Brzydzę się sobą i tym co zrobiłam....

pewnie ja tez tak uwazam, asia daj ta plyte a co to za seriale?:)

No OK kobiety... powiedzicie mi teraz, czy poza czysto koleżenskimi odzywkani typowymi dla sytuacji po jakimś wyjściu na piwko etc. on dał Asiorkowi jakiś znak, że myśli o niej w kategorii swojej przyszłej dziewczyny?:P Wielkie sorry, ale czytam topik od początku i nic takiego nie dostrzegłam. Za to Asia dawała mu do zrozumienia kilka razy, że liczny na coś więcej.

No no jak fajnie ze troszke stron zniknelo :) tez zglaszalam do usuneicia jak mi sie nudzilo :) A teraz musialam nadrobic czytanie :) Bo wreszcie topic wrocil do normlanosci. Autorko tak jak wiekszosc sadze zebys dala ta plytke i karteczka \"zdrowiej szybko\" 2 usmiechy jak ktos napisal i bedzie ok :)

albo ":P". na pewno mu się cieplej zrobi;)

tak zrobię kobitki :) nie ma co! co innego jak bym dawała sama z siebie ale skoro mu obiecałam to przecież nie wychodzę przed szereg no nie?;) oczywiscie wszystkie tu dobrze wiemy o co chodzi, ale on nie musi wiedzieć, niech mysli, że po prostu jestem słowna :) ja tymczasem zastanawiam się czy faktycznie pójdziemy na to drugie piwko/soczek ;) tak bardzo bym chciała, nawet gdyby to miało być tylko koleżeńskie ale czuję, że oczyściłoby atmosfere miedzy nami...

ty lepiej na dostepny wejdzi na zaraz wracam i czekaj :P ja ide sie odstresowac na karaoke :) na piwko ehh chociaz nie bardzo mi sie chce wiec pewnie juz dzis nic nie npiasze ale jutro tylko jak wstane to doczytam co sie dzialo ciekawego:P

prawiczek no ja ku swemu osobistemu przerażeniu też zaczynam stwierdzać, że wydajesz się całkiem sensowny jak przestajesz gadać w kółko o tym samym i wrzucasz trochę na luz :D

Asiu, żebyś Ty widziała, jak ja się z Prawikiem kłóciłam! ;p Imperia nas uspokajała. :) To sensowny facet, pod warunkiem, że nie wałkuje cały czas tematu dziewice & co. :D:D

Hej baby!!!! Ale fajnie!!! Milo, czysto, nikt nie bluzga... Cicho, bo ktos uslyszy... Asiorek, ciesze sie, ze jestes. Juz balam sie, ze dasz sie zadziobac wczoraj wieczorem. I czego beczalas? Bylo sie przejmowac krakaniem? Nie warto. A tak dlugo udawalo Ci sie byc zdystansowana do plujek, no! Ale wczoraj to naprawde przesadzili! Mam pomysla! Dopadlo go grypsko? Biedactwo, lekkie przeiebienie u mezczyzny to prawie smierc, wiec na pewno potrzebuje kogos bliskiego, kto natchnie jego serce, tak biedne i chore, cieplem i radoscia. Wiesz, ciesze sie, ze podjelas meska decyzje i masz zamiar dac mu film na plytce. Moze dodalabys do niej kilka cytryn i malutki sloiczek miodu- dla poratowania zdrowia? Co myslisz o tym? Niby tylko drobiazg, ale wiele mu da. Odczyta to tak- mysli o mnie, troszczy sie o mnie.... :-D Nie sadze,ze bedzie to przegiecie lub narzucanie sie, to raczej trudno bedzie odebrac w taki sposob, nawet przy okropnie zlej woli. To byloby cieple, mile, niezobowiazujace pozornie do niczego, ale swiadczace o tym, ze nie jestes zwyklya klezanka, bo jest dla Ciebie kims, komu chcesz oslodzic trudny czas \"ciezkiej\" choroby ( wiesz, dobra sciema, oni lubia gdy sie o nich troszczy ;-) ). No i w zasadzie to prawda, bo nie jest Ci obojetny... Co myslicie, kobiety, o miom pomysle? Co Ty sama, Asiorku, o tym myslisz?

