Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dorothea24

NIE SAMĄ DIETĄ CZŁOWIEK ŻYJE!!!

Polecane posty

Lo matko, Dorotka masz racje, to hormon, a tak niewinnie brzmiala nazwa :O Ot co znalazlam: Luteina (nazwa handlowa) to nic innego jak zwykły progesteron mikronizowany czyli tak na chłopski rozum Luteina to substancja która ma budowę identyczną z naturalnym progesteronem wydzielanym przez jajniki (hormon fizjologiczne wydzielany przez ciałko żółte w II fazie cyklu- ciałko żółte powstaje z pęcherzyka Graafa po uwolnieniu jajeczka) - kuracja nią jest więc bezpieczna, ale musi być stosowana dopochwowo lub podjęzykowo gdyż progesteron zostaje rozłożony w przewodzie pokarmowym człowieka- nie można go łykać, bo byłby nieskuteczny. Tak więc zalecana jest w wielu przypadkach i to żadna nowość ani tajemnica, zresztą wystarczy wejść na np. stronę producenta by dowiedzieć się o wskazaniach w stosowaniu: * Stany niedoboru endogennego progesteronu pod postacią zaburzeń cyklu miesiączkowego, bolesnego miesiączkowania,cykli bezowulacyjnych, zespołu napięcia przedmiesiączkowego, czynnościowych krwawień macicznych. * Endometrioza * Zapłodnienie in vitro * Niepłodność związana z niedomogą lutealną * Poronienia nawykowe i zagrażające na tle niedoboru progesteronu * Niewydolność fazy lutealnej okresu przedmenopauzalnego * Hormonalna terapia zastępcza (Progesteron jest stosowany u kobiet po menopauzie z zachowaną macicą, Margolcio, no jestem w ciezkim szoku ze on dal ci hormon!! Nie bede sie wymadrzac bom nie lekarz medycyny ale moze posluchaj Dorotki i wstrzymaj sie. Albo skonsultuj to z innym lekarzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Doberki:) No ja wczoraj poleglam totalnie. Normalnie poszlam spac zaraz po 21:) Nie wiem, co mi sie stalo ale zmeczona bylam okropnie. A teraz czekam na tel od menagera i smigamy zobaczyc to autko.. Dorotko - no ja mialam wczoraj wolne ale caly dzien nas w somku nie bylo a wieczorem padlam jak kafka:) Dzisiaj do pracy smigam na 15:00 a jutro i piatek znowu wolne(w piatek impra sie szykuje:P). Wiec nie mam pojecia,kiedy my sie zgadamy...ale widze, ze nie predko:( Daj znac koniecznie jak lekarz i wyniki... Madziu-no nie moge sie z Toba zgodzic, ze facet bez prawka to nie stu procentowy facet. Wiesz, nie wszyscy kilka lat temu mieli kase na zrobienie prawka a potem jak sie jest non stop w Anglii to raczej trudno. Tyle, co mam do powidzenia na temat meskiego prawa jazdy.. Smigam na sniadanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewuszki Wy mnie tu nie straszcie :( ja mam nadzieję, że lekarz wie, co robi. W sumie same wiecie, jak w Polsce wygląda służba zdrowia i leczenie pacjentów. Odbębnić swoje i tyle... Już wzięłam jedną tabletkę, więc teraz raczej nie zrezygnuję. Poza tym ile jeszcze można czekać na tą cholerną @? Miłego dnia Chudzinki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolenka, no tak robia lekarze, tabletki anty tez powinny byc przepisywane po badaniu krwi i okreleniu profilu hormonalnego a mi nigdy nikt takiego czegos nie zrobil (jedynie dermatolog jak mialam problemy z cera). Nic sie nie martw, my sie nie znamy, nikt nie umarl od tego a niektorzy sie pewnie wyleczyli. Kwestia tylko taka ze on ci to wg mnie za szybko i bezpodstawnie przepisal. Monia, mam nadzieje ze nie odebralas tego zaczepnie, ja wyrazilam moje zdanie ze brak prawka to niemeskie, dla mnie facet i kierownica to seksi komplecik, mozesz na mnie mowic blachara :D hehe :P A do reszty tez napisalam ale mi sie komp wylaczyl i nie pamietam o czym ;) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, ja wrocilam dopiero z pracy i padam. Lece spaciu bo jutro od rana mamy mnostwo samochodow do ogladania:) Ale juz nie Toyotka:) Teraz Fiat Punto i Peugeot206. Zobaczymy:) Jutro wiecej napisze a teraz ide spiochac:) Buziaczki dla Was....