Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dorothea24

NIE SAMĄ DIETĄ CZŁOWIEK ŻYJE!!!

Polecane posty

A ja zaczelam brac antybiotyk:( Specyfik czosnkowo-miodowo etc. wypity. Goraco mi jak diabli ale sie nie daje... kicham i prcham na prawo i lewo.... Dorotko-ale Ty Kochana to co zjadasz to pieknie spalasz na silce albo spacerku wiec nie masz sie co bac Kochana. Ja ostatnio zaniedbalam cwiczenia i basen. Trzeba bedzie nadrobic jak sie troche podkuruje... A gdzie reszta lasek?? Halo, dziewuszki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Monia, bedziemy cie tu wspierac duchowo bo na nic innego sie nie zdamy. Sen to najlepsze laekarstwo wiec dobranoc :) Dorotka, jeszcze sie nie staram, to by bylo nierozsadne odchudzac sie i starac :) Poki co odchudzam sie by w kiecce ladnie wygladac no i wyzbyc sie kompulsow by po ciazy nie musiec zrzucac 20 kg ;) Ale w czerwcu juz zaczniemy dzialac bo na dziewczynke to moze dluzej potrwac a znajac moje szczescie to i tak wyjdzie chlopak ;) Ostatnio powiedzialam mamie jakie imie mam dla chlopca to mnie opierdzielila ze brzydkie i ze nie mam takiego brac :O Jak ja nie lubie wtracalstwa, juz nic jej nie powiem w tej sprawie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO właśnie Monia Ty do wyrka a ja do pisania powinnam się zbierać :p Poki co jestem na etapie czytania o konflikcie serologicznym i wiem , że ja gdyby Łukasz był tym ostatnim , wyśnionym księciuniem miałabym ów konflikt[bo ja mam B Rh- a on O Rh + ].Mowie Ci Madziu mega interesujący artykulik :) A co do starania się o dzidzie to Ci zazdroszczę , że Ty już tę swoją połoweczkę znalazłaś , bo mnie to jakoś opornie idzie . Wogole... to powiem Wam ze Kamil non stop do mnie pisze a dzisiaj to juz przeszedł samego siebie bo chciał iść ze mną na spacer, lub na obiad- no normalnie jak odczytałam tego smsa to prawie z krzesła spadłam:p Ale teraz to niech spada :p Ale ola jego - możemy porozmawia o dzidzi , bo dzieci to fajny temat , choc brodawki mi jeszcze nie pekaja:p A wiesz Madziu ja to dla odmiany to bym chciała chłopczyka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia a to imiona dla dzieci to jakie to ?Bo zdaje się ze pisałaś o Maksie i ... [ehh... z ta moją skleroza] Pomóż plizzzzzzzzzzzzzzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maks i Maja. Ale kto wie czy wczesniej nic tam sie nie wykluje bo my od kiedy jestesmy w nowym miejscu zamieszkania to przezywamy \"druga mlodosc\" :P Tak pozytywnie dziala na nas ta chatka ze 8 razy po 2 razy 4 razy raz po raz o polnocy ze dwa razy i nad ranej jeszcze raz :P :D A wiesz ze ja nawet nie wiem czy konflikt bedzie czy nie bo moj nie wie jaka krew posiada co dla mnie jest dziwne zeby takich rzeczy o sobie nie wiedziec... A kamil wie ze nie jestes wolna czy tak na chama chce sie wepchnac? Moj byly to mnie tak nienawidzi ze jak mnie tylko kiedys zobaczyl w pubie to od razu wyszedl wiec problemu nie mam ;) A odpisalas mu czy olalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo nadal leze i sie kuruje z termometrem pod pacha. Juz powoli nie wyrabiam z tym katarzyskiem i bolem glowy... no nic,nie smece Wam... Madziu-sliczne imionka. Nie wiem,co Twoja mama chce od nich:) Moze faktycznie w takim tempie niedlugo zostaniemy internetowymi ciociami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu a ty z lozka sie wymsknelas czy grzecznie pod kolderka do nas piszesz? Bo jak nie to po lapkach ;) Ile masz temperatury? A P jest z toba czy w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane:) Właśnie