Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

o tym to akurat nie wiedzialam, ze musi płacić alimenty... I dobrze! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do zupy to ja ostatnio zrobiłam wielki gar barszczu czerwonego albo jak kto woli buraczanej :-) za ogórkową nigdy nie przepadałam ale ogólnie nie wybrzydzam, tak mysle dzisiaj nad tą warzywną, taką z mieszanki, tylko trzeba isc kupić a się nie chce ;-) drugie danie za to juz mam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antytram, a dlaczego miałabyś sobie nie pozwolić? Upewnij się, że z pasteryzowanego mleka (a w polskim sklepie raczej innego nie dostaniesz) i do dzieła. Chodziło mi o alimenty płacone przez dziecko na rodzica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwony barszczyk vel buraczkowa była w zeszłym tygodniu - przez cały tydzień. Obawiam się, że przez kilka miesięcy na nią nie spojrzę. Anytram miało być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pojutrze planuje ugotowac gar żuru, ale robie to tylko dla męża, bo ja za tą zupą nie przepadam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co mi sie przycieło??:) Gaga opowiedz mi o tych zakazach w czasie karmienia piersią??:) ja jestem zielone to moje pierwsze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi rodzice sa po rozwodzie, ojciec odszedl do innej 20 lat mlodszej, zrobił jej dziecko a ze jest alkoholikiem to stracił prace, ona go pognała i stoczył sie na dno, teraz korzysta z MOPS-u a MOPS kaze mi skladac co da lata deklaracje czy bede pomagac tatusiowi zeby państwo nie musiało na niego placic skoro ma dorosłe dzieci (mam jeszcze brata 22l) , jakby tego było mało obchodzi ich nawet to czy zyje w konkubinacie i czy konkubin (narzeczony) zarabia i ile bo jego pobory też biorą pod uwage mimo ze swojego przyszłego "teścia" nigdy w zyciu nie widział na oczy!! takie jest polskie prawo ale ja się nie daje, wystarczy powiedzieć prawde a jak to nie pomoze to sama wytocze im proces!! Ide pobuszować w lodówce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
issima twój tekst wysłał się 4 albo 5 razy, zobacz na poprzedniej stronie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
issima szczególowo to Ci moze nie napiszę, bo dokladnie sama nie pamiętam... Na początku zakaz masz na smażone i wszystkie rzeczy wzdymające... Nie wolno czekolady, truskawek, cytrusów. W sumie nie wolno tego jeść co powoduje uczulenia... A jak przejdziesz na butle to już możesz wszystko i co nie co chlapnąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anytram ja właśnie pisałam o płaceniu alimentów na rodzica :) Chyba mnie nie zrozumiałaś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anytram, zawsze z konkubentem (uwielbiam to słowo, ale o tym poniżej) możecie podpisać intercyzę, kiedy "awansuje" na męża, wtedy na jego dochody twój tata i MOPS nie wejdą. A uwielbiam słowo konkubent, ponieważ kilka lat z moim obecnym ślubnym mieszkaliśmy na kocią łapę (jak mało wyrywna do wszelkich legalizacji i gdyby nie upór ślubnego, dalej byłabym konkubiną), ale zdarzało nam się - mnie częściej - odbierać pocztę za siebie. Adresy mieliśmy w dowodach identyczne, tak się złożyło, że nazwiska również (dość popularne nosimy). Za każdym razem przy paczkach i przesyłkach poleconych ze strony urzędniczki, która wypełniała potwierdzenie odebrania, padało pytanie, czy jestem żoną. Zgodnie z prawdą odpowiadałam, że konkubiną. Mina boska, ale wpisywała "narzeczona" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no tak to internet się zbuntował hahaha:) O rany to ja się zastanowię nad ta piersią:) strasznie się tego boje że nie będę miała pokarmu i ten ból podczas karmienia brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mogłam nawet bananów, wszystkiego co wdymające bo od tego dziecko ma kolke czuli kapusta itp a pozniej wszystkiego co zawierało mleko, nabiał, ogólnie w czasie karmienia schudłam z 10kg :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Issimo, a skąd wiesz, że ból? ;) Ja tam się nastawiam na megaprzyjemność i będę się jej trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
