Jestem od miesiaca w Polsce po dwuletnim pobycie w Uk i jest ciezko..

Jest ciezko.. powoli zaczynam watpic ze mozna tutaj sie ustatkowac.. Wysylam CV do firm ale cisza poki co.. Do tej pory bylam na dwoch rozmowach kwalifikacyjnych. NIestety.. zaproponowali tylko 1100 zl na reke.. Co prawda na ulicach widac wiele zadbanych, odszczelonych kobiet, ladnych aut.. Nie wiem skad ludzie maja na to wszystko pieniadze. Moi rodzice mieszkaja w malym 15 tysiecznym miescie. Ojciec na zasilku, matka na rencie. Jest im ciezko, pracy ojciec szuka juz pol roku ale nic nie moze znalezc powyzej 1 tysiaca zlotych. Oszczadzaja na swietle, wodzie i jedzeniu. Nie mowiac juz o grzejnikach ktore wiecznie zakrecaja. w chalupie zimno.. Ojciec zmienil sie strasznie. Widze ze chodzi smutny, nie moze sie pogodzic z tym ze zaklad w ktorym pracowal 20 lat upadl i teraz nie moze znalezc pracy. Matka przejeta tym bardziej, modli sie tylko zeby ojciec nie umarl bo inaczej nie utrzyma sama mieszkania. Jest mi cholernie smutno ze musze na to wszytsko patrzec a co wiecej niewiele jestem im w stanie pomoc bo sama pracy nie moge znalesc. Posiedze tutaj jeszcze do swiat i jak nic nie znajde to chyba wroce do Szkocji.. Co prawda daleko od rodziny ale stac mnie tam bylo i na ciuch i na jedzenie, a jeszcze bylam w stanie zawsze cos odlozyc i wyslac rodzicom..

Wyjedzcie wszyscy razem. Razem razniej, rodzice od razu nabiora checi do zycia. Nie jest Ci przykro, ze sa skazani na zycie w Polsce i umra w nedzy? na pewno jest. W Polsce nic sie nie zmieni jeszcze przez 30 lat, jedynie ceny wzrosna.

wezmie za jakakolwiek robote nawet za 600 zl. a nie narzeka ze na zasilku :P

To niech ojciec zalozy wlasna firme, a nie udaje zalamanego

Do Anglii nie chca pojechac. A 600 zlotych to ojciec ma zasilku wiec na jedno wychodzi.

idioci...

To ja zalatwie mu prace za 3 tysiace - wymagac znajomoscie 2 jezykow obcych, podstaw rachunkowosci - praca jako przedstawiciel handlowy

jak zwykle debilstwo nieczułe....;/ prymitywni ludzikowie

Autorko, nie przejmuj sie prostakami, co tu odpisuja jakies pierdoly. Jeszcze im zycie pokaze.

to moze ty jednak wroc do UK,odloz troche pieniedzy, pomoz rodzicom i z pewniejszym "zapleczem fiansowym" wroc do Polski... Ja tez myslalam,ze jest kolorowiej w Polsce z medialnych opisow, ale widze,ze jednak to tylko grube plotki:((( a tu znow zwalniaja ludzi z hut szkla,zakladow meblarskich itd..

Ale Ty bylas (temat watku) w UK i chcesz WRACAC do Szkocji? UK = Szkocja?

na United kingdom skladaja sie 4 panstwa : Anglia, Irlandia pln, Szkocja i Walia

Filozof pozyteczny Ty sie geografia zajmij a nie filozofią, była w UK i chce wrócic do Szkocji, co w tym złego?

lezy a my mamy sie zajac ich geografia?

oni nie wiedza gdzie polska lezy a my mamy sie zajac ich geografia? to lepiej się zniżac do ich poziomu? wkrótce wiadomości nie zrozumiesz jeśli będziesz takie podstawy omijać jak geografia, chyba nie chcemy aby nasi rodzacy ograniczyli się tylko do kolorowych gazet i progrmów rozrywkowych :(

rodacy*

Dzieki dziewczyny za slowa pocieszenia. Jestem niemal zdecydowana wracac do Szkocji ale jeszcze pobede miesiac bo wynajelam pokoj w wiekszym miescie i mam czynsz oplacony na jeszcze prawie miesiac(dla jasnosci-rodzice mieszkaja w malym miescie, a ja przeprowadzilam sie doduzego miasta). Naprawde.. nie wierzcie ze tutaj cos sie zmienilo.. jest zle, a ma byc jeszcze gorzej od stycznia.

Ja tez do Polski nie wroce. Teraz Tu jest moj DOM. I JEST MI TU LEPIEJ. mimo wszystko....

biedni biednieja a bogaci sie bogaca....

