TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

uwemhe - ja tez nie widziałam maleństwa, idę 24.02. ja tez ostatnio płaciłam, teraz spróbuję przez rodzinnego coś zrobić - mocz mam zlecony. Asiaaaa - powodzenia u doktoa, zeby na ciebie tez tak uspokająco podziałał jak mój na mnie. mąż powiedział, że on chyba ma Ręce, które leczą i że musi wziąć od niego lekcje;) wszelkie dolegliwości nocowe, o których piszecie też mam - wstawanie na siku pińcet razy, przewalanie się...

iwoneczka :* dzieki nie no ja mysle ze bedzie okey nie moge sie doczekac poprosze ja o te usg bo jestem strasznie ciekawa miesiaca nie wytrzymam .. w 5 tygodniu jak mialam to nic nie byloo praktycznie widac tylko pecherzyk i wymiary 6,8 jak komorka przyblize to widac a tak to nic ... jak ogladalam filmik z 10 tygodnia to masakra dzidzia wydaje sie juz duza

ja jestem w 11 tygodniu, więc po 10 i lekarz mi powiedział, że maleństwo ma 3,5 cm +nóżki czyli z 4 cm:D także rosną fasolki jak na drożdżach w tych pierwszych tygodniach

Mam nadzieję, że już dzisiaj zobaczysz dzidziulka :) to niesamowity widok. Twoj pewnie już będzie miał jakieś 2,5cm :D

badania prenatalne to sa te ktore sa zalecane kobietom po 35 roku zycia? ja naparwdewierze ze dzidzius bedzie zdrowy z Boza pomoca. wiem ze te wykonywane metoda inwazyjna sa dosyc niebezpieczne jakos sie nie zastanawialam nad tym.

dziewczyny ja ostatni okres ialam 20 listopada ktory to jest tydzien? czy ja dobrze licze ze 7 a wedlug okresu 8 ? bo cos mama spora roznice od innych dziewczyn a niby mama rodzic 28 sierppnia:) choc mi sie marzy 21 bo wtedy mama urodzinki:) albo 3 wrzesien bo wtedy maz:)

wychodzi, że termin masz na 28.08.2009 a obecnie jesteś w 8tc, czyli 7 tygodni masz za sobą. Powinnaś wpisac do tabelki 7tc. W czwartek zaczniesz 9 tydzień :)

Uwemhe, ja też jeszcze nie widziałam mojej kruszyny, idę do lekarza za tydzień, teraz jestem w 8 tyg , mam nadzieję, że coś zobaczę, ostatnio byłam 3 tyg temu i widziałam serdeuszko, taki biały punkcik:) Czy Wam też się tak zle w nocy sypia? Jest mi strasznie niewygodnie i bardzo piersi bolą. Pozdrawiam !!!!

dziś byłam u lekarza, nie u mojego bo jego nie była, byłam u pewnej lekarki, potrzebowałam recepty po duphaston ona mi zaproponowała mi usg więc chętnie przystałam na to zwłaszcza że pobolewa mnie ostatnio brzuch, dzidziuś rośnie przez tydzień urósł 7mm i ma już 52mm ale mam skurczoną macicę, mam brać nospę forte i magvit choć nie wiem czy to ma coś z tym wspólnego...trochę mnie to zmartwiło poza tym miałam wysokie ciśnienie 150/95 i lekarka mi kazała przejść na dietę, ale nie do końca mi powiedziała na czym ta dieta ma polegać , na pewno zero słodyczy, warzywa owoce, odrzucić wieprzowinę i poza tym nic konkretnego nie wiem.. chyba poszukam coś o diecie w nadciśnieniu i tego spróbuję poza tym stwierdziła że zaczynają mi się obrzęki bo przytyłam na twarzy!! ona mnie zna bo byłam niedawno w szpitalu i ona tam jest na oddziale, spotkałam tez dziewczynę z która leżałam w szpitalu i ona stwierdziła to samo, że na twarzy przytyłam ja tego nie zauważyłam i mój mąż też mi nie zwrócił uwagi a on raczej zauważa takie rzeczy musiałam się wyżalić bo się zmartwiłam ale mam nadzieję że mimo problemów ciąża się zakończy szczęśliwie

