Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Dziewczynki, w stopce dla Was piosenka, uśmiechnijcie się :D

Witajcie ) ) ) ) Dzisiaj ja Was zapraszam na kawę , herbatę i sernik prosto z pieca wyciągnięty a przy sobocie to i naleweczka z wiśni się znajdzie \-/ \-/ \-/ \-/ , widzę że lenistwo zbiera u nas dzisiaj żniwa. Ale jutro też pośpicie bo zegarki z głupoty cofniemy do tyłu i będziemy udawali ze dzień mamy dłuzszy. Miłego dnia Dziewczyny Wam życzę zróbcie sobie dzień leniucha , bo to takie przyjemne. :D :D :D

Kawa\_/> :) zapraszam Saro:D znam nieco inną wersję pszczółki Mai- zawsze po kolacji odprowadzałam mojego przyszłego męża na pociąg do W-wy ( jeszcze studiował) Ale...umiesz ściągać z youtube U mnie dziś jesiennie...żółto- brązowo- zielono i...spokój, żadnego ruchu w powietrzu. Drzewa tak wyglądają jak...."umierają- stojąc" :( Pa, jak to pisze Livia....do potem ! ))))))

Saro :) - no to podwójna kawa :D.....guza mi nabiłaś :)

czesc dziewczyny ;) Miłęgo weekendu ; ) :*

Ej tam, ej tam, zaraz guza, to tylko małe limko pod oczkiem :D Klarcia, ściągam linki jak mogę bo mam nieaktywne kopiowanie i wklejanie, popracuję nad tym aby uaktywnić, a ta wersja rozśmiesza mnie bo jest dla dorosłych i hecne są słowa. Miłego dnia i do wieczora a może nocki, chyba trochę polunatykuję :D :D :D

Witajcie wieczorkiem :) Jak to dobrze, że jestem już w domku :D Tak, tak -wszędzie dobrze, ale naj.... na własnych śmieciach :D Oby jak najmniej odwiedzać tego typu przymusowe leżenie. Swoją drogą to dziwne - w chałupie to chętnie się położę - poleżę - a tam mi to przeszkadza. Ot, przekorna natura ludzka :D Dziewczyny - dzięki za wsparcie i trzymanie paluszków. Leki mam i górę optymizmu, że musi być dobrze. Nie widzę innej opcji !!! Dzisiaj zmiana czasu - diabeł wie po co ????? Tylko robota , bo wszystkie czasomierze trzeba poprzestawiać. Komunistyczna głupota trwa. Miłego sobotniego relaksu i do jutra. Dobranoc :)

Witaj Loniu Czułam że dzisiaj Cię wypuszczą, bardzo cieszę się że zajrzalaś do chatki. My kobietki w ślicznym wieku jak już zachorujemy to mamy nie wyleczenie ale leczenie stałe :o Najważniejsze Loniu to systematycznie brać leki i mysleć o przyjemniejszych sprawach , a myślenie o bzdurach zostawmy panom. :p Miłego wieczoru, napewno oglądasz "mam talent" , a więc ciesz się domkiem i wolnoscią

:D I naprawdę śpią i nawet pochrapują, poprzykrywam Was dziewczynki bo nocka dzisiaj zimna, Klara nogę wystawiła jak zwykla a Lonia nareszcie spokojnie śpi w swoim łózeczku, dobranoc a w stopce kołysanka . :D

Pogoda u mnie - BAJKA :D Teraz gotuję obiadek , a po idziemy z Bąblem połazikować w plener. Muszę wykorzystać ten czas maksymalnie - ostatnio mało się ruszałam :D Wam też radzę - spacery i gorąca herbatka we dwoje. Miłej niedzieli i do potem...

)))))) Loniu tak się cieszę, że znów jesteś z nami:) Saro- tak, ja jak zwykle.... stopy poza kołdrą:P Przed południem...ha, jak do Was piszę też jest chwila przed południem:D Byliśmy z mężem na jednym z molochów- cmentarzy- Junkiowo w Poznaniu ( chcieliśmy uniknąć korków). Zmarli- odwiedzeni:) , ze spokojem pospacerowaliśmy od jednej do drugich. Pogoda prześliczna...ciepło, bez wiatru, słońce. Jedno co mnie wkurzyło to ten "jarmark" przed cmentarzem ...zapach pieczonych kiełbasek- to chyba lekka przesada...albo raczej NIE LEKKA!!!! No cóż, takie mamy czasy!!!! Teraz obiadek dla żywych, piję pyszną kawę zrobioną przez męża w mojej ulubionej filiżance:) Pa Loniu jeszcze raz

