej jajnik,no i dziś wraz ze śluzem pojawiły sie znikome ilości krwi.Czy dzieje sie cos poważnego?Jestem przerażona.Chciałam jescze zaznaczyc ze nie biore zadnych lekow.Prosze o pomoc...

Cześć Dziewczyny! Nie wiem czy mnie pamiętacie pisałam wam ze miałam usuniętą torbiel i jeszcze nie byłam u ginekologa, właśnie jestem już po wizycie i wszystko jest OK nie mam żadnych torbieli i wszystko się dobrze zagoiło bardzo dobrze . Następną wizyta za rok:) Pozdrawiam:)

Hej Alpen Gold! Ja miałam usuniętą torbiel nie dostałam żadnych leków ale czy miałam takie objawy jak ty ,nie pamiętam bo to było już dawno .Wiec chyba musisz skontaktować sie z ginekologiem. Pozdrawiam :)

dziewczyny napiszcie coś więcej jak wygląda laparotomia i wogóle cały ten pobyt w szpitalu bardzo się boje i chciałbym wiedzieć czego moge sie spodziewać

aaania1 - nie ma czego się bać. Każdy przechodzi inaczej. Ja miło wspominam. Zero strachu, nerwów... bo i nie miałam kiedy. W środę lekarz, w czwartek szpital, w piątek operacja, w poniedziałek do domu. Do szpitala na czczo, bo robią wyniki, ganiają na badania, usg. Wieczorem zrobią Ci lewatywę, odwiedzisz \"fryzjera\" ;) Na drugi dzień z samego rana dadzą Ci głupiego jasia, przebiorą w koszulę szpitalną, założą welfron w żyłę. Pewnie zaśniesz. Lekko otumanioną pojedziesz na wózku na blok. Na bloku będziesz widziała jak Cię usypiają. Nie obejrzysz się nawet jak będziesz chrapać. Obudzisz się podłączona do aparatury i tlenu, z kroplówką. Boleć nie powinno, bo cały czas będą pompować Ci w żyły leki przeciwbólowe. Na drugi dzień po operacji już będziesz w pełni świadoma. Mnie nic nie bolało. Wieczorem już wstałam. Ciągnie przy podnoszeniu się z łóżka. Ma się wrażenie, że szew puści ;) Możesz dostać okres (bardziej plamienie) jeszcze w szpitalu. Ja byłam łącznie 5 dni, w tym 3 po operacji. Bolały tylko obojczyki od tlenu.

hej kobitki co u was?? jak zdrowko??? mariolaaa jak sie czujesz jak dzidzia??? ja cos ostatnio nie bardzo sie czuje slaba ciagle bym spala

Cześć Kasiu. Ja znowu na zwolnieniu :( Z dzidzią ok, tylko mamuśka szwankuje. Boli mnie brzucho i jajka. Chociaż bardziej jajka (tak mi się wydaje). Ponoć to zrosty pooperacyjne - w sumie minęło dopiero 9 miesięcy od operacji. Czytałam na forach o endometriozie, że to normalne u kobiet które ją mają, a są w ciąży.

mariola dziękuje ci bardzo za odpowiedz :)