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam tak z rana :-D Wiecie co dziewczyny???U mnie w ogole zima za oknem.....OMG!!!!!Bez sensu....ja nie chce tak :-( Madzia ja w kwestii braku prawka u faceta podpinam sie do opinii Desperki,bo wedlug mnie fakt posiadania badz braku prawka nie wplywa u mnie absolutnie na poziom odbieranej przeze mnie sexownosci meskiej :-D hiehe....ale spoko,kazdy ma swoje zdanie :-D i mnie to akurat rowniez nie przeszkadza :-P A tak w ogole powiem wam,ze u mnie w pracy wymyslili nowosc.W ramach oszczednosci kryzysowej zwolnili kilka osob i teraz to dopiero bedzie masakra!!!Bo jako,ze jest mniejsza kadra to crk na kolkach jest,znaczy o ile dobrze zrozumielismy podczas zebrania to bedziemy pracowac 2 dni po 14 godzin nastepnie 3 wolne...a jak 3 praca to 2 wolne.....yyy,czy jakos tak,ale to sie okaze w praniu,chociaz mnie sie juz sam zarys nie podoba :-/ Znaczy wolne ok,ale bedzie sporo mniejsza kasa a to akurat nie za fajne....:-/ Ja mam dzisiaj i jutro wolne,wiec sie troche wybycze przez te 4 dni....oby tylko pogoda sie poprawila,bo mialam pewne plany... Doooobra,ide juz sobie i wam nie truje tak od samego rana :-D :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Ayatka u mnie też niestety leży snieg :( wczoraj przez pół dnia padało. Myślałam, że to wiosna zbliża się wielkimi krokami, ale najwidoczniej sobie odpuściła na razie :P może to i dobrze, bo uda mi się jeszcze troszkę schudnąć zanim schowa zimową kurtkę do szafy. Co do zmian w pracy, to współczuję szczerze. Niestety przyszło nam żyć w takich czasach, że człowiek martwi się o swoją posadę. Ja pracuję tylko 4 dni w tygodniu i sama wiem jak to jest. Kasy trochę mało, ale nie ma co narzekać. Myslę, że latem rozejrzę się za czymś nowym, bo wówczas planuję z moim D zamieszkać, więc dużo się wtedy zmieni :) Dorcia ja nie wiem Kochana jak Ty dajesz radę na tych 2 etatach... Podziwiam szczerze :) jeszcze masz czas i dla psiny i dla Lubego. Tyś to normalnie kobieta z żelaza jest chyba :) Skoro prawie wszystkie się wypowiedziały na temat \"facet + samochód\", to ja też dorzucę swoje 5 groszy :P uważam tak samo jak Madzia, że facet bez prawka, to nie jest prawdziwy facet! Znam kilku takich, których żony muszą wszędzie wozić. Fatalnie to wygląda. I chcę zaznaczyć, że nie jestem blachara :P Monia Peugeot 206 to jest mój samochód marzenie :) nawet jeszcze jak prawka nie miałam, to mi się podobał. Pasowałoby do mnie takie autko :) nie za duży, zgrabniutki... Moim zdaniem odpowiedni dla kobiety. To by było na tyle moich porannych rozważań :P idę na sniadanko. Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A niech mnie, nasza nieblachara :P sie nie pochwalila jak ladnie chudnie! Ciesze sie bardzo, mam nadzieje ze twoj spalajacy sie tluszczyk wysle pozytywne fluidy na moj boczkowy tluszczyk i ten tez zacznie sie topic :D Aczkolwiek czuje ze sie zmniejszam to podejrzewam ze waga tego nie pokaze, jutro sie waze to sie przekonam.. Dorotka, w ramach statystyk czekamy na twoje zdanie co do faceta bez prawka ;) Ayati i powiedz mi kobietko jak ja mam wracac do Polski skoro takie rzeczy sie dzieja :( Niby tyle osob wyjechalo to nie powinno byc tak zle ale co by byla za tragedia gdyby nikt nie wyjechal i kryzys nadszedl, ehhh :/ Lacze sie z toba w bolu ;) A ja teraz smigam spaciu, tzn pierw musze sie zamulic, dopijam jeszcze kawke i bede pozniej. Milego dnia i przeslalabym wam troche tej wiosny ale jakos nie wiem jak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu nie chwalę się, bo póki co nie ma czym. Ja zobaczę na wadze 60 kg, to na pewno od razu o tym napiszę i to jeszcze wielkimi literami :P na razie jest dobrze, waga pomalutku spada i cieszę się chociaż z tego. Kilo na tydzień i do maja powinnam się wyrobić :) Dziękuję Dziewczynki za to, że jesteście, bo to dzięki Wam się trzymam. Swego czasu Dorcia na mnie troszku pokrzyczała :P to wzięłam się w garść i daję radę. Wiosną 2006 r. ważyłam 59 kg. Mam zamiar teraz to powtórzyć... A co... jak szaleć, to szaleć :D Jutro imieniny u przyszłej teściowej, więc muszę być twarda, żeby nie dać się skusić na żadne smakołyki. Tym razem nie ulegnę, bo wystarczy, że spojrzę na teściówkę, która wygląda jak szczypiorek :P od razu przechodzi chęć na jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobiecinki:) Docieram i ja z drobnym poślizgiem jak zwykle , ale niestety ;/ nie zdołałam upisac nic z rana bo nie dość ze praca , to z pracy z tymi wynikami , potem wiadomo - przyszło mi odczekać swoje w poczekalni no i oto i jestem:) Wyniki mam REWELACYJNE!!!! i przez to uśmiech od ucha do ucha:) Nie wiem od czego z tymi wynikami zacząć bo przebadałam wszystko co tylko można było.Trójglicerydów mam malutko i okazało się ze te badania testerami z paluszka to w tyłek sobie mogą wsadzić bo jak to stwierdziła pani doktor jestem \"chodzącym okazem zdrowa ze wzorcowymi wynikami\":):):) Jezu... dziewczynki nawet nie wiecie jak mi ulżyło , bo jednak zdrowie najważniejsze jakby na to nie patrzeć:P Żelaza też mam sporo norma jest od 35 do 150 a ja mogę się pochwalić , że mam 116:)przy trójglicerydachh norma jest od 30 do 200 i oczywiście tutaj im mniej tym lepiej a ja mam 34 A.. i nie wiem czy wam wspominałam ale siniaki mi się zaczęły robić odkąd zaczęłam chodzić na siłkę więc przebadano mi i płytki krwi i okazało się ze tutaj też super a wniosek z tego taki , że mam słabe żyłki i na to to już poradzić nie da sie nic.Tzn. można je wzmocnić ale każdy jest innym typem i tutaj za bardzo natury oszukać się nie da. Powinnam się przy takich żyłkach najlepiej nie opalać za duzo latem i na solar tez nie chodzić / w sumie to może i byłoby do przeskoczenia bo ciemna mam karnację ale co tam:) Na razie dała mi wspomagająco Venoruton forte :p Innych wieści Kochaniutkie brak ,najważniejsze ze jestem zdrowiutka , że to żelazo wysokie bo po tej anemii Moni to i ja się zastanawiałam co z moim będzie ale przy tej ilości mięcha którą spożywam to i żelazo wysokie , bo jem konkretnie:) Co do kwestii samochodów Madziu, to jakoś zupełnie beznamiętnie do tego podchodzę .Tzn uważam , że samochód daje nam pewną niezależność i więcej czasu ... co by tu nie mówić jest \"luksusem\":p myślę też że facet powinien takowy posiadać bo chyba to takie niefajnie nie móc zabrać swojej księżniczki na romantyczna podróż gdzieś przed siebie albo choćby na weekendowe zakupy . A czy posiadanie go oznacza , że jest bardziej męski???No chyba niekoniecznie;/Po prostu jak dla mniej jest bardziej pomocny i niezależny ale ... taki