wrocilam ze spacerku i standardowo z kawką w ręku zabieram się do podczytywania Was:P Monia- Ty do łóżeczka i to bez dyskusji... choć z drugiej strony straszna byłaby ze mnie kłamczucha :P gdybym powiedziała , że nie cieszę się ze piszesz:D Super Moniu , że pomimo choróbska jesteś tutaj z nami:p Madziu-ja typy mam inne :)Mnie podoba się Nadia a z męskich ;/;/; koncepcji brak , cho powiem Ci szczerze , że Twoje - zwłaszcza ta Maja są fajniuchne:p Co do Kamila to odpisałam bo napisał , że jak nie odpisze to zrozumie itp. A już wcześniej był między nami dialog : na jego \"Miłego dnia Dorotko \" moje:\"Dziękuję .Tobie także takiego dnia życzę\", lub \"Dzięki i nawzajem \" no ale mimo to choćby na prymitywnym poziomie to jednak jakiś dialog to był i teraz nie chciałam by pomyślał ze umywam ręce od odpowiedzi więc mu napisałam mniej wiece , że nie rozumiem go zupełnie dlaczego niby teraz chciałby poświęcać mi czas i spacerom ze mną skoro kiedyś nie było go stać na szczera rozmowa ale wiesz... stwierdziłam , że odloże tym razem dumęna bok , bo juz mnie to i tak nie boli a po co mam sobie tworzyc wrogów skoro mieszkamy praktycznie na tym samym osiedlu. Niech myśli o mnie dobrze i żałuje że spieprzył to co kiedyś między nami było.AAA.. no i wracając jeszcze do Twojego kolejnego pytania -tak on wie o Łukaszu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pisze do Was spod kolderki i w szlafroczku rozowym. P jest ale idzie na nocke na 22:00. Mialam zostac z nim ale nie da rady niestety. Wiec zabiera mi laptopka by mial chlopina co robic:) I ja od razu spaciu pojde bo jutro na 7:30 do pracy:( miejmy nadzieje, ze juz lepiej sie bede czula. A goraczki to niecale 38 stopni wiec tak lajtowo:) Co do imion dla dzieciaczkow nic nie bede mowila bo mi smutasno sie robi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu no to jak masz taka gorączkę to naprawdę niedobrze;/ ja za to jestem po nie wiem której ;/;/; chyba piątej kawie a teraz poprawie chyba red bullem bo muszę te durne prezentacje napisać ale ... ale w sumie nie powinnam narzekać bo dzięki lenistwu maturzystów ja mam kasiorke:p Monia a Ty Słońce to wobec tego masz dużą gorączkę bo 38 to już nie żarty , fakt miałam kiedyś i 40 prawie ale wtedy to kontakt z rzeczywistością miałam znikomy:p , żeby nie powiedzieć , że żaden:p Co do dzieci to nie podłamuj się piękna bo co z tego , że mnie się jakieś imiona podobają skoro kandydata na horyzoncie brak ... bo z Łukaszem to wolałabym nie zapeszać:) Z reszta widzisz na jakiś trafiam ;/ jak są to doceniają mnie wtedy jak już mnie nie ma:p Pogdybać można a poza tym ciocia Dorotka zawsze chętnie kupi cosik Twojemu bobasowi:p Madzia- przyjrzałam się jeszcze lepiej Twojej stopce i efekty są na serio piorunujące :)Ja natomiast to na wadze chyba nie powinnam stawać bo ostatnimi czasu trudno mi nie jeść jak prosiak ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No trudno Kobiecinki :( Widzę , że żadna z Was się nie pojawiła ponownie , więc pozostaje mi życzyć Wam słodziutkich snów bo ja z częścią tych durnych prezentacji już się uporałam i teraz zbieram się w kierunku łóżeczka w końcu:P Dla Was oczywiście buziorów całe mnóstwo :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja jestem. Dalej zasmarkana, zbolem glowy i zlym (normalnie bardzo zlym) samopoczuciem. Dopiero z pracy wrocilam i za ponad 3 godziny znowu ide. Nie wiem, jak wytrzymam ale musze bo nie ma mnie kto zastapic. Ale jutro wolne .. wiec troche poleze choc musimy kilka spraw zalatwic przed odebraniem samochodu. Przede wszystkim