TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Szpinak tak - albo jako dodatek do obiadu albo naleśniki przełożóne szpinakiem - danie mojej teściowej, ale smaczne ;) A soczewicy nie lubię

Asia gratki za zdanie egzaminow. Maluszek chyba tez sie przy tym zmeczyl ze na koniec takie cyrki urzadzil. Bidulka! Dobrze ze kolezanka byla z toba. Teraz pamietaj o tym by zawsze miec jakas lekka przekaske. Mialam nadzieje ze takie hece mnie w tej ciazy ominal a rano dawalam malemu mleko i odruchowo wzielam lyka by sparwdzic temp i az mi sie cofnelo :O Bleee... Wiem ze trzeba wstawac powoli, ale jak to zrobic jak maly wola??? Do tego jest chory na maksa, kaszle i sie dusi, spac nie moze wiec pobudek bylo w nocy wiecej niz spania.... Super ze widzialyscie maluszki w brzuszku! I ze tak pieknie rosna :) Ciekawe ktore terminy beda wlasciewe? Te wg ostatniej @ czy wedlug rozmiaru maluszka. Mi przepowiadali porod nawet o 2tyg wczesniej ze wzgledu na wymiary Erika a przenosilam go 10dni. No i urodzil sie kolos 4,5kg :) Wiec data porodu to wielka niespodzianka :)

Cześć dziewczyny, jak się mają wasze brzuszki?? Mój w połączeniu z kochanym ciałkiem wygląda na 4 miesiąc ;) dlatego już dzisiaj wybrałam się na ciążowe zakupy, przynajmniej zorientować się co i jak, no i ceny troche mnie zszokowały, zwłaszcza ich różnica, np spodnie 100 - 180zł. A wy już rozgladałyście się za nową garderobą??

Z tym terminem to faktycznie różnie, w pierwszej ciąży miałam 3, na 3sierpnia, 7sierpnia i 9 sierpnia a urodziła po dwóch indukcjach 16 sierpnia, pamiętam że mała miała takie śliczne długie paznokietki i takie bardzo równiutkie :) i wówczas przy porodzie miałam do dyspozycji piłke i prysznic, położne same mnie goniły żebym troche posiedziała w wodzie dla relaksu, teraz wiele się zmieniło i będe rodzic w innym mieście, zobaczymy jak będzie!

hej dziewczyny przez weekend mnie nei było , bo nie czułam się najlepiej , mdłości się nasilają .Z Amelką się wyzwracałam i było ok a teraz ? No i senna nei byłam a teraz jakby mnie śpiączka dopadła. Jeśli chodzi o toksoplozmozę to miaąłm robionę z Amelką i już mam ją za sobą . Pani gin nie umiała zdiagnozować wyników i wysłała mnie na powtórne badanai do Instytutu chorób tropikalnych . Pierwszą fotkę mam z pierwszej wizyty , maleństwo miało 13 mm a teraz mam usg 13 lutego , cytologię mi też zrobił , mimo tego ,że co roku chodze na badania jak się należy . Pozdrawiam

ale tu cisza i pustki :( *****GaGa jak tam -już po badaniu??

Mała HPW masz rację, rzeczywiście cisza. A ja właśnie wystawiłam moją suknię ślubną na gumtree, chyba nie ma sensu żeby wisiała sobie. Mam nadzieję, że ktoś ją kupi bo sporo takich ogłoszeń. Dziś mi coś uszy zatyka, pewno ciśnienie się zmienia,miłego wieczorku!!!!

oj cisza :) ja robię projekt i próbuję się nie rozpraszać... koteczek, cieszę się, że wszystko dobrze :) ja też miała ostatnio stan zapalny i przez 15 nocy brałam globulki. Jak znam swoje szczęście i skłonności to teraz też będę miała :/

hej,u mnie wszystko ok,siedza u mnie corki siostry wiec malo dochodze do kompa,bo one na zmiane sie wymieniaja. figlarna,ale ja z synkiem tez mialam,jednak teraz tez na toxo robilam,przeciez mozna sie zarazic,na to odpornosci nie ma nikt chyba. koteczek ciesze sie ze wszystko dobrze!!!! ja jutro na krew i siki.w przyszlym tyg gino,no a ok 14lutego usg wreszcie.bede sama juz wtedy,bo M wylatuje 6lutego :( przy synku byl zawsze ze mna,nawet na dopochwowym.u gina tez byl,z tym ze na samo badanie wychodzil,a teraz :( przy porodzie nie mogl byc bo mialam cc,ale teraz jesli angole uznaja jakims cudem moj kregoslup za zdrowy to moze bede naturalnie rodzic i wtedy to na pewno bedzie ze mna.on chcial na cieciu byc ale niestety i tak za duzo tych ludzi na sali jest zawsze wiec jednak byl za drzwiami. ide pod prysznic,buzka

