Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panda 120

Kto powalczy ze mną? z 90 kg na 60!

Polecane posty

SYLWUSIA_24 - nie przejmuj się ja tez dziś podjadłam wieczorem :( ale co nas nie zabije to nas wzmocni - więc musimy się trzymać ! pati_301 🌻 - witaj i pisz jak najwięcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) dziś dzień ważenia i o dziwo 77 sukces coś się nareszcie ruszyło a u Was jak tam ?? Może dziś pojeżdże na rowerze wkońcu. trzymajcię się ciepło dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana_P 🌻 gratulacje !!!! widzisz są efekty :) ja się będę wazyć jutro lub w poniedziałek - mam trochę stracha przed tym ważeniem :O dziś poćwicze i mam góre prasowania to trochę kalorii spale nad żelazkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dzisiaj pełna optymizmu :-) A u mnie od rana: Śniadanko: kromeczka pumperkla z szynką i ogórkiem - 250 kcal II śn: małe jabłko + marchewka - 100 kcal Na obiadek będzie: barszczyk biały z jednym jajkiem i jednym ziemniakiem :-) Około 350 KCAL ;-) zdesperowana_P gratuluje spadku wagi z 78,6 na 77 :-) Pierwszy sukces na Twoim koncie! Tak trzymać dalej! rozmary35 nie ma co sie bac wagi ;-) Musimy ją polubić :-) Same doprowadziłyśmy się do takiej wagi to teraz trzeba sie jej pozbyc i polubic wage, szczególnie jak beda na niej ubywac poszczególne liczby ;-) Pozdrawiam! Dziewczyny piszcie jak najwiecej bo to forum naprawde pomaga!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu udało mi sie zajrzeć tu do was Witam nowe dziewczyny razem raźniej wiec fajnie że jesteście Sylwusia ja myślę że to te święta nas tak rozpuściły ja też ciągle walcze z głodem szczególnie wieczorem bo organizm sie przestawił wcześniej nie jadłyśmy po 18 a potem wigilia świeta sylwester wszystko wieczorne objadanie i organizm sie domaga swojej dawki musimy to przemóc bo inaczej nici z odchudzania Panda biedaku bez lekarza i antybiotyku to ci chyba nie przejdzie ale przynajmniej nie neka cie apetyt i dzieki za przepis na piling musze spróbować zdesperowana gratulacje widzisz doczekałaś sie rozmary ja też dziś prasowałam i troszke kalorii spaliłam a nie bój sie wagi na pewno drgnie w dół ale zero wieczornego podjadania JA CHCE ŻEBY JUŻ BYŁ PONIEDZIAŁEK BO ROZLENIWIŁAM SIE STRASZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja narazie sie trzymam od 18 na wodzie mineralnej popijam ja sobie i ciagle biegam sikać :O ale co tam dam rade :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
menia39 może masz racje ze to przez swieta, sylwestra nasze żoładki sie rozpusciły... To prawda jem przed 18 ostatni posiłek a w swieta to o 20, 21, w sylwestra chyba o 2 w nocy jałam ostatni raz wiec to na pewno od tego. Ale po prau dniach powinno wrócić wszystko do normy. Dzisiaj u mnie 1090 kcalorii wiec juz jest bardzo dobrze ;-) rozmary35 ja nic nie jem po 18 od ponad miesiaca (wyjatkiem bły swieta i sylwester) i daje rade :-) Trzeb duzo pic i być dzielną! I tez ciągle biegam sikać :-) Przynajmniej nerki nam się czyszczą :-) :P Ja dzisiaj w sumie 1090 kcalorii bo postanowiłam nieschodzic ponizej 1000 kcalorii. Do tego z tuchu: *10 minut gimnastyczki *60 minut zakupów ze spacerem *85 minut jazdy na rowerku stacjonarnym i przejechane 38 kilometrów :) Dzisiejszy dzień zaliczam więć do bradzooooooooo udanych :-) Piszcie dziewczyny jak wam idzie, jakie macie trudnosci itd!!!! Dobranoc 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SYLWUSIA_24 🌻 dobra biorę przykład z ciebie :) nie jesz nic po 18 to ja też dam radę :P schudłas już 8kg więc widzę że warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Za_Wielka_Kobietka
Chce się przyłączyć do was jeśli to ma mi pomóc... Dziś się zważyłam i ważę 79,3 kg... mam 164 cm... Już nie mogę na siebie patrzeć i chce z tym walczyć ale boję się że mi zabraknie silnej woli i się nie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez to forum pomaga bo już źle ze mną było psychicznie :( ale głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze nie dopuszczałam do siebie myśli, że... że jestem gruba. Wmawiałam sobie, że nie jest aż tak źle... A teraz gdy już wydobyłam to z siebie to głupio by było nie chwalić się efektami jak wy, więc muszę się starać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie dalej dieta wczoraj też jeździłam na rowerze w sumie to 70 minut więc nie jest źle i do tego brzuszki:) SYLWUSIA_24 ty tak na raz te 85 minut jechałaś czy na raty?? Witam nową koleżankę pisz często to bardzo pomaga się ograniczać w jedzeniu. Ja też nie dopuszczałam myśli że jestem gruba ale nie dało się tego ukryć przy kupowaniu ciuchów itp:( rozmary35 strasznie trudno jest nie jeść po 18 przynajmniej