Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dorothea24

NIE SAMĄ DIETĄ CZŁOWIEK ŻYJE!!!

Polecane posty

Nooo ja juz po zdrowej kolacyjce jestem i zaczynam sie szykowac na imprezke:) Jeszcze tylko trzeba do sklepu skoczyc po jakies pifko-choc ja zdecydowanie bede za winkiem:) Margolciu-no najlepiej wybrac sie do lekarza bo on Ci powie co i jak. Z wlasnego doswiadczenia niestety bardzo przykrego w skutkach wiem, jak wazne sa regularne kontrole. Niesttey ja problemy kobiece mam juz od 2003 roku a mam dopiero 25 lat:(:(:( Ale miejmy nadzieje, ze u Ciebie jest wszystko w porzadku... 3mam mocno kciuki za Ciebie:) A gdzie reszta dziewczynek????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolenka, to prawda, testy bywaja nieskuteczne. Dla pocieszenia powiem ze moj okres teraz to jeden dzien trwal plus 3 dni takiego tam mini brudzenia poprostu.. Monia, jako ze imprezka to nieobecnosc jak najbardziej usprawiedliwona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotarłam i ja :-D Nooo...Monia to udanej imprezki,ja z moim chlopem sie jutro wybieramy na mała imprezke :-D A co do problemow kobiecych to powiem Ci,ze ja przez nie do konca przemyslane leczenie przez lekarza kiedy mialam jeszcze nascie lat mam takie ciezkie i bolesne okresy a teraz aktualnie lekarz mi powiedzial,ze aby przywrocic,ze tak to okresle naturalny genetycznie cykl to bym musiala sie leczyc hormonalnie a potem jak najszybciej dziecko.Tzn.jesli chodzi o kwestie zdrowotne to jest ok,ale niepotzrebnie sie tak mecze,ale coz zrobic kiedy te wlasnie problemy ktore mam zostaly spowodowane blednym leczeniem hormonami kiedy mialam 16-17 lat.Dlatego tez z tego powodu mam lekarskie przeciwskazanie do stosowania np tabsow....(to sie tyczy nieco odpowiedzi do Dorci) Dlatego tez w kwestii zabezpieczania sie robimy tak jak np.Madzia i Dorcia tez pisala..i odpukac,jakos sie sprawdza. Doris a Ty powiadasz,ze sie odezwaly u Ciebie macierzynskie instynky???hm....powiem wam,ze u mnie jakos jeszcze raczej chyba nie i nawet chwilami sie troszke martwie tym faktem....ale moze z czasem jeszcze przyjdzie...Natomiast co do moich klopotow ze spaniem to chyba mam gemetycznie,w zasadzie moze tez od serduszka troszke,bo juz od kilku lat sie lecze,nic bardzo powaznego,ale wiadomo ignorowac nie wolno!!!Poza tym od zawsze mam pewne sklonnosci\"myslicielskie\" :-D tzn zamiast zapadac sie w blogosc nocy to ja zaglebiam w najczarniejszych zakamarkach swojego umysly i rozwazam wszystko po kolei na 50 roznych sposobow.....wiem,ze to niedobre,ale potwornie ciezko pozbyc sie takiej sklonnosci....:-/ A co do seksiku to akurat hiehiehei :-D :-D na brak nie narzekam :-D :-D obydwoje z moim M mamy temperamencik hiehie :-D :-D Margolenka powiem Ci,ze z tą niepewnoscia okresowo-chorobowo-ciażowa to serdecznie wspolczuje,bo to musi byc stan totalnie wyniszczajacy psychicznie....Mnie jak wiekszosci przytrafila sie niepewnosc ciążowa na szczescie fałszywa....ale bylo potwornie.... Madzia 👄 Adorinka dalsze pozdrowki śle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ayati, dzieki za buziaka :) No to wychodzi na to metody naturalne gora ;) Mam nadzieje Ayati ze zdrowko bedzie sie tylko poprawiac! Wszystkim wam zycze zdrowia bo nie ma nic gorszego niz jego brak... Ja jestem w pracy i sie zamartwiam bo tel mojego M. jest wylaczony i pewnie to cos z komorka ale nachodza mnie rozne durne mysli..:( Zaraz jakis filmik sobie zapodam na odwrocenie uwagi.. A wiecie, wlasnie zdalam sobie sprawe ze jutro zaczynam drugi miesiac diety, zwaze sie i tak we wtorek ale ciesze sie bardzo, ze daje rade :) Powiedzmy ze w miesiac schudlam 2,5 kg, nie jest to duzo ale mysle ze wiecej to byloby za szybko bo duzo do zrzucenia nie mam. Jesli do 6 kwietnia schudne min do 62 kg to bede zadowolona :) jednak do 6 maja chcialabym jednak zobaczyc te 59 na wadze.. Ale sie rozmarzylam, czy to mozliwe? Ja od tyyyyyylu lat nie spadalam ponizej 61 kg? No ale cuda sie zdarzaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdsperowana by schudnąć
