Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna przerazona

przestraszylam sie -bylam u gina a staramy sie juz 11

Polecane posty

Gość taka jedna przerazona

miesiecy i powiedzial ze jak nam sie nie uda to po nowym roku zaczynamy badania, od badania nasienia. okropnie sie boje tego wszystkiego boje sie uslyszec ze nie bedziemy miec dzieci... co jesli problem jest z nasieniem? mam regularne cykle 24-26 dni, zdarzaja mi sie plamienia (male) na 2 dni przed okresem ale gin mowi ze to nie to. czy ktos tak mial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas jest problemem
czynnik męski, a i tak dwa razy zaszlam w ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do u nas jest problem...
Czy mogę zapytać jak poważny jest ten problem? Jakie były wyniki nasienia. U nas też tu jest pies pogrzebany. Staramy sie juz 3 lata i nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie na zapas....bedzie dobrze..ja tez nie moglam zajsc w ciaze ale zmienilam gina .....dostalam tabletki bo okazalo sie ze nie mam owulacji i tak mam 8 miesiaczna coreczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna przerazona
staram sie nie martwic ale kiepsko mi to idzie. czasem mysle ze to przez moje durne mysli, zawsze sie balam bezplodnosci i prosze...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna przerazona
wiesz ja nie wariuje z checi posiadania dziecka ale mam duzo stresu w pracy:( no i sklonnosc do zamartwiania sie. moze to byc przez to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas jest problemem
Problem był z ruchliwościa, na tyle spory, że lekarz wysłał nas do kliniki leczenia niepłodności. Odpuściliśmy, żeby zebrać siły i pieniądze i się udało. Mąż jadł dużo preparatów witaminowych.Jak chcesz pogadać, to napisz. My badania robilismy wczesniej niz po roku starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana nie martw się na zapas. Mnie 5 lat temu postawiono diagnoze że sialmi natury w ciążę nie zajdę, w grę wchodzi tylko in vitro i to jeszcze po długim wcześniejszym leczeniu ...i może się uda. Odpuściłam bo myślalam że zwariuję i prosze. Mam 7 tygodniową coreczkę, której wcale nie bylo potrzebne iv vitro czy cokolwiek innego. Poczęła się drogą naturalną a lekarka do dziś nie może wyjść ze zdumienia. 11 miesięcy to jeszcze nie tragedia. Na pewno się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna przerazona
dzieki dziewczyny:) mam nadzieje ze i nam sie w koncu uda. Artigiana - gratuluje coreczki, niech sie zdrowo chowa:) u nas jest problemem - mozesz napisac jakie preparaty witaminowe zazywal twoj maz? mzoe tez tego sprobujemy. dzieki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×