Kiki, bardzo wcześnie masz takie objawy. Takie dolegliwości są charakterystycznie dla kobiet w wysokiej ciąży. Mam nadzieję, że dieta pomoże, ciśnienie wróci do normy i obrzęki znikną. Leż więcej z nogami podniesionymi trochę wyżej niż głowa i staraj się nie siedziec i nie stać zbyt długo. Poprawiaj krażenie np wspinając się na palce stojąc. Nie zakąłdaj nogi na nogę! i jeśli nie spacerujesz, to zacznij. tez powinno pomóc. Tym bardziej, że nie jest gorąco. Może jakieś rajstopy przeciwżylakowe... poprawiają krążenie. mi znowu lekarz powiedział, że mam za niskie bo miałam 95 na ileś tam, ale zazwyczaj mam normalne, więc się nie przejmuję :P

hej dziewczyny własnie rozmawiałam z moja polska gin i ona powiedziała że mam sie uzbroić w cierpliwość i że najprawdopodobniej wkrótce zacznę krwawić i wtedy mi zrobia zabieg. Do Polski nie polecę bo lot grozi zakrzepliwością albo krwotokiem.Mam najmniej leżeć bo wtedy krążenie jest słabe i najlepiej prowadzic normalne zycie. Strasznie to wszystko przezyłam i nadal jestem rozbita. Najgorsze jest to że teraz czekam na nieuniknione i nic nie moge zrobić. Mąż mnie wspiera jak może i mówi że na pewno niedługo nam sie uda. Przykro mi sie z wami rozstawać ale pewnie będę zagladać od czasu do czasu. Dzięki za całe wsparcie w tym czasie. Mam nadzieję że u was wszystko sczęsliwie sie skończy i niedługo będziecie się cieszyć waszymi kruszynkami.

ann, niezmiernie mi przykro, że tak się stało... odpoczniesz trochę i za niedługi czas znowu zaczniecie staranka. We wczesnej ciąży czasem tak bywa, z wypowiedzi wcześniejszych wnioskuję, że dużo dziewczyn ma za sobą poronienia. także poczekaj, az wszystko wróci do normy i nie obejrzysz się a będziesz się cieszyć maluszkiem.

Ann - Kochanie, tulę cię mocno zaglądaj do nas towarzysko, i wierz, że i tobie niedługo się uda tak jak ja wierzę

uwemhe hehe Moj przyszly maz tez ma 3 wrzesnia urodziny a tesciowa 20 sierpnia D: a ja mam teramin na 16 sierpnia \":D bylam po wyniki w moczu mi wyszly jakies liczne bakterie ;/ krew spoko mam dobre wyniki jesio godzinkaaa aahhh :D

na wyjałowienie układu moczowego dobra jest żurawina. najlepiej suszona albo naturalny sok :)

żurawina jest tez dobra na popęd seksualny heheh :d a tego to ja mam az za wiele hehe ann81 przykro mi az mi łza poleciaala ale napewno sie uda nast razem zobaczysz :*

Zelka_86 no to może się spotkamy na porodówce :) ja też będę rodzić na Krasnickiej. A o dr Surmaczu słyszałam wiele. Znam go osobiście bo w poprzedniej ciąży leżałam kilka razy na patologii ciąży w tamtym szpitalu.

ann bardzo mi przykro :( ale musisz sie trzymac, być silna!! uściski dla Ciebie!! ja do południa przeleżałam czytając książke na egzamin także przyjemne i pożyteczne ;) a teraz piekę karpatke dla Mężusia no i dla mnie bo mam ogromna ochote :P

kiki ja tez biore no-spę 2 a czasem 3 razy dziennie zapobiegawczo, no i magnez tez biorę, podobno brak magnezu w organizmie wywołuje skurcze, nie wiem ile w tym prawdy ale wole brać.... wszystko aby tylko dzidzius rozwijal sie prawidłowo :)

Cześć dziewczyny Od tygodnia czuje się już całkiem fatalnie mam nie tylko mdłości ale i rano wymiotuje. Wczoraj cala noc nie spalam tylko kręciłam się po łóżku. Na wizytę jestem umówiona 15 i mam nadzieje ze wszystko będzie ok wyniki wszystkie mam juz zrobione. Ja miałam robione już jedno USG dopochwowo i mój facet był przy tym nie wiem dlaczego nie które dziewczyny nie godzą się na to. Przecież ginekolog prosi o podejście do monitora po wsadzeniu sądy a ja i tak jestem przykryta to facet nie widzi jak on mi tam \"manewruje\" :) A i chce ze mój narzeczony był przy mnie przy porodzie od początku do końca. Już nie mogę się doczekać kiedy te cholerne mdłości miną i i leci mi krew z nosa to chyba z osłabienia.

