Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

komputer też czuje upał ..... :)

Wszystkie dzieci na całym świecie są takie same - lubią skakać na jednej nodze i lubią zanudzać mamę

http://id.joe.pl/sub_images/pictures/e8a95629d0014774d0dd232ec319b5f7_th2.gif

http://zdjecia.nurka.pl/images/i46.tinypic.com-zm003m.jpg

A w sobotę mam ochotę A w sobotę mam ochotę na strzyżenie. A w sobotę mam ochotę na sprzątanie. A w sobotę mam ochotę na pielenie. A w sobotę mam ochotę na rowerek. A w sobotę mam ochotę pójść na randkę. A w sobotę mam ochotę iść na tańce. A w niedzielę po obiedzie idę na spacerek.

Jesteś jak mój pamiętnik, bo mogę się ze wszystkiego zwierzyć. Jesteś jak moje marzenie, bo moja przyszłość zależy od Ciebie... Jesteś bardzo bliską mi osobą,która pozwala mi być zawsze sobą. dziękuje Ci za wszystkie rady i poświęcone chwile,dzięki Tobie nie jestem gdzieś na dnie lub w tyle... WIERSZYK DLA PRZYJACIÓŁ. Wielkie dzięki wszystkim. Czas umyka , a my, choć malutko zawsze najdziemy go dla siebie. W grupie ludzi wszystko jest łatwiejsze

http://id.joe.pl/sub_images/pictures/9ab91d3be0540a8f799cc9b20b5b0697_th2.gif

Moja droga "B" dziękuję Ci,że masz dla mnie tyle cierpliwości. Byłam oporna aby wyjść, a teraz jestem OK. Misy Tybetańskie... czuję, że mają swoja moc:) Do jutra.

Kwitną lipy Zakwitły lipy w naszej alejce pamiętasz?...tam mnie wziąłeś za rękę wiatr dopomagał uroczej scence miałam na sobie zwiewną sukienkę Twoją bliskością onieśmielona ...trzymałeś w swoich me drżące dłonie... poczułam oddech na swoich skroniach milszy nad wszystkie kwiatowe wonie Nagle się stałam głodna nektaru jak pszczoła pośród tych aromatów podałeś słodycz z domieszką czaru Twych ust wśród wonnych lipowych kwiatów. Takie piękne i spokojne wieczory przy szeroko otwartym balkonie, a zapach kwiatu lipy daje ukojenie.

Pod lipą Gdym usiadł u skraju drogi pod lipą pachnącą tak swojsko, aromat miodowy i błogi me płuca wypełnił kojąco. Pod powiek przymknięte ekrany napływać poczęły wspomnienia, gdym dzieckiem w spodenki ubranym wśród lip szukał chłodu i cienia. Gdym ufnym spojrzeniem dziecięcia świat widział w barwach różowych i tyle w mym sercu szczęścia, i tyle doznań wciąż nowych. Tu pszczoła w owadzim trudzie wśród kwiatów lipy się krząta, tam kos prym wiedzie w chórze pragnąc prześcignąć skowronka. Świerszcze stroją swe skrzypce wśród traw ścielących się gęsto a w małej, maleńkiej mrówce tak wielkie drzemie dziś męstwo. Dziękuję lipo kwitnąca za wspomnień wdzięczne miraże, za powrót małego brzdąca i dawnych dziecięcych marzeń.

http://static.swiatkwiatow.pl/user_galeria/201007/duze/kwitnaca-lipa_16551277978407.jpg

Cały tydzień upalny. Dzisiejszy poranek wskazuje ,że dalej będzie gorąco. Na szczęście zaległości w pracach są niewielkie, może dzisiaj je zakończę.

uff jak gorąco :)

Upał , żar z nieba przewidywany na cały tydzień. Uporządkowane mieszkanie , zapowiada się miły wieczór . Siedzenie do późnych godzin na balkonie. Dzieci na wakacjach ciiiisza wokół. Tak lubię!

http://www.youtube.com/watch?v=IH3Iq7zCPdg

Pamiętamy wszyscy taka dróżkę tyle ,że teraz to my jesteśmy na niej. Patrzymy w górę . Wracaj szybko. Mówiłeś, że tylko pozamiatasz i powrót:D My nie zejdziemy z drogi w tym miejscu będziemy czekać

...idę dalej. Szczęśliwej drogi już czas. Nawet jeśli w pojedynkę. Zmieniając słowa piosenki: "Raz jest za, raz przede mną mój cel....

pierwsze myśli i słowa na przywitanie poleciały do Ciebie. Wiemy ,że jest ok. uffff U nas też jako tako, wróciłam z zabiegu , straciłam ząbek:( no cóż starość:( nic to będzie nowy:D Pogadaj dzisiaj z nami

Za oknem dzień zakłada czarną opończę nocy Zmęczone słońce za horyzont ognistą kulę toczy Mącąc światło dzienne nadchodzą szare cienie Skradając się w półmroku jak bardzo złe wspomnienie I tylko biała rysa ślad nieba pękniętego Kreślona srebrnym skrzydłem pilota szalonego Nadzieję piękną daje tą która nie jest mitem Że znowu nowe życie rozpocznie się ze świtem.

