Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ateistka

Jak można w ogóle wierzyć w Boga?!

Polecane posty

powiem tak.. ja powiedziałam ze wierze ze nie wyobrazam sobie zycia bez wiary. Nie powiedziałam ani razu ze jestem katoliczką, wierze w lepsze jutro, w lepsze czasy i inne rzeczy.. ale wkurzaja mnie ludzie ktorzy uwazaja sie za lepszych bo nie musza byc milosierni... bo ich to nie obowiazuje... a korzystaja tylko z tego co jest fajne - SWIETA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyraz bóg piszę się z małej litery:P. "Bóg jest WSZECHMOGĄCY, więc spokojnie możesz zapomniec o stosowaniu wobec Niego tego, co nazywasz logiką." Ja moge udowodnić że to jest niemożliwe:P.A logika ma do wszystkiego zastosowanie:P. To niech ktoś wytłumaczy jak ten bóg miałby stworzyć kamień którego nie będzie w stanie podnieść:classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ani razu nie napisałam ze jestem katoliczka i ze mnie interesuje kwestia cudow, kamieni i rzeczy dziwnych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tych co próbowali odkryć boga Spotkałem się kiedyś z poniższym tekstem, publikuję fragment dla przestrogi wyboru drogi rozwojowej. Mogą być różne, a te bardzo odległe od filozofii nakreślonej przez Pismo św. prowadzą do opisanych poniżej skutków. Pochodzą one z prowadzenia astralu. Około 1969 r. w USA powstał Ruch Badaczy Rzeczy Nieznanych. Ruch działał do 1989 r., kiedy to nagle doszło do jego zamknięcia, zniszczenia prawie wszelkich dokumentów (z niezwykle małej, przypadkowo znalezionej pozostałości dokumentacji odtworzono, to co poniżej). W roku tym zmarło wielu jego czołowych działaczy i sponsorów, a w śród nich jeden z tzw. Ludzi Wiedzy - Ułan Udech ur. w Buriacji we Wsch. Syberii. Ułan Udech żył jak pustelnik w Uzbekistanie, był fenomenalnym medium, uzdrowicielem, człowiekiem o niewyobrażalnych zdolnościach nadpsychicznych, hipnotyzerem, wróżbitą, astrologiem, jasnowidzem. Potrafił wyjaśnić to, nad czym głowiono się przez wieki, a co było przedmiotem badań Ruchu. Mówił językiem buriackim. Jego córka była tłumaczem na j. rosyjski. Ułan Udech zmarł 12 lipca 1989 r. Jego ciało zsiniało, a w ciągu kilku godzin zaczęło rozpadać się jak galareta, unosił się fetor. Zginęła również jego córka i wszyscy tłumacze. W pomieszczeniach Ruchu (na terenie całych USA) malowano ściany, okna, szorowano podłogi. W centralnym punkcie największych pomieszczeń niektórych lokali kładziono znak przypominający dziurkę od klucza (związek z rodzajem eksperymentów?). Przywódców Ruchu w owym 1989 r. charakteryzowała jedna cecha - strach. Jedna z liderek Ruchu - Lisa Rockwood z Filadelfii - w trakcie niszczenia dorobku Ruchu - powiedziała o osobach najbardziej zorientowanych w osiągnięciach Ruchu i jego odkryciach: "Oni umierają, ale to nie wszystko, gdyby pozwolili im tylko umrzeć". Inny lider Ruchu: "To nie ma nic wspólnego z CIA czy FBI. Przed tym nie można uciec do Moskwy, na księżyc, Marsa, nigdzie. Już tylu ludzi za to zapłaciło. Tylu, a będą następni. Zostaw to w spokoju". (Jedno i drugie zmarło nienaturalnie, jak i wielu innych z Ruchu). Ułan Udech na pytanie, co stanie się kimś kto zdradzi tajemnice dotyczące ludzkiego istnienia i Neo-trasmisji, odpowiedział trzęsącym się głosem (żadne inne tematy nie wywoływały u niego takiego strachu) - "Gdy ktoś użyje tej wiedzy, czeka go kara straszliwa. Nie jest nią tylko śmierć, ale męczarnie w otchłani. Męczarnie tak przepotworne, że rozum ich nie pojmie". Ułan Udech wskazał kilkadziesiąt osób na świecie, o podobnej wiedzy i umiejętnościach: 1 w Peru, 3 w Afryce, 1 w Nowej Gwinei, dwóch wymienił z imienia - Francesco i Juan (USA - przyp. moje). Żyli w odosobnieniu i skrajnym ubóstwie. Wszystkich nazywano Znawcami Świata. Chętnie ujawniali wiedzę o Neo-trasmisji, choć uprzedzali, że jest to wiedz tajemna i może być niebezpieczna. Podstawy teorii Neo-transmisji. W jaki sposób odbywa się kontrola nad Wszechświatem? Mamy tutaj do czynienia z tzw. przenikaniem. W naszych warunkach ziemskich (Ziemia jest częścią Wszechświata) każdy atom, każda cząstka, żywa czy martwa, jest przenikana przez pewien rodzaj fal. Fale potrafią uruchomić w każdej cząstce odpowiednia energię, która to energia kieruje zachowaniem się całej cząstki. Fale są różne. Każda, nawet najmniejsza cząstka ma przypisane odpowiednie fale, które tylko ona może odebrać. Tak więc przez kulę ziemską przenika niezliczona liczba fal z instrukcjami dla wszystkich cząstek na Ziemi, zarówno tych na powierzchni, jak i w głębi naszego globu. Nie warto się nawet zastanawiać nad rzędem wielkości liczbowej tych fal. Jeżeli spojrzymy na bezkresne wody oceanu i wyobrazimy sobie, ile zawiera on cząstek wody, a każda cząstka to dwa atomy wodoru i jeden tlenu, dla których potrzebne są odrębne fale, dojdziemy do wniosku, że nie miałoby to żadnego sensu. http://starerozmowy.all.pl/index.php?option=com_minibb&action=vthread&forum=5&topic=93 kiedyś było więcej tych stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1755