Prawiczku, slonko, nie kazdy ocenia innych tak jak Ty sam... Mam nadzieje, ze zaczynasz dostrzegac to, ze ludzie roznia sie od siebie, i to jest dobre, bo gdyby swiat byl pelen takich samych osobnikow, to byloby strasznie, ale to strasznie nudno na tym swiecie. Trzeba szanowac innosc drugiej osoby, dawac jej prawo do bycia innym i szanowac to, bo tylko w taki sposob dostaniesz to samo (szacunek) spowrotem. Dzis piszesz jak normalny czlowiek, ale wczoraj... ech, czlowieku, miales chyba naprawde zly dzien.

ja tez sie przyłaczam i kasuje posty Pana P czytac tego nie moge blee

babruda kurcze sama na to bym nei wpadla z taka rada i wlasnie mysle ze twoj pomysl jest genialny! miodek i cytrynki jesli takie cos dostanie to powinien wlasnie wtedy wiedziec ze traktuje go jakos wyjatkowo i ze wlasnie sie troszczy o niego i to bedzie naprawde mily gest... jestem calkowicie za :))) taki niby kolezenki gest ale cos w tym bedzie :)

dzieki, kochana R-C. Mam po prostu dobre serduszko samarytanki! :-D

prawiczek weź ty sobie wynajmij billboard i przedstaw tam siebie całej polsce, bo nie dość że wlazłeś komuś upierdliwie na topik to jeszcze w kółko ja ja ja ja ja ale my nie jesteśmy twoim kólkiem adoracji, dlaczego ci tak ciężko to zrozumieć. żadna z babek które mają udane życie sexualne nie chce mieć z tobą nic do czynienia, czy nie dociera to do ciebie??? czepiłeś się tego tematu jak wrzód psiego ogona i się podniecasz swoimi walorami. dość już prosimy!!! przepraszam, ale musiałam to napisać

cos nowego? bo nie chce mi sie czytam tego wszystkiego...moze jakies streszczenie?:P a ja wlasnie siedze i mysle nad zakonczeniem magisterki bo nie mam pomyslu na to:D i kloce sie ze starymi

Prawik, znalazlam cos dla Ciebie- potraktuj to troche z przymruzeniem oka, ale odszukaj sobie w necie ten tytul. Moze sie przyda. "Czuły Barbarzyńca i Wydawnictwo KOS zapraszają na premierę książki: Poskramianie swojego gremlina, Zdumiewająco prosta metoda by samemu sobie zejść z drogi - RICK CARSON Spotkanie z udziałem Autora, przybywającego po raz pierwszy do Europy 20 listopada, godz. 20:00 (czwartek), Czuły Barbarzyńca, ul. Dobra 31, Warszawa WSTĘP WOLNY, ZAPRASZAMY Rick Carson to twórca słynnej Metody Poskramiania GremlinaTM, czyli sposobu pracy z wewnętrznymi ograniczeniami. Przez pojęcie gremlin rozumie to, co my często nazywamy wewnętrznym krytykiem lub sabotażystą. Jest autorem trzech książek, włącznie z bestsellerem Poskramianie swojego gremlina. Książka Ricka Carsona miała wpływ na życie tysięcy osób z niemal wszystkich grup społecznych, zaś on sam od trzydziestu lat jest doradcą, trenerem oraz instruktorem dla specjalistów zajmujących się zdrowiem psychicznym. Jego metoda ma zastosowanie w ramach szkolenia psychoterapeutów, trenerów, specjalistów od zwalczania uzależnień, personelu domów poprawczych, nauczycieli, kadry kierowniczej i księży. Książka w sprzedaży od 20 listopada, cena 26 zł"

ale ja nie mowie, ze nie jest. Po prostu znalazlam cos, co uwazam, ze przydac sie moze kazdemu z nas, nie tylko Tobie, a jakos tak sam nasunales mi sie na mysl... Moze za duzo Ciebie tutaj, po prostu.

prawiczek szanuję twoje dziewictwo, ale ten topik nie jest o Tobie i dobrze by było gdybyś w końcu to zrozumiał. Mam wrażenie że Twój brak doświadczen sexualnych wynika nie tyle z wyboru, co ze strachu. Bo gdyby to wypływało naprawdę z Ciebie to nie musiałbyś się posiłkować w kółko trąbieniem o tym, tylko powiedziałbyś raz, może drugi. A tu ciągle i w kółko. I nie wzbudza to sympatii, przynajmniej u mnie