ubezpieczenie i parking. Bo nasza chalupka parkingu nie zapewnia wiec trzeba sie wokolo rozejrzec i popytac... Ojjj Dorciu-ty sie zatyrasz. I boisz sie wejsc na wage. A ja moge sie zalozyc, ze waga i tak mniej pokaze:) Bo zalatana jestes to i kg spadaja. No nic, ja ide do lozeczka na te 3 godzinki a potem znikam... buziorki dla Was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Docieram i ja w koncu :-D Ojj...Monia biedulko to kuruj sie porzadnie,bo ja rok temu przechodzilam przeziebienie,potem jedno jeszcze nie minelo dopadlo mnie kolejne,ktore tez przechodzilam,bo oczywiscie jak to ja ,dopoki nie jest tragicznie i jeszcze nogami powlocze to do lekarza nie pojde....poszlam dopiero kiedy juz byla mnasakra i okazalo sie porzadne zapalenie oskrzeli i tak cz siak musialam siedziec w domu 2 tygodnie.....Tak wiec lepiej posiedziec 2 czy 3 dni,ale porzadnie w łóżeczku i mega zestawem specyfikow niz przechodzic i potem 2 tygodnie siedziec.....W kazym razie wracaj do zrowka szybciutko...👄 🌼 Madzia wielkie gratulacje spadku cm i kolejnego kilogramka :-D :-D Ja sie szykuje do wazenia i obmierzania jutro,bo juz jestem po okresie i sie nie objadam tylko ładnie i zdrowo odzywiam i nawet staram sie troszeczke w miare mozliwosci dreptac na steperku i jakies lekkie cwiczonka w domu. A co do dzieciaczkow to powiem wam,ze ja jeszcze nie planuje poki co,bo jakos tak nie czuje jeszcze instynku macierzynskiego no i ogolnie nie chcialabym jeszcze dzieciaczka>Wydaje mi sie,ze jeszcze tak ze 3 latka.Ale co do imion Maja rowniez jak najbardziej mi sie podoba,ale Dorotkowa Nadia tez inspirujace :-D Maks w sumie tez niezle brzmi i az tylu Maksow nie ma.Mnie osobiscie co do imion to dla dziewczynki Bianka albo Zuzia :-D A dla chlopca nie bardzo mam koncepcje mimo,iz wlasnie wolalabym chlopczyka(chyba i na dzien dzisiejszy)Ale poweim wam,ze raczej tez nie zyczylabym sobie aby ktos(niewazne mama,tesciowa,siostra,kolezanka czy ktokolwiek) wtracal do kwestii imienia dla mojego dziecka. Dorotka a Ty faktycznie spora iloscia jedzonka sie nie powinnas przejmowac,bo silownia i systematyczne sp[acerki z Astiorkiem oraz Twoj ogromny nawal pracy raczej nie pozwola aby Ci jakies kiloframki przybyly :-) Tak sadze ....Swoja droga z tym prezentacjami to Cie podziwiam,i ogolnie z tego co zauwazylam to jestes chyba bardzo dobrze zorganizowana osobka,w przeciwienstwie do mnie,bo kiedy jest jakas systematyka w sensie praca i staly rytm dnia to ok,wiem co mam zrobic i sie wywiazuje,jednak kiedy przychodzi wolny dzien to sie zapuszczam potwornie i najchetniej to bym spedzila caly dzien w poscieli,w pizamkach popijajac caly czas kawusie na zmiane z pyszna herbatka w ktorej sie ostatnio wybitnie rozsmakowalam :-D A gdzie nam sie zapodziala Margolcia???Moze znowu bryka gdzie weekendowo ze swoim chlopem.....:-P Aaaaa...co jeszcze to kaaaawal czasu nie bylam na takiej typej dyskotece i wlasnie wczoraj bylismy na imprezce ktora najpierw przeniosla sie do pewnego bardzo klimatyczbego klubu a nastepnie tak spontanicznie nas ponioslo na dyskoteke,kuuurcze ...przypomnialo mi jak to bylo te 6-7 lat temu,ja sie biegalo z kumpelkami na dyskoteki i chichotało(POWIEDZCIE MI JAK TO SIE PISZE,BO MAM WRAZENIE,ZE WALNELAM BYLA :-p}po katach... Wiec wlasnie powiedzcie no mi kobiecinki jaki jest i byl wasz stosunek do dyskotek???Ja ogolnie od przedszkola mam ciagla,intensywna stycznosc z muzyka i tance w rozmaitym wydaniy tak wiec czasem mi brakuje tego typu relaksu,dlatego wlasnie wynalazalm sobie fajna szkolke tanca gdzie sa zajecia z