Junikowo!!!! sory1

Witajcie {cześć] ) ) ) ) Ja też za chwilę pójdę na spacer z pieską, pogoda marzenie, Klara dzisiaj już normę wyrobiłaś z samego rana tą wizytą na cmentarzu . No cóż, biznes rządzi przy cmentarzach i na cmentarzach, groby kapią aż od przepychu, czego tam nie ma, jednym słowem kupa kasy, a przecueż nieboszczykowi to wcale nie jest potrzebne. Natomiast hieny cmentarne cieszą sie bo oni też mają na tym swój zysk (biznes) A zmarłym jedyne co potrzebne to modlitwa a nie przebogate pomniki. Lonia spaceruj sobie dzisiaj spokojnie i głęboko oddychaj abyś dotleniła się i pozbyła wyziewów szpitalnych, no to i ja chyc galopkiem na spacerek póki slońce jeszcze przebłyskuje. Miłego dnia dla każdej z osobna :D :D :D

Witajcie pracusie ) ) ) Ale się zapracowały Dziewczyny , :D a wszystko na ten świąteczny dzień, zwolnijcie troszkę, Klara, Lonia podaję Wam kawusię \-/ \-/ \-/ i przysiądę z Wami a może Tereska się dołączy to dla Ciebie Tereniu \-/. Nie będę sknera i stawiam ciasto inaczej zwane "kostka węgierska" kupiłam bo ostatnio mam lenia do pieczenia ciast. Od rana latałam jak kotka z pęcherzem a teraz mam luz i spokojnie mogę czekać na święto i gości. Miłego dnia Wam wszystkim i słoneczka :D

Zapomnialam Wam napisać że odwiedzam groby nie ruszając się z fotela i to 400 km dalej. Niektóre cmentarze , a w moim rodzinnym mieście to zrobili , opracowali cmentarną stronę internetową gdzie znalazłam wszystkie rodzinne groby na zdjęciach. Sprawdżcie czy też tak macie, trzeba wpisać do google - cmentarze polskie i nazwę miejscowosci , a pożniej pokaże się informacja ze wszystkimi cmentarzami i adresami i trzeba wybrać i wejść. Aby otrzymać zdjęcie grobu na którym Wam zalezy , wystarczy wpisać imię i nazwisko a otrzymacie grób w paru ujęciach, ja przynajmniej tak mam, powodzenia :D

- Sara- na posterunku:) Za kawę dzięki. Dziś dopiero mogę chwilę, spokojnie się nią podelektować. Wczoraj po południu miała gości z Pomorza na kawie i .....kolacyjce:):( Mają tu groby i...wpadli niezapowiedzianie. Było miło, wesoło, sympatycznie. Dziś jednak rano musiałam pouzupełniać lodówkę, bo jutro wszystko zamknięte! Jest wciąż ciepło i...zero wiatru:) Jutro rano jedziemy z mężem na drugi cmentarz do teścia. Kupiłam olbrzymią białą chryzantemę i teściowa powiedziała, że musi być postawiona na grobie z samego rana, zanim inni przyjdą. No cóż- rozkaz ro....ROZKAZ!!!!:P :) Jedyny plus to taki, że może jeszcze o 8-mej rano nie będzie takiego tłoku i korków na ulicach. Miłego popołudnia Laski ,

Milego wieczoru ) ) 0

Dzisiejszy Dzień był wyczerpujący! Miłego wieczora :) Saro Lonia Teresa Buziaki ))))))))

Witam Was serdeczne. Przed chwilką naprawili mi neta :O Denerwowałam się, ale co ja mogę !!!!!! Święta, wolne a ja na wsi - tym bardziej : proszę czekać ! U mnie piękna pogoda - słońce świeci przecudnie, nawet rolet nie podnosiłam bo tak ostro daje :) Świąteczne dni spędziła w domku, pomodliłam się za wszystkich bliskich i zapalilam znicz w oknie. Na jakąkolwiek jazdę nie bardzo się nadaję - słabizna ze mnie. Coś tam trącę i już jestem niesamowicie mokra. Mówią, że WSZYSTKO minie, to się pocieszam :D Pozdrawiam i do potem...