Ann strasznie mi przykro:(

ann Mogę sobie tylko wyobrazić przez co przechodzisz. Wiem, że to bardzo boli, ale musisz być silna i myśleć poztywnie!

jejku,ann bardzo mi przykro!!! juz wyplakalam sie jak moim dziewczynkom (na topicu na ktorym jestem od pol roku) przytrafialy sie takie tragedie :( myslalam ze to koniec zlej passy,jednak....wiem ze tak bywa :( ann ja sie czuje ok,tzn ssie mnie nadal i spaica dizs bylam od 16.00 ale przeszlam sie do apteki po globulki ktore musze brac i juz mi lepiej :) poza tym caly dzien cos segregowalam,min zabawki synka bo przed wyjazdem mojego M. musze miec w miare mieskzanie puste bo sama potem tego nie zrobie,a jak wyjedziemy to idzie pod wynajem,wiec musze je oproznic.roboty na maksa,trudno powyrzucac niektore rzeczy tym bardziej ze dwa lata temu sie wprowadzilismy i na maksa sie przesegregowalismy,a teraz bede musiala sie w 3walizki zapakowac :o tylko takie duze rzeczy jada potem transportem ,ale to co uzywam na co dzien to musze zapakowac.a jak mi bylo szkoda zabawek synka,bo w stanie b.dobrym a na oddanie poszly :( ale nie zmieszcze sie potem w nowym domu,bo tu ma synek ogromny pokoj,a w UK sa raczej mniejsze w domkach. jak nie pisze to nie pisze,ale jak walne posta to na pol stronki :)

jeśli chodzi o USG, to nie mam nic przeciwko, żeby mąż był ze mną, ale on nie chce. i tak widzi na płycie :P jeśli chodzi o poród to też nie chce ze mną być. mówi, że będzie czekał za drzwiami bo nie chce widzieć jak się męczę...nie będę go do niczego zmuszać. zapytałam się, usłyszałam odpowiedź i szanuję ją. czytałam, że krew leci z noska, bo zwiększa się ilość krwi, a naczynia stają się bardziej elastyczne. także to chyba normalny objaw, ale odpoczywaj ile tylko możesz. ja ostatni jestem non stop głodna. do pracy biorę dwa razy więcej jedzenia, a i tak o 16 burczy mi w brzuchu... aż dziwne, że na wadze więcej tylko pól kilograma... nic, biorę się za projekt, bo mam ambitne plany go dzisiaj zrobić :P

dziewczynyyyy bylam na UsG :D dzidzia rosnie ma 22 mm :D ma raczki i nozki serduszko widzialam az sie poryczalam :)

Asiu, cudownie :) wiem, że to fantastycznie uczucie widzieć tego malutkiego człowieczka :D

Asiu super!!!! pamietam jak ogladalam synka to bylo cos niesamowitego! teraz w tej ciazy jeszcze nie widzialam malenstwa,dopiero w polowie lutego zobacze. ale fajnie takie malenstwo a juz jak dzidzius wyglada! super!

niooooooo 2 cm a na usg jak takie niemowle przezycie cudownee

ale się obżarłam na obiad, mam brzuch jak w piątym miesiącu normalnie... a dodatkowo kupiłam w sklepie pyszną cieplutką bułeczkę... mniam :) ale chyba koniec obżarstwa na dzisiaj :P czas na codzienną porcję kilometrów na rowerku :]

Nilli,ZE CO? JAJA SOBIE ROBISZ? NA ROWEREK WSKAKUJESZ?? az mi duzymi sie napisalo :) ja nie sledze uwaznie topica bo ostatnio malo ogolnie na kaffe siedze i nie wiem czy zartujesz czy serio piszesz!