ostatnio fascynujacego mnie stylu...I tak poza basenem na ktory zaczynamy z moim M smigac od po wielkanocy pozapisujemy sie tez na jakies takie \"tematyczne\" treningi :-D Juz sie ciesze :-D Dobra,zajrze jeszcze pozniej.... Pozdrowki dla Adorci,niezmiennie :-D {usta}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem Dziewuszki i ja :) Tęskniłam za Wami... Jestem bardzo happy, bo weekend minął bez żadnych grzeszków :) tak jak zaplanowałam, idealnie :) sama nie wierzę w to, że mam aż tak silną wolę. Muszę nadrobić zaległości w czytaniu, bo w weekend nie miałam czasu, żeby robic to na bieżąco. Buziaki dla Was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Mariolcia :-D Fajnie,ze jestes zadowolona z weekendu :-D Ja rowniez nie narzekam,bo bylo symaptycznie i smiesznie i wesolo i zupelnie w porzadku dietetycznie :-D Dorcia=>Patrz jak mnie tym razem dzisiaj wyszedl elaborat :-D (patrz moj wczesniejszy \"pościk\") Ojoojojo.....widze,ze dziewczynki dzisiaj takie pozajmowane Madzia pewnie kombinuje po swojemy 8 razy po 2 razy ,4 razy po 3 razy i jeszcze raz....yyy,zamotalam sie troszke :-P...swoja droga Magdaleno nasza odezwij sie,bo jeszcze wczesniej nieplanowo ciociami internetowymi zostaniemy :-P Moniczka daj znac jak tam sampoczucie,czy lepiej i czy temperatura spadla??? Dorotka 👄 Ja lece sie pluskac z moim M :-D Robimy sobie takie male,klimatyczne domowe spa dzisiaj :-D Zatem dobrej nocy i słodkich snów :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Klaudka, ja to dzielnie pracuje, od 14 az do dzis rana... Tak wiec nici z matematyki :D Ale moj M mnie dzis odwiedzil bo mialam dzis swieto i tez przez to mialam totalny dzien dziecka, zaczynajacy sie lodami do lozka na sniadanie ;) Tak wiec pod wzgledem dietetycznym dzien wykreslam z pamieci, nasycilam moje apetyty ale juz tesknie za moimi serkami grani i papryka czerona wiec jutro z rozkosza zacisne pasa ;) Ale powiem ci kochana ze tego spa to ci normalnie zazdroszcze :P Margolinka, jestem z ciebie baaardzo dumna ze tak ladnie ci idzie, zuch dziewczynka! Monia mam nadzieje ze juz ci lepiej, przesylam zdrowotne buziaki :* Dorotka, uwielbiam twoje dlugie posty, tak sobie mysle ze to chyba twoje zboczenie zawodowe ;) Pisz pisz bo zawsze ciekawie piszesz no i tak ladnie gramatycznie i ortograficznie ze to sama przyjemnosc ;) A jak tam spotkanie z panem staruszkiem z silowni, jeszcze na niego nie trafilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) No ja juz dzisiaj zdecydowanie lepiej chociaz katarek momentami sie pojawia jeszcze:) Dzisiaj wolne. Sloneczko pieknie swieci wiec ogolnie samopoczucie pierwsza klasa:) Wogole to chcialam isc na basenik ale nie wiem, czy przy tym chorobku warto isc i potem rozgrzana wychodzic... Jak myslicie?? Na pewniaka pokrece hula hopkiem:) Ayatko-hej hej..kope lat:)Dziekiuje za zyczonka powrotu do zdrowka...pomogly choc wlasnie kichnelam i znowu oczy caluskie mokre, ze usz wodoodporny nie daje im rady:)Jesli chodzi o dyskoteki ja jakos nigdy nie bylam ich wielka zwolenniczka. Jesli chodzi o taniec to super sprawka z tymi lekcjami. No i ten basenik tez fajnie..:) Ja tez musze w koncu znowu zaczac chodzic:)No i zazdroszcze spa:) Moze i ja sobie z lubym cos takiego zafunduje??:P Margolciu - no to swietnie, ze weekendzik minal bez wpadek..tak trzymac a bedzie super:) Madziulka-pracusiu Ty. A Dni Dziecka sa faaaaaaaaajniusie:) Oby nie za czesto:) Dorociu & Adorinko-buziorki dla Was Kochane... no nic, smigam na sniadanko:)Cos fajnego i zdrowego oczywiscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja już po sniadanku. W czasie tego dietkowania wróciłam do jedzenia owsianki. Nawet mi smakuje i nie czuję po niej głodu przez kilka godzin. Od dzisiaj zaczynam brać Skrzypovitę na te moje liche włosy, bo zauważyłam, że coraz więcej zostaje ich na grzebieniu :( Mam nadzieję, że chociaż troszkę je wzmocnię. Moniś 🌻 dla Ciebie, żebyś szybciutko wyzdrowiała :) Ayati ja też muszę z moim Lubym wypróbować takie domowe spa. To musi byc fajna sprawa :) następnym razem będę działać :P Madziu dzień dziecka w marcu? No proszę, proszę jak Ci dobrze :) ja nie wiem, co się ze mną dzieje, ale na słodycze nawet patrzeć nie mogę... Tak się zawzięłam, że szok :) mam nadzieję, że tak mi już zostanie :) Dorotka ja też lubię czytać te Twoje dłuuuugaśne posty :) więc pisz Kochana ile tylko możesz :) Miłego dnia... Ja muszę ogarnąć w swoim pokoju. Zawsze jak wrócę po weekendzie, to bajzel mam niesamowity :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia jeśli chodzi o imprezowanie, to ja uwielbiam tańczyć, ale nigdy nie przepadałam za typowymi dyskotekami. W swojej młodości mało się wybawiłam. Teraz nawet trochę żałuję, bo juz za stara jestem, ale na jakiś kurs tańca z chęcią bym się zapisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Chudziki :*:*:* Docieram jak zwykle i ja:p w zasadzie to powinnam pisać od dobrej godziny prezentację maturalną ale zdecydowanie wole pisanie postów z Wami:) Ostatnimi czasy znów zabiegana jestem strasznie i żeby tego było mało znów nie mogę opanować tego mojego apetytu , ale co poradzić;/Moj chłop to nawet stwierdził , że ja w ciąży muszę być skoro mam takie napady:) Jedyne co jest pewne to to , że nie nagrzeszę dzisiaj z kawą bo mleko wypiłam calutkie a taka czarna, bez kapki mleka to nie podchodzi mi zbytnio:) A dziś -na siłowni to więcej chyba się naobijałam niż naćwiczyłam więc kto wie czy nie dotrę tam jutro , na krotki trening aerobowy , plus brzuszki bo w domku nie mogę się przemóc za nic:) Jedyne co mnie cieszy , to że zdrowotnie ok. i że gardło mi nie siada , bo przy moim trybie pracy to właśnie z nim zwykle są problemy:) Cieszę się także , że Twoje smarki Moniu tez jakieś mniejsze , że tak powiem \"do opanowania\", i że z temperaturą tez nie ma problemu:) Poza tym mamy co świętować , bo z tego co piszecie to jadłyście cacanie i bez wpadek dietowych się obeszło.ja ... ja może pominę te kwestię , bo mnie to tak jak już wspominałam wcześniej jakoś dziwnie pod górkę ostatnimi czasy:P Wiec WIELKIE GRATULEJSZON że waga Wam leci:)Ja na swojej miałam stanąć dzisiaj ale z powodu mojej wysoko zaawansowanej choroby o łacińskiej nazwie atheromatosis (po Naszemu SKLEROZA), nic mi z tego nie wyszło:p Jutro o ile ponownie , nie zapomnę ja Dorota P. zważyć się obiecuję. Ciesze się także Kochane , że choć czasami przynudzam ,to Wam podoba się to co pisze i dajecie radę z moimi elaboratami :p bo jak słusznie zauważyłaś Madziu to ewidentnie moje \"malutkie\" moje zboczenie zawodowe :) Mogłabym czytać książki godzinami i pisać ,pisać tyle , że z Wami bo jak widzicie moje prezentacje maturalne leżą i pewnie znów zabiorę się do nich dopiero nad ranem :) Ale teraz... już naprawdę uciekam , żeby chociaż ten wstęp durny zacząć bo dziś padło na tematykę rycerską :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam fatalny dzien, obudzialm sie o 17tej z wielkim bolem glowy, migrena na maksa, z bolu zwracalam wszytsko zjadlam wiec w sumie to nic dzis nie jadlam ale i dobrze bo wczoraj zjadlam za 2 dni.. Potem jakos udalo mi sie wziasc tabletki i obudzilam