stuprocentowy samiec to chyba sam od siebie takowy chciałby mieć???? Facet bez samochodu to może nie tyle niemęskie co trudne w dzisiejszych czasach do wyobrażenia bo taki mamy świat i takie stereotypy nas otaczają:p A... a ja to muszę zameldować,że chyba śmignę dzisiaj zupełnie nieplanowanie na siłkę , bo uczeń chory to może chociaż jakieś aeroby powymyślam bo lenistwo to ostatnio mnie takie ogarnia , że i tak nic sensownego w domu nie robię .... nawet jak mam godzinkę:p Co Wy na to dziewczynki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka to super, że masz takie dobre wyniki :) zdrowie jest najważniejsze, tak jak napisałaś. Udało Ci się zrzucić tyle kilosków, bez żadnego uszczerbku na zdrowiu. Bardzo ładnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie 🌼 Lekcji na dzisiaj starczy a wszystko dlatego , że uczniowie pochorowali się ostatnio:)i nawet jakoś te kilka godzinek mniej (i mniej kasy ) jakoś specjalnie mi nie wadzi bo zalatana i tak jestem jak nieszczęście:) Pracy i tak mam w brud ale ib tak zastanawiam się czy by na siłownie nie śmignąć ale może zamiast tego lepiej jak z Astorem pospaceruję dłużej. I teraz na spaokojnie mogę się odda przyjemnościom topikowym:p Ayati- wielka szkoda , że takie zamieszanie u Ciebie w pracy ale jak wida wykrakany kryzys dotarł i na nasz topik;/;/; Margo- super Mariolcia , że impreza się szykuje , wiesz... co jak co ale z teściowymi trzeba żyć dobrze:p Jedzonkiem się nie przejmuj , zjedz i ciacho tylko na dwóch kawałeczkach poprzestań a będzie dobrze:p Ja swojego czasu miałam problem z sosami u byłej teściowej , na szczęście tutaj nikt nam się zbytnio nie wtrąca w to co jadam u Łukasza .Nakładamy sobie jedzonko sami hihih Ale wiem co to znaczy widzieć stół zastawiony przysmakami :P i musieć tak patrzeć i tylko zastanawiać sie co spośród tych pyszności ma najmniej kalorii i nadaje się do zjedzenia :) A.. no i moje WIELKIEEEEEEEE GRATULEJSZON!!!!!! z powodu wagi:p spada Ci ślicznie wiec napisz nam tutaj co Ty jeszcze piekna i ile w tej Twojej dietce mięska??? Monia - A ty kobiecino to nei zastawiaj nam się praca tylko wracaj w te pędy:P A... i byłabym zapomniała:) POzdro dla wszystkich dziewczynek od Adorinki , która napisała mi ostatnio na NK , że nie ma za bardzo jak pisać bo nadal nie ma netu w domku a w pracy cichaczem bywa nawet na NK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ... i znów mi elaborat wyszedł :p Ps.Mam nadzieje , że Wasze pościki nie będą krótsze a ja tymczasem nie wiem jeszcze gdzie mykam czy na siłkę czy na spacer .Jedno jest pewne- daje trochę wytchu komputerowi:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia dziękuję za gratulacje :) oby tak dalej waga piknie spadała, to będę happy... Staram się zjadać dziennie ok 1000 kcal (tak na oko liczę). Co drugi dzień jem gotowane mięsko, bo codziennie bym nie dała rady, gdyż nie jestem aż takim mięsożercą :P Na jutrzejszych imieninach nie skuszę się na nic zakazanego, bo chcę byc szczupła i musze się zbliżać do tego celu, a nie oddalać. Poza tym szanowna pani Teściowa została dyskretnie poinformowana przez mojego Lubego, że jestem na diecie, więc myslę, że nie będzie mi na siłę przy gościach wciskać ciast i innych smakołyków. Równa z niej kobita, więc jestem spokojna ;) Postaram się odezwać w weekend, ale to pod warunkiem, że Lubego nie będzie w pokoju, bo nie chcę, żeby dowiedział się o forum i później nas podczytywał :) Miłego wieczoru Kochane