Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lonia 25

Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Polecane posty

:D Witajcie Kobietki w ten pochmurny dzień 🌻 ) ) ) Klarcia ja bedę się wpisywać raczej popołudniową porą, bo rano mam sporo do zrobienia a czas leci jak szalony. Dzisiaj załatwiałam rechabilitację i mam na styczen i tak to nieżle, prawie pół roku od złamania, a łapka jak bolała tak boli. Loniu, zdrówka Ci życzę, i oby jak najszybciej wiosna bo wtedy ,mniej choroby nas ścigają 🌻 a tobie zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Klarcia , dla Ciebie 🌻 👄 Tereska, trzymaj się z daleka od kłopotów, wyżywaj się w lalkach i poezji a my chętnie poczytamy. Samotniczki - Wam też miłego dnia życzę i dobrego samopoczucia. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was. JA zwykle zaglądam a nie piszę... Tak, własnie w jednej z tych spraw chodziło o szczerość moja nadmierną. Myślałam, że każdy wie, ze jestem bardzo bezpośrednia, więc można się niektórych spraw ode mnie spodziewać. Przyjaciółka się nadal nie odzywa, ale przyjaciel odezwał się za dwie doby skruszony i pogodzony. Inna moja koleżanka mówi o tym: "To musi być miłość"... :D A tak naprawdę to każde o każdego było zazdrosne. Do tej pory nie wiem o co chodziło. Przyjaciółka prała mi mózg, domagając się radykalnych posunięć typu rozwód, podział majątku i zerwania wszelkich kontaktów z przyjacielem. Przyjaciel, jak to facet, nieśmiało domagał się konkretów. Teraz już wystarczy mu nawet internetowy kontakt, byle by tylko był. A mnie się z niczym nie śpieszy... ja mam czas. Chodzę i narzekam. Komu popadnie. Jeden ze znajomych siłą mi wydarł moje CV i wysyła gdzie popadnie. To odpowiedź na moje labiedzenie w sprawie braku pracy. Z tym że szukałam tak, aby nie znaleźć. A teraz pytanie: Czy słyszał ktoś, aby 49-letnia kobieta znalazła pracę. Ale nie jakąkolwiek, tylko taką, z której była by w pełni zadowolona? :o Bo nie wiem czy już mam się bać, że coś znajdę. ehh, rozleniwiłam się i klapnęłam na dobre . :( trzeba coś z tym zrobić 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo mi milo... i jak widac mozna na cafe spotkac sympatyczne osoby :D jesli chodzi o prace to na pewno wiek ma znaczenie, ale sa pracodawcy ktorzy cenia doswiadczenie i tylko panie w pewnym wieku moga je miec ja mam z powodow rodzinnych przerwe w pracy zadowodej i nie sadze, bym mogla wrocic do prac biurowych, bo urzednikow raczej nie potrzeba a prace dorywcze sa po to by cos dorobic, tylko, nie daja konkretnych pieniedzy ani satysfakcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wieczorkiem :D Fatalka masz rację ażeby nie wracać kiedykolwiek do pracy biurowej która wyjaławia nam mózgi. Wiele lat pracowałam w biurze a gdy w końcu trafiła mi się praca którą bardzo lubilam to chodziłam tam z przyjemnoscią i jeszcze dziwiłam się ze mi płacą. Są takie sytuacje w życiu że nie można pracować ale mam nadzieję że rodzina Cię wspiera i nie czujesz się z tym niekomfortowo. Tereska, wcale Ci się nie dziwię że o pracę tak się starasz aby jej nie znależć, czym dłużej się nie pracuje , tym trudniej się zatrudnić . A jeszcze w obecnych warunkach w Kraju to możesz liczyć tylko na samozatrudnienie w pracy którą będziesz lubiła. Tereska wiek masz fajny ale nie dla urzędu zatrudnienia , a bardzo potrzebna byłaby Ci niezależność finansowa. A więc myśl i kombinuj i swoją energię skieruj na stworzenie sobie pracy, masz duszę artystyczną to może to wykorzystasz. Klarcia, wiem że jutro z ranka tutaj zajrzysz a ja w tym czasie będę okulistę nagabywała, więc dopiero po południu tutaj zajrzę. Nie przejmuj się paskudną pogodą, niedługo zima i śnieg poprzykrywa te szarości i będziesz musiała skrobać szyby w samochodzie, aby dojechać do pracy. Jutro życzę Ci miłej pracy i bezstresowej. Loniu - zdrowia i radości Ci życzę, moze podczytujesz jak nie