Jestem! Zaraz napiszę co i jak... Córe muszę wysłać do spania :)

*****koteczek19833 super ze z maluszkiem ok :) *****GaGa no to czekamy na relację :) *****NiLLi powodzenia z tym projektem :)

Ok... Zęby umyte, wycałowana. Mąż poszedł ubrac w piżamkę i poczytać... A USG hmmm Ogólnie wizyta w szpitalu była baaaaaaaardzo długa, bo aż 3 godz. Najpierw zrobili mi scan. Położna jakaś dziwna była, nie mogła złapać sobie ostrości na monitorze i tym samym zrobić pomiarów. Zawołała inną babkę ( tą co była przy poprzednim scanie) i ta odrazu wszystko ustawiła. Z dzidziusiem wszystko wporządku, mózg rozwinięty, serduszko pięknie bije. Jak chciałam posłuchać to mi powiedziała, że dopiero przy następnej wizycie... Z tego wszystkiego nie wiem jakie dzidziuś ma wymiary.... No i według scanu wychodzi im dalej termin porodu na 19 lipca i jestem teraz w 15 tc i 5d :/. Ponoć będa się tej daty cały czas trzymać. Po scanie inna położna robiła ze mna wywiad odnośnie poprzedniej ciąży. Powpisywała i znowu czekanie :/ Następna babka zmierzyła mnie i zważyła. Zdała pytania w stylu, czy mąż dobry, nie bije itp. Bo jeśli tak to musieliby zacząć dziłać i udzielać mi jakiegoś tam wsparcia. Znowu czekanie... Kolejna położna znowu robiła wywiad odnośnie poprzedniej ciąży i ogólne pytania o moje choroby i w rodzinie... I wtedy tez powiedziano nam, że przez cesarkę i jej powody, będą mi robic dodatkowo scan w 34 tygodniu ciąży. A przed tą wizytą mam mieć spotkanie ze specjalistą w 28 tc i ustali czy będę mogła rodzić naturalnie czy też przez cc. I tu mnie zaskoczyli, ale się cieszę, że będzie dodatkowo USG w wysokiej ciąży, bo myślałam żeby iść prywatnie... Na koniec pobrali krew do badania na podstawowe rzeczy oraz anemie ( bo mam problem z nią i bez ciąży). Odniosłam wrażenie, że to badanie zrobia mi extra :/ Oczywiście pobrali mi krew do badań pod kątem ryzyka wystepowania chorób u dzidziusia... Jeśli będzie wysokie ryzyko, przyślą mi zawiadomienie do 3 tyg... Dziwnie się czuję po tej wizycie. Bardzo jestem ciekawa co powie gin w PL :) Po tej wyprawie mam serdecznie dość i padam na pyszczek ;)

*****GaGa to dobrze ze maluszek prawidlowo sie rozwija, ale z tym terminem to mnie zaskoczylas- az taka rozbieznosc??? nie wiem czy juz wczesniej cos wspominalas bo nie potrafie sobie teraz przypomniec, a ciekawi mnie czy poznalas juz plec swojego maluszka?

Niestety nie wiemy co będzie, bo powiedziała, że za wcześnie. Ale ta baba jakaś dziwna, także pewnie oko ma mało wprawne ;) Jak ogólnie pokazywała maluszka od góry, to pomiędzy nogami nic tam nie widziałam ;) Dowiem się pewnie dopiero w PL...

A co do daty porodu tez jestem przerażona, bo wynikałoby to, że zaszłam w ciąże o cykl wcześniej, co według mnie jest niemożliwością. Raz test negatywny, dwa okres, a potem po owulacji, jakieś dwa dni później miałam rozpulchnioną pochwę. 3 tygodnie rozjazdu to bardzo dużo. Zobaczymy co mój doktorek powie...