moje 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju, dolaczam do Was i ja:) Caaaaaaaaly dzien szukalismy samochodziku...i kupilismy:):):) Pozostalismy przy srebrnym bardzo popularnym Peugeot206. Chociaz juz bylismy zdecydowani na Opla Tigre (tzw Vouxhall) ale za maly jednak byl dla lubego:) No i jutro idziemy szukac firmy ubezpieczeniowej i juz:) Samochod do odbioru 23 marca:) Margolciu-gratulejszyn z powodu spadku wagi. Masz Cie czym chwalic Kochana bo to dobry wynik i z kazdym dzionkiem bedzie lepiej... Dorotko-no to super, ze masz tak swietne wyniki. Tylko pozazdroscic. Ja sobie powinnam zrobic takie szczegolowe. Moze w lipcu jak bede w polszy:) Madziu-zaraz, a Ty chyba wracasz do Polski czy nie?? Czy cos mi sie pokrecilo???? Ayatko-no to nieciekawa sytuacja w pracy. Nie do pozazdroszczenia. Powiem Ci ze i tutaj w Anglii nie jest ciekawie. Ale wiem, ze ja z lubym pracy nie strace:) Marka wyrobiona:) Czasami nas nazywaja Dynamic Duo:) Buziaki dla Adorusi:) Ja ide do lozeczka bo jakies chorobsko mnie bierze. Bo i katarzyszko mam, ze z nosa cieknie jak z kranu zepsutego:) i zimno mi, i gardlo boli. ogolnie samopoczucie zle mam.... Buziaki dla Was Lasencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzicie, o ktorej pisze??? Poszlam spac zaraz po 20:( Wstalam teraz, luby mi herbatke zrobil, zaaplikowalam sobie leki i jakos dozipie do rana. Kiepsko sie czuje ale lepiej niz bylo....A to chyba od tego, ze od kilku dni P.chodzil zasmarkany i ogolnie oslabiony i jakies to wirusisko od niego do mnie sie przenioslo... Jesli chodzi o dietke to wlasnie zjadlam 2 kanapki. A to dlatego, ze w ciagu dnia nic nie jadlam tylko obiad wieczorem. Mam nadzieje, ze juterko sie lepiej poczuje... spijcie dobrze i do pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz sobie na spokojnie przeczytalam co naskrobalyscie. Dorciu - ja mialam dzisiaj wolne, i jutro wolne tez mam. Teraz taki okres w pracy, ze nie bardzo jest co robic bo gosci malo dlatego w tym tyg mam tyle wolnego-w sumie dni 4:P Ale od soboty juz normalnie ruszam w normalny tryb dnia wolnego sztuk 1:) Margolciu🌻 - to fajnie, ze tesciowka milusia i spoko. Moja tak samo a to nie czesto sie zdarza. No i miejmy nadzieje, ze impreza sie super okarze:)A co do dietki to wlasnie, lepiej sie przyblizac do celu niz oddalac ale zgodze sie z Dorcia, ze na kawaleczek cista mozna sie skusc. Alewybor nalezy do Ciebie:) Ayatko - no u mnie to prawie wiosna ale jak rozmawiamz rodzicami, i mi mowia ze snig maja to uwierzyc mi sie nie chce:)I dzieki za solidarnosc jajnikow odnosnie meskosci samochodowej:) Moj luby chce sobie tutaj zrobic i czekamy na autko to wieczorami sobie bedzie jezdzili przyuczal do ruchu lewostronnego:)I truj nam jak najwiecej nie tylko od rana ale calymi dniami:) Madziu-jak czujesz, zesie zmniejszasz to i waga sie zmniejszy. Mi cos ostatnio to odchudzanko slabo idzie. Przez to oslabienie to i na basen nie chce isc ale krece hula hopkiem od ktorego mam siniary normalnie:( Z jedzonkiem to tak srednio. Slodkosci nie wcinam ale pozno jadam niestety:( Przyklad dnia dzidiejszego, kiedy obiad zjadlam po 19:00 a terazkanapuchy:( no nic, jutro nowy dzien i oby bylo lepiej... No nic, lece w objecia Morfeusza:)niestety luby wlasnie oglada klasyke:) " Teksanska masakra pila mechaniczna":P Brrrrrrr..... Do juterka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Monia, mam nadzieje ze lepiej sie czujesz a z tak ladnie opiekujacym sie P. to