Witajcie ) ) ) ) Klara, niedospana, biedna musiała powlec się do pracy jak my na drugi boczek się przewalałyśmy, ale Klarciu ktoś musi pracować a padlo na Ciebie. :D W pracy w tym kołowrocie szybko dojdziesz do normy i dzień jakoś poleci tym bardziej że słońce ostro daje po oczach. dla Ciebie kwiatka dalam za wytrwałość. Loniu, spędziłaś wczorajszy dzien w domu i słusznie, jakiś czas musisz dochodzic do sił tylko szkoda że net Ci padł bo nie mogłas pobuszowac, ale teraz sobie odbijesz. Dbaj o siebie , napisz czy mieszkasz sama czy z rodziną. Wiem ze masz pieskę to masz oddane serduszko przy sobie. Na razie obliczaj siły na zamiary i nie rób niczego co Cię męczy , teraz jesienią organizm trudniej się regeneruje więc trzeba przystopowac. Miłego dnia Laseczki Wam życze , dużo słońca i uśmiechu :D :D :D

Hej, hej Laseczki Klarcia, nie daj się jesiennej depresji, bo to uczucie bardzo niszczące, a moze spróbujesz suplementu diety "bodymax senior" jak byłam dętka to ten suplement bardzo mi pomagał. Jest energia i jest chęć do działania. Za piosenki Grechuty, dzięki, wczoraj go słuchałam, bardzo lubie, a specjalnie dla Ciebie w mojej stopce piosenki i dla Loni, dziewczyny, uśmiechnijcie się, po jesieni szybko bedzie zima i znowu wiosna, a wiosna to radość i zycie. Miłego dnia dla Was :D :D

Tamte piosenki nie wyszły spróbuję inne.

Saro- tak myślę, że na jesienną depresję to najważniejsze.... poukładać sobie wszystko w głowie;) To nie zawsze jest łatwe ale....to jest sposób:D.... znaleźć sobie jakiś erzatz. Choć to nie zawsze pozytywnie się kojarzy , ale.... w tym wypadku chyba tak!!!! Dam radę, bo...MUSZĘ! Wiele rzeczy musimy a potem zmieniają się w przyjemność:) I nie dam ZAROBIĆ:P suplementom diety. Wszak 1/4 mojej krwi jest ukraińska :D. no , to gdzie tam...musi być i FANTAZJA i UPÓR i WIARA.....a pod jesiennymi liśćmi bije wolne serce....:) :) :) Ach poniosło mnie- to chyba zamiast tego suplementu, taki "dopalacz" sobie aplikuję. Z natury jestem optymistka- to może.....pomoże :) Buziaki i miłej nocy ))))))))))))))) Pa!!!

Dzień mi śmignął jak z bicza :) Choć, przyznaję nie wiele zrobiłam (w sensie pożytecznego i WIDOCZNEGO ) ale ulatałam się jak ta mrówka w mrowisku :D Wszystko z powodu sklerki - cholerki , bo to po dwa razy latać potrzeba.... I tak dobrze, że to nie ten Alz..... :D Klara - dobrze Ciebie rozumiem, bo sama bardzo często tak mam. Zamykam się nie tylko w sobie ale też od ludzi. Jak nic wynika to z fałszu i obłudy szerzącej się jak szarańcza na polach kukurydzy.... A może z moich życiowych doświadczeń... Wiem tylko, że jeśli odważę się komuś zaufać..... to, to obraca się przeciw mnie. Jak to kiedyś powiedział pewien aktor : - Jak się nie obrócisz to doopa z tyłu :D :D Nikt nie wpadł jednak na pomysł, że tym sposobem nastawiam aż dwa policzki :D :D i to jakie ! Oj, oj dziewczyny nie umiem pocieszać, nie umiem wspierać - umiem powiedzieć : Życie , jakie by nie było jest fajne i tyle. A nasze drobne dolegliwości to tylko oznaka, że fajnie się NAM żyje :D Koniec filozofii - czas na legowisku kości rozprostować i pomyśleć co by jutro durnego zrobić - aby nudno nie było :D Cmokasy i do jutra lalki moje i mężowe :D

Nie będę Was po nocah nachodzic, zostawiam to duchom to teraz Wam potruję troszke. Klarcia, ułamkowa ukrainko masz rację , nie daj się dołkom i uciażliwosciom dnia codziennego a jak życie Ci zbrzydnie i stanie sie piekłem , wejdż człecze do kibla i nakryj się deklem :D :D :D Jest to powiedzonko jednego sławnego dowcipnisia :D Loniu, sklerka - cholerka kazdego się ima a to nie boli tylko nabiegac się trzeba. Z tym brakiem zaufania to nie zgodziłabym się tak zupełnie, ufam ludziom na których sie nie zawiodłam i zapewniam Cię Loniu ze są tacy. A to tak jest fajnie jak mozesz pogadac sobie i nieraz wsparcie uzyskac w swoich problemach, od razu lżej na duszy. śpijcie sobie grzecznie lub nie , nabierajcie optymizmu na dzień jutrzejszy, nowy dzień przyniesie nowe radosci :D