Dziewcazyny wypilam za duzpo... zcudoiwnaie.dp juteroa. juz po imprzie... ale dfajnhnnooosko bylo:0000 aaaaaaa kjocha,m Was laski... wybaczcioe za b ledy:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeeeeeeeezuuuuuuuu...KAC GIGANT:) Dziewczyny, ja nie pamietam kiedy ta wiadomosc napisalam. Ale impra byla przednia. Teraz siedzeo wodzie:) Suszy strasznie:) Troche przecholowalam no ale raz sie zyje. Ale niestety bylo duzo alko plus przegryzki wiec dzisiaj poscik maly bedzie i skromniutko z jedzonkiem...:) A Wy gdzie sie wszystkie podziewacie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... :) Ja juz po pracy, właśnie popijam kawusię. Ostatnio piłam chyba tydzień temu. Jakoś nie mam chęci. Kiedyś, to codziennie piłam minimum jedną. Monia zazdroszczę udanej imprezki :) ja nie pamietam, kiedy byłam się zabawić. Chyba się starzeję :P Jeśli chodzi o seksik i metody zabezpieczania się, to ja przez jakieś pierwsze pół roku bycia z moim Kochanym brałam tabletki. Później dostałam zakaz na nie, bo mówił, że są beee i takie tam różne inne brzydkie epitety, więc przestałam brać, a teraz to gumka albo ta sama metoda, co u Was :) fakt faktem, że do tej pory się udawało, no ale teraz jeszcze nie wiem, czy czegoś nie zmajstrowaliśmy :P Nabrałam gigantycznej ochoty na odchudzanie. Moje wcześniejsze podejścia do diety kończyły się fiaskiem, bo zakładałam sobie nierealne cele i chciałam schudnąć np 10 g w miesiąc. Teraz wolę chudnąć wolniej, ale żeby nie było jojo. Dzisiaj spotkałam taka moją byłą sąsiadkę. Zawsze ją pamietałam jako potężną dziewczynę. Była gruba i przez to nieakceptowana przez rówieśników. Dzisiaj wygląda super. Schudła jakieś 30 kg i to ja przy niej wyglądam jak słoń :P Mam kolejną motywację! Chcę być szczupła, tak jak ona. Uda się na pewno! Muszę tylko wyjasnić te moje zdrowotne sprawy, a później to już tylko dietka, dietka, dietka... Całuski i uściski dla Was 👄... Fajnie, że jesteście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolenka-🖐️ Czyli ma sie rozumiec, ze z @ nadal nici??? Taka motywacja jest najlepsza jak na wlasne oczy zobaczy sie kogos, kto schudl... Mnie narazie musza fotki wystarczyc:) Ja wlasnie wcinam jabluszka-obralam sobie i tak zagryzam. Jakos nie mam ochoty na cos konkretnego ale czuje sie juz lepiej. Prysznic wzielam i troche otrzezwialam:) Mialam miec dzisiaj wolne ale okazalo sie, ze musze isc do pracy na 17:00. No ale i tak mam wolne 3 dni od poniedzialku... A Wy co porabiacie w ten cuuuudny likendzik??