sie juz zdrowa a teraz znow mi niedobrze, nie boli mnie juz glowa a chce mi sie wymiotowac :o Dziwne...na dodatek jak spalam czulam spaliny a na recepcji wiecznie czuje zapach petow ale kolega mowil ze nie czuje..Cos gdzies slyszalam ze to wyglada jak zapachy i mdlosci to nie objawy ciazy?? Hehe ale by bylo. Ale watpie... Nie chce mi sie jesc, myslicie ze mi niedobrze bo nic nie jadlam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Należy podkreślić, że wymioty i nudności nie są symptomami ciąży w pierwszych dniach po zapłodnieniu".... tak wiec alarm ciazowy odwolany :) I wlasnie nabralam apetytu:) Dobranoc moje panie, ja i tak w pracy wiec jak co to piszcie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a ja zaraz koncze moj maratonik pracowniczy :) Tak sobie czytam co to naskrobalam pare godzin temu i strwierdzam ze jestem troche paranoidalna ;) Przeciez migreny wlasnie objawiaja sie min wrazliwoscia zapachowa i wymiotami. Za duzo slucham o ciazach i niedlugo bede miec urojke jak tak dalej pojdzie ;) Mialam dzis w pracy ciekawa syt, przyszla parka, po 5 min koles wyszedl i wrocil z torba dziewczyny mowiac ze ona zaraz po to zejdzie. Ona zchodzi zszokowana, ze on ponoc tylko po jakies drinki mial pojsc.. Akurat siedzialam z jednym takim gosciem ktory jest ciekawskie jajo i sie jej wypytywal co i jak. Koles zrobil swinstwo paskudne, bo niedosc ze wybzykal panienke to jeszcze zostawil ja na zadupiu bez samochodu a co najlepsze to to ze ona na fobie drzwi, nie moze byc w miejscu w ktorym jest pelno drzwi a my w hotelu mamy ich kolo 200 sztuk :D Ponoc jak wychodzil to bylo ok, smiali sie i zartwoali a potem takie cos :/ Musial miec to zaplanowane, zemscil sie na niej za cos ale ona nie wiedziala za co albo nie chciala powiedziec. No jaja jak berety, a dziewczyna sliczna, ojciec egipcjanin a matka greczynka... Eh ci facety, chyba dzis zrobie jakis dobry obiadzik dla tego mojego ze jest taki kochany, docenmy dziewczyny to co mamy! ;) Monia fajnie ze juz masz sie lepiej :* Dorotka kiedy wazenie, nie wymiguj sie ;) Margolinka i Ayati, tez czekam na relacje wagowe :) Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej Kobitki:* Docieram i ja ... troszkę wieczorową porą ale niestety ;/ 12 godzin w pracy zrobiło swoje;/ Na szczęście po powrocie przyjechało zaraz Moje Kochanie odgruzowaliśmy wspólnie domek , zjedliśmy jedzonko , zaliczyliśmy spacerek i potem w końcu upragniony czas dla nas obojga:) Teraz Moj Miś pojechał a ja czym prędzej pisze do Was bo odkąd opuściłam dom po 7;/ nie miałam okazji by tutaj zajrzeć. Normalnie te 14 godzin w pracy mnie dobiło;/ale takie niestety są właśnie moje wtorki i czwartki :) Madziu- ale są i postępy , nie zapomniałam o zważeniu swojego cielska- wyszło mi 54, 80 czyli tak jak zawsze balansuje powiedzmy 54,50 a 55:) W sumie to nawet w szoku jestem , że tylko tyle , bo ostatnimi czasy nie dość ze dochodziłam do 6 kaw dziennie , z mlekiem i cukrem( tak , tak... wiem , jestem uzależniona :D), poza tym nie było okazji by jeść regularnie , obiad zjadłam o 14 a potem dopiero po 20 kolejny ;/ co nie rokuje zbyt dobrze;/ Kurcze... normalnie nienawidzę tego u siebie ale co począć skleroza robi swoje:p Jutro powinno być lepiej , bo przepracuje jakieś 8 godzinek raptem i do domku zjadę wcześniej wiec napewno rzucę cosik na ząb:p No i siłownia mnie czeka a kiedy na nią śmigam to jakoś łatwiej mi pamiętać o tych porach ... ze tak powiem zasranych:p Co do pozostałych newsów to jakoś bez większych rewalacji :) Jedyne co mnie martwi , to to , że znów tylko ja i Madzia piszemy a reszta Księżniczek to chyba śpi;/;/; Tak więc Moniu 🌼 Ayati[ kwiatek] Margo[ kwiatek] Adorinko [ kwiatek] wracajcie szybciutko !