ateistka ma troche racji, kazda religia ma "dowody", nie tylko katolicyzm, ateistka ma racje-bog katolikow nie istnieje, ich bog jest msciwy gniewny, prawdziwy Bog jest ponad wszelkie religie, nie potrzebuje modlitw, nie daje nam zbawienia za nic jak katolicy mysla, ale sami musimy sie doskonalic przez reinkarnacje i nauczyc sie byc doskonalym, patrzac na swiat i to jak doskonale wszystko wspolrga oczywistym jest ze ktos madrzejszy od nad musial to zaprojektowac, wszytskie modlitwy katolikow klepane bezmyslnie na nic sie zdadza, to mlode dusze podążające za stadem, nie umiejace samodzilnie myslec, dusze starsze nie wierza w nic dopoki same tego nie stwierdza! zarowno katolicy jak i zli ludzie to wszytsko mlode dusze, jeszcze wiele wcielen i nauki przed nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Bożydar34 i pół
Bożydar34 i pół bo te pikne laski mi sie wydaje sie nie zastnawiaja nad rzeczami innymi jak tipsy i make up moze dlatego sa "wierzace" bo tak naprawde nie mysla i se tak mowia bo tyle wierzacych i pewnie nwet nie wiedza co godaja :P a te brzydkie z kolei sie zaszywaja w domu bo takie brzydkie nudzi im sie no i z braku lepszego zajecia zastanawiaja sie nad sensem istnienia i stad :) wiec twoja teoria glupia jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam pierwszy post
i mam wrażenie, że autorka nie ma pojęcia, czym jest ateizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowsza
no i tak ... na poczatku topiku wygladalo na to, ze bedzie mozna sobie milo porozmawiac o tym, co kto mysli o sprawach wiary, bogow, mitow, legend, filozofii itd. a tu jak zwykle wytworzyla sie tania jatka niewyzytych (slownie czy jakkolwiek) dziewek :o jeszcze zazely sie pojawiac cytaty o tzw. rzeczach nadzwyczajnych :o i niezwyklych :o i ufo zaraz poleci itd. :o jak sie z kims nie zgadzasz, to po co klotnie i rwanie szat? nie lepiej sobie podyskutowac dlaczego ja mysle tak a ty inaczej, co za tym stoi, dopytac skad sie wywodza takie a nie inne stanowiska, nawet starac sie metoda pytan i odpowiedzi przekonac druga strone do swojego zestawu argumentow, taka dyskusja moze wzbogacic obie strony. ale o tym to tylko pomarzyc na kafeteryjnym forum bedacym scena slownych wymiotow dla swiezo upieczonych znawcow tematu lub tych, co slysza dzwony, a nie wiedza w ktorym kosciele. odnosnie zas obchodzenia swiat b.n., to jechowi nie obchodza ich ze wzgl. religijnych (chrystus nie wspominal nic, zeby obchodzic jego urodziny, tak jak chcial, by obchodzic wielki piatek). natomiast inni chrzescijanie nadali swieckim, kiedys poganskim teraz komercyjnym zwyczajom kilka religijnych naklejek i mysla ze wszystko wiedza. ja np. nie lubie swiat, uciekam od tego zgielku i nudy do upadlego, natomiast lubie jezusa i sobie milo powspominam o jego zyciu i tym, czego nauczal, czy to bedzie w wigilie, czy w swieto rewolucji pazdziernikowej, wsio ryba ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesz mi pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadajcie jeszcze
za taka rozmowa tesknilam lata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Każdym Dniem...
tez mam wiele zastrzezen co do Boga, w sensie naukowym, ale czlowiek musi w cos wierzyc... i ja wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pale lolki
wg. mnie Bóg nie istnieje ponieważ : -jest to dobry pomysl zeby nie zawracac se glowy jak nas kiedys nie bedzie -ci ktorzy to widzieli - mogli miec halucynacje -jest wiele religii i czlonkowie kazdej z nich są swiecie przekonani ,że to ich religia jest naprawde - skoro jest tyle miliniow ludzi a sa podzieleni na kilka zelaznych odlamow z ktorych kazdy mysli co innego, to ile moze byc w tym prawdy?jak kazdy ma te same argumenty - czyli zadne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co..
dyskutujecie o tym o czym nie macie pojęcia - typowe dla debili z kompleksami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, Myrevin, ale człowiek przynajmniej nie stworzył mrówki i nie każe jej siebie rozumieć, pojmować ani służyć sobie. Po co Bogu nasza służba? Gdyby był doskonały, potrzebowałby tego? Wszystko można wytłumaczyć małym rozumkiem człowieka, ale ja wolę więcej wiedzieć. } Nigdy nie słyszałem od Boga by kazał mi sobie służyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×