Hmmm, musze sie zastanowic, czy Ty czasem Prawik, nie masz racji- sam dochodzisz chyba do prawidlowych wniskow. Moze nie jestes jeszcze stracony... Pamietaj, ze to Ty powiedziales, nie ja :-)

ok, ale nikt tu właśnie nie mówi że ma sex z kimś do kogo nic nie czuje :P nawet jeśli to sama chemia, to już coś. Ja bym się nie dała dotknąć gościowi który jest mi obojętny, na szczęście nie mam takich dylematów, bo mam męża którego baaardzo kocham i który mnie również baaardzo pociąga. ale przed nim też się coś działo i nie widzę powodu dla którego miałby mnie nie szanować. Bo wcześniej był czas kogoś innego? Owszem byli inni mężczyźni z którymi byłam mniej bądź bardziej związana, ale tylko ten jeden jedyny został moim mężem. amen

Pomysl z miodekiem i cytryna baaardzo mi sie podoba :D Asiorek co Ty w ogole na to?? plyta juz przegrana?? :D

przyszlam wyszlam dokladnie sie z Toba zgadzam czasami wystarczy ta iskierka nie koniecznie musisz kogos kochasz az po grob zeby cos z nim zrobic... tak samo jak Ty nie potrafilabym sie dotknac byle komu do kogo nei czuje pociagu i nie ma zadnej chemi : ) jak to gdzies kiedys slyszalam nie kupuje sie samochodu bez jazdy probnej hehe ;D

"Jazda probna" romantyczny to Ty nie jestes :O ;)

ale zaczyna sie wczuwac w temat. Wiec, chlopie, wyobraz sobie, ze jestes tym romeo od Asiorka, wiec nie pisz, ze nie jestes zainteresowany, ale ze "jestes". Wiec podobaloby Ci sie, gdyby kobieta, ktora jestes zainteresowany, dala Ci w chorobie cytrynki i miodzik razem z plyta z filmem, na oslode i poprawe samopoczucia, tak? Dobrze kumam?

wiesz, jest jedno madre powiedzenie, ktore powinienes wziac sobie do serca i zastosowac, a wtedy nie mialbys powodow do myslenia o TYM, a zaczalbys TO robic- "lepiej zalowac za grzechy, niz zalowac, ze sie nie grzeszylo". Zycie jest zbyt krotkie, by lezec i nic nie robic :-D

Asiorek, czy Ty to widzisz????

wiesz, tak sobie mysle o kawale, w ktorym stary Zyd modli sie do Boga o wygrana w loterii. Trwa to latami, a wygranej nie ma. Zyd rozzalony bluzni Bogu, a On w koncu nie wytrzymuje i odzywa sie: "A zagraj Ty choc raz na loterii!" Jesli nie bedziesz probowal, unikal kontaktow z kobietami, ocenial je zbyt pochopnie przed poznaniem, to skad bedziesz wiedzial, czy wlasnie TA Milosc nie przeszla obok Ciebie a Ty jej nie zauwazyles, bo zbyt gleboko zagladasz w swoje wnetrze? Daj Milosci szanse, moze jest gdzies odpowiednia dla Ciebie dziewczyna, tylko Ty jej nie chcesz dostrzec, bo wazniejsze dla ciebie jest to, jak oceni Cie ktos, kto stoi obok niej. To niewazne, otworz sie na ludzi, zacznij ich szanowac, wtedy nikt nie bedzie Cie ocenial zle czy obrazal.

i na litosc Boska, nie pisze o seksie, mysle o zwyczajnej rozmowie, poznawaniu sie nawzajem, seks moze bedzie, ale nie jest on najistotniejszym elementem poznawania innego czlowieka. Nie sprowadzaj wszystkiego tylko do seksu, bo to naprawde brzmi bardzo niebezpiecznie... Jesli dalej bedziesz w taki sposob myslal, to mozesz stac sie niebezpieczny dla kobiet i siebie samego, powaznie tak mysle. Nie chce Cie obrazac, ale pachnie mi to nieladnie.

No i w taki sposob znow odbiegamy od tematu glownego. Przepraszam, Asiorku, juz nie bede. Prawiczku, koniec rozmowy z Toba. Milo bylo, o wiele milej niz wczoraj, ale na tym koniec. I kropka.

"Nie grzeszą Ci, którzy grzeszą z miłości!!!"