Upał Wentylator dmucha Sztuczna zawierucha I upał Lody już nie chłodzą Myśli ledwo chodzą I upał Każdy promyk praży Jezioro już parzy I upał Piwo nie smakuje Wszystko się gotuje I upał Łzami potu płaczesz Nie mówisz a kraczesz I upał Dziewczyny nie nęcą Choć się gołe kręcą I upał Myślisz co ci trzeba Zabrać słońce z nieba I upał

Nieraz spojrzenie lekarza, jego uspokajające słowo, gest, dotknięcie ręki przynoszą ulgę choremu, zmniejszają jego lękowe napięcie, a nawet odczuwanie bólu. No cóż jako starucha odwiedzam lekarzy. Skierowania, recepty zabiegi itd. Liczę , że się uśmiechnę. To do Was Drodzy Moi Ciesze się ,że niedługo się spotkamy.

Wciąż z walizkami Doświadczeń Borykać się musimy, Przystajemy tylko Na chwilę na stacjach Jakie wyznaczył nam los. Z podróży tej wysiąść Nie można, Bo zawsze na którymś Przystanku może czekać Na nas ktoś, Kto będzie nam wiernym Towarzyszem, Kto zechce do pociągu Życia naszego wejść. Będzie śmiał się Wraz z Tobą, Cieszył z widoków, Ale i cierpienia Będzie chciał Razem znieść. Stać będzie z nami Na niezadaszonych Przystankach, By cię ochronić Gdy świeci słońce I pada deszcz. Podróżować lepiej Jest we dwoje, Zawsze masz blisko Pomocną dłoń. Wybór należy do nas Czy przyjmiemy, czy Odepchniemy W podróży naszej Ją.

Dziękujemy za pamięć, dziękujemy za serce. Kłaniamy się pięknie w serdecznej podzięce. I choć to świat wirtualny - serdeczność się czuje. A za zaproszenie serdecznie dziękujemy:)

http://www.bysio.com/i/i49.tinypic.com/al6915.jpg

Strasznie się cieszę - jestem w domu, a moim domem jest także nasz sentymentalny klubik. Właściwie ,czy to był dla nie urlop? Chyba tak. Wolę szarą codzienność. wrażeń trochę było,tych nieprzyjemnych więcej. Kilka razy zostałam dosyć mocno ugodzona - a fe..,co za słowo. W każdym razie - witajcie,jak na razie nigdzie się nie wybieram.pa nie wszystko to co wyje, jest zaraz wyjątkiem.

Moja Droga "B" Ty pamiętasz o mnie , ja o Tobie też, więc drę się ile sił w gardle ...WSTAWAJ SZKODA DNIA:D:D. WITAJ LIVIO !!!! NAWET NAJGORZEJ ALE NAJLEPIEJ JEST WE WŁASNYM DOMU!!!!!! Twój azyl spokoju to piękny dziki ogród. No cóż pewnie siedząc pod dużym drzewem będziesz wracać myślami i zadawać sobie pytanie..... dlaczego???? Nie przejmuj się .Nigdy nie dowiemy się dlaczego????? Życie podobno ....TAK MA..... Życzę Ci miłego i spokojnego dnia. Ja mimo upałów mam wizytę u dentysty. Już myślę jak będzie???? A co mi tam ....dobrze będzie:):):) Hej.

Upał potworny. Było zielono, pięknie , zieleń dawała nadzieję. Zrobiło się żółto, a trawa wysuszona. Brak równowagi w atmosferze. Wróciłam do domu padnięta. Nie mam nic na głowę na takie upały. Jako,że jestem starucha nie wiem co powinnam kupić:D już wiem góralską baranicę:D:D

Zielone rosły drzewa, rodziły owoce Gałęzie wyciągały swe na wszelkie strony Niemałe całkiem stały się z czasem i mocne A wszyscy podziwiali dorodne korony I gdyby nie ta susza, do dzisiaj by rosły I miały z czego życie czerpać ich korzenie Niestety, świat nie zawsze bywa taki prosty By lasy wciąż pod sobą miały żyzną glebę.

RATUNKU !!!!!!!!!!!!!! TRAWA WYSYCHA,NIE MAM CO JEŚĆ. LIVIA - WPUŚĆ MNIE DO OGRODU. JEŚLI MI SIĘ UDA,WKLEJAM ZDJĘCIE MOJEJ UKOCHANEJ. http://www.garnek.pl/svart/10427652/no-i-dupa-blada

Witaj KOZA! Znając LIVIĘ jestem pewna, że do ogrodu Cię wpuści. Tylko nie bądź do przesady rozbrykana i nie zniszcz tego co Ona pielęgnuje. Towarzysza też znalazłaś oryginała, gratulacje"D ...masz gust. Jesteś potrzebna w klubie.Mam weselszy poranek:):):):):):):):):):) Przygotowuję się do pokonania upału. Miluśkiego dnia Ci życzę.