w jakim mieście dobrze się żyje?

zaczynam życie od nowa, planuję przeprowadzić się do jakiegoś miasta, w którym wszystko zacznę od początku. zastanawiam się nad Szczecinem, Poznaniem, Wrocławem a Krakowem. Sama jestem z Trójmiasta. Jakie duże polskie miasto polecacie na podstawie własnych doświadczeń?

a wTrojmiescie tak zle?? Warszawa moze?

każde miasto ma swoje wady i zalety, ale w które jest najbardziej przyjazne mieszkańcom, w którym ludzie są zadowoleni, które ma dobre opinie...

W Warszawie az za dobrze, bo buractwo ze wsi sie zlatuje :O

o, ja tez sie wynosze z trojmiasta :) pada tu dzis. ja uderzam na poznan!

w Trójmieście jest fajnie, ale chcę się wyprowadzić gdzies daleko, tutaj mam zostawionych za dużo wspomnien, znajomych... chcę bardzo zacząć zycie gdzieś w obcym miejscu. nad Warszawą też myślałam, ale ona jest chyba jednak za duża no i koszty wyższe..

mieszkalam we wrocku..piekne miasto..ale dobre zycie mozna tam miec tylko z wysokimi kwalifikacjami i sila przebicia...inaczej rachunki cie zezra,bo prawie kazda prade wykonuja studenci za pol ceny

W Warszawie, to zalezy co lubisz :) Jest gdzie sie odprezyc, porozwijac kulturalnie. Drogo? Nieco, ale zawsze mozna znalezc sobie jakies tansze miejsce z dobrym dojazdem :)

fakt, Wrocławia nie zamieniłabym na nic innego :)

w każdym powyżej 3 mln mieszkańców :P

szczecin

zalezy jak dla kogo oznacza słowo "dobrze sie zyje" dla jedego dobre zycie to zagroda,2 krowy na uboczu miasta dla innego to siec marketów i tez mu sie bedzie dobrze zyło ..w takim miescie a jeszcze dla innego dobre zycie w miescie to dyskoteki... wiec to roznie bywa..? dla chłopaka z Parzęczewa kazde miasto bedzie wiochą

o, widzę że jednak Wrocław przoduje... też słyszałam o nim wiele pozytywnych opinii. byłam tam 2 razy, ale tylko na krótko. a co sądzicie o Poznaniu? albo Krakowie? w Krakowie mam znajomego i siostrę, więc w razie czego miałabym jakąś bratnią duszę na początek. No i do Warszawy niedaleko.

dobrze, więc sprecyzuję. Idealne miasto to dla mnie: -przyjaźni, otwarci ludzie -dużo miejsc dla rozrywki, kultury, handlu -dużo terenów zielonych, natury (wyprowadzam się razem z psem :)) -bezpieczne dzielnice :) -dobra komunikacja to te najważniejsze rzeczy. Gdańsk w zasadzie spełnia te warunki, ale naprawdę muszę się stąd wyprowadzić :)

no to Wrocław juz zdyskwalifikowany przez ostatni punkt:)

we wroclawiu to masz wredne staruszki,srednio bezpiecznie,duzo parkow,duzo centrow handlowych i dobra komunikacja :)

wroclaw zly przez kominikacjwe?cale miasto w liniach autobusowych i tramwajiowych...ja nie narzekalam...

-przyjaźni, otwarci ludzie -dużo miejsc dla rozrywki, kultury, handlu -dużo terenów zielonych, natury (wyprowadzam się razem z psem -bezpieczne dzielnice -dobra komunikacja to takie rzeczy tylko w Czestochowie :P

chodziło mi o korki :) autobusy i tramwaje to są w każdym większym mieście, wiadomo, ważniejsze jak to wszystko działa a u nas - przyznajmy szczerze - nie ma się czym chwalić w tej kwestii

ja tez mysle o przeprowadzce do innego miasta, chce zaczac nowe zycie, ale sie boje czy sobie poradzę, nie wiem jak to wszystko zalatwic,czy najpierw szukac pracy, czy zaczac dopiero po przeprowadzce. Jak znajde nisko platną prace to sobie nie poradze finansowo w Warszawie

brat niedzwiedz - masz cos do czestochowy? ;)