na pewno :) Gratuluje zakupu samochodu, niech sluzy dlugo i bezproblemowo! Tez lubie 206, to taki maly sprytny kobiecy samochod. Co do mojego zostania tu czy zjechania, sprawa wyglada tak ze nie wiemy, jestesmy obecnie bardziej przychylni by zostac troszke dluzej ale ostatecznia decyzje podejmiemy w kwietniu. Jak zostaniemy troche dluzej to oczywiscie nasze plany pojda won, zegnaj wlasny domku w tym roku no ale taka sytuacja na swiecie ze nie powinnam wybrzydzac. Ale ze ja jestem osobka zaplanowana to mi sie zaroweczka nad glowa swieci z planem B i jakby plan B wypalil to wogole byloby bombowo. Za to ciaza na pewno w tym roku i tu zdania nie zmienimy bo zycie ucieka. Nasi znajomi wlasnie zaciazyli a moje 2 przyjaciolki tez maja w planach za kilka miesiecy ruszyc i bedzie milo miec wspolny temat, bo wiadomo jak to mlodzi rodzice to nudza o pieluchach i pekajacych sutkach ;) Musze sie jeszcze dowiedziec bo mam dwie sprzeczne informacje, jak to jest w angli jak sie w ciaze zachodzi, czy pracodawca cos placi czy nie i nie chodzi tu o benefity tylko o maternity cos tam... No a dzis stanelam na wadze z 6 razy i ciagle inne wyniki, na przemian a ze mam zakwasy po wczorajszych i przedwczorajszych cwiczeniach to zwaze sie jutro. Juz kiedys zauwazylam ze u mnie zakwasy waza... Za to udko dzis mialam 53.5 wiec cieszem sie oj cieszem :P Buziaki dla moich kochanych dziewczynek :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje ze cie moja wypowiedzia nie zasmucilam bo mam takie wrazenie...?? Ja jestem troszke starsza od was ale kiedys i na was przyjdzie pora i wierze ze wszytsko bedzie dobrze i zdrowko dopisze :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu, nie zasmucilas mnie nic a nic. Ale naprawde kurna kiepskawo sie czuje i do tego dzisiaj wieczorem impreze w pracy mamy bo glowny szef kuchni odchodzi. No i pije sok z malin goracy i biore tabletki ale nie wyglada to za rewelacyjnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze zyje:) Ale normalnie nie za ciekawie niestety:( Stan podgoraczkowy mam i do tego P. mnie wyciaga na ta impreze pozegnalna. Bo sie ludzie obraza jak nie przyjdziemy. A ja bym z checia w lozku zostala i sobie spala. ... No i co tu zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tego to jeszcze nie pisali:P Ja sie przebudzam z REWELACYJNYM samopoczuciem:( Po prostu masakra. Poszlismy wczoraj na ta impre ale nie wytrzymalam do koncabo niestety czulam sie coraz gorzej wiec ok polnocy zeszlismy do domku. A dzisiaj od nowa dreszcze, katar, lekki stan podgoraczkowy. A najgorsze jest to, ze do pracy na 16:00 ide:( I nie ma przepros. Chyba, ze naprawde bede sie zle czula to wtedy zadzwonie, ze nie ide... A gdzie Wy sie podziewacie coooo?? Meldowac sie i to szybko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Monisia, jak ci pomoc powiedz? Inaugurujesz nam chyba sezon wiosenny ;), wiadomo, w okresie przejsciowym to polowa spoleczenstwa choruje...Mam nadzieje ze szybko ta bakterie wytrujesz i bedziesz zdrowa. A jak nie bedziesz mogla isc do pracy to nie patrz na to ze kasa ci przejdzie kolo nosa bo zdrowko jest najwazniejsze! Przesylam gorace pozdrowka :* Ja zaraz do pracy smigam. Rano sie obwazylam i obmierzylam i jestem pozytywnie nastawiona bo jednak zeszlo troszke :) Mam juz 63 kg wiec polowa drogi za mna. W talii mam 67 cm a najlepsze ze oponka spadla o 7 cm! Jednak zaczynaja martwic mnie moje cycuszki, spadly do 93 :( No ale cos za cos.. ogolnie