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo halo, ja znow z pracy.. Margolinka te twoje apetyty czy smaczki to mi podpadaja, hmmm.... A kolezanka ci mowila w jaki sposob schudla? Monia impreziaro :P super ze sie odstresowalas, nie wkurza cie to ze tak nagle ci do pracy wzywaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu-wkurza i to bardzo. Ale zwazajac na to, ze mam w przyszlym tygodniu 3 dni wolnego wiec kazde godziny sie licza. A i tak sobie odpoczne przez te 3 dni i tak:) Wiec nie ma co narzekac tylko isc i nie marudzic. Moglam odmowic-a jak... ale luby i tak nocke robi wiec przynajmniej razem ja spedzimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, z lubym to zadna praca nie wadzi ;) Monia kiedy sie zwazysz? A gdzie Dorotka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Psiapsióły:p W końcu docieram , cho przyznaję , że troszkę mi zeszło ale mam na kogo zwalić- Mój Luby dzisiaj u mnie był i bawiliśmy się w majsterkowiczów bo pojawił się problem tu i ówdzie:p Tetraz juz go nie ma , bo Misiorek pojechał do pracy a ja wzięłam się za odgruzowywanie mieszkania i powiem Wam , że coś strasznie opornie mi idzie;/ najchętniej położyłabym się spać ale w takim chlewiku to chyba nawet trudno byłoby zasną;/ Poza tym jutro też mam lekcje z uczniami i już z rana wolę pospać dłużej niż w takim bałaganie się obudzić :)W zasadzie to może nie ma jakiegoś wielkiego tego brudu ale ja takie trochę pedantyczne podejdzie mam do porządków , więc jak już za coś się biorę to musi by na błysk. Ale już nie nudząc Wam o porządkach : Moniu- Cieszę się Słońce , że imprezka była pierwsza klasa i że nawet wtedy okazałaś się przykładną forumkowiczką - Twój post z pozjadaną , lub przekręconą co drugą literką był takim zastrzykiem energii w ciągu dnia , że nawet sobie nie wyobrażasz:) Potem tylko było gorzej bo biegałam jak nawiedzona , nie dość , że praca to zakupy i takie tam.Ale kupiłam sobie za to fajną kurteczkę więc jestem zadowolona:) No i wciąż robię porządki z tymi moimi ciuchami , bo leżą co niektóre na półkach wszystkie prawie za wielkie :p Madziu- super , że i Ty zajrzalas mimo , że w pracy jesteś no i cudnie naprawdę cudnie i przede wszystkim strasznie mi milutko dziewuszki , że zauważyłyście mój brak :_) Jej ... to takie motywujące , że ktoś o mnie pamięta:) Margo- Super , że nabrałaś motywacji i wyleczyłaś się z pomysłu tzw.\"diet cud\" bo my tu w takie nie wierzymy.Z tym okresem to już się nie przejmuj z resztą zobaczysz co powie lekarz i wtedy wszystko się wyjaśni ostatecznie:) Adorinko , Ayati- Gdzie Wy dziewuszki się podziewacie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Majsterkowiczko :P Tylko mam nadzieje ze uwazacie by nie zmajstrowac czegos czego jeszcze nie chcecie ;) No nowy ciuszek to super sprawa, ja juz dawno nie bylam na zakupach, tylko na ebayu jakies kosmetyki kupuje...Ale za to zamienilam moja zimowa kurtke na wiosenny plaszczyk i wygladam cacusnie ;) No dzis niestety nie mam dobrych wiesci dietetycznych, jestem taka zla. Pierw moi koledzy ugotowali mi obiad, kurczak carry z ryzem i sosem a potem byla czekolda i ciasteczka, tak mi wstyd :( Obliczylam ze zjadlam dzis jakos 1600-1700 kcal wiec tragedii nie ma ale jakosciowo te slodycze i kopa ryzu..i to ze pozno to samobojstwo dla figury...cale szczescie ze mam nocke i ide spac za 8 godzin.. No tak mi glupio :( Czuje sie jakbym was zawiodla, tym bardziej ze to 1 dzien nowego miesiaca diety, zaczynam sie bac ze nie dam rady?! Nieeee, no przeciez dobrze mi szlo, bedzie dobrze, musi byc dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu!!!! No pewnie , że dasz rade , ja dla odmiany właśnie popijam kawkę z mleczkiem , dwoma łyżeczkami cukru :) A jutro szykuje się obiadek u mojego lubego więc nie wiem czy tkne cokolwiek bo on sam mnie uprzedził , że trudno wyczuć , co babcia zmajstruje:) A ... no właśnie tak pozostając przy temacie majstrowania to Madzia były miedzy innymi :p kable , dużo by opowiada ale normalnie tyle roboty - takiej dłubaniny , że nic tylko wyklina i wiesz... ja