Widzę, że wszystkie poszłyście spać :) Ja też lece... Dobranoc

Cześć Dziewczyny! Cieszę się, że u Was brzuszki rosną, a maluszki rozwijają się prawidłowo. Ja długo nie pisałam, to głównie dlatego, że dopadał mnie jakiś dziwny nastrój i lęk przed usg w 13 tygodniu - 3 lutego. Niby nie mam powodów do zmartwień, bo nic mnie nie boli, nie plamię itp ale mam stresa, bo to jedno z najwazniejszych usg. Nie chciałam się zbytnio udzielać z takim nastrojem na forum.....No ale już jest lepiej. Dzisiaj mój przyszły M cyknął mi fotkę brzusia, którą Wam podesłałam na naszą skrzynkę. Nie mieszczę się już w swoje spodnie, bo wszystkie miałam obcisłe, więc chodzę na razie w jednych jeansach ciążowych. Muszę wybrać się na zakupy ale ceny porażają, za te w H&M dałam 179zł! Dobrze, że z bluzkami nie ma takich problemów. Anytram i Ruda - ja też jestem z Targówka, z okolic Urzędu Gminy więc mieszkamy blisko;-)) Pozdrawiam, śpijcie dobrze na boczku. M

Marzeniu, nie do ciebie, żeby nie było, ogólnie do wszystkich. Może mnie któraś oświecić, co to za moda z hasłem, że \"USG między 12 a 14 tygodniem ciąży jest jednym z najważniejszych/najważniejsze\"? Już kolejny raz czytam dokładnie te same słowa w połączeniu z opisami stresu, lęku, obawami. I zastanawiam się: 1. Jakie są podstawy do nazywania tego USG najważniejszym/jednym z najważniejszych? 2. Czemu towarzyszą mu obawy, lęk, stres? 3. Skąd przekonanie ciężarnych o ważności? 4. Kto im to - wybaczcie, takie mam wrażenie - wmawia? Brzmi jak mantra i mam wrażenie - po raz kolejny wybaczcie - że sluży głownie samonakręcaniu się i niepotrzebnemu stresowi.

Gwoli uzupełnienia i wyjaśnienia. Kolejny raz czytam w internecie, nie na tym forum. Żeby nie było, że tu same samo nakręcające się;) Wręcz przeciwnie, bardzo spokojnie tu jest i atmosfera odpowiada mi nad wyraz:).

W Szwecji wazne jest usg w 19tc. Wtedy dokladnie badaja i sprawdzaja rozwoj dzidziusia. Napewno jest to stresujace bo kazdemu zalezy na zdrowku maluszka. To jest najwazniejsze usg ale tylko dlatego ze jedyne w ciazy :p Nie wiem czy to usg w pl jest jakos obsesyjnie wazne,ale dla mnie za duze HALO robi sie wokol badan krwi moczu wymazy itp potem porownywanie norm i stresowanie sie. Tu tego nie ma bo jak wszystko jest ok to badaja tylko z palca zelazo i cukier. Wczesniej duzo przelalam lez slyszac ze kolezanki w pl maja to czy tamto badanie a ja nie. Teraz wiem ze to byla duza oszczednosc stresu dla mnie.... Spijcie slodko brzuszki

Kobietki, wstawać. Wpół do dziewiątej minęło, a mnie ciekawość zżera ;) Aniula, dzięki za wypowiedź.

witam :) *****pikle z tym USG jest tak , że jak masz wykonywane pierwsze to jest przewaznie pechezyk ciazowy i niekiedy juz \"fasolka\"- bo jest to wczesna ciaza i lekarz nie jest w stanie stwierdzic nic ponad to ze jest ciaza, ze jest zywa i ze akcja serca jest widoczna i slyszalna. a miedzy 11-14 moze juz sprawdzic wiekszosc narzadow jak maluszek jest rozwiniety, zmierzyc przeziernosc karku i falde i na tej podstawie wykluczyc lub potwierdzic chorobe i w mozliwie jak najszybszym czasie zaczac o ile to oczywiscie mozliwe ja leczyc.dlatego jest taka norma krajowa ze powinno byc 3 USG i to w okreslonych tygodniach tj. 11-14 , 18-22 , 28-32 a kiedy zachodzi potrzeba to dodatkowo no i przewaznie w szpitalu przed porodem o ile nie ma jeszcze akcji porodowej ;) miłego dnia- ciężarówki