:D Witajcie ) ) ) ) Klarcia już zajrzała do chatki choc ma pochmurno i szaro, a ja mam pełno słońca i radośnie na dworze a we mnie mniej radosna jesien. Klarcia, ja też podlegam chandrom jesiennym ale już taką mam nature ze czym bardziej ciągnie mnie w dolek to ja tym szybciej staram się z niego wygramolić. Zawsze szukam jasniejszej strony życia :D bo tak łatwiej się żyje nam z innymi :p i innym z nami :o Lonia jeszcze nie wychyliłaś główki na świat komputerowy, real Cię pochłonął :D ale zajrzyj do nas i powiedz jak się dzisiaj czujesz. :D Bądz dzisiaj dla siebie dobra i zrób sobie jakąś fajną przyjemnośc a od razu świat będzie dla Ciebie weselszy. Szkoda ze Hanka nie odzywa się, kocurki Klarus są niedopieszczone ale real jest dla niej niełaskawy, bo inaczej byłaby z nami Tereska, :D wyłaż ze swojej skorupy :p zakamuflowałaś się i ani widu :o ani słychu :p Poza tym , miłego i słonecznego dnia dziewczyny,nie dawajcie się różnym dwunożnym paskudom. :D :p :D

Klarciu, tylko my dwie bylysmy dzisiaj w chatce, mam nadzieję ze Lonia nie poczuła się marnie. :o Piosenka w sam raz na długie jesienne wieczory a widoki wspaniałe, teraz drzewa tak samo wygladają przy moim domu. Klarciu, miłych snów i dla Loni zdrowego snu :D d o b r a n o c

Witam, witam, u mnie wszystko w porządku. Uraczę się kawką. Mam po porostu latane, intensywne dni i jeszcze mnie wena dopadła. Pisałam swoją grafomanię. Wczoraj jechałam w zatłoczonym busiku i przyszedł mi pomysł na opowiadanie. Tytuł "Skrzypce Sebastiana"... No to już wiadomo o co chodzi hahaha... Tak więc chciałam na szybko złapać pomysł, ale i tak jeszcze nie wszystko skończone. Sebastiana tam mało, ale się przewija... hehehe. Jestem w świetnym humorze ostatnio, bo ktoś zdiagnozował u mnie lekkiego świra ale już nadającego się do terapii. Sam z tego konfliktu jednak wyszedł z konkretną depresją. Jeśli o mnie chodzi, to nadal dobrze mi ze sobą. Wszystkim życzę takiego stanu. :) Miłego dnia wszystkim!

Witam i częstuje się kawką :) Wczoraj byłam całkowicie do bani - prawie cały dzionek przeleżałam.Wszystko mnie wnerwiało . To chyba nie dołek ale cały wąwóz jakiś durnych, pesymizmów. Jak znam siebie to taki stan potrwa pewnikiem kilka dni. Tak sobie myślę, że może gaz rozweselający by mi się przydał :D Nawet pogoda mnie dobija - mgła wisi i przytłacza , tak jakoś szaro - buro i ponuro :O Naszym kotkom przyniosłam dzisiaj do chatki szprotki wędzone - myślę, ż będą im smakować :D A dla Was przesyłam życzenia wesołego i pogodnego dnia. Do potem...

:D Witajcie Laseczki ) ) ) ) O jaki dzisiaj ładny dzionek, tyle Laseczek się odezwało. Loniu, w grupie weselej, na pohybel smutkom i problemom, nie myśl sobie ze nie wiem jak niełatwo jest cierpieć, bo dobrze ten stan znam. Wędzone szprotki nie są dobrą dietą dla Ciebie, więc zostaw je kotom , jak przeżyją to ich szczeście a szkoda abyś sobie cholesterol podwyższała i sercu szkodziła. Z chorobami to błędne koło, jak doskwierają , to siada psychika, jak psychika siada to choroby fizyczne ścigają. Bądż tu mądry, ale jakoś trzeba sie bronić. Loniu, życzę Ci dużo optymizmu , :D Klarciu, sięgam po kawkę bo dzisiaj miałam marną noc i muszę jakos dojsc do siebie. Dziękuje Ci za dobre słówko, umiesz mnie podbudowac. Tobie życzę abyś drogę do pracy miała milszą i niech Ci nic nie zamarza a w pracy uśmiechaj się :D :D :D Teresko "chwilo trwaj" nie budz sie z tego pięknego stanu i euforii, lepiej powiedz co Ty jadasz lub zażywasz że tak Ci dobrze, bardzo by nam się przydał taki entuzjastyczny stan :D Dziewczyny , dla wszystkich dużo radości i miłego dnia :D :D :D