Jak można w ogóle wierzyć w Boga?!

Przecież to nielogiczne. Bóg jest podobno wszechmocny, wiedział, że człowiek popełni grzech, dlaczego \"skazał\" człowieka na to, stwarzając go? No przecież to niedorzeczne. Można to tłumaczyć na różne zawikłane sposoby, ale żaden nie jest prawdziwy. Jeśli nawet Bóg istnieje, to nie kocha nas, nie łudźcie się... Już Bertrand Russell, wielki filozof, powiedział, że uległość Bogu to pozostałość dawnego wschodniego despotyzmu... Nawet jeśli Bóg istnieje, to niepotrzebne Mu są nasze modlitwy i wysławianie Go... no pomyślcie logicznie - po co doskonałej Istocie armia mróweczek uwielbiających Ją i składająca Jej dary?... Taki Bóg byłby małostkowy...

W coś trzeba wierzyć,to pomaga

spadaj diablico jedna!

ja moge bogowi zesrac sie na glowe i ja bede bogiem

szatanistka !! ateistka ! diabeł jeden.. wynocha !

Głupotą jest sądzić że się pojmie tok rozumowania boga.

najgorsze jest to że bedziecie kiedyś musieli zapłacić nawet za takie wypowiedzi:( Już mi Was żal...

Łatwo powiedzieć, że trzeba w coś wierzyć, ale jestem przekonana, że nikt nie zbije mojego argumentu podanego w pierwszym poście ;) Bo on jest nie do zbicia ;)

ja bym nie ryzykowała wieczności w niebie tymi 80 latami na ziemi bez wiary

spadaj z forum

Zauważyłem u kobiet prostą analogie. Te ładne są wierzące, a pasztety sie buntują i udają ateistki. Zagadka: czy autorka topiku jest atrakcyjna?

nie znam cie dziewczyno ale juz toba gardze

Myrevin... to znaczy, że Bóg rozumuje nielogicznie? nie tak jak człowiek, stworzony wszak na Jego obraz?... więc widocznie nie chce być zrozumiany przez maluczkich... Jola, za co mam płacić? Czemu mam być posłuszna jakiemuś Bogu? Bo On mnie rzekomo stworzył i mi to nakazał? A umiesz Jolu zbić mój argument logiczny? ;)

Kochana Ateistko, wykazujesz braki w wiedzy. A poczytać by tak najpierw, pokojarzyć. To nie boli. Nie będę się z Tobą wykłócać, bo z zasady nie kłócę się z tymi, którzy są niedoinformowani, a myślą o sobie "Bóg wie co". Poczytaj sobie Pismo Święte, KKK i zajrzyj do kościelnych dokumentów. Wtedy pogadamy.

Bożydar, super, bo według Twojej teorii jestem superlaska:D Wierzę w Boga, a świat, który stworzył jest pełen zagadek, ale ja nie mam zamiaru się nad nimi zastanawiac :P zbyt leniwa jestem:P

Jasne, najłatwiej wzgardzić ateistą... :D Nie znasz mnie a gardzisz mną :D To jest bardzo w duchu religii miłości... :)

cudy? wszyscy byli oblakani i chorzy?

a słyszałas o czym takim jak objawienia? i inne cudowne znaki? cudowne uzdrowienia itp... czytałas swiadectwa takich ludzi? było ich wielu i tacy nadal są

Myrevin... to znaczy, że Bóg rozumuje nielogicznie? nie tak jak człowiek, stworzony wszak na Jego obraz?... więc widocznie nie chce być zrozumiany przez maluczkich... } Ludzka logika ? Nie rozśmieszaj mnie. Czy logika mrówki pozwala jej zrozumieć człowieka. A przepaść między mną a tym teoretycznym bogiem musi byc jeszcze większa. No i człowiek z tą swoją przewagą intelektualną potrafi coś wytłumaczyć mrówce ?