Ja bym chciała teraz wstać, a od godziny w pracy siedzę, a jeszcze musiałam męża do pracy zawieźć. Gaga, super, że z maleństwem wszystko dobrze :) napatrzyłaś się i znowu czekanie na kolejne USG :P ja też uważam, że wokół tych badań jest zbyt wiele szumu. Rozumiem, jak kobieta jest blisko 40-stki, ale w naszym wieku nie ma co szaleć. Ciąża jest przecież jak najbardziej naturalnym stanem. Ja idę na USG tylko, żeby podpatrzeć maluszka :D a to już jutro :D :D :D jestem strasznie ciekawa, ile urósł przez te 3 tygodnie :P

czesc dziewczyny mialam problemy z netem ale wszystko nadrobilam i przeczytalam ,wczoraj bylam u gin i jest wszystko dobrze dzidzia rosnie kochane ja mam wizyte co dwa tygodnie i zawsze wykonywane usg ,za nic nie place ,wszystko pokrywa ubezpieczenie a dodam tez ze jak wykupuje leki w aptece to wszystkie majom jednom cene ,a jezeli czegos nie ma to apteka zamawia i na nastepny dzien dostarczajom lek do domu,co do usg to mysle ze kazde jest wazne ,a bedac w ciazy to kazdy tydzien czy miesiac jest wazny nie ma czegos takiego ze ciazy po 12 tygodniu nic juz nie zagraza bo ryzyko poronienia minelo przepraszam ze to pisze i nie gniewajcie sie ale w kazdym okresie musimy o siebie i o nasze skarby dbac hm ja nadal leze i biore leki wymioty powoli mijajom ale zaczely sie bole glowy

acha waga u mnie spada w dol a brzusio rosnie zamuwilam sobie juz spodnie ciazowe mimo to ze leze ale w domu tez musze sie jakos ubrac co do porodu ,to moj maz byl przy porodzie naszego synka ,i teraz tez napewno bedzie jeju juz bym chciala lato

Oj ja też bym chciała już lato... Wszyscy mówią , że ani się nie obejrzymy a będziemy trzymać dziecko w ramionach, a mi ten czas jakoś się ciągnie. Gaga, kochana doczekałaś się!:) Urodzisz jako pierwsza, hihi:) Ciekawe dlaczego wychodzi im taki przyspieszony termin i czy w Polsce też ginowi taki będzie wychodził. Kiedy przylatujesz? Któraś z Was pisała ostatnio o nieprzyjemnościach w czasie seksiku, no i muszę stwierdzić, że ja też mam takie odczucia poobcierania. Zauważyłam, że mniej jest wilgotno, a nigdy z tym problemu nie miałam:p A teraz takie niespodzianki. Muszę Wam powiedzieć, że czuję się świetnie. do 3miesiąca odczuwałam minimalne nudności, a teraz nawet to minęło, także dziewczyny jeszcze tylko chwilunia i wszystkie bedziemy góry przenosić:) Wytrzymajcie! Miłego dnia!

próba stopki:)

takie małe dolegliwości w ciąży można przeżyć :P mdłości i wymioty sa duże gorsze i współczuję wszystkim kobietkom, które muszą to przeżywać. Mnie póki co ominęło. wygląda na to, że GaGa urodzi pierwsza :) super!

hej,ale jestem spiaca!!! bylam na pobraniu krwi ,musialam o 7wstac :o na szczescie M. mnie zawiozl o odwiozl,bo tak to o 7ej musialabym w autobusie juz byc,bo tam tylko godzinke pobieraja. na drugi raz juz M. nie ebdzie i bede sama z synkiem,wiec spytam gina czy to konieczne zebym u niego w szpitalu robila krew skoro mam 3min od domu labolatorium (wole zaplacic to 15zl) i nie ebde miala co z dzieckiem tak rano zrobic,jesli bedzie przeziebiony i nie bedzie w przedszkolu. dzis mialam niezly sen,ze bylam w uk i polozna badala mnie (mowila po polsku :) ) i mowi ze dziecko glowka do dolu,ze naturalnie bede rodzic. a ja zaczelam plakac ze ja nie dam rady,ze nie jestem gotowa,nie wiem co robic bo ja syna przez cc rodzilam i nie jestem na to gotowa. ale przez chwile sie usmiechnelam bo sobie uswiadomilam ze skoro naturalnie to M bedzie mogl byc przy porodzie. i koniec snu,budzik zadzwonil :) GaGa nooo kochana bedziesz pierwsza,ja chyba w 2005 pierwsza z topicu mialam termin,a teraz na koncu prawie :) ciesze sie ze dzidzia ok!

Zmieniam stopkę.