masz sił pisać, trzymamy kciuki za Twoje zdrówko i nie daj się . Miłego wieczora Kobietki i spokojnej nocy 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara...skoro tu "przylazlam" z Samotnosci, to znaczy ze NIE MAM rodziny praca biurowa dla mnie super rozwiazanie:D mozg mam odporny gdy chca wyjalawiac mi go inni niekomfortowo sie czuje bez z kasy...ale na razie tak musi byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fatalka, z tego co napisałaś niewiele rozumiem, ale od Ciebie zależy na ile chcesz być zrozumiana. Miłych snów 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pisałam już do Was wcześniej ale mi zżarło:( W Chatce piję kawę a dla Was czeka;) w termosie. U mnie szaro-buro i taki też mój nastrój ale to.... minie, jak.... wszystko mija. Czasami to pozytyw, czasem negatyw. Teresa- nie wszystko należy mówić, otwierać się ( tylko nam :) ), musisz COŚ zawsze mieć dla siebie. Co do przyjaciela i internetu... kontaktu, aby BYŁ.... Wiesz, tak myślę, że zapełniasz, jakąś pustkę w jego życiu. To jak dodatek, np. piękny kwiat na stole w wazonie- on się wtedy lepiej czuje. Nie wiem, czy może, czy chce Ci coś więcej dać- dlatego dbaj o siebie dziewczyno! Może się mylę....... Z koleżankami - OSTROŻNIE!!!! A pracy szukaj- nie taki diabeł straszny :D Coś o przyjaciółkach i facetach!!!! http://www.onet.tv/kasia-cerekwicka-przyjaciolka-onet-webfestival,3047649,6,klip.html# Ja lubię swoją pracę, czasami i w papierkach są przyjemne sprawy, aż można się "pobawić". Nie przesadzam! Saro🌻 Lonia🌻 Teresa🌻 Fatalka🌻- zagladaj Miłego dnia Laski))))) p.s. wczoraj otworzyłam stronkę a dziś widzę, że Teresa..... czary mary jakieś, czy to TROLE?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście ja zapełniam jakiś brak w jego życiu i odwrotnie. U mnie też pełno czarnych dziur. Dodatkowo ma problemy a mnie wypada wysłuchiwać. I siłą rzeczy przejmuję się, jakbym mało miała własnych. A przecież świata nie zbawię i raczej nikomu nie pomogę. Mogę tylko "przytulić" na odległość. Co do pracy, to faktycznie boję się, bo nie jestem chyba w stanie zmobilizować się do czegokolwiek. Nawet do rannego wstawania. Chodzę rozmemłana do 9 godziny. Jutro i pojutrze mam wyjście "do ludzi" i już teraz w panice myślę jak by tu się ogarnąć, nie tylko wyglądowo. :o Bo prawdą jest, że najchętniej została bym w domu, razem z moim rozmemłaniem. Ale nie mogę się poddać. Ciesze się, ze na naszym topiku od czasu do czasu jest zamiecione troszeczkę. ;) Aż od razu przyjemniej się robi. miłego dnia, mimo szarej pogody 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za oknem jeszcze ciemno a w Chatce pachnie już kawa\_/> czeka. Śpioszki pośpijcie jeszcze, wiem jak to fajnie byłoby jeszcze w łóżeczku :( Saro- bidulko, chyba okulista "narozrabiał" i nie mogłaś wczoraj napisać:( Gdy miałam badane dno oka to miałam oczy jak naćpana i nie mogłam nimi poruszać. Myślę, że u Ciebie wszystko ok- wiesz, że Twoja nieobecność niepokoi. Co to za okres?- Lonia chora, wirus ją męczy a teraz Ty Saro😭 Teresa- tak, człowiekowi zawsze jest smutno samemu, choć nie jest SAM, i to chyba jest najgorsze- dlatego jak powietrza potrzebuje kogoś, czegoś, kto/co zapełnia tę pustkę w życiu. A gdy tacy "rozbitkowie" natkną się na siebie to jak..... zbawienie. Możemy żyć w stworzonym przez siebie świecie i to często daje szczęście, choć być może czasami jego namiastkę. Ale dobre i to , choćby dlatego, że chce się rano wstawać! Przywołuję Cię do porządku- nie chodź już romemłana od rana- zrób to dla siebie. Najważniejsze to wszystko sobie w głowie poukładać i wtedy jest już dobrze. Spróbuj znaleźć pozytywne rzeczy w tym, że zaczniesz pracować- a do rannego wstawania, przyzwyczaisz się:) Saro, Saro, jak tylko się obudzisz, zajrzyj do Chatki 👄 Loniu- czekamy na Ciebie 👄 Miłego dnia Laseczki 🌻))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona tu a on tam Krucha miłość między nimi Głupi żart zrobił los Że rozdzielił właśnie ich Byli jak z rzeką brzeg Jak cytrynka z Tri Martini Choć co dzień dzwoni on Tylko listy pachną nim Na odległość kochać uczą się Na odległość pragną się przez sen Na odległość kochać uczą się Wypijmy za nich krople łez Byli jak dłoń o dłoń Oddychali sobą i myśleli "Oto są światy dwa Które odnalazły się" Ach, jak mi się podobają słowa piosenki Maryli Rodowicz "na odległość"- Teresa- prawda? "Żyją tak jak za szkłem Los przed nimi kilometry ściele Jeszcze rok jeszcze dwa Spójrz tak szybko płynie czas Na odległość kochać uczą się Na odległość pragną się przez sen Na odległość kochać uczą się Wypijmy za nich krople łez Skrawki słów resztki serc Rozbitkowie z różnych wysp Tylu ich jest tyle nas jest Nieparzystych - nie wie nikt " A oto i piosenka... trochę seksu z rana :):):) http://www.youtube.com/watch?v=icZKNAfv5Mk&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mi się pokićkało:D moje pisanie znalazło się w środku tekstu piosenki :( Tak to jest.... z tym seksem od rana.... człowiek głupieje :P :D. No to jeszcze raz miłego dnia- trzy wpisy z rana raz za razem to aż za DUŻO :D Pa ))) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kumpele :) Tylko w poniedziałek zużyłam dwie rolki ręczników papierowych, nochala już nie czuję - smarowanie troszkę łagodzi, ale tylko troszkę bo zaraz wycieram :O :O Przy kaszlu moje żebra bolą jak cholera. Zaciskam je rękoma. W piątek miałam odwiedziny dzieci i wnuczki - czułam sie w miarę dobrze, ale po ich odjeździe nastąpiła zmiana o 180 stopni. Teraz się obawiam czy ich nie pozarażałam - a najbardziej wnusi, bo ona taka malutka , no i ma skłonności do łapania wszystkiego. Dziewczyny dzięki za wsparcie i zrozumienie. Przez tę chorobą mam jak Tereska - jestem rozmamłana, totalnie nie poukładana i wszystko mnie wnerwia :O Mam nadzieję, że to tylko z powodu choroby ...... bo inaczej zacznę żyć w bałaganie i na opak :) Nie mam siły sprzątać ani odkurzać - tylko patrzę jak rośnie warstewka kurzu. Chyba w głowie też mam kurzu sporo - bo piszę bez ładu i składu, ino wiem, że Wy rozczytacie te bazgrołki :D Witam serdecznie Fatalkę . Twój nick bardzo dobrze pasuje do mnie :) Zawsze mam pod górkę i zawsze w plecy...... do bani z tym wszystkim, no i do szybkiego wyzdrowienia. Gorące pozdrowionka i do potem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Witajcie Kobietki 👄 Wybacz mi Klara że ja tak na chybcika, jestem w stanie takim jak Lonia tylko ruszać się muszę a zaraz idę do mojej specjalistki , bo mam termin i napewno coś mi pomoże. DziękiCi Klaruś że niepokoisz się o mnie ale jak jesień przychodzi to mnie męczy, ale będzie dobrze. Loniu trzymaj się i jak nie masz siły to poleż, odpocznij a jak już zmęczysz się lezeniem i siły przyjdą to chętnie wstaniesz. Nigdy nie zdażyło mi się lezeć w domu a w szpitalu to owszem. Ale ja taki typ ze w łóżku to czuję się do niczego. Tereska a Ty dbaj o siebie najbardziej bo nie wiem czy ma kto zadbać o Ciebie, dobra duszyczko. Fatalka odezwij się i nie przejmuj się drobiazgami. No to lecę dziewczyny a raczej czołgam się w stronę lecznicy, miłego dnia 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klarcia, trafiłaś jak zawsze z piosenką Rodowicz, a już myślałam ze to Twoja twórczość 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu👄 Saro👄 zajrzałam do Was przy szybkiej kawce Saro- ja czasami coś tam sklecę ale do szyflady- taka zdolna jak Teresa nie jestem:( :) )))))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\_/> na kawę zapraszam :) No fajnie, ale koleżanki😭- zostawiacie mnie samą!!!!!!!!!!!! Lonia, chora, Sarę COŚ "dopadło", Teresa "poszła" wczoraj do ludzi, dziś też. A ja tu samotna 😭 😭 😭 :O:O:O U mnie mgła biała jak śmietana, zimno, szyby w samochodzie mi zmroziło:( Drzewa gołe, zero słońca..... ech- smutno....:( :( :( Pa ))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Klara 👄 Nic mnie oprócz choroby nie dopadło i nie pozwolę abyś wypłakiwała oczy. Ja po antybiotykach i sterydach jestem w stanie używalności i zaglądam tutaj jak tylko siły mi pozwalają :D a ta uśmiechnięta bużka to dla Ciebie Klarciu abyś nie wstawiała tak rozpaczliwych buziek. U mnie pogoda pod zdechłym azorkiem, ale jaka ma być o tej porze roku :p Wszystkim dziewczynom życzę znośnego dnia i nie dajcie się ponurej pogodzie. