Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

kurde przykree :( moze jej wyjazd zaszkodzil ;/ teraz nie wiadomo co bylo przyczyna ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej przykro mi Rudzia z powodu fasolki i to w 12 tc szok straszne Musimy na siebie uważac dziewczyny .ja bie myslalam że takie rzeczy sie zdarzają w 12 tyg. Trzymaj sie cieplutko Rudzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo współczuje Rudzi! To straszne, że coraz więcej osób traci swoje fasolki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudzia- przykro mi :( Niedawno miałam okazję zetknąć się z badaniami właśnie na temat poronień- jest ich dużo, nawet w późniejszych tygodniach ciąży, kiedy zagrożenie powinno spadać, bo nasz organizm nie jest już taki czysty- pełno w nim zanieczyszczeń z wody, powietrza, jedzenia, głownie tych stosowanych do ochrony roślin. Płód rozwija się, ale na skutek zmian genetycznych może dojść do poronienia u coraz młodszych i teoretycznie zdrowszych mam. Dlatego też dużo kobiet bierze środki na podtrzymanie ciąży, bo ich gospodarka hormonalna nie działa tak, jak powinna- właśnie z powodu zanieczyszczenia organizmu. oczywiście żywność jest badana pod katem zawartości różnych substancji chemicznych, ale nigdy nie ma 100% pewności, jak na nawet minimalne zawartości substancji szkodliwych zareaguje nasz organizm, a po drugie- czy aby na pewno tym razem nie doszło do przypadkowego zatrucia żywności, wody... Kiedyś kobiety traciły dzieci z innych powodów, wyższa była umieralność noworodków przy porodzie i w pierwszych latach życia... Taki mamy świat, nie zmienimy nic, rozwój cywilizacji po prostu kosztuje. Mam nadzieję, że was nie wystraszyłam, ale często właśnie niewykryta przyczyna poronienia może być właśnie taka. I ciężko jest robić badania, bo każdy stres jest dla kobiet w ciąży niewskazany, mało jest kobiet do badań, a wiadomo- im większa próba, tym większa reprezentatywność badań. Już Was nie zanudzam, uciekam czytać masakrycznie nudne wykłady, jutro ostanie zaliczenie, a reszta po tzw. feriach ;) Trzymajcie się cieplutko, mam nadzieję, że tym razem to już koniec tej głupiej zimy! Aaa.. jeszcze jedno- macie zawroty głowy? Ja od tygodnia, dwóch mam straaszne- nie mogę stać w kolejce w sklepie, wstaję z łóżka 10 minut, z krzesła poooowooooli, jak ide po schodach to też nie za szybko. jedyny ruch- na basenie. Jak nie wypiję kawy, to padam od rana. Ale lekarz powiedział, że taka moja uroda- przed ciążą miałam tak samo. Ciśnienie 90/45 to moja norma. Po mamusi, która ma takie do dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku... normalnie dreszcze az mam... Wspolczuje.... I chyba zle ze to sie stalo tak krotko po wyjezdzie bo moze bedzie sobie wyrzucala ze nie potrzebnie jechala.... A nie mysle ze podroz byla poowdem.... Widocznie tak mialo byc.... Bardzo wspolczuje.... mam nadzieje ze w miare dobrze sie czuje i fizycznie i psychicznie.... Dla mnie to tez szok jak wiele osob traci swoje pociechy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika1987 Ja także ostatnio mam zawroty głowy. Nie są aż tak dokuczliwe jak u Ciebie, ale jednak. Złaszcza przy większym wysiłku. To z naszego ciśnienia. Ja też mam niskie 90/60. Maleństwo rośnie i zabiera nam więcej energi i stąd te dolegliwości. Musisz bardziej na siebie uważać i nie przemęczać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo, bardzo mi przykro z powodu Rudzi :( :( :( może tak miało być... coś widocznie było nie tak... :/ qrcze, trzeba u siebie dbać, nie ma co przesadzać ze stresem czy z wysiłkiem. Maleństwa są najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju.. jak mi przykro:( Rudzia ściskam mocniutko. Los jest cholernie niesprawiedliwy.. I choćbyśmy nie wiem co robiły to i tak kto inny ma na to wpływ. Trzeba tylko wierzyć, że następnym razem się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie. To straszne co stało się Rudzi, aż