dla mnie wtedy myślę wyłącznie o jedzeniu ja kolację jem o 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie już bierze dziś ochota na słodkości... Eh dlaczego ja nie mam silnej woli? a wyobrazam sobie lato, ze chce ładniej wyglądać... Jest to dla mnie motywacją... Ale i tak boje się bardzo że nic z tego nie wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie 🌻 Za_Wielka_Kobietka - nie poddaj się - lepiej nie zaczynac jeśc słodyczy bo później ciężko skończyć na jedym batoniku czy ciastku - niestety wiem cos o tym :( dlatego ja nawet okruszynki czekolady nie próbuje, jak masz wielka ochotę na coś słodkiego to wsyp do jogutru light garść rodzynek i jedz powoli mi pomaga :) trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nie dzisiaj od rana: Sniadanko: kromeczka pumpernikla, 3 lisic esałaty, 2 plasterki idyka w galarecie, pare plasterków ogórka zielonego ---250kcal-- II snaidanko: banan ---170kcal--- Obiadek: rosołek z makaronek i kawałek marchewki---350kcal--- I do tej pory przejechałam 50 minutek na rowerku i pokonałam 19 kilometrów ale mam zamiar jeszcze na niego wsiąść wieczorkeim jak wróce z kościółka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za_Wielka_Kobietka no tak mi tez zawsze było sie trudno przyznac ze jestem gruba... Nawet jak wazyłam 101 kilo :-( zdesperowana_P jeżdze na dwie raty :-) Minimum po 30 minut po jezdzenie na roweku przez 10 minut nic nie daje. Trzeba chyba ponad 20 minut jezdzic zeby organizm zaczoł coś spalac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Wczoraj nie było najlepiej, cały dzień w pracy, bez obiadu, wypiłam gorący kubek no i jak wróciłam wieczorem do domu to miałam ochotę zjeść wszystko! :( Zrobiłam warzywa na patelnię z paczki a później cztery kawałki czekolady :( :( Za to dziś jeździłam na rowerku rano 20 minut, na śniadanie 1 jajko, pieczywo wasa - 3 sztuki, a na obiad ryba i surówka, chociaż robiłam też schabowe dla męża i dziecka - ale nie zjadłam! Zjadłam tą nieszczęsną rybę, która za bardzo mi nie smakowała. Dziewczyny jak dajecie radę tak długo na rowerku jeździć, czy też zaczynałyście od kilku minut, czy od razu tak dużo? No i wchodzę do domu po schodach, zrezygnowałam z windy - ale to dopiero od dziś! Trzymajcie się cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po dluzszej przerwie:) I oczywiscie gratuluje Wam straconych kg:D Jak juz wspominalam wracam do diety po Nowym Roku,tak wiec od paru dni znow jestem na diecie:) Motywacja u mnie ogromna,bo postanowilismy z mezem,ze na wakacje wraz z dziecmi wracam do Polski:) No i chialoby sie ladnie wygladac:) Nie bede sie dzis rozpisywac,bo cosik mi dzis rano w barku strzelilo i boli teraz jak cholercia:( Ale od jutra wpisuje sie regularnie:) Pozdrawiam Was dziewczyny i trzymam kciuki za siebie,Was wszystkie i kazda z osobna:) Milego popoludnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i przy okazji pochwale sie moimi malymi sukcesami:) Od ponad miesiaca nie pale i mimo przerwania diety moja waga stanela na 81-82 kg:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki ja dziś zjadłam tylko rybke ale czeka mnie jeszcze wizyta u znajomych i nie wiem co zrobie bo tam ciasto bedzie i inne rarytasy och już mam dosc tych świąt J też nie jem normalnie po 18 sikam jak głupia bo pije strasznie dużo WITAM KOBIETKĘ Sylwusia naprawde ważyłaś 101 kg to tym bardziej gratulacje za twoja obecna wage rozmary tak trzymaj mi również to forum pomaga minutko w końcu jesteś gratuluje nie pal;enia i wagi ważne że nie przytyłaś a kiedy do diety wracasz pati dzis menu super rowerek schody brawo dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki żebym nie skusiła sie na jakieś łakocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie daj się skusić u znajomych, myślami bądź na forum, pomyśl jak miło Ci będzie wpisać po powrocie - dziewczyny nie skusiłam się na ciasto! Jestem z siebie dumna! Trzymaj się - wypij tylko dobrą herbatkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie dajcie się ja też opieram się ciagłym pokusa :) dziś załozyłam spodnie z luzem w ktore już ledwo się mieściłam :D zawsze to coś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmary_35 super! A ja z kupiłam spodnie jakiś miesiąc temu i są mi za ciasne nie mogę się zapiąć! Mam nadzieję, że za około 1,5 miesiąca będą fajnie leżeć! Szkoda by było bo zapłaciłam 15o zł. To też mnie motywuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pati_301 🌻 no jasne że szkoda a ja mam tez nowe spodnie w rozmiarze 38-40 więc wejde w nie jak moja waga zejdzie do ok 68kg lub mniej , jeszcze trochę pracy przedemną ale dam radę i w spodnie wskocze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×