Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzydzę się sobą

Brzydzę się sobą i tym co zrobiłam....

Polecane posty

A wiesz, ze to calkiem niezly pomysl!!!! Ciekawe, co by zrobil, gdybys to Ty wyslala mu takie zaproszenie? ;-) Hi, hi! Ja bym sprobowala, zeby zobaczyc jego mine!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym go troche do sciany przystawila, zdecydowanie wykorzystalabym to zastepstwo :P a potem spokoj swiety,bo w razie rozmijajacych sie intencji,to przeciez rzadko bedziesz go widywac,poza tym juz wiemy,ze Ci dupy nie obrobi,wiec posmiewiskiem w pracy nie bedziesz, a jezeli intencje sa te same,to poznacie sie lepiej - normalniej, i wtedy na spokojnie zdecydujesz czy chcesz,aby bylo cos z tego czy nie, niech gada o co mu chodzi albo niech sie odczepi, bo na emeryturze juz tak atrakcyjni nie bedziecie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cholera jasna,nie moglabym zyc takimi zludzeniami, niewazne w ktora strone (czy po mojej mysli czy nie), niedomowienia mnie mecza, wiec zawsze rozjasniam sytuacje, prosto z mostu i do przodu, nie mam zamiaru niczego zalowac w zyciu, a tym bardziej domyslac sie bezsensu tego,co kto ma w glowie, zyje sie raz i juz - trzeba korzystac i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z berenka! Dorzuce jeszcze swoje ostatnie przemyslenia- jakos tak wszystkie krytykujemy jego ciapowatosc, brak zdecydowania- a co, jesli tylko ma niska samoocene, a w gruncie rzeczy to calkiem wartosciowy czlowiek, tylko strasznie niesmialy i zakompleksiony? Bardzo czesto tacy ludzi rozkwitaja, jesli uloza sobie szczesliwie zycie osobiste, bo np wczesniej nikt ich nie dowartosciowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze warto dodac,ze brak zdecydowania nie tyczy sie tylko klapouchego,ale takze asiorka, no niestety - takie sa fakty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
berenka, dajmy juz spokoj. Asiorek poczyta, pomysli i zrobi po swojemu. A my niepotrzebnie pewnie kraczemy nad nia. Wie, co robi, madra dziewczyna z niej, jak dotad wysuwa dobre wnioski i ma trafne spostrzezenia, tylko robi zbyt malo jak na to, co mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche nie rozumeime, czemu ty piszesz, ze on nie wie czego chce, ze umawia sie w kuchni apotem tylko jest zabawna rozmowa.... A CO MA BYC? to źle , ze zabawna rozmowa? to hcyba normalne........ przeciez nie zaprasza sie do kuhcni, zeby patrec sobie w oczy i wyznawac milosc... wedlug mnie facet sie zahocwuje pok jak na faceta, bo wiadomo, ze c to mysla inaczej niz my...... ty sobie za duzo dopowiadasz i oczekujesz zeby tu byla jakas scena z casablanki... ale przeciez wszystko sie bardzo fajnei toczy. on co jakis czas probuje utrzymac kontakt, widac ze mu zalezy jak ty odposzczasz... normalne zachowanie. widac, ze niedlugo sie odwazy zaprosic na spotkanie poza praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj tych ciotek
Godność kobiety jest najważniejsza, choćbyś miała spędzić resztę życia w samotności. Trzeba się cenić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a o co konkretnie chodzi Ci z ta godnoscia, tzn. w/g Ciebie w ktorym miejscu ona niby uraga swej godnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj tych ciotek
Tym, że jest na każde wręcz zawołanie kolesia. Tańczy, jak ten dureń jej zagra. A wy, durne baby, jeszcze ją nakłaniacie, żeby dawała mu szansę. na co szansę? Na kolejnego lodzika? Skończone idiotki z was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali123456