mi dreszcze przechodzą i nawet nie chce sobie wyobrazac jak ona się czuje :-( ale nie wolno się załamywać, po poronieniu bardzo szybko zachodzi się w drugą ciąże, przynajmniej tak było u mojej kolezanki, lekarz jej zabronił wspolzycia po poronieniu a ona go nie posluchala i w ciągu 2 miesięcy zaszła w drugą ciąże, tak więc Rudza w miare mozliwosci głowa do góry i powodzenia!!! A co do zawrotów głowy to własnie dzis miałam pierwszy, akurat byliśmy w sklepie i myślałam ze padne, był taki wyrazny ale tylko jeden, pozniej dziwnie się czułam jakby nogi jak z waty a nigdy w zyciu nie zemdlałam, w poprzedniej ciazy miałam lekkie zawroty i to w 4 miesiącu a tu takie zaskoczenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie,ja jestem sierpniówką 2008.Mam także córcie z pazdziernika 2006-oboje z dnia 30,taki traf.wpadłam tutaj wam wszytkim zyczyc szcz esliwego rowiązania,zdrówka dla dzieciątek i łatwego porogu.No i zadnych problemów wychowawczych.Z sentymentem pamiętam moje dwie ciąze i radze wam kochane cieszcie sie tym stanem ile mozecie a poród da sie przezyc,szczególnie po raz drugi.Pozdrawiam wszystkie sierpniowki,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOTECZEK19833 trzeba było olać tego gada i dodać jeszcze jedno zdjęcie, najlepiej z wypiętym tyłkiem i niech cie w niego pocałuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie było mnie długo ale cały czas czytam... Kurcze! Jakie to niesprawiedliwe, że już tak mocno zwiążemy się z dzidzią a tu trzeba się z nią rozstać, taka tragedia. Aż mnie w sercu tknęło jak to przeczytałam!! Strasznie mi przykro Rudzia, trzymaj się mocno, przytulam Cię, ściskam i jestem wspierająco myślami! Przede mną jutro usg - przezierność. Ja też wciąż myślę czy wszystko jest dobrze... Chociaż brzuch rośnie a lekkie zawrtoty głowy - to u mnie nowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiaaa śliczny brzuszek! Podesłałam też na skrzynkę fotki swojego, skończyłam 12 tydzień. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie1508, powodzenia jutro na badaniu na przezierność. Trzymam kciukasy. Ja je mam w piątek. Co do zawrotów głowy, to ja też miałam wczoraj 1 raz, ale jak wyszłam na świeże powietrze to mi przeszło! Otulcie swoje brzuszki kołderką i idźcie spać! Ja też uciekam... Myślę o Rudzi, ciekawe jak się czuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie - brzuszek masz cud miód :] ja qrcze zaczynam w środę 15tc i można powiedzieć, że nic nie widać. Jedynie spodnie w pasie trochę bardziej ciasne i nic poza tym hehe qrcze to takie dziwne, ż jedne maja już brzuchy przed 10tc a niektóre dużo dużo później (mówię tu o pierworódkach) :p :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie1508 dziekii :): Ty tez masz juz duzy ładniusi brzusioo a i jeszcze jedno w zyciu bym Ci nie dała Tyle lat ile masz :* Nilli nio widzisz .. to jest uwarunkowane chyba genetycznie chociaz moja mama miala pozniej brzuch ,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ranne ptaszki, jakoś po wczorajszej wiadomości trudno mi dzisiaj wstawić tu uśmiech, mało tego, przypomniało mi się jak ja leżałam w 9 miesiącu na patologii ciąży bo mała nie chciała wychodzić na świat, a ze mną na jednej sali łóżko w łóżko leżały dziewczyny które poroniły albo musiały wziąść tabletke na poronienie bo dzieciątko było martwe, jedna była w 10tc, to było straszne :-( my szcześliwe przyszłe mamusie i dziewczyny w wielkim cierpieniu zwijające się z bólu ;-( nie wiem jak lekarze mogą tak traktować pacjentów, mam nadzieje że w innych szpitalach mają więcej serca!! Pozdrawiam gorąco wszystkie brzuszki bo mój dzisiaj strasznie zmarzł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki, mam pytanko jak można zobaczyć Wasze brzuszki??? ja jeszcze zdjęcia nie robiłam ale niedługo zrobię to się pochwalę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Rudzia , bardzo ci współczuję, przytulam mocno. Dobrze żebys miała kogoś bliskiego obok siebie w takiej chwili. Wiem , że zadne słowa pocieszenia nie są na miejscu, bo tego bólu, żadne \'slogany\' nie ukoją. Wiedz tylko tyle, że jesteśmy z Toba!