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro - bierz leki i niech Cię te Twoje dolegliwości, jeśli całkiem nie opuszczą, to jak najrzadziej "dopadają"! To prawda ta pogoda i to zimno człowieka dobijają. Loniu, mam nadzieję, że u Ciebie też już jest poprawa, bo przecież teraz może być już tylko lepiej. Teresa a jak już zostawisz tych "ludzi", u których byłaś dwa dni, to skrobnij coś tam do nas- podziel się wrażeniami:) Dziewczyny, tak sobie dziś pomyślałam, że przecież już tuż, tuż Święta Bożego Narodzenia....... Dręczą mnie nieumyte okna:( ale nie mam kiedy. Chyba to zrobię za tydzień, w sobotę, bo teraz idę na imieniny teściowej. I trochę mi lżej:P, każda wymówka dobra:D aby nie myć okien! Uwielbiam Boże Narodzenie i tę atmosferę podczas kolacji w Wigilię! Przed południem, jak przygotowuję kolację, cały czas mam włączone kolędy.... mieszkanie jest już przybrane w bożonarodzeniowe bibeloty, w kominku skwierczą polana,( za oknem lekko pada śnieg- mam nadzieję ), choinka się świeci , pod nią już położone prezenty.....i te zapachy, jedyne, bo od potraw wigilijnych ....aaaach.... no to się rozmarzyłam :) A tu .... zamglony listopad:( Miłej reszty dnia Laski 🌻 👄 )))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jak Wańka-Wstańka :D Troszkę leżę, troszkę łażę. Ale tylko po chałupie :) Nawet odrobina radości chwilkami się pojawia - za sprawą słonka. Troszkę dzisiaj poświeciło. Saro - trzymaj się dzielnie. Ja w zeszłym roku na początku września miałam zapalenie płuc - też lekarz przepisała mi końskie dawki sterydowych leków doustnych i wziewnych. Rozwaliłam sobie cały organizm i odczuwam do dzisiaj. Może to mój osłabiony system immunologiczny spowodował, ale od tamtej pory ciągle coś i coś. Klara - już Ci pachną święta :) Oby się udały jak najpiękniej - bardzo Ci tego życzę. Ja jakoś o nich nie myślę - pewnikiem spowolnienie umysłu. A tak w ogóle to nie wiem gdzie , co i jak będę je spędzała :) Teresko - znajomi jak znajomi ..... są i znikają, przyjaciół z reguły ma się w życiu tylko dwoje lub jednego. Ogólnie to zaobserwowałam wśród ludzi ogromny wzrost ZAWIŚCI I ZAZDROŚCI !!!! Czy Wy też macie takie odczucia???? Się rozpisałam - co oznacza, że jest z mną coraz lepiej :D :D Miłego Wieczorku kumpele i dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Witajcie Babeczki ) ) ) O jak milo, nawet Lonia się odezwała a Klara stój na straży naszej chatki, jak my nie domagamy to przynajmniej Ty Klara pilnuj naszych progów. 👄 Szybka jesteś Klara z tymi świętami, ja jeszcze o nich nie myślę ale rozumiem Twoją radość. Nareszcie zasiądziecie wszyscy razem do stołu, nie będziesz pędziła do pracy ale wspaniałości będziesz przygotowywała dla najbliższych. Ja najpierw mam urodziny, imieniny i gości a dopiero póżniej zaczynam myśleć o przygotowaniach świątecznych. Loniu, ja od wielu lat jestem na sterydach i też mam problem z odpornością , ale raz jest lepiej , raz gorzej a aby do przodu. Dbaj o siebie bo jeszcze przed nami długa zima. Miłej nocy Wam życzę oraz kolorowych snów 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dziś ( u mnie) brak mrozu, więc pełna swieżego, porannego powietrza Chatka, pachnąca kawą \_/>- ZAPRASZA:) Loniu, to miejmy nadzieję, że pzrzesilenie choroby minęło i organizm wraca do życia. Jak nam się zaczyna czegoś chcieć, tzn. że jest ok:) Saro- .... ten początek grudnia.... to "pierwsze" to jest 3-go ???? Z tego wynika, że jak co roku będziesz znów miała "świąteczny grudzien":) Teresa- leniuszku:P, co tam u Ciebie???:) Co do zazdrości i zawiści....no cóż, to chyba takie czasy. Człowiek jest taki zabiegany i ta "walka o byt"- wtedy, w niektórych w nas odzywa się neandertalczyk-niestety. 