zawsze wszystko sama ale w końcu tak sobie myślę ... skoro się zaoferował z pomocą to co ... skorzystam i cho raz nie będę taka Zosia Samosia:) Ale co najważniejsze... wracając do tematu dietkowania to Madzia - sama sobie wyliczyłaś , że nie dużo chrupnęłaś a te czekoladki ... no cóż kiedyś trzeba było zgrzeszyć.Najważniejsze , że organizm będzie miał kiedy spali bo dla Twojego organizmu to jak obiadek a nie kolacyjka:):)więc głowa do góry Gwiazdo:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJ chyba się żadnej z Was dziewuszki nie doczekam więc ewakuuje się pod kołderkę wzorowo:p Buziorki i oby do zobaczenia chocby jakoś jutro z rana , bo potem niedziele spędzam z lubym :p swoja drogą ciekawe czy będzie pamiętał , że jutro Dzień Kobiet:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana by schudnac
Hej hej hej Ja pomaranczka jestem bo z hotelu pisze. Robie nocke z Lubym ale duzo pracy nie ma wiec zagladam sobie... A Ty dorotko to juz tradycjnie bijesz rekordy w pisaniu o tak poznej porze:) Jak tam sprzatanko idzie?? Powoli do przodu?? A moze juz skonczylas i lulasz sobie w najlepsze??? Madziu-no to my kobiety pracy jestesmy:) Jak tam, busy bardzo czy sobie poklechtamy??? Oczywiscie ja nie caly czas na necie jestem:) Ale zagladam, zagladam:) No wlasnie, a gdzie reszta dziewczynek?? Teraz nie wolam by nie zbudzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za slowa otuchy :* U babci to raczej dietetycznych potraw trudno sie spodziewac ;) Ale ty jak zwykle dasz rade bo masz mistrza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana by schudnac
Madzius-slodkosciami sie nie przejmuj. Mialas malutki Dzien Dziecka. Albo pomysl sobie, ze to z okazji Dnia Kobiet, ktory jest juterko:) Nie boj sie Kochana, ja takich wpadek mam mnostwo i sie nie zastrzele:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Monia widze, ja to mam tak bizi falowo, siedze siedze a potem nagle pol godziny latania i telefonow.. Poprzedniego posta pisalam pol godziny bo akurat cos ruszylo. A ja tesknie za moim potworkiem :( Mial mnie jutro odwiedzic ale idzie jednak do pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia wiesz co, nie raz czytalam ze czasem taka jednodniowa zwiekszona podaz kaloryczna powoduje szybsze chudniecie i wlasnie staram sie w to uwierzyc i nawet mi idzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO hej ... ale ja jestem chora na główkę :)Monia napisała więc odpaliłam ponownie moje cudo i jestem dziewczynki:)ale naprawdę na chwilkę bo nie chciałabym jutro tych dziadków Łukasza przestraszyć. Poza tym miałam taki dzień , że cho wiem , że w moim wydaniu to dziwne to na serio padnięta jestem i fajnie byłoby się położyć póki jeszcze chce mi się spać , bo potem jak się rozbudzę to będę mieć oko na Maroko i zasnę nad ranem ;/;/; Ma nadzieję , że nie będziecie miały kobitki pretensji ale ja ten weteran pogaduch nocnych dzisiaj pasuję wyjątkowo ... no ale WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI NASZEGO ŚWIĘTA :):):) DLA WSZYSTKICH WYJĄTKOWYCH DZIEWCZĄT CZYLI DLA NAS NAPEWNO:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana by schudnac
Wiesz Kochana, wiara to polowa sukcesu:) Wiec wiadomo, cuda sie zdarzaja:) Ja sobie tez tak bede tlumaczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka zmykaj wiec do lozeczka, sio sio! Jutro nadrobimy, spij slodko, buziaki :* Monia, ale serio gdzies o tym pisalam, tylko podejrzewam ze o jedzenie slodyczy akurat nie chodzilo hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×