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja ale wczoraj taka zalatana byłam ze padlam na pyszczek po pracy. Od rana szukalismy mieszkania. Tak, tak... chyba chcemy zmienic bo to co mamy teraz nie posiada parkingu dla rezydentow a za roczny parking, ktory jest troszki oddalony od chalupki trza placic 600 funtow na rok:/ No i zostaje na parkowanie na ulicy i szczescie, czy znajdziemy miejscowke czy nie. No i caly czas sie zastanawiamy co mamy zrobic. Dzisiaj znowu chcemy do jakis agencji pozagladac i poszukac jakis chalupek. Bo do tej pory te, co widzielismy to masakra. Takie pieniadze sobie licza za tzw. 1 bedroom, ze porazka. Bez wyposazenia a do tego brudne, smierdzace i wogole paskudne. No nic,moze kiedys szczescie sie i do nas usmiechne... Dorotko - no widzisz,i waga nie skacze. Kochana, z Twoim trybem zycia to i ciacho zjesz codziennie i nic sie nie stanie. Choc ty zamiast ciacha to chyba wolisz jakies miesko solidne:) No ja ostatnio tak srednio sie trzymam. Sa i wzloty ale tez bolesne upadki. Nie poddaje sie w kazdym badz razie i do przodu. Problem tylko w tym, ze nie mamkiedy na ten basen chodzic. Do konca tyg jestem zalatana. W przyszlym tyg robie jakies 70-80 godzin wiec chyba padne na mozdzek:P No i co tu zrobic trza???? Margolciu-super, ze jadasz owsianke na sniadano. Nie dosc, ze zdrowa to jeszcze sycaca. Ja tez uwielbiam owsianke ale jadam tylko w pracy:)Jesli chodzi o wlosy to warto brac jakies suplementy, szczegolnie przy diecie.... miejmy nadzieje, ze nie jest Skrzypovita przereklamowana i cos pomoze.. Madziulku - no ta paranoinalna ciaza to mnie po prostu rozbawilas na amen:) A tak wogole, to mam nadzieje, ze juz lepiej sie czujesz i parszywy dzien odszedl w niepamiec????No a ta sytuacja w pracy z gosciem i kobitka to juz wogole. No kurna facet definitywnie sie chcial zemscic i zrobic to jakby nie patrzec. Tylko musial tak..publicznie???? No wlasnie, trzeba dziekowac zato, jakich sie ma tych faceciow. ja juz na mojego nie bede narzekac:P Ayatko??Wzywamy Cie tutaj:) Adorusio-buziorki dla Ciebie i miejmy nadzieje, ze jednak kiedys do Nas zawitasz... Pedze na sniadanko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się i ja :) Już mam dość tej zimy. Chciałabym, żeby było ciepło i zielono... Kocham wiosnę, a ona cos się w tym roku obija i nie chce do nas przyjść :P z dietka u mnie dobrze. Jutro się zważę, bo jakoś tak czwartek wybrałam sobie dzień do ważenia. Mam nadzieję, że kolejny kilogram zleciał. Dzisiaj planuję trochę pojeździć na rowerku, bo aż wstyd, żeby rower stał w domu i tylko kurzem zarastał :P na poczatku odchudzania jeździłam przez kilka dni, ale zapał szybko minął... zaczynam znowu, nie ma co się obijać. Dietka + ruch, to i nadwage szybciej się zgubi :) Monia powodzenia w poszukiwaniach mieszkanka :) ciężko jest znaleźć cos fajnego za rozsądną cenę, ale na pewno Wam się uda :) Dorotka Ty nasz pracoholiku :) pieknie trzymasz wagę... staram się Ciebie dogonić :P no chociaż trochę :) Madziu Twoje zachowanie jest jak najbardziej normalne. To nie paranoja... Jak kobieta chce zajść w ciążę, to doszukuje się we wszystkim objawowów ciążowych itp. Wiem cos o tym, bo moja siostra tak miała. Klaudia jak tam ważenie i mierzenie? Było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Gwiazdeczki:) Zapewne będę pierwsza bo cała noc zamiast spać pisałam kolejne konspekty ;/ ale jest nadzieja , że coś