wiedzialam ze z tego nic nie wyjdzie.. pisalam zebys dala sobie z nim spokój i nie wkręcala sobie filmów ze on cos do Ciebie czuje, ale jest niesmialy... przeciez to ze on nic nie chce bylo widac od początku.. biedne te dziewczyny ktore dawały Ci jakieś nadzieje. Jestes asiorek fajną babką wiec nie wkręcaj sie w tą znajomość bo zobaczysz będziesz cierpiec..nawet jesli teraz zdecyduje sie byc z Tobą to czy chcesz byc z takim chlopakiem? chcesz za kazdym razem starac sie o niego? zobaczysz ze w koncu sie tym zmęczysz, bo ty tez będziesz chciała byc adorowana, a w jego wydaniu to raczej niemozliwe. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babki, czytam i czytam i widzę, że tu tylko berenka i babaruda mówią coś sensownego - ludzie są po to aby ze sobą rozmawiać a nie dawać sygnały jak jakieś mrówki czółkami ciągl ejestem za tym aby zapytać o co mu właściwie chodzi i postawić sprawę jasno pzdr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee tam,nie jest na zawolanie, bo jak juz jest jakies wolanie, to ono jakos niekonkretne, a od asiorka,to nawet nic nie wychodzi w jego strone, wiec du.pa :P no i tak jej bedzieice pisac,aby skreslila chlopa i nawet nie probowala go poznac..eh jak pozna,to bedzie wiedziala czy chce z nim cos wiecej czy nie, jak na razie malo sie poznali,oj malo.. przeciez ewidentnie facet cos chce i nie wiemy co, czy to o seks tylko,czy o cos wiecej, no nie wiemy,bo ani asiorek ani klapouch slowa sensownego wprost nie potrafia z siebie wydusic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki winno być; głupio podpowiadające powtarzam po raz nie wiem który: ludzie są po to żeby rozmawiać - to nic nie kosztuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem mam wrazenie,ze i asiorek tego nie pojmuje albo nie chce pojmowac, bez urazy asior :P ale centralnie - obiektywnie patrzac, to niewiele wiecej zrobilas od klapoucha w kwestii Was dotyczacej, p.s. mnie by szlag trafil,gdybym miala sie pozniej przez kawalek zycia zastanawiac co by bylo gdyby, a wystarczyloby zadac proste pytanie - WPROST, bo jak juz wiemy owijanie w bawelne na klapoucha nie dziala ni chu chu, ja mam wrazenie ,ze jak byla ta Wasza gadka na gg, to klapouch tak sie przejal rola flirciarza,ze przedobrzyl :D tudziez nie mogl uwierzyc,ze go takie szczescie kopnelo i aska serio z nim chce cos wiecej, wiec pozostal za zaslona niedomowien - hehe :D nie no,jaja sobie juz robie, bo po prostu rozwiazanie lezy na ziemi, a nikomu sie schylic nie chce,aby TO podniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te wszystkie rozterki, wzloty, uniesienia i drżenia to jest sens całej gry. Zasada jest jedna: \"nie dbaj panna o opinię byleś miała ładną linię!\" A do błędów nie należy przyznawać się nigdy! Recenzentów i tak jest wielu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
berenka - ale ja pojmuję wszystko, tylko dla mnie generalnie sprawa jest jasna - on nie chce ode mnie nic więcej poza koleżeńskimi relacjami, i dlatego nie chcę stawiać sprawy na ostrzu noża, bo nie chcę się potem głupio czuć jak to usłyszę wprost od niego... rozumiesz? gdyby chciał czegoś więcej to inaczej by się zachowywał, to już wielokrotnie przegadałyśmy... Przyszedł teraz do mnie, bo mu się zablokował komputer (bo pracuje na komputerze koleżanki i zapomniał jej haseł do windowsa ;) ) i poprosił mnie czy nie mogłabym zadzwonić do naszego lokalnego działu helpdesk niby w jej imieniu żeby dali nowe hasło... no co miałam zrobić? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby sprawa byla jasna i chcial z Toba tylko po kolezensku,to nie zachowywalby sie jak ciele przy malowanych wrotach przeciez i tak sobie mysle,jak i Ty nic nie bedziesz dzialac w temacie,to on w koncu spasuje, bo to taki matolek, chociaz koziorozce to potrafia cholernie dlugo dazyc do celu, jak juz kiedys wspominalam: jak kapiacy kran, a wiadomo,ze na dluzsza mete taki kran jest drazniacy, moze trza chlopa uswiadomic,ze tak to nie zadziala, i nie zaowulowanie,tylko prosto z mostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawde mowiac asiorek - nie rozumiem Cie, to sie kupy nie trzyma, niby Ci sie facet podobal i w ogole, ale malo co w jego kierunku ruchow, choc od niego z kolei wymagasz niewiadomo czego, zastanawiasz sie caly czas o co mu chodzi (bo co chwile czym Cie wyprowadza z "rownowagi), zamiast najprosciej w swiecie zapytac czy dzialac bedziecie co razem czy nie,czy on cos chce konkretnego czy nie, (skoro tego typu kapiacy flirt Ci nie odpowiada :P), no przeciez co sie stanie jak normalnie zagadasz (podkreslam "normalnie), przeciez po waszym lodzie w kibelku jakos mogliscie sobie patrzec w oczy,to po takiej rozmowie tez mozecie, poza tym taka rozmowa nie oznacza od razu, ze juz lapiecie sie za raczki i para zostajecie (no chyba,ze taka akcja Wam spasi), tylko po prostu o stwierdzenie glosno,ze zywicie do siebie wyraznie silna sympatie i Ty mu objawisz,ze flirtowanie mozecie sobie darowac, bo jakby nie bylo,to on stanowczo jest w fazie flirtowania z Toba, a Ty wyraznie spodziewalas sie po nim czegos wiecej, a on du.pa - nie jasnowidz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podziwiam Cie Asiu za brak chęci poznania całej sprawy od A do Z i zostawienia wszystkiego poprostu nijak - może to dlatego ze ja nie lubię niedomówień i zawsze stawiam sprawy jasno pytając prosto z mostu o co chodzi i czego ktoś ode mnie oczekuje i nie przejmuję się zbytnio porażkami bo traktuję je jako zamykanie pewnych etapów i kieruję się dalej robiąc to co do mnie należy - spróbuj tak zamiast się chować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali123456
sorki Berenek ale glupio mowisz...chcesz zeby Asiorek się upokorzyl?? zależy Ci na tym? widzę ze tak.. skoro poszla juz do niego do kuchni to zauwazyl od razu ze on nie jest jej obojetny bo przyszla a on co? nic!! nawet slowem sie nie odezwal o konkretnych sprawach, Aska pisala ze to ona go zagadywala, a jak nic nie mowila to cisza byla... skoro nic jej wtedy nie powiedzial to juz jej nic nie powie. Nie wiem dlaczego namawiasz ja zeby sie go zapytala.. powie ze nic nie chce i wtedy dopiero będzie jej glupio tymbardziej ze narazie będa sie często widziec w pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak na dobra sprawe,to przykre to, bo a noz Ci szczescie sprzed nosa czmycha, bo boisz sie bardziej glowe w jego strone odwrocic, przeciez to jawne szkodzenie samemu sobie, i gdyby nie fakt,ze tak Ci sie straszliwie podobal, to nie pisalabym tego,o czym juz kiedys tu wspominalam z reszta, chlop to prosty czlek i docieraja do niego proste komunikaty, jak to kiedys moj piekny ladnie ujal, ze chlop widzi 6 kolorow,a baba 306, cos w tym jest, skas sie to wziac musialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali123456
owszem rozmowa jest ważna ale czasami z samych zagran, gestów można wszystko rozszyfrowac.. on na pewno z jej gestów wyczuł ze jej sie podoba itd... przeciez gryząc kwaśne jablko skrzywisz sie, a nie będziesz udawac ze jest słodkie..taki prosty gest a juz wiemy co mina znaczyła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×