ja jestem z wrocławia - narzeczony z Krakowa, w tej chwili mieszkamy we Wrocławiu, bo on w tym mieście się zakochał i siłą nie można go stąd wyciągnąć ja z kolei chętnie zamieniłabym to na Kraków - ale nie dlatego, że coś mi przeszkadza, ale po prostu żyję tu od dziecka i mała byłaby jakaś zmiana wydaje mi się, że Wrocław przoduje jesli chodzi o ludzi i ich brak uprzedzeń, nie spotkałam sie z jakimś chorym lokalnym patriotyzmem jak ma miejsce np. w Poznaniu rzeczywiście mogą byc problemy z komunikacją i mnie jakiś rok temu szlag trafiał, kiedy miałam sie gdziekolwiek ruszyć, miałam ochote wysadzić Dutkiewicza w powietrze, ale prawda jest taka, ze to miasto sie rozwija, cały czas tu sie coś dzieje, cos jest rozbudowywane remontowane itd, dzieki temu jest coraz ładniej z pracą nie ma problemów, ktoś napisał, ze studenci tu robią za marne pieniadze więc trudno coś znaleźć - to bzdura, no moze rzeczywiscie trudno znalezc prace kelnerki czy na kasie czy mcdonaldsie dobrze płatną, bo te miesca moga byc obstawione przez studentów, ale jesli szukasz porządniejszej pracy i masz jakies kwalifikacje , to mozesz wybierac i przebierać Wrocław jest mniej skomercjalizownany od Krakowa - jak na razie, mniej szyldów i reklam, które psuja wyglad miasta i przede wszystkim mnie knajp z cenami tylko dla turystów, bo Krakowski rynek jest praktycznie okupiony przez turystów i takie też ceny co do bezpieczenstwa - nie wiem, mnie nigdy nic złego nie spotkało, ale na pewno jak zawsze wszystko zależny od dzielnicy Ja bym stawiała na Wrocław albo Kraków, na pewno będzie drozej niz w pozostałych, ale to są miasta po prostu urokliwe, kazde na swój sposób Szczecin jest brzydki, Poznań przede wszystkim na pewno nie jest bezpiecznym miastem z przyjaznymi ludźmi a tak poza tym, to musiałam sobie tu trochę popieprzyć, bo nudzi mi się dzisiaj przeokrutnie :P

brat niedzwiedz - masz cos do czestochowy? kocham CKM WLOKNIARZ ...i mieszkam niedaleko stadionu :P:P

Londyn, kocham to miasto

powaznie jestes z Czewy? Nigdy bym nie pomyslala :P

polecam zieloną górę. i trochę rozrywki. nie ma tramawajów. piękne 120 tys miasto które kocham i uwielbiam i nie zamienię na studencki aczkolwiek piękny wrocław czy na paskudny poznań. o!

Tallulah powaznie jestes z Czewy? Nigdy bym nie pomyslala a no tak sie składa :D sara jesica parker tez :D

dziurka w nosie bardzo dziękuję Ci za Twoją wypowiedź, dużo mi dała do myślenia. co do pracy, to utrzymuję się sama w Trójmieście bez większych problemów, bo daję prywatne lekcje z języków - bardzo się opłaca i praca zawsze się znajdzie. poza tym prowadzę działalność handlową :) ja jestem jednak również studentką, tyle że właśnie zaczynam urlop dziekański (na szczęście już kończę studia), więc mam rok na wprowadzenie w życie właśnie takiej decyzji jak przeprowadzka (czasowa lub stała...) myślę, że we Wrocku byłoby podobnie. już chyba naprawdę się coraz bardziej do niego przekonuję. tak przeglądam ceny mieszkań i nie są jakieś bardzo wygórowane, jeszcze jak by ktos mógł podać mi dzielnice najbliżej centrum, bo np. Psie Pole wydaje mi się jakimś odległym zakątkiem, przynajmniej z nazwy :D miła olsztynianka - a co Cię skłoniło do takiej decyzji? chętnie bym z Tobą porozmawiała i powymieniała wrażeniami :)

w Ostrolece, Bialymstoku lub Olsztynie? Bardzo fajne miasta

* ceny mieszkań oczywiście do wynajęcia a nie na sprzedaż ;)