odeśpę bo od 11 będę mogła się położyć i pospać do 14:)Może to niezbyt wiele ale zawsze lepiej niż zupełnie nic:) Co do reszty to wieści brak... no może poza tym , że jakoś strasznie mnie kusi ostatnimi czasy jedzenie więc jak tak dalej pójdzie uruchomię te moje galaretki bo inaczej będzie strasznie pod górkę:) Pisa więcej nie będę bo piszę od 22 poprzedniego dnia więc wybaczcie ale konam ;/ a tu tymczasem zaraz spacer z Astorem ,śniadanko ,praca , powrót ok 11 i kierunek łóżeczko żeby choćby te 3 godzinki przespać:) Mam nadzieję że dzień minie Wam w dobrych humorkach a ja ... o ile nie odpłynę po wieczornych lekcjach skrobnę coś więcej:) Poki co buziorki słodziuchne:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, ja soe tylko witam bo niespodziewane nadgodziny mi w pracy wypadly i musze zaraz smigac na spotkanie z organizatorka imprezy, ktora mamy w sobote w hotelu.. Dzisiaj zalatana bede bo jeszcze do tego czekamy na ubezpieczenie samochodu, zeby dac go firmie i zeby nam samochod wydali bo bez ubezpieczenia samochodu nie dostaniesz:) A do tego moja landlorka jest tak Kochana, ze chce nam obnizyc czynsz, zebysmy ta kase wydawali na parkingi platne kolo domu. No ona jest cuuuuuuuuuuudna:) Buziaczkuje Was Kochane.... Co do dietki to fatalnie ostatnio. Jem co popadnie, slodkosci tez i ogolnie nie trzymam sie diety. Nie wiem, co sie dzieje ale nie jest dobrze niestety:( Mam nadzieje, ze to sloneczko za oknem zmobilizuje mnie do wiekszej wytrwalosci. Ja to sie do diet nie nadaje:P Muaaaaaaa dla Was Kochaniuskie Moje Cuda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjjjjjj..... a ja no nie pisze o wymiarach i kilogramach,fakt...mialam sie zwazyc itd w poniedzialekjednak z racji tego,ze mam dzisiaj imieniny jakos tak od poniedzialku juz sobie pojadam,dlatego wole poczekac z tym mierzeniem i wazeniem. Poza tym wzoraj po powrocie z pracy juz zaczelam \"imieninowac\" i tak troszke \"zabalowalam\" w efekcie czego dzisiaj jestem yhm taka wczorajsza jakas a w nocy wyzlopałam 2 litry soku,tak mnie suszylo :-P Na koniec zeby było zabwniej doprawilam sie pizza o 12 w nocy i tyle...do tej pory jestem objedzona jak slonica :-P Poza tym dzisiaj tez bedzie impreza i jutro poprawka,wiec podejrzewam,ze w ten weekend wleje w siebie sporo % ...niestety.Chociaz mam mocne postanowienie sie pilnowac,jednak juz teraz przewiduje ogromne trudnosci gdyz wraca kumpel z Irlandii,tak na 2 tyg. ale oj.....wiem,ze bedzie \"grubo\" Poza tym,ja mam dzisiaj wolne. Monia jak Ty masz fajnie,ze pogoda ładna i słoneczko,nie masz chyba nawet pojecia jaka ja spragniona jestem slońca i cieplejszych dni....I powiem Ci,ze ja sie chyba teraz juz do odchudzania tez nie nadaje,bo ciagle sie tlumacze sama przed soba,ze a to sie okres zbliza,a to jakies imprezy czy inne bajery....po prostu mam za malo samozaparcia i chwilami to juz sama nie wiem jak to wykombinowac aby cos na mnie wplynelo motywujaco i aby ta motywacja nie spadla az schudne tyle ile chce..... Pozdrowki i buziaki dla Dorotki,Madzi,Mariolki i Adornki rowniez :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana by schudnac
Hej hej A ja sobie z pracy popisuje:) Sloneczko siewci nadal przecudnie i ogolnie samoczucie mam ok... Wiec odezwe sie troszki pozniej bo kupsko papierkowej roboty mnie czeka i strasznie mi sie nie chce wogole nic robic wiec dla odmiany chyba strzele sobie jakas kawusie by troszki sie rozbudzic:) Ayatko-wszystkiego naj naj nja:) Nie swietuj tak Kochana bo kacyk za kacykiem bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×