Jejsmutna twarz> Na Twoim miejscu tez bym wróciła. Skoro rodzice nie chcą, a sytuacja finansowa doprowadza ich do rozpaczy, to chciaż z tego względu wróciłabym, żeby im ulzyć w tych troskach dnia codziennego. Zaprosisz ich kiedyś na jakiś urlop, wakacje i może im się spodoba ;)

hallo witamy w polszy ;) \\ mnie dzis zaproponowali 900zl na reke :o mieszkam na wsi wiec tu pracy nie ma musze szukac w najblizszych miastacj z czym zwiazane a albo koszty dojazdu albo wnajmu a jaka to czes poski ta ktorej mieszkasz????? a musialas juz wracac do kraj????? nie zalamuj sie w koncu cos znajdziesz:)

skad wiesz, ze ma byc gorzej od stycznia???

Setunia mieszkam na dolnym slasku. We Wroclawiu stacjonuje obecnie. W styczniu ma byc gorzej bo tak zapowiedzial ten gosc co ma dar przewidywania i wspolpracuje z policja, bo m.in potrafio odnlaezc zaginione osoby.Poszukaj w necie i poczytaj sobie. Kryzys tak naprawde nadchodzi-tak mowia. A wrocilam do Polski po tym jak na internecie zaczely sie plotki ze w Polsce jest duzo lepiej i nie warto juz zagranica siedziec. Tesknilam tez za rodzicami. Jestem taka rozdarta.. bo chcialabym byc przy nich, co tydzien odwiedzac, a jednoczesnie miec w miare dobra prace..:(

Ale komu? prezesom, kierownikom, dyrektorom..i to tez nie zawsze . nie oszukujmy sie.

Jakize to kurwa polskie dopierdolic komus za to ze ma wiecej byc zlosliwym donosic zawistni krajanie ehh

"Mastka To niech ojciec zalozy wlasna firme, a nie udaje zalamanego" ja to bym Ci zalozyl pare garsci na ryj pieprzony gnoju

ojciec jest widać wygodny skoro kasy nie ma i oszczędzać musi a pracy za 1000 zł nie weźmie heh jakby mu było na prawdę źle to by nie wybrzydzał...a 1000 zł + ok 600 zł ( najniższa renta, a pewnie mama ma wyższą ) to na jedną osobę 800 zł. kokosy to nie są ale wyżyć się da spokojnie. poza tym matka też sie może za jakąś robotę wziąść, jeśli fizycznie jest dość sprawna, teraz rencistom o wiele ąłtwiej o pracę.

Przykro mi, ze wam ciezko ale tez mam wrazenie ze troche wybrzydzacie. Ty odmowilas pracy za 1000 zl. Nawet jesli to malo to jest chyba roznica zarabiac 1000 zl a nie zarabiac nic. Miedzyczasie mozna szukac zawsze czegos lepszego. Twoj ojciec tez odmowil roboty za 1000 zl. Sorry, ale jezelibyscie oboje zaakceptowali to juz zawsze jakis zarobek. Na poczatku bierze sie wszystko, jesli wiedzie sie zle a potem w miare doswiadczenie szuka sie lepszych ofert.

nie napisalas jakie masz wyksztalcenie i co robilas w uk przez te 2 lata, ale jesli proponuja ci tylko 1100 zlotych na reke... trudno, nie bede oceniac kim w takim razie jestes i jakies masz kwalifikacje... byc moze na tyle ewentualny pracodawca wycenia to co umiesz. nie wiem. jesli jest naprawde tak beznadziejnie, u ciebie w domu tez, to wracaj do Szkocji. tylko nie po to zeby przerabac 250 funtow co tydzien, ale po to by odkladac i inwestowac w przyszlosc zarobione pieniadze. chcesz powiedziec ze po dwoch latach w uk twoja sytuacja to 1100 zlotych proponaowanego zarobku i ZERO ozsczednosci?... tu pewnie wychodzi najwiekszy problem wiekszosci niestety Polakow wracajacych z UK, ze po 2 latach nie maja dalej kompletnie NIC, przezarli, przepili i nakupowali drogich komorek i kamer cyfrowych a ws sytuacji powrotu laska groszem nie smierdzi. troche pewnie jestes sama sobie winna.

Myślę, że autorce chodziło raczej o to, że Polska nadal ma niewiele do zaoferowania, pomimo krzykliwych artykułow na onecie jak rosną zarobki itp. tam nadal nic się nie zmienia, no może nie nic, ale niewiele, sytuacja zwykłego przeciętnego Polaka wcale się nie zmienia na lepsze, a weźcie pod uwagę to, ze nie każdy może być prezesem.