issima da się przeżyć, a piersi się szybko przyzwyczajają do małego głodomorka :) Trzeba tylko za wczasu zadziałać kremem i spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pikle ja nienawidze tego określenia i źle mi się ono kojarzy ale od kiedy mieszkamy razem moj luby w urzedzie traktowany jest jako konkubent :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*******pikle nie wiem tak wyczytałam:) popękane brodawki i tego typu rożne sytuacje, nie wiem ile w tym prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nabiału to też w dużych ilościach unikać, a jak dziecko ma skaze białkową to już calkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
issima to prawda z tymi brodawkami. Ale jak już wspomnialam, istnieja kremy np. Bephanten (chyba się tak pisze), który łagodzi otarcia brodawek i poranienia. Jak już się pierś przyzwyczai to pozostaje cudowne uczucie jak dzidziuś spija z nabrzmiałej piersi mleko. Wtedy czuje się taką ulgę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już kiedyś wysyłałam ten link ale zrobię to jeszcze raz Czego nie wiedziałam PRZED porodem http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=548&w=65000591&a=86106097&s=0 najprawdopodobniej źle się wklei i będzie trzeba usunąć spacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmienie piersią to najpiekniejsza rzecz zaraz po dziecku jaka moze spotkac mame, nie zrazajcie sie od razu, to nie zawsze boli, tylko wtedy kiedy mama nie radzi sobie z karmieniem i maluszek zle łapie piers a jak od razu wszystko jest w porządku to jest bardzo przyjemnie, mleko tez nie zawsze jest od pierwszej doby ale jak nie ma to pojawia się do 3 doby, tylko nalezy pamietac ze jak stosuje się krem to zawsze przed karmieniem trzeba umyć sutek zanim poda się dziecku, ja tam zamierzam rodzic naturalnie i karmić piersią :-) Boicie się porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boje się jak diabli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
issima ja usunełam tą spacje i zobacz ze i tak się z nią wkleił link, widocznie taka blokada czy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się nie boję. Pisałam, że nie lubię panikować? ;) Nie boję się, wychodzę z założenia, że miliony kobiet to przeżyło, ludzkość nie wyginęła, więc nie może to być najbardziej traumatyczne przeżycie w życiu. Jeśli jest, bardzo proszę nie wyprowadzać mnie z "błędu" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, ja się bałam porodu i to bardzo :) Jak przyszło co do czego to nawet o strachu nie miałam czasu mysleć. Tylko, ze ja nie wiem co to bóle parte, bo zrobili mi cc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pikle ja zawsze miałam identyczne zdanie jak Ty! gdy miałam rodzić Paule wówczas moja niedoszła teściowa próbowała mnie nastraszyc ale ja jej mowiłam ze miliony kobiet urodziły to czemu ja miałabym nie urodzic? znieczulenia też nie chcialam , dostałam tylko takie w kroplówce o oxytocyną przy wywolywaniu (od 8 do 17 :-) ). Paula urodziła sie o 17.55 a ja zaraz po porodzie powiedziałam ze mogłabym jeszcze raz :-) Oczywiscie kazdy porod jest inny, nie mam pojecia jak bedzie tym razem ale tak samo sie nie boje bo nie ma czego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bóle parte to nic, bo wtedy przesz, dziecko wychodzi i nic nie boli, te wczesniejsze kiedy maluch chce juz wyjsc a ty nie mozesz przec tą troche gorsze ale do przezycia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz jestem dziewczyny jak sie rozpisalyscie :P ja niewiem jak to bedzie z K. czy da nazwisko dziecku czy bedzie chcial sie z nim widziec i w ogole jak beda wygladac relacje miedzy nami wszystkimi. Nie pozwole zeby on zabral dziecko na kilka godzin a co dopiero na kilka dni :O balabym sie ze ta jego kochanica zrobi mu krzywde ! juz widzialam do czego jest zdolna przyjechala do mnie namawiala na aborcje a potem wygrazala mi i dziecku - wariatka. Wiec nie wiem jak on sobie w ogole wyobraza nasze kontakty z dzieckiem ale to juz jego problem. Zreszta nie wiem jak tak mozna przypomni sobie o dziecku po porodzie chyba teraz go potzrebuje najbardziej a nie potem ?! ;/ ale no coz szkoda slow ja sobie sama poradze ale jemu reki juz nie podam nie pomoge za duzo mnie to lez i zdrowia kosztuje juz nawet nie mojego zdrowia tylko dzidzi mojej. Tak kocham to dzieciatko od pierwszego dnia kiedy dowiedzialam sie o ciazy :) moje skarbeczki kochane :) czuje ze bedzie FACIET :) :):) Okropnie boje sie porodu ;/ bede sama jak palec :( wszystkie matki z facetami a ja sama z tym dzieciatkiem tak mi przykro ale jakos to bedzie przez te 6 mies jeszcze moze sie tyle wydarzyc w zyciu. Ale mi zimno na ustach wyskoczylo moze to na znak konczacej sie choroby hehe oby bo sie zakaszle na smierc chyba ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×