Bóg dał nam wolną wolę. I to własnie człowiek z niej skorzystał i popełnił grzech. W życiu każdego człowieka pojawia się taki moment, w którym miejsce dla Boga jest wikęszcze niż wcześniej niż później. Mam nadzieje, że to miejsce w Twoim życiu się kiedyś znajdzie, bo sama wiara naprawdę dużo daje, nie mówiąc już o życiu po śmierci. Wiesz co robie gdy sie czegoś boje? Modle się. I strach zawsze przechodzi. Gdy umrze ktoś bliski mojemu serce mam nadzieje, moje czekac na to ze jeszcze sie zobaczymy. A z Toba jak jest?? Masz męża, dzieci? Albo matke?? To co, gdy ona Ci umrze, potrafisz sie pogodzić z tym, że już nigdzy jej wiecej nie zobaczysz??

Buahahahaha Novomova jesteś niesamowita. Zaskoczę Cię. Byłam bardzo gorliwą katoliczką, do momentu, gdy nie przeczytałam CAŁEJ Biblii... okrucieństwo rzekomego Boga (typu "wymorduj wszystkich Madianitów...") jest nie do pojęcia. Wolę nie wierzyć, że ktoś taki istnieje. Po prostu nie umiesz zbić mojego argumentu i wolisz się postawić w położeniu "tej lepiej wiedzącej". Niestety (dla Ciebie), niczego nie przyjmuję na wiarę. Musisz się wysilić i mi udowodnić, że się mylę. :)

Nawet jeśli Bóg istnieje, to niepotrzebne Mu są nasze modlitwy i wysławianie Go... no pomyślcie logicznie - po co doskonałej Istocie armia mróweczek uwielbiających Ją i składająca Jej dary?... Taki Bóg byłby małostkowy... A gdybyś ty miała swoje dzieci, którym dałaś życie, dom itp to nie chciałabys ich szacunku? A Bóg właśnie jest naszym ojcem, który dał nam wszystko, nawet to że możemy teraz siedzieć i patrzeć w monitor.

czytałam rozne swiadectwa w ktorych wypowiadali sie ateiscie, ze po tym co zobaczyli i doswiadczyli tez uwierzyli "Dopoki nie ujrzycie znakow i cudow nie uwierzycie"

bóg jest naszym ojcem,buhahaha....dobre :O:O:O

Kochana Ateistko, już Ci odpowiedziałam że Bóg dał nam wolną wolę. To zbija Twój agrument.

W wierze jestem pewna ze jest logika tylko my nie jestesmy w stanie jej pojac

No tak, Myrevin, ale człowiek przynajmniej nie stworzył mrówki i nie każe jej siebie rozumieć, pojmować ani służyć sobie. Po co Bogu nasza służba? Gdyby był doskonały, potrzebowałby tego? Wszystko można wytłumaczyć małym rozumkiem człowieka, ale ja wolę więcej wiedzieć. :) Objawienia i cuda, to mogą być nawet działania tak zwanego złego ducha... W Biblii jest powiedziane, że fałszywy Mesjasz będzie dokonywał fałszywych cudów. Skąd mam wiedzieć, które cuda są prawdziwe? Nikt tego nie udowodni, mało tego, nikt nie udowodni, że którekolwiek są prawdziwe... :) A co do śmierci bliskich... już na studiach straciłam wiarę jak poczytałam filozofów niemieckich w oryginale... ale tak całkiem na dobre straciłam wiarę gdy rzekomo dobry Bóg zabrał mi życie mojego życia, duszę mojej duszy - Mamę ... nie wierzę, że to dla mojego dobra, i że całe 80 lat życia muszę się męczyć bez Niej... takiemu Bogu ja dziękuję...

Ale po co my w ogóle się wymieniamy poglądamy?! Zdaje sobie sprawę, ze moje słowa nie zmienią Twojego myślenia, ani słowa żadnego innego człowieka. Ale mam jednak nadzieje, że wykorzystasz szansę, póki jeszcze żyjesz i możesz sie nawrócić i to zrobisz. Bo potem może być za późno. Coś w końcu z nami po śmierci musi się stać Mozesz mi odpowiedziec na wczesniejsze pytanie - To co, gdy ona Ci umrze, potrafisz sie pogodzić z tym, że już nigdzy jej wiecej nie zobaczysz??

Kochana Gdsgds. To nie zbija niczego, bo Bóg wiedział PRZEDTEM, że tak będzie. Lepiej by nie stwarzał człowieka w ogóle niż potem wymyślał piekło. :( Też niewierząca :) - Kochana pomóż mi tu walczyć w obronie prawdy :)