😭 Dobrzy, uczciwi ludzie mają przerąbane:( ale.... to wcale nie znaczy, że nie trzeba wierzyć w to, że jednak w człowieku JEST dobro! Może to i naiwne myślenie...... ale co innego pozostaje, inaczej chyba byśmy się pozabijali:( Ale.... miejmy nadzieję na miły dzień. I takiego Wam życzę 👄 🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Witajcie Kobietki te pracowite i te chorutkie i te leniuchem podszyte albo niemocą ) ) ) Klara to pierwsze to drugiego, a póżniej po trochu świetowanie aż zatrzymam się w Nowy Rok. A tak naprawdę to ja nie lubię świat, najpierw wielkie sprzątanie, póżniej gwarne i kolejkowe zakupy a na końcu wielkie gotowanie i pieczenie a w Swieta na ulicach wielka cisza a w domach żarłoki się objadają a póżniej wielkie odchudzanie. Już widzę jakie gromy odbiorę od Was ale kazdy widzi jak to wygląda. 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Te kwiaty to daję Wam Babeczki abyście miały fajny dzień i nie spotykały na swojej drodze zazdrośników i zawistnych, uśmiech i miłe podejście rozbraja chumorzastych. Lonia - jak Tobie idzie leczenie? Czy zdrówko już jest blisko Ciebie? czy poszło na wagary? :D Klara, pracuj spokojnie i bez stresów a konfliktowych zmiataj ze swojej drogi :D Tereska czy Ty pamiętasz do nas adres? Gdzie żyjesz i z kim? :D :D :D Dziewczyny , miłego popołudnia i do napisania tutaj :D 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś cały dzień u mnie szaro, w dali lekko zamglone ale w porównaniu do ostatnich dni jest ciepło. Po pracy wybieram się na zakupy i .....coś przyjemnego, tzn. mam zamiar sobie kupić albo botki albo kozaki w kolorze popiel. Botki mam upatrzone ale chyba raczej wybiorę długie buty bo jak znów będzie taka mroźna i śnieżna zima jak ostatnio. No i.. ...muszę kupić jakiś prezent dla teściowej ( na ostatnią chwilę!!) i chłopaki dali mi zadanie różowe wino dla babci od nich- kwiaty kupią sami. Tak się zastanawiam, dlaczego daję się tak wykorzystywać moim facetom. Sama sobie odpowiem- pewnie dlatego, że tego, tak nie odbieram.:) Jutro koło południa jedziemy do mamy męża aby jej pomóc poustawiać wszystko na przyjście gości. A potem.. potem będą, jak zwykle, PYSZNOŚCI! Lubię do niej jeździć- dobrze się tam czuję:) ( z wyjątkiem tego, kiedy bywa jędzowata:P) Saro- nie myśl o „niedogodnościach związanych ze Świętami ale skup się na przyjemnościach. :D Życzę Wam miłego piątku do końca 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klara, jutro u teściowej jak będziesz jadła dobre ciacho to pomyśl o mnie ja ostatnio uwielbiam słodkie. Dobranoc Kobietki: Loniu. Klarciu, Tereska 💤 👄 a rano miłej pracy i dobrej pogody dla Ciebie Klarciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Miłej soboty Babeczki, odpoczynku i radości Wam życzę i stawiam kawkę i serniczek z brzoskwiniami :D \-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam Oczywiście leniuchuję, byłam tylko rano na zakupach. Na tygodniu z zaplanowanych spotkań towarzyskich wyszło tylko jedno. Z drugiego zrezygnowałam, bo wcześniej zmarzłam na mieście i nic już mi się nie chciało. Szukam niby pracy i wtedy przeszłam się po galeriach, przynajmniej tych w centrum. Tak się zastanawiam ile te sprzedające zarabiają, skoro tam nie ma prawie wcale ruchu. Te pieniądze to odwieczny problem. Na razie chyba zajmę się lalkami, poszyłam już ale nie mogę zrobić fotek, bo ładowarka do baterii mi sfiksowała. Chyba, ze telefonem, ale też nie moim, bo to żaden nowoczesny model. Życzę wszystkim miłego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×