z czym wam sie kojarzy wasze dzieciństwo?

szczerze współczuje osoba z młodego pokolenia, czyli tez sobie samej. gdy słyszałam wspomnienia z dzieciństwa rodziców, dziadków, one były takie pełen zycia, pełne przygód, czasami zabawne, romantyczne lub wrecz tragiczn,e ale one są!! a co ja bede mogła powiedziec moim dziecia? nic! i to jest własnie smutne...bo mam 17 lat a tak naprawde zadnych fajnych wspomnien, z moimi znajomymi tak samo mówi się ze kiedys zyło sie trudniej...moze i trudniej, ale duzo duzo fajniej. wtedy awet głupia guma do zucia sie liczyła (mama mi opowiadała o jakiejs tam gumie donald czy cos:P), teraz jest tylko lans, dziewcyzny w moim wieku to tylko - cichy, kosmetyki, chłopcy, a chłopcy - dziewczyny, sex, fura i komóra:O macie jakis pomysł abym jakos te czasy fajnie przezyła, zebym jednak miala o czyms opowiadac wnuka?

z bobofrutami, vibovitem, skakaniem w gumę i kreskówkami na Poloni1

mam takie samo zdanie na ten temat jak autorka, pomimo tego ze kiedys zylo sie trudniej to mysle ze chcialabym sie urodzic w tamtych czasach

zylo sie trudniej....to prawda ale ludzie byli usmiechnieci, zyczliwi, nawet duze posty uchodzily na sucho ;)....mnie dziecinstwo kojarzy sie z dokrecanymi do butow lyzwami, jarzebinka (lemoniada), chlebem ze smalcem, Winetou ( wodz apaczow) w tv :)

moze dziecinstwo mialam nawet ciekawe i milo je wspominam ale za to teraz jak jestem nastolatka to cos strasznego a ponoc to najlepszy czas;/

wychowalem się w Aninie blisko lasu pełnego leszczyn i owoców lesnych. bajkowe bylo dziecinstwo. zdala od tego miejskiego zgiełku.

pudrowe miętowe cukierki, krówki -koniecznie kruche , wakacje na wsi, słoneczne i ciepłe lata , zapach ściętej trawy, zapach pierników zimą , wielkie bałwany , zaspy.... ech..... kraju lat dziecinnych.... sie rozmarzyłam ...... mama . tata....... szkoda ,że już ich nie ma ... :-(

z niczym :O (to do pytania w temacie)

a ja tak naprawde nawet nie przyzyłam tego dzieciństwa na trzepaku, nie zyłam 'osiedlowym 'zyciem', no moze przez chwile, bo w wieku 9 lat przeprowadziłam sie do domu na obrzeza miasta do zakichanej niby 'dobrej' dzielnicy...i spedziłam dziecinstwo miedzy szkołą-samochodem-bajkami przed tv-i basenem a teraz, gdy jestem nastolatka jest tez chyba jeszcze gorzej, bo po pierwsze kucie kucie non stop, a po drugie to mam beznadziejną klase i szkołe:O

gdybym chociaz miala chlopaka...

Mi się wszystko z muzyką kojarzy,każde wspomnienie ma oprawe muzyczną. Dzieciństwo było super,ale najlepszy okres zaczął się ok 15 roku życia--->najwiecej wspomnień.

piaskowy dziadek , gumy donaldy , rumcajs

Z PIJANSTWEM STARYCH

heheh ciesze sie ze od niektorych nie odbiegam wiekiem az tak bardzo :D.... a kto pamieta "piątek z pankarcym" albo "pora na telesfora" :D

pankracy -tak , ale to drugie -ni cholery ...:-0

AA pieska wkratkę ??

pieska pamietam ;)...byla jeszcze taka czeska bajka o zwirku i muchomorku :D

AA psi żywot - bialy i czarny pies i wrona ??

Zwirka i muchomorka też pamiętam :-D Dzięki Bogu ....a już myślałam ,że mam altzchajmera...czy jak to się tam pisze ......

Hmmm... a nic nie napiszę.

co by nie rzec to w czasach komuny gdy bylem dzieckiem i nastolatkiem nie miałem żadnych problemów poza nauka.

PankrAcy był debeściak. Pamiętam jeszcze "Sigma i Pi". I taki program o muzyce, jak pomniejszony koleś skakał po pianinie, trąbkach, fujarkach itp. A oprócz tv...Gra w kamienia pod blokiem, w klasy, króla kosza. Guma do skakania! Jak nie było w sklepie takiej na metry, to powyciągałam z majtów matki :D Ale była lipa :o Oranżadka w proszku wydłubywana paluchem, vibovit, historyjki z donaldówek, nos przyklejony do wystawy pewexu :o Eh, rozmarzyłam się...i gra w podchody...

a ja pamiętam jeszcze jak po szkole szłam "trzymać " kolejkę w mięsnym ...zawsze mnie przy otwarciu tratowali ...:-0

A ja pamietam jeszcze soboty spędzane w szkole... oczywiście kolorowe, bo w inne dni tygodnia stylonowy fartuszek z białym kołnierzykiem :))

AAA pamiętacie piosenkę: Co ja mam , co ja mam , księżycowy kamień ?

... to sie ze mna zamień , ja ci dam .... Dalej nie wiem ....

lody bambino- pyszne. oranzada otwierana z \"karata\" marlboro w miękkim opakowaniu palone w lasku szkolnym pyszna coca-cola w szklanej butelce i... piekne kolezanki

A listy przebojów Niedzwiedzia słuchane co piatek na starym grundingu....... ech to były czasy ......

wakacje na wsi u dziadkow.... wrotki...zabawa w podchody...ponury dom...

nie pamietam piosenki :O pamietam tego kolesia co skakal po pianinie ....tratowac sie nie dalem...menszcyznom bylem :D :D