👄 Antyram masz rację, ze mną sytuacja wyglądała podobnie w szpitalu, tylko ja byłam tą z martwa dzidzią w brzuszku.Smutne to ,że nie ma odrobiny współczucia ani w pielegniarkach, ani w lekarzach. Przecież można te kobiety położyć chociaż w oddzielnych salach. W poniedziałek tydzień temu byliśmy z mężem na badaniach genetycznych ze względu na poronienie majowe, wyniki dopiero za miesiąc.W piątek miałam usg, u maluszka wszystko w porządku, rośnie szybko. Rozmiarami wyprzedza termin już o tydzień. Tylko pan doktor który robił usg fujara, bo dał mi zdjęcie dziecka pacjentki sprzed 3 dni, oferma. Zauważyłam dopiero w domu, ale nieważne to , liczy się ,że dzidzia zdrowa. Wczoraj byłam u gina, znowu nie było badania, bo twierdzi, że nie ma sensu pchać paluchów skoro usg wykazało, że wszystko w porządku. No i weź tu ich zrozumiej. Leki mam przyjmować jeszcze 3 tygodnie, potem zaczniemy odstawiać. Brzusio już widać,jestem szczęśliwa jak piernik! Kobietki , co tam planujecie na walentynki? Ja chyba będę kiblować w domciu, też mam ten refluks, pieroństwo męczące bardzo.Jestem słaba, bardzo ciężko oddycham, nie mogę normalnie chodzić , tylko spacerkiem. Ale za to mężuś mnie rozpieszcza jak nigdy! Zaraz pooglądam wasze brzuszki, może dorzucę swój jak znajdę aparat(?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie dziewczyny, gdzie można pooglądać wasze brzuszki?? ja czasem zaglądam na takie ogólne strony z brzuszkami i naprawde różne dziewczyny w tym samym tygodniu ciązy mają i małe i duże brzuszki więc to sprawa indywidualna ale myśle że ok 4 miesiąca już u kazdej powinno być coś widać. Agula125 to przykre że kobiety w takim stanie są tak traktowane, myslałam że to było tylko w moim szpitalu, bardzo Ci współczuje jak i wszystkim innym dziewczynom które przez to przeszły ale najwazniejsze jest to co teraz, to malenstwo pod sercem i na nim trzeba się skupic i dbac o nie! Fajnie że u maluszka wszystko dobrze, gratuluje dużej dzidzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anytram , przepraszam przekręciłam twój nick lolcia26 i anytram wysyłam wam na pocztę namiary na skrzynkę z fotkami, miłego oglądania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no śliczne brzuszki macie ja też już mam taki duży, zrobię foto i wkleję. na poczcie podałam namiary na nk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula125 nic nie szkodzi, zauważyłam że mój nick często jest przekręcany moze własnie dlatego ze istnieje cos takiego jak anty rama :-) a moj nick to moje imie pisane od tyłu anytram - martyna. Dziękuje za namiry na skrzynkę, mam nadzieję że inne dziewczyny nie mają nic przeciwko że pooglądam wasze brzuszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja też myśle cały czas o Rudzi. Bardzo to przeżywa... Ostatnio nawet nad imionami mysleli, a tu taki koszmar... Nie wiem czy zagląda tutaj, ale wątpię. Chyba to nie na jej siły teraz... A ja za dwa tygodnie mam stracha... Niby juz drugi trymestr, ale ta niepewność pozostaje.... Uczucie radości miesza się ze strachem. Ech... We czwartek idę do swojej położnej. Pierwszy raz ją zobaczę. Zobaczymy czy bedziemy sie dogadywać ;) Lolcia czemu się nie odzywasz??? He ;) Sympatyczna też coś milczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miało być " a ja za dwa tygodnie lece, mam stracha" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak wogóle to nie wiele dziwczyn pisze z tej naszej tabeleczki. Na palcach można policzyć, a przecież tam z 40 sierpniówek jest... Słyszałam, że moderatorzy pracują nad mozliwością zakładania haseł do poszczególnych topików. Ponoć od kwietnia ma to wejść. Fajnie byłoby w swoim gronie pisać, wiedząc, że nie wejdą nie chciani goście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×