jestem na TAK :D Wlasnie jestem po snadanku: 3 ryvity, serek granii, papryka czerwona i ogorek konserwowy i troszke kielbaski czosnkowej. Ostatnio palam miloscia do papryki, tu pomidory smaku nie maja ale papryka jest pyyyycha. To odezwe sie z pracy, milego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu-to super, ze waga spada. Ja nawet sie nie waze teraz... Pije hektolitry soku z malin. Nic nie pomaga.. Zjadlam tylko jogurt na sniadanie. Nie mam na nic wiecej ochoty. Glowa peka, leki nie pomagaja. Tylko sie pochlastac. Madziu-milego dzionka w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobieciki :) Standardowo spóźniona docieram i ja:P Tzn. teraz to dosłownie na moment bo umówiłam się z kumpela , że zaraz po moich lekcjach z uczniami na spacerek pójdziemy z Astorkiem i nie ma co zwlekać póki cieplutko:) Moniu- nie wiem co Ci Słoneczko poradzić bo widzę , że nie żarty dopadło Ciebie to choróbsko;/;/; Nasmaruj sobie może plecki jakimś specyfikiem i nie wychylaj się spod kołderki , może jak się wypocisz to przejdzie , cho pono z katarem to \"przekichane\" bo leczony czy nie leczony i tak trwa tydzień;/ Madziu- Moje gratulacje z powodu tak dużego spadku wagi:)i upragnionych centymetrów no i mam nadzieję , że nadal będzie leciało:) A tymczasem melduje Wam dziewuszki , że będę spowrotem za jakieś dwie godzinki więc bądźcie bo juz tam bardzo się za Wami stęskniłam , że masakra;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki z pracy, Dorotka ja bede ale nie wiem jak czesto bo znow mnie kumple wpadna odwiedzic ale dzis na zadne ich pichcenie nie dam sie skusic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jednak rozlozylo mnie na cacy:( Pat wlasnie poszedl do sklepu po typowe domowe skladniki-mleko i czosnek. Zrobie sobie wlasnie mleko z miodem, maslem i czosnkiem a wieczorem kogel-mogel... Wiem, duzo kaloryczne ale teraz o tym nie mysle. Bo do pracy jednak nieposzlam niestety..... Narazie leze wlozku i dycham i dycham i dycham..... Hej Dorotko🖐️ Moze i do Was dolacze ale watpie bo chyba pojde spaciu....Caly dzien na jogurcie sniadaniowym jade. Zrobilam sobie marchewke gotowana i kus kus i kotleta ale nie mam smaka nic a nic:( Buziaki ale uwaga, by sie nie zarazic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Miśki drogie Moje:) Ja już po spacerku i nawet trochę mi lepiej bo obiadek to taki wielki wcięłam , że na spacerze nogami przebierać nie mogłam:( Nie wiem;/;/; jakaś żarłoczna ostatnimi czasy się robię i chyba faktycznie będę musiała przejść na ważenie tych posiłków bo jakoś umiaru mi brak;/ No i ogólnie spać chce mi się strasznie , ale do napisania 4 prezentacje dla maturzystów więc sobotę mam z głowy i kto wie czy i w niedziele nie będę musiała nad tym przysiąść ciut;/ Moniu- Strasznie mi przykro , że tak Ciebie jakieś choróbsko rozłożyło ,ale chyba faktycznie Madzia ma racje , że to wina tego wiosennego przesileni , bo i ja jakoś w nie najlepszej kondycji . Najważniejsze , że łykniesz specyfik i że nie myślisz o kaloryczności bo jak jesteś chorutka to musisz mieć siłę na walkę z tym dziadostwem:) Madzia a Tobie bejbe to normalnie moje wielkie gratulejszon bo tyle cm to jak tajfun niemalże ma nikniesz:p i tylko się nie zagalopuj A z dzidziusiem to mnie zaskoczyłaś bo ja tak standardowo myślałam ,że Wy najpierw będziecie chcieli weselicho odbębnić a